Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pirotechman Gość
|
Wysłany: Wto Gru 10, 2002 6:33 pm Temat postu: Silnik i rakieta "Herkules1" |
|
|
Pokażę na razie zdjęcie.
Na prawo tulejka na bazie , której robię SR "Olusia1" i "Predator". Na lewo "Herkules1" No i nie będzie żadnych prób. Jak zrobię SR to zrobię i od razu rakietę ( ok. 2 m wysokości i waga ok . 5 kg ) . No i nakręcę film. Eksploduje czy nie - film będzie
Pozdr. A
PS. Potem ( w miarę postępów przy robieniu SR ) będę tylko podmieniał zdjęcia bez nowych postów |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
!Det!
Dołączył: 10 Gru 2002 Posty: 12 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Sob Gru 14, 2002 12:21 am Temat postu: Skład paliwa |
|
|
Jaki skład paliwa będzie posiadać ta dwu metrowa rakietka?  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
knod
Dołączył: 16 Wrz 2002 Posty: 195 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Sob Gru 14, 2002 10:07 pm Temat postu: Re: Silnik i rakieta "Herkules1" |
|
|
Pirotechman napisał: | ... No i nie będzie żadnych prób. Jak zrobię SR to zrobię i od razu rakietę ... |
Wlasnie tak zrobilem dzis: 0 prob z nowym wiekszym silnikiem i od razu do wypieszczonej rakiety. Efekt jest taki ze po eksplozji na prowadnicy tylko przelacznik rteciowy i drewniana glowic nadaja sie do ponownego uzycia Na szczescie (nieszczescie) wiem co bylo tego przyczyna - pospiech
Pozdrawiam
knod |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pirotechman Gość
|
Wysłany: Nie Gru 15, 2002 12:01 pm Temat postu: Re: Silnik i rakieta "Herkules1" |
|
|
knod napisał: | Pirotechman napisał: | ... No i nie będzie żadnych prób. Jak zrobię SR to zrobię i od razu rakietę ... |
Wlasnie tak zrobilem dzis: 0 prob z nowym wiekszym silnikiem i od razu do wypieszczonej rakiety. Efekt jest taki ze po eksplozji ..... |
No ale moja uwaga dotyczyła takiego SR
Tego SR nie mogę testować stacjonarnie ze względu na koszta
Silnik jest już gotowy.
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arkadiusz Gość
|
Wysłany: Pon Sie 21, 2006 6:12 pm Temat postu: |
|
|
Ten Herkules to już historia ale pokażę tu dzisiejszą próbę SR Olusia_max ( tak jak by Herkules ) pod rakietę Vector. Próba w zasadzie udana. Na sam koniec przepaliło korpus i trzeba to wyeliminować.
Paliwko 500 gram, jak zwykle żywiczne .
Widok ogólny
W czasie pracy
Zbliżenie
FILM
Silnikowi brakuje jeszcze "mocy" , zrobię więc szybsze paliwo i dam grubszy korpus wewnętrzny aby jego nie przepaliło. Silnik ma pracować maks. 3 sekundy.
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arkadiusz Gość
|
Wysłany: Sro Sie 23, 2006 7:51 pm Temat postu: |
|
|
Podkręciłem paliwko ( 2 % więcej Mg ) ale by wyeliminować pory w paliwie - zalałem silnik denaturatem - 5 minut przed startem . Pokażę Wam to tylko po to abyście widzieli co się wtedy dzieje. A dzieje się to ,że silnik pracuje stabilniej. Explozja była ale kolejnