Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
SaN

Do³±czy³: 05 Lip 2004 Posty: 16 Sk±d: Miasto sexu i biznesu
|
Wys³any: Nie Pa¼ 03, 2004 10:46 pm Temat postu: Profilaktyka [czyli czego z sob± nie mieszac itp.] |
|
|
Przegladalem i nie ma takiego tematu raczej.
Chodzi mi o to aby tutaj bardzije do¶wiadczeni pirotechnicy mogli wypowiedizeæ siê na teamt tego czego nei wolno robiæ w laboratorium, czego nie wolno mieszaæ, jak przechowywaæ co i w jakich warunkach-ogólnie czego nei nale¿y robiæ aby nie zrobiæ sobei kuku.
W pojedyñczych postach s± wskazówki ale moim zdaniem lepiej bêdzie jak siê wszystko zbierze w jednym.
wszyscy przecie¿ chcemy mieæ ca³e rêce i parê oczu....
Pozdro. _________________ Ten Ktory Chodzi Miedzy £anami |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tchemik

Do³±czy³: 11 Sty 2004 Posty: 496 Sk±d: Warszawa
|
Wys³any: Pon Pa¼ 04, 2004 6:22 am Temat postu: |
|
|
Jesli chodzi o wybuchy w pracy chemika to polecam art Pana Plucinskiego:
http://chemik.vitnet.pl/articles.php?id=89
A jesli chodzi o inne typy zagrozen to po prostu czytaj karte charakterystyki nim cos z czyms zrobisz.
Pozdrawka
Tchemik _________________ Tchemik.Pl |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piroman

Do³±czy³: 16 Cze 2004 Posty: 244
|
Wys³any: Pon Pa¼ 04, 2004 3:08 pm Temat postu: |
|
|
nie paliæ nie je¶æ (przy odczynnikach i odczynników ) nie piæ (np wody ) przechowywaæ z dala od ognia w dobrze wentylowanym pomieszczeniu w temp pokojowej i przede wszystkim
NIE MIESZAÆ ODCZYNNIKÓW NA ¯YWIO£ bo mo¿emy zrobiæ co¶ niebezpiecznego nawet o tym nie wiedz±c, np fotob³ysk na PAMie mo¿e zapaliæ siê od wilgoci, od gliceryny raczej te¿ itp oczywi¶nie nie mowie tu o zmienianiu proporcji tylko mieszaniu ró¿nych odczynników bez wiedzy co wyjdzie lub mo¿e wyj¶æ
Poza tym gogle je¶li co¶ siê pyli mocno, dobrze mieæ co¶ na twarzy, na ³apki rêkawiczki (je¶li komu¶ nie przeszkadza np szkodliwo¶æ odczynników to niech we¼mie sobie za powód konieczno¶c mycia r±k potem np z wêgla albo kmno4 oraz al)
Pozdrawiam |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zbigniew

Do³±czy³: 11 Cze 2004 Posty: 202 Sk±d: z Piek³a
|
Wys³any: Pon Pa¼ 04, 2004 3:50 pm Temat postu: |
|
|
MW i MWI trzymaj zdaala od siebie i wkladaj jedno w drugie dopiero na miejscu detonacji. Najpierw w doswiadczeniach chemicznych i pirotechnicznych sproboj przewiedzie to co moze sie stac i skutki. Metalu zazwyczaj sie nie uzywa, zwlaszcza na petardy. A jak juz sie uprzesz to wkop caly mozdziez w ziemie i elektrycznie odpalaj szelke/kometke/fugasa/wyzutnie gwiazdek i co tam jeszcze. _________________ Bóg sprawi³, ¿e wci±¿ id±... Rozs±dek - ¿e dotr±! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
The Chemik

Do³±czy³: 15 Lis 2003 Posty: 118 Sk±d: s nikond
|
Wys³any: Pon Pa¼ 04, 2004 4:06 pm Temat postu: |
|
|
hmmm odemnie to nie u¿ywaj NJ3*NH3 ani TCAP, i zanim cokolwiek zrobisz zapoznaj siê dok³adnie z tematem, musisz mieæ du¿± wiedze chemiczn±. _________________ http://forum.pirotechnika.one.pl/viewtopic.php?t=6584 - czytaæ to  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
v-21

