FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL

[Mateusz Kubica]

Witam - po dluzszej nieobecnosci na Waszym forum.
Chciałbym przedstawic przygotowana przeze mnie dysze i prosic o ocene jej jakosci i ewentualne uwagi oto zdjecia:



Sorry za zdjecia kiepskiej jakosci ale niestety nie posiadam aparatu. Moze wiec posluze sie danymi technicznymi:

Dysza jest podzielona na dwie czesci:
1. przykrecana do korpusu rakiety:
- wysokosc 70 mm,
- średnica podstawy 90 mm

2. "stożek":
- wysokosc 107 mm
- kąt rozwarcia stożka 26 stopni
- srednica gardzieli 15 mm
- dlugosc gardzieli 20 mm

Łączone gwintem. Grubosc scian dyszy to 1.5 mm.
Materiał: stal hartowana i poddawana kapieli olejowej - co daje jej czarny, metaliczny kolor. Odpornosc temperaturowa i na scieranie. Wytrzymalosc temperaturowa bez zmiany struktury: górna granica ~1200 C.

Pytanie: z jakich materiałów wykonac korpus? (dowolnosc dowolna ) - mysle ze jakis stop, ale licze na wasze opinie.
jak sadzicie, czy taka dysza bedzie dosc wytrzymala? Jak wykonac (proporcje i wymiary, paliwo) by nie spieprzyc calego projektu. Z gory dzieki za opinie i wyzwiska

[kosimazaki]

hmmmm robiąc rakiete nie zabiera się najpierw za zrobienie dyszy ;D ...

co do korpusu to jest wiele możliwość przejżyj tematy na forum, wszystko tam znajdziesz ...

a co do korpusu ze stopu to nie jest dobry pomysł ...

zacznij od zwykłej normalnej rakiety jeśli poleci to rób coraz większe ciekawsze pod względem technicznym ,rakiety z "metalu" to wyższa szkoła jazdy ...

[Mateusz Kubica]

4 wlasnie dlatego ze to czwarta rakieta z tej serii. Bylo kilka innych o ktorych nie warto wspominac bo to proby - niektore udane, niektore tez nie

A temat wrzucilem tutaj, bo gdzie indziej nie mam uprawnie, jako ze malo sie wypowiadam na tym forum. Z drugiej strony smiecic tez nie chce

Pytanie; nadaje sie do czegokolwiek(ta dysza oczywiscie)?

[kosimazaki]

hmmm co z tego że to 4 próba ? uważasz że to dużo ?
nie wyciągnąłeś wniosków z mojej wypowiedzi....
co do pytania moim zdaniem :
1 będzie za ciężka
2 trudno cokolwiek zobaczyć na tych zdjęciach (ja nic nie widze)
3 każda dysza musi być dostosowana do silnika i samej rakiety, i dokładnie to wszystko musi być wyliczone np. w arkuszu nakki

myślę że to Tobie się ona nie nada narazie do niczego ...

[maxlam]

Powiem tak dane, które przedstawiłeś nie są kompletne zresztą widzę tu już kilka niedociągnięć, które popełniłeś w planowaniu po pierwsze dysza do takiego silnika powinna mieć stosunek kątów wylotowego do wlotowego powiedzmy 3:1 nie widzę też w twojej dyszy zagłębień pod uszczelki oring. To tyle, jeśli chodzi o dyszę, jeśli jest z dobrej stali to będzie OK. tylko martwi mnie to hartowanie przy takim kształcie i cienkich ściankach mogły się zrobić dziwne rzeczy pytanie jak nagrzewałeś palnikiem acetylenowo - tlenowym czy w kotlinie?

A cha, co ty tam masz łączone gwintowo?

Odnośnie twego postu dziwi mnie utożsamianie rakiety z silnikiem dla mnie to zupełnie dwie odrębne rzeczy. Dobry silnik można używać przez resztę życia do dziesiątek modeli.

Odnośnie korpusu dla twego silnika nie będzie to takie proste polecam stronę Nakka będzie cię to trochę kosztowało jak masz dostęp do maszyn to sobie poradzisz w końcu możesz sam sobie wytoczyć. Stal nie jest optymalnym rozwiązaniem ze względu na masę, ale i takie rozwiązania z powodzeniem się stosuje.

Jednak poleciłbym ci silniki z PVC sporo mocy jest w tym temacie.

[Mateusz Kubica]

Troche jednak waży bo 450 g, ale biorac pod uwage rozmiar rakiety do której mogłaby zostac zastosowana, to jednak jest chyba w sam raz. Z drugiej strony liczy się też jej wytrzymałośc. Dysza była hartowana w kotlinie, potem poddawana kąpieli olejowej.

Struktura jest nienaruszona, nie widac zagłębień, ani miejsc "słabszych".

Gwintem łączony jest stożek wylotowy z "puszką" - widac to na zdjęciu z lewej strony.

