FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL

[maslak666]

Witam

Ostatnio (05.02.2005) odpalałem silniczek rakietowy.

Widok silnika od strony dyszy:

http://www.wnkinteractive.prv.pl/p50.jpg

Dane silnika:

http://www.wnkinteractive.prv.pl/p50dane.jpg

Czyli:

>>Korpus:
z tuby po folii Al
dł. 100 x śr. 30mm
gr. ścianki ok. 1,5mm
niczym nie nasączany i nie wzmacniany
>>Dysza:
z folii Al
dł. ok. 5mm
średnica krytyczna 10mm
>>Paliwo:
KNO3/Sorbitol 35/65
masa paliwa ok. 50g
dł. 80 x śr. 27mm
kanał przez cała długość o śr. 12mm
odpalane od góry (lont w otulinie z folii Al, widać na fotkach)

Dysza i zatyczka zalane żywicą poliestrową (widać na fotkach).

Filmu niestety nie mam, ale zamierzam zrobić z następnych prób tego silnika.

Teraz trochę o samym przebiegu testu.
Silnik odpalałem w nocy (niby byłem u kumpla po zeszyty ). Po zapaleniu lontu, jak już doszło do samej góry, najpierw przez ok. pól sekundy śliczny dym pod ciśnieniem z dyszy w ziemię, potem poleciaaaaaaało. Widziałem tylko szybko oddalający się ogień w kłębach mistycznego dymu na niebie... Jak ja to kocham . Silnika już niestety nie znalazłem, chociaż szukałem dłuuugo i siem przez to przeziębiłem . Nie chcę szacować, jak daleko poleciał, wiem tylko, że na bank go nie rozpetardziło. Mógł polecieć bardzo daleko, bo konstrukcja była solidna... No ale cóż, taki minus prób w nocy...
Achaś, silnik puszczałem na takim pręcie żeberkowanym o masie ok. 1kg.

No i jeszcze nazwa . Wziąłem ją od tego, że ten silnik był rzeczą, którą nieodwracalnie zgubiłem w nocy - tak jak siem gubi to magiczne cosik w nazwie silnika .

Niedługo kolejne testy tego silnika. Piszcie swoje uwagi, żebym mógł udoskonalić konstrukcję.

Pozd.

[tryt]

Witam!!!

Silnik dość ładny ale dziwię się że go nie rozpetardziło
Kiedy ja robiłem silniki z rur po folii AL bez rzadnych wzmocnień
to zawsze wybuchały

[mikor]

eee mi to wogole jakos smierdzi 30mm sr. silnika 10mm krytyczna 5mm dl. dyszy i ciag na tyle duzy aby z pretem kg poleciec wysoko? troche dziwne jak dla karmelka.... grubosc scianki 1,5mm niczym nie nasaczony jeszce dziwniejsze przeciez karmelek ma duza temp spalania na moich korpusach tekturowych o grubosci scianki 4mm powstaja wrzery na 1,5mm

[DeTonix]

witam...
mniemam że koledze chodziło o "wyrzytnie" prętową, a prowadnica z pręta żeberkowanego - o to mi chodziło........ ale to nie istotne, gdyż przy takim impulsie to żeczywiście dzwignałby nawet i ten pret..
Pozdrawiam....

[jaskiniowiec]

Podaję wynik symulacji w SRMie:
Czas pracy...............1s
Ciśnienie..................0,65 MPa
Ciąg........................60N
Impuls.....................60Ns
Założyłem 3 mm erozję dyszy. Jak widać, silniczek miał prawo polecieć, a nawet dźwignąć kilogramowy pręt. Podejrzewam tylko, że erozja dyszy była dużo większa niż 3 mm i jakoś nie mam przekonania, jak korpus z rurki po folii Al wytrzymał te 6,5 atmosfery. Podobnie jakim cudem nie wybiło korka i dyszy. Ciśnienie nie jest duże, ale dla cienkiego korpusu papierowego jednak spore. Podejrzewam, że ze względu na większą erozję dyszy, ciśnienie było jednak niższe.