Do³±czy³: 24 Lip 2002 Posty: 834 Sk±d: Kaszuby
|
Wys³any: Pon Pa¼ 04, 2004 4:09 pm Temat postu: |
|
|
kiedys w rozmowie z Pirotechmanem o moich zainteresowniach poweidzia³em ze wychowa³em sie na ksiazkachp.Seko0wskiego ....
sa to bardzo uczase ksiazeczki jest mnustwo dowswiadczen bardzo uczacych nawt jest tam jakj zrobic zimne ognie weze faraona iswiece dymna
ucza te kasiazki starannosci czystosci przadku podstaw chemii i preparatyki laboratoryjnej ,,,,,,,
dla mnie kretynstwej jest zachwanie sie wielu z was zabieracie sie za MW nie majac pojecia ochemii takiej tej nazwyklejszej...strach zeyc w waszym sasiedztie
i mnie kolego nie zrobisz na z³osc...bo to nie moje zycie moje palce oczy.........MW a w szcegulnosci MW"I hmmm mozecie sobie gadac co chcecie ja wam dobrze zycze ale .....
jesli juz mam cos radzic to zabim sie zbierzesz za cos to 100X przczytaj przepis ze wszystkimi watkami przczytaj co uzywasz ...i 1001X zastanow sie i pomysl to0 podstawa _________________ ....a reszta niech se jaja li¿e..... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
_Vincenzo_
Do³±czy³: 03 Lip 2003 Posty: 253 Sk±d: z MatPlanety
|
Wys³any: Pon Pa¼ 04, 2004 6:33 pm Temat postu: |
|
|
No mysle ze i ja moge dac jedna rade wsparta lekkimi doswiadczeniami osobistymi.
Nigdy nie badz pewien ze to co Ci wyszlo jest tym co chciales zrobic.
Jesli bedziesz tak myslal to kiedys bardzo brzydko sie zdziwisz i wtedy poczujesz prawdziwa pokore do rzeczy przez siebie produkowanych. _________________ _Vincenzo_ |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tchemik

Do³±czy³: 11 Sty 2004 Posty: 496 Sk±d: Warszawa
|
Wys³any: Pon Pa¼ 04, 2004 7:11 pm Temat postu: |
|
|
Ja tez wam dam dobra rade oparta o wlasne (badz co badz dosc dlugie) doswiadczenie. Jesli widzicie ze cos idzie nie tak, i raczej juz nie ma szans na zatrzymanie reakcji, to nie bawcie sie w ratowanie dobytku, tylko uciekajcie jak najdalej... Sprzet etc., mozna odkupic, zycia niestety nie.
Pozdrawka
Tchemik _________________ Tchemik.Pl |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pietruszkin

Do³±czy³: 21 Mar 2003 Posty: 188 Sk±d: /dev/null
|
Wys³any: Pon Pa¼ 04, 2004 7:18 pm Temat postu: |
|
|
Tchemik napisa³: | Ja tez wam dam dobra rade oparta o wlasne (badz co badz dosc dlugie) doswiadczenie. Jesli widzicie ze cos idzie nie tak, i raczej juz nie ma szans na zatrzymanie reakcji, to nie bawcie sie w ratowanie dobytku, tylko uciekajcie jak najdalej... Sprzet etc., mozna odkupic, zycia niestety nie.
Pozdrawka
Tchemik |
ta a ja powiem , ze wsjo najlepiej (jezeli macie tak± mozliwo¶æ) robic na zewnatrz (no chyba ze macie dygestatorium sprawne)...
pozdro
ps. atak wogóle to jak wyzej (v21) - napocz±tku zacznijcie od sekowskiego. ksiazeczki jego autorstwa mozecie kupic np na allegro..
szczególnie polecam 'moje laboratorium czesc 1' i ---|--- czesc 2ga'
pisze tam jak sobie zorganizowac laba itp.. _________________ ﺖ |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
=MaLuTkI=
Do³±czy³: 05 Pa¼ 2003 Posty: 149 Sk±d: Z PLANTACJI BURAKÓW
|
Wys³any: Pon Pa¼ 04, 2004 7:47 pm Temat postu: |
|
|
EKHM nie da sie napiasc wsystkiego w jednym zdaniu. Chemia jest czesto nieobliczalna. Bledy sie popelnia zazwyczaj na poczatku, potem idzie z gorki, bo sie jest uprzedzonym jak cos zaboli :/ (moj przypadek)
Co do MW... Gdy sie cos robi to wlasie trzeba przecdzytac rpzepis... bardzo dokladnie, najlepiej do tego karte charakterystyki odcyznnikow ktore wykorzystujemy,bo czesto w przepisach nie pisze wszystkeigo. Jak znam zycie to jak by ktos mial pod reka (ktos kto zaczyna) glikol etylenowy, kwasy to by zaczol NGl nie majac pojecia o tym MW i o chemii... nigdy takiego czegos nie robcie! Bo mozecie szybko sie na "pospiechu" przejechac!
Taki podstwowe inof jest w BHP ktory napsalem, z wlasnego doswiadczenia.
http://chemik.vitnet.pl/infopage.php?id=1 _________________ http://www.VmC.org.pl |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
elessar