Co się zaś tyczy kąta wlotowego to koncepcję mam nieco inną. Górna częśc dyszy, którą widzisz na zdjęciu(owa puszka), służy jako mocowanie do rakiety. Zaś sam stożek w lotowy będzie miał kąt rozwarcia ok. 80 stopni - i jest osobną częścią modelu.

Też myślałem o silniku PVC i ten materiał chyba wybiorę.[/quote]

[maxlam]

Twoja koncepcja jest powiedzmy dziwna... ale takie prawo autora. Raczej nie
dasz rady zrealizować tego projektu, przynajmniej przez kilka następnych lat a przynajmniej nie tak jak powinien być zrealizowany i bezpieczny.

[jaskiniowiec]

I jeszcze kilka uwag:
--- Z tego co widzę, stożek wylotowy jest wkręcany do części z przekrojem krytycznym, co przy grubości ścianki 1,5 mm i braku zgrubienia w rejonie gwintu może zaowocować po prostu upaleniem stożka wylotowego na poziomie jego przymocowania. Obciążenie cieplne na przekroju i zaraz za nim bywa naprawdę ogromne.
--- Zastanawiają mnie rtozmiary tych elementów. Czyżby silnik o średnicy wewnętrznej 90 mm? To naprawdę sporo. Albo będzie to baardzo ciężki model, albo będziesz miał spore pułapy. Warto pomyśleć, czy dysponujesz wystarczająco bezpiecznym poligonem.
--- Osobiście uważam, że dla metalowej dyszy korpus PCV to chyba nie najlepsze rozwiązanie. Gdy jest to tylko wkładka metalowa mocowana na jakiejś masie cementowej, to może być. Ale dla samego metalu jest ryzyko szybkiego rozgrzania i wytopienia PCV. A wtedy dysza sruuuu....

[Mateusz Kubica]

Wiem ze 90 mm to spor i chcialbym przeprowadzic kilka - mozliwie tyle zeby zapewnic "pewnosc konstrukcji", jak bedzie trzeba to wiecej testow naziemnych zanim to ustrojstwo wysle w przestrzen.

Glownie zalezy mi na wysokich pulapach.
Mam mozliwosc wykorzystania przeroznych materialow do stworzenia rakiety, to samo sie tez tyczy paliw. Mozliwosci finansowe tez sa, prawde mowiac dosyc spore wiec...

Chcialbym zeby to byla naprawde mocna rakieta. Wiem, ze pracujac sam moge popełnic wiele błedów, dlatego też zwracam się do Was z prośbą o uwagi i opinie.

Bede Wam tutaj przedstawiał moje propozycje, wy zaś albo je zatwierdzcie, albo przedstawcie swoje .

Co do wysokosci rakiety - nie wliczam stozka dyszy, to byloby to ok. 160 cm.

W przekroju krytycznym - grubosc scianek wynosi w sumie ok.4 mm

[YagYelskY]

Witam!
Przyznaję, że nie rozumiem zupełnie podejścia - zaczynasz robić rakietę od dyszy silnika nie mając jeszcze pojęcia o tym, jak będzie wyglądać reszta. No i te 90 mm średnicy. Jeśli silnika będzie miał 50 cm długości, to zmieści się tam przeszło 5kg paliwa W Polsce nie ma praktycznie terenów do odpalania modeli takiej wielkości...
Z drugiej strony jeśli chcesz zainwestować konkretne pieniądze to można zrobić takiego kolosa (np. 30 kilo wagi) ale ryzyko pozostanie daleko większe niż przy modelach powszechnie uważanych za "normalne" wymiarowo (w granicach kilograma). Powiadasz rakieta długości 160 cm i do tego kilka kilo paliwa. Fajno, pułap będzie rekordowy tylko co z tego skoro model stracisz z pola widzenia na wysokości powiedzmy 1000 metrów (i już go więcej nie zobaczysz chyba, że w Wiadomościach bo spadł na dom i zabił 2 osoby...).
Tyle gderania. Osobiście bym radził wykorzystać któryś z gotowych planów silników Nakki, są wielokrotnego użytku i sprawdzone "w boju". Na jego stronie (http://www.nakka-rocketry.net/) znajdziesz gotowe rysunki silników od 100 gramów paliwa do 1,5 kg. Jeśli chcesz jeszcze większy to zawsze można proporcjonalnie przeskalować albo np. wydłużyć silnik (trzeba będzie przeliczyć pewne parametry ale to nie problem).
Wrzuć jeszcze jakieś koncepcje, zobaczymy do czego zmierzasz i coś będziemy radzić
Pozdrawiam.