[maslak666]

Oczywiście, ze taki silniczek może polecieć . Korka i dyszy nie miało prawa wybić, bo były porządnie zalane żywicą, poza tym zacisk max silnika to tylko ok. 85 - a więc dość mało, bo zależało mi na bezpiecznym silniku. Sądzę, że jest tu jeszcze spory zapas bezpieczeństwa - właśnie dzięki małemu7 zaciskowi - i że nie ma prawa rozwalić silnika, ale mogę siem mylić... Chociaż te rurki wyglądają solidnie.
No i nie wiem czy erozja dyszy wynosiła aż 3mm... nie powiedziałbym tego, bo to była karmelka sorbitolka (ma temp. spalania niższą od tej na sacharozie), a folia była porządnie ubita. Nieraz juz robiłem takie dyszki i ich nie poszerzało albo poszerzało tylko minimalnie.
Zgadzam siem co do czasu pracy silnika. Ogień dostrzegalny był przez właśnie ok. 1 - 1,5 sek. To bardzo dobry czas.

PS. DeTonix chyyba nie skumałem . Napisz jaśniej .

Pozd.

[PINOT]

Witam,
Uważam, że ten silnik miał prawo a nawet powinien był polecieć ....w końcu w początkowej fazie lotu samo ziarno wlane do rury papierowej ją wzmacnia, a dobrze odlane ziarno karmela wytrzyma spokojnie kilka atmosfer przez kilkanaście sekund.
Jeśli dysza i zatyczka były solidnie zalane żywicą (papier nią się przesączył), rura dobrze przylegała do ziarna (lub odwrotnie) i do tego zacisk był jedynie 85 (połowa zacisku stosowanego w silnikach z rur PCV) to powinno było wyjść - i wyszło.

W końcowej fazie lotu, kiedy pozostała tylko słaba papierowa rurka dysza mogła być na tyle zerodowana, że ciąg nieznacznie przekraczał opory powietrza (dzięki czemu silnik wciąż leciał naprzód) a cisnienie mogło być i pół atm. co nawet mizerny i cienki na 1,5mm papier wytrzymać powinien był

[mikor]

Hmmm co prawda na sorbitolu nie robilem ale faktycznie to musi byc jakies magiczne paliwo w porownaniu do karmelka jesli prawda jest to co piszecie
(PINOT, JASKINIOWIEC) przeciez obliczenia to nie wszystko oczywiscie mozna zakladac idealne warunki troche zaokraglic obliczenia i nam wyjdzie ze poleci
z racji tego ze jestem pesymista i dla mnie wszystko musi byc o 25% mocniejsze i silniejsze niz sobie wyliczam to ten silnik jak dla mnie conajwyzej by polecial na 5m (przy zalozeniu ze na sorbitolu to jest magiczne paliwo) bo na normalnym karmelku to moze by podskoczyl... przy tak szerokiej i krutkiej dyszy.

[jaskiniowiec]

[maslak666]

No dobra, biorąc pod uwagę Wasze opinie zwiększę grubość ścianek do 3mm. Mam juz nowy patent na konstrukcję tego silnika - bardziej "seryjny", troszkę bardziej pracochłonny, ale za to silnik będzie bardziej wytrzymały. Zwiększam też masę paliwa do ok. 70g i zacisk do 100. Testy 2 silników zrobię w ten weekend, będę miał filmiki, oczywiście zamieszczę. Mam juz gotowe 2 bloczki paliwa .

Mam do Was tylko jedną prośbę. Jak ktoś ma doświadczenie z formowaniem kanału w paliwie sorbitolkowym, to bardzo bym prosił o opisanie, bo wydaje mi siem, że to paliwo jest bardziej lepkie od sacharozowego, przez co przylepia siem do trzpienia i cały misternie uformopwany bloczek paliwa szlag trafia :/ .

Pozd.

[tryt]

Witam !!

Po prostu posmarój trzpień olejem.


Pozdro

[mikor]

Hmmm ja to wierce kanaly..

[tryt]

Witam!!

Przy wierceniu ziarno paliwa może pękać co może powodować
nagły wzrost ciśnienia w silniku i może go rozpetardzić

[maslak666]

Jako formy do kanału używam probówki - może to jest cały ból Może szkło nie jest najbardziej odpowiednie ?

Próbowałem smarować tą probówke masłem i olejem i to nic nie dawało :/

Pozd.

[PINOT]

Najlepsze są trzpienie z rur plastykowych. Są PP do gorącej wody w średnicówce od chyba 12mm a także ruy PEX do ogrzeawnia.

Tw. sztuczne mają dużą rozszerzalność cieplą, co powoduje, ze trzpień kurczy się dużo bardziej niż blok paliwa. Oczywiście nie zaszkodzi odrobina oleju.

[maslak666]

Troszkę czasu już minęło, ale dopiszę . Ostatnio miałem okazję zważyć identyczny pręt, z którym poleciał mój silniczek. Wynik: ok. 300g ;P ;P ;P . Jednak na oko siem nie zważy dokładnie .

Pozd.