Do³±czy³: 17 Cze 2004 Posty: 74 Sk±d: Mazowsze
|
Wys³any: Pon Pa¼ 04, 2004 8:11 pm Temat postu: |
|
|
Dokladnie! W ogole w piro istnieje taka niepisana zasada, cos na ksztalt hierarchii. Zaczyna sie od mas pirotechnicznych, wszelkich prochow, fotobyskow i generalnie fajerwerkow. Pozniej przychodzi czas na cos mocniejszego i zaczyna sie przygoda z MW. A zaczyna sie tez od najprostszych rzeczy czyli mieszanin (anfo, miedzian) pozniej przychodzi czas na nitrowanie (nitroceluloza, nitroskrobia, nitroglikol itd...) Jeszcze w miedzyczasie dochodza MWI. Ale najwazniejsze jest by zaczynac powoli... nie rzucac sie od razu na gleboka wode. Jest tez jeszcze jedna rzecz: robic cokolwiek zastanowcie sie co byscie zrobili gdyby cos poszlo nie tak jak powinno pojsc... i generalnie wyobrazac sobie takie hipotetyczne zdarzenia. byc moze pozwoli to w przyszlosci uniknac pewnych zagrozen... _________________ Per Aspera Ad Astra |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hemist Go¶æ
|
Wys³any: Pon Pa¼ 04, 2004 8:16 pm Temat postu: |
|
|
Tchemik napisa³: | Sprzet etc., mozna odkupic, zycia niestety nie. |
to samo do petard : lont mo¿esz sobie dorobi¶ ale rêki albo g³owy nie
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piroman2

Do³±czy³: 12 Maj 2002 Posty: 834 Sk±d: z mo¼dzierza ;)
|
Wys³any: Pon Pa¼ 04, 2004 10:33 pm Temat postu: |
|
|
Te¿ ca³kowicie zgadzam siê z V-21. Tak¿e zaczyna³em od ksi±¿ek Sêkowskiego i teraz s± dla mnie klasyk±.. nawet nie wiecie ile tam ciekawych rzeczy jest zawartych oraz jak± praktyke mo¿emy sobie wyrobiæ wykonuj±c opisane tam doswiadczenia... I zaczyna³em od samej chemii, tylko ona mnie interesowa³a i nie zna³em pirotechniki i dopiero po d³u¿szym czasie kiedy ju¿ mia³em jak±¶ wiedzê chemiczn± zabra³em siê za piro.. a za MW dopiero po 4 - ech latach (od zaczêcia zabawy z piro.. )A po¿niej MW sobie darowa³em..
Napewno przemy¶lajcie sytuacje co zrobicie, gdy to sie stanie a to... musicie nauczyæ siê przewidywaæ niebezpieczneñstwa, które mog± siê zdarzyæ i duzo innych rzeczy:)
Jestem juz d³ugo na tym forum i te¿ kiedys zaczyna³em tak jak Wy i nie by³o tutaj zbyt duzo przyswajalnych dla mnie informacjii (byly zbyt trudne)... a zobaczcie co sie teraz dzieje. Wiêkszo¶c pocz±tkuj±cych za¶mieca forum... straszne Musicie nauczyæ sie sami szukac odpowiedzi na proste pytania...
pozdrawiam
Piroman2 _________________ Szelka jest ma³ym nasionkiem, z którego na niebie wyrasta piêkny kwiat. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tchemik