[maxlam]

Widzę, że muszę sprostować swoją wypowiedz gdyż zabrzmiała chyba trochę dwuznacznie a na pewno tak została odebrana. Mianowicie, gdy napisałem, że proponuje koledze silniki z PVC wcale nie miałem na myśli, aby łączyć to z metalową dyszą, pisząc o silnikach, z PVC miałem na myśli PVC + beton + wkładka metalowa. Na tej bazie można jak pokazuje Nakka można zrobić silnik klasy K1000. Prawdę mówiąc to od jakiegoś czasu pracuję w kierunku tego silnika myślę, że jeszcze kilka miesięcy i będzie coś z tego albo i nie;-)

[Mateusz Kubica]

Mowiac o funduszach, mialem na mysli wydanie na ta rakiete konkretnych pieniedzy - to znaczy tyle, ile to bedzie konieczne.
Co do straty widocznosci - to faktycznie - po jakims 1000 metrow rakieta nie bedzie juz widoczna, ale chcialbym w niej zamontowac odpowiednia aparature: cos co pozwoli ja namierzyc po upadku oraz wysokosciomierz. Jesli bedize istniec mozliwosc przesylania telemetrii radiowo to bardzo dobrze.

Poligon: mieszkam w Beskidach i sa tu miejsca, tak mysle wyludnione i dobre na odpalanie rakiet takich rozmiarow. Oczywiscie jesli okaze sie potrzebna zgoda od odpowiednich wladz, wystapie o takowa. Zawsze mozna tez jechac w Bieszczady

Zanim jednak start sie odbedzie, chce wykonac konieczna liczbe testow.

Calkowita wysokosc rakiety: 160 cm
Dlugosc nosa: 250 mm
Dlugosc kadłuba: 1350 mm

4 stateczniki o wymiarach: podstawa 90 mm, 200 mm kazdy, kształt trójkąt.

Silnik "domyslnie" oparty na paliwie karmelkowym o dlugosci ~ 700 mm - z dwoma reżimami pracy, podzielone masą podpałową oraz podkładkami. Dla pierwszego fi kanału wynosi 15 mm(h= 200 mm), dla drugiego(czlon "marszowy") 25 mm(h=500mm).

Oczywiscie najlepszy byłby silnik oparty na paliwie HP badz tez hybrydowy ale ta sugestie pozostawiam do omowienia Wam Swoja droga konstrukcja taka jest nieco bardziej skomplikowana, ale jakie efekty i dla chcacego nic trudnego

Przy moich "skromnych" funduszach i Waszej fachowej wiedzy mozna stworzyc cos wielkiego . Jestem otwarty na wszelkie uwagi sugestie, i gotow podzielic autorstwem tego projektu z Wami.

[jaskiniowiec]

Postawiłeś sobie zadanie, które będzie wymagało wielu nowych (w sensie praktyki forumowiczów) rozwiązań. Jeśli szmal nie gra roli, to możesz w modelu zastosować układ SALT lub też czeską elektronikę do monitoringu parametrów lotu. Dla naprawdę wysokich pułapów będzie moim zdaniem jeszcze potrzebny ciśnieniowy układ wyzwalania spadochronu, nadajnik do późniejszej radiopelengacji w terenie oraz możliwość zdalnego (radiowego) zdestabilizowania lotu rakiety. To niestety wymóg bezpieczeństwa. Sumarycznie spowoduje to znacząco masę modelu, więc również silnik będzie musiał być bardziej krzepki.

[maxlam]

Kolego Mateuszu a jakie do tej pory robiłeś silniki? Masz hamownię? Ciekawi mnie to, bo nie wiem, o czym rozmawiamy. Szczerze dla mnie te dane są mocno wyssane z palca, dlaczego robiąc o wiele mniej skomplikowane układy latające niejednokrotnie byłem zmuszony np. zmniejszać długość jednego członu a zmniejszać drugiego dociążać itp. nie mówiąc o różnorakich kompromisach materiałowych. I nie mając gotowego silnika elementów elektroniki odzysku itp. nie możesz nic zakładać, że coś będzie miało taką powierzchnię a tamto będzie takie długie najpierw trzeba wszystko poważyć przemyśleć rozkład zasadę działania i zobaczyć jak model będzie wyważony i zazwyczaj tu zaczynają się schody gdyż zawsze chcemy by był jak najlżejszy.[/url]

[YagYelskY]

Witam!
No niestety nie sposób nie zgodzić się z przedmówcą... Podane przez Ciebie parametry wydają się być, że tak powiem "losowe". Mój wniosek - albo nie wiesz o czym mówisz, albo wiesz ale nie mówisz tego nam. Przykład? Podane wymiary ziarn paliwa wykluczają się (przypominam, przedstawiana dysza ma Dkryt. 15 mm). No dajmy na to ten drugi reżim pracy:
- spalanie w kanale? Kn od 222 (spoko, 5 MPa) do 755 (25 MPa, to już mniej spoko);
- nie w kanale? Kn blisko 1000 (bez komentarza).
- Bates? też przeszło 700.
Karmelka znaczy odpada ale nie wiedziałem, że dobiera się paliwo do średnicy kanału...
Nie chce mi się bawić SpaceCad'em ale pewnie podobne "rodzynki" by wyszły (głowica z materiału gęstości osmu albo coś w tym rodzaju).
Może się mylę, może nie wiem czegoś o całej konstrukcji ale jak czytam takie rzeczy to nie mogę się wyzbyć sceptycyzmu...
No cóz, życzę powodzenia i
Pozdrawiam!