 |
FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL Forum Pirotechniczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artpi

Dołączył: 07 Mar 2004 Posty: 123
|
Wysłany: Nie Lip 17, 2005 2:35 pm Temat postu: Lepiszcza - zamienniki trudnodostępnych odczynników |
|
|
Witam wszystkich zaglądających do tego tematu , i tak jak w nagłówku pytania.
Czym zastąpić nie osiągalne lepiszcza w mieszankach pirotechnicznych, które są wymieniane w formułkach ? Skutecznie i aby nie zniszczyć masy ! Albo inne składniki jak , „ red gum , parlon ,zieleń paryską , kalomel czy inne egzotyczne składniki?
Przeglądając tematy na tym forum nie widzę pokrewnych postów z tym związanych .
Może ktoś ma jakieś sprawdzone i skuteczne sposoby , albo dobre zamienniki ?
Pozdrawiam
Diabeł tkwi w szczegółach. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wiktor

Dołączył: 28 Sie 2003 Posty: 120 Skąd: z PiroChem
|
Wysłany: Pon Lip 18, 2005 12:31 am Temat postu: |
|
|
witam
W wielkim ogóle bo już puźno to tak:
red gum raczej niczym nie zastąpisz ewętualnie urotropina
parlon też raczej niczym ale może być chlorowany PCV albo sam PCV opcją jest też trudnodostępny HCB.
Zieleń paryska z tym to nie powinoo być tak źle myślę że odpowiednia masa z chlorkiem miedzi lub CuO była by ruwnoważna(być może tlenochlorek Cu -zna ktoś dane dotyczące rozpuszczalności )
kalomel jego uzywało się bardzo dawno jak donor chloru gdy inne (organiczne) nie były dostępne to samo się tyczy chlorku ołowiu.
Pozdrawiam i lece spać
Wiktors _________________ Znów w branży Molinos de bolos Strzelaj szelki będziesz wielki  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piroman2

Dołączył: 12 Maj 2002 Posty: 834 Skąd: z moździerza ;)
|
Wysłany: Pon Lip 18, 2005 12:42 pm Temat postu: |
|
|
Trzeba przyznać że zastąpienie wielu tch egzotycznych lepiszczy nei jest łatwe... W końcu sa one specjlanie dobrane i wyselekcjonowane z pośród zapewne wielu i są jednak najlepsze.
Zastępować można, owszem.. tylko teraz pytanie, jak wiele pogorszy nam się efekt specjalny mieszanki. Nie jest to trudna rzecz popróbować, lecz żeby porównywać trzeba mieć oryginały by wiedzieć jak nasza zmieniona mieszanina róźni sie od oryginału.
Wiadomą sprawą jest zastąpienie Parlonu PCV, ja tak właściwie robie, ale jak lepsze mieszanka była by na parlonie, powiedzieć nie mogę, bo nie wiem.
Jeśłi chodzi o zieleń paryską, to mnie to ciekawi, dlatego że sprawdziłem około 10 mieszanek na tym składniku i nie wyszło nic ciekawego, godnego uwagi, by naprawde warto próbować coś robić z zielenią paryską.
Już jak kiedyś wspominałem, także próbowałem zastąpić szelak kalafonią, lecz kompletnie to nie zdaje egzaminu:).
ps tylko 10, bo więcej mieszanek nie udało mi się zanaleść...
pzdr.
P2 _________________ Szelka jest małym nasionkiem, z którego na niebie wyrasta piękny kwiat. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Artpi

Dołączył: 07 Mar 2004 Posty: 123
|
Wysłany: Pon Lip 18, 2005 5:00 pm Temat postu: |
|
|
Witam , więc masy o świetle niebieskim i fioletowym zostają poza naszym zasięgiem , no może nie wszystkie ,zostaje jedynie PCV jako dawca chloru ,MIEDZIAN 50czyli tlenochlorek miedzi jako barwnik płomienia i to wszystko . Z pozostałymi też kłopoty nie do zdobycia , dobrze ze chociaż szelak można kupić bez problemu . W innych masach na bazie wody i dekstryny jako lepiszcze zamiennie stosuje lakier nitro , w niektórych przypadkach nawet pomaga , ładne twarde gwiazdki i nieco wolniej się spalają .Może kiedyś będzie lepiej .
Pozdrawiam
Diabeł tkwi w szczegółach. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Artpi

Dołączył: 07 Mar 2004 Posty: 123
|
Wysłany: Pon Lip 18, 2005 5:13 pm Temat postu: |
|
|
Witam , jeszcze odnośnie zieleni paryskiej czyli 3 Cu(AsO2)2 razy Cu(CH3COO)2 sól podwójna arsenu i octanu miedzi , z względu na dużą zawartość As2O3 52%-53% czyli arszeniku podejrzewam że może być wycofana z produkcji .
Pozdrawiam
Diabeł tkwi w szczegółach. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piroman2