Do³±czy³: 11 Sty 2004 Posty: 496 Sk±d: Warszawa
|
Wys³any: Pon Pa¼ 04, 2004 11:26 pm Temat postu: |
|
|
Ktos powyzej wspomnial o tzw. hierarchii... No fakt tak powinno byc, ale i tu sie diabel czaii. Podstawowa zasada w przygotowaiu MP to: nie mieszaj silnych utleniaczy z silnymi reduktorami jesli nie wiesz jaka reakcja moze zajsc, bo moze zajsc bez potrzeby inicjacji a wtedy juz jest za pozno.
Pozdrawka
Tchemik _________________ Tchemik.Pl |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cystof

Do³±czy³: 23 Mar 2004 Posty: 40 Sk±d: :d±kS
|
Wys³any: Nie Pa¼ 17, 2004 2:44 pm Temat postu: |
|
|
pojawi³ siê na pewnym forum pirotechnicznym temat o tym jak to cz³owiek pomiesza³ cukier z KMNO4.
Twierdzi³ ¿e zacz±³ siê silnie ogrzewaæ!! CZy to mo¿liwe
Co masz na my¶li mówi±c cilne reduktory?? _________________ <-MOJA Petarda, Kometka i wulkan
Nie jestem terroryst±, tylko pacyfist± |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Toxic

Do³±czy³: 11 Lip 2004 Posty: 19 Sk±d: z Chemikalii
|
Wys³any: Nie Pa¼ 17, 2004 3:35 pm Temat postu: |
|
|
Witam!
Taaaa to ja napisa³em ¿e chcia³em to do lontu kiedy¶ u¿yæ. i wsypa³em to do s³omki i nagle zacze³a byæ gor±ca i potem zacze³a siê topiæ s³omka(minimalnie) na szczê¶cie zd±¿y³em wybiec z pomieszczenia i wyrzuciæ to z rêki i nic mi siê nie sta³o. Ale nie otrzyma³e odpowiedzi ... DLACZEGO  _________________ Nigdy nie wiesz co ciê czeka
Pozdro T.O.X.I.C
gg -------> 1259947 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tchemik

Do³±czy³: 11 Sty 2004 Posty: 496 Sk±d: Warszawa
|
Wys³any: Nie Pa¼ 17, 2004 6:52 pm Temat postu: |
|
|
cystof napisa³: | Co masz na my¶li mówi±c cilne reduktory?? |
To cos jak silne utleniacze, tak jak silnym utleniaczem jest KCLO4 tak silnym reduktorem jest np. SO2 dla przykladu.
Pozdrawka
Tchemik _________________ Tchemik.Pl |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
HellFire
Do³±czy³: 04 Mar 2004 Posty: 292
|
Wys³any: Nie Pa¼ 17, 2004 7:58 pm Temat postu: |
|
|
Toxic napisa³: | Witam!
Taaaa to ja napisa³em ¿e chcia³em to do lontu kiedy¶ u¿yæ. i wsypa³em to do s³omki i nagle zacze³a byæ gor±ca i potem zacze³a siê topiæ s³omka(minimalnie) na szczê¶cie zd±¿y³em wybiec z pomieszczenia i wyrzuciæ to z rêki i nic mi siê nie sta³o. Ale nie otrzyma³e odpowiedzi ... DLACZEGO  |
No to ci odpowiem dlaczego
Otoz nadmanganian jest bardzo silnym utleniaczem i zarazem substancja higroskopijna, cukier jest swietnym paliwem (czyli reduktorem-sacharoza konkretnie, bo tego uzyles). Wystarczylo ze zarowno na powierzchni drobniutkich krysztalow nadmanganianu jak i cukru pojawil sie roztwor (oczywiscie mowie o ilosciach mikro), po prostu odrobina wilgoci. W mikroskopijnych ilosciach zarowno cukier jak i nadm. przeszly w faze ciekla i zaczela sie powolna reakcja egzotermiczna (czyli wytwarzajaca cieplo). Cieplo powstale w tej reakcji powodowalo topienie sie kolejnych ilosci utleniacza(KMnO4) i reduktora(sacharoza), coraz wiecej substratow ze soba reagowalo, coraz wiecej ciepla powstawalo, a co sie z tym wiaze, reakcja przebiegala coraz szybciej. To byla wlasnie ta faza, kiedy rurka zaczynala sie nagrzewac i topic. W koncu mieszanina osiagnela taka temp. ze doszlo do zaplonu.
A teraz moral z tej opowiesci-niektore mieszaniny sa bezpieczniejsze kiedy sie zawilgoca->patrz proch czarny , a niektore wrecz przeciwnie (jak wyzej). Aby sobie to uswiadomic mozna wykonac proste doswiadczenie-cukier i KNO3 w proporcjach masowych 50:50. Dokladnie zmielic , wymieszac i zostawic na powietrzu (mowmy oczywiscie o malych ilosciach). Po kilku godz. mieszanina stanie sie lepka i zbrazowieje-zajdzie podobna reakcja jak KMnO4+cukier tyle ze lagodniej i wolniej ze wzgledu na to, ze KNO3 jest o wiele slabszym utleniaczem, ale dzieki temu doswiadczeniu w bezpieczny sposob latwo sobie uswiadomic jak niebezpieczne sa zawilgocone mieszaniny z cukrem.
A teraz standardowe pytanie: "to dlaczego PCZ mimo ze tez jest na KNO3 nie ulega samozaplonowi pomimo wilgoci?" - hehe, a czy wegiel sie rozpuszcza? nie! no wlasnie, bo w wiekszosci przypadkow aby doszlo do samorzutnego procesu substraty musza sie rozpuscic-gdy sa w fazie stalej powierzchnia styku red.-utl. jest zbyt mala, w fazie cieklej substraty ciagle sie ze soba zderzaja.
Oczywiscie nie jest to regula, o czym swiadczy np. samozaplon mieszaniny azotanu amonu i pylu cynkowego. Mimo wszytsko lepiej zawsze sie upewnic ze to co ze soba mieszamy na pewno nie "wywinie" jakiegos numeru.
ufffffff....mam nadzieje, ze chociaz troche rozjasnilem sprawe tajemniczego samozaplonu rurki z KMnO4+cukier.
Kto dotarl do tego miejsca, jest bardzo wytrwaly.
Dziekuje za uwage.
Dobranoc.
Pozdro _________________ over...kszszszszszsz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
IrkaceK

Do³±czy³: 23 Lip 2002 Posty: 215 Sk±d: te piêkne kolory ?
|
Wys³any: Pi± Sty 28, 2005 10:03 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Zmieszano KClO4:Al:CuCl2 w stosunku 4:1:2. Odmierzono 1 czesc Butaprenu i dodano do mieszaniny. Rozpoczeto mieszanie. Po okolo 10 sekundach zauwazano nagrzewanie sie substancji. Nastepnie uslyszano trzaski i obserwowano dalszy wzrost temperatury. Po okolo 20 sekundach od zmieszania z lepiszczem zauwazono delikatne, powierzchniowe zbrazowienie mieszaniny. Reakcje przerwano...
Wnioski:
Wedlug szeregu napieciowego, reakcja 2Al + 3CuCl2 --> 2AlCl3 + 3Cu zachodzi. Obecnosc w produktach wolnej miedzi wyjasnia zjawisko brazowienia mieszaniny.
Ciekaw jestem czy faktycznie wsystkiemu winna byla reakcja, o ktorej wspomnialem, a jesli tak to daleczego zaczela przebiegac po dodaniu Butaprenu? Co na to doswiadczeni chemicy?
Pozd. Irek _________________ Koniec z praktyka amatorska
www.PyroGarage.pl - Akcesoria pirotechniczne, odczynniki oraz lonty! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piroman2

Do³±czy³: 12 Maj 2002 Posty: 834 Sk±d: z mo¼dzierza ;)
|
Wys³any: Pi± Sty 28, 2005 10:18 pm Temat postu: |
|
|
Zawsze jeszcze mo¿na siê zastanawiaæ nad CuCl2, jest bardzo higroskopijny, w zwi±zku z tym => mieszanka wilgotna =>hydroliza => ¶rodowisko kwa¶ne i rekacja KClO4 z H+. Powsta³y Cl2O7, wiadomo co mo¿e zdzia³aæ - samozap³on.
Jak na przyk³ad do mieszaniny masy zapa³kowej dodamy cukru i H+ to tak¿e trzaski w mieszaninie a po chwili zap³on.
pozdrawiam
P2 _________________ Szelka jest ma³ym nasionkiem, z którego na niebie wyrasta piêkny kwiat. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|