Dołączył: 12 Maj 2002 Posty: 834 Skąd: z moździerza ;)
|
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 2:39 pm Temat postu: |
|
|
Witam ponownie, odkopie stary temat.
Nie jestem czynny praktycznie, ale interesuje mnie parę rzeczy. W tym momencie nurtuje mnie pytanie, problem, którego nie jestem w stanie sprawdzić. A uważam iż jest to dla nas pirotechników - hobbystów ważne.
Mianowicie są różne oferty szelaku, nie jest on drogi trzeba przyznać, a szeroko stosowany jako lepiszcz w pirotechnice. Cechuje się "niebarwieniem" płomienia, więc stosowany jest dość "obficie" do kolorowych mas gwiazdek.. do tego rozpuszczalny w alkoholu, co ma swoje plusy... itp itd.
Tym bardziej że czerwona guma nie jest tania, dostępność: mała, trudna albo żadna. Szelak wydaje się dobrym środkiem zastępczym.
Do rzeczy, w czym problem?
Szelak mamy orange, lemon, rubin.. pomijam jakieś tam najjaśniejsze bielone..
Rzecz w tym, który do pirotechniki jest najlepszy? Który najmniej będzie przebarwial płomień?
Ale najabrdziej mnie interesuje jak różni sie np Lemon szelak oryginalny indyjski z woskiem, gdzie oferta na allegro jest 80zł za 3kg.
A teraz odwoskowiony (Szelak dewaxed), taki szelak jest oczywiście droższy, wiadomo dlaczego. Pozbawiony wosków szelakowych i innych zanieczyszczeń.
Logika podpowiada natychmiast, że czystszy napewno będzie dla nas lepszy, woski pewnie dadzą jakąś zółć do płomienia, która się potrafi od wszystkiego "wpierdzielić" (tak jak kalafonia na przykład nie nadaje się na zamiane szelaku..).
Dlatego nie przejmowal bym się tym i z pewnością brał jakiś orange, lemon czy rubin (najtańszy, ale zaś chyba do mas piro pamięam pisało gdzieś raczej = shellac lemon). Ale 3kg za 80zł z woskiem, albo 1kg lemona dewaxed 48zł za 1kg...
Różnica cenowa jest:) i to nie mała.
Kto jest w stanie to sprawdzić (można kupić małą ilość z woskiem i bez) to było by gites i mądrość dla nas wszystkich.
W razie czego, gdyby ktoś taki się kiedyś znalazł, a dodatkowo brakowało mu * do kompletu to zapraszam .
Niestety ja PROFI z wyższych przyczyn nie sprawdze tego, a z przyjemnością bym z szelaczkiem porobił różne rzeczy.... oczywiście politury, nie myślcie że coś innego.
ps obfity post w tym temacie po 3 latach
pzdr.
P2 _________________ Szelka jest małym nasionkiem, z którego na niebie wyrasta piękny kwiat. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pietom

Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 54
|
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 3:35 pm Temat postu: |
|
|
ja zamiast parlonu, HCB, i nie pamiętam jeszcze czego ale jak przejże masy gwiazdek to napisze Dawałem HCE, gdzieś na jakimś forum czytałe o donorach chloru i wynikało że HCE ma go bardzo dużo, zdecydowanie więcej niż parlon |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piroman2

Dołączył: 12 Maj 2002 Posty: 834 Skąd: z moździerza ;)
|
Wysłany: Pią Kwi 10, 2009 2:18 pm Temat postu: Guma arabska_ zrodlo |
|
|
Witam
Jako ciekawostkę sprawdziłem jedną rzecz dotyczacą gumy arabksiej... W hipermarkecie Auchan natknałem się na buteleczki gumy arabksiej,
Jest tam 50ml gęstego wodnego r-ru naszego przydatnego lepiszcza.
Problem z odparowaniem tego byl cholerny, najpierw na gorąco a później kilkanaście dni babrania, suszenie na papierze itp.. Wszystko dlatego że jest to żywica i wysychała z góry tworząc taką błonkę.
Chciałem sprawdzić stężenie gumy arabskiej (która jak wiadomo ma postać bryłek, tudzież proszku) w tym roztworze.
Udalo mi się uzyskać czystą gumę, z kawałeczkami papieru...
zważyłem produkt oraz roztwór i wyszło mi że stężenie tego roztworu jest ok 36-38% (papier itp, więc nie podałem dokładnej liczby).
Dzięki temu nawet gdybym chcial użyć teraz tego wspaniałego lepiszcza, wiem ile go tam jest i moge przeliczyć i dodać odrazu w postaci płynu (bo robota z odarowywaniem, suszeniem i robieniem na nowo własnego roztworu lepiszcza była by nie opłacalna).
Koszt tej buteleczki był coś ok 2zł, nie więcej. Jest to lepiszcz, więc nie używa się go zbyt dużo. Może się nadać, jest używany w piro, w szczególności polecany do stopin prochowy (przez T. Schimizu). Żadnych testów praktycznych już na nim nie mogłem wykonać, bo soli i cukru nie ma sensu kleić
Ale ciekawe jak mocno skleja
pzdr.
P2 _________________ Szelka jest małym nasionkiem, z którego na niebie wyrasta piękny kwiat. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 4:31 pm Temat postu: |
|
|
Witam, dzisiaj się do wiedziałem rozmawiając z jednym z administratorów ( on wie o kogo chodzi ) dowiedziałem się że guma arabska jest dostępna w ilościach koło 1kg/10-15zł Więc nie wiem czy trzeba tak się bawić. Gumę tą można kupić w hurtowniach z dodatkami spożywczymi ponoć bez problemów. No ale wiadomo twój post jest ciekawostką i dzięki niemu można dowiedzieć się jakie to ma stężenie. Jeszcze ta sama osoba mówi że szelak jest dostępny w marketach budowlanych. Zawsze słyszę że są kłopoty ze zdobyciem tych substancji...
Warto wiedzieć uczymy się przez całe życie. Tak mój post to ciekawostka, nie jakieś odkrycie masowego pozyskiwania gumy arabskiej
P2 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników na tym forum Nie możesz pobierać plików z tego forum
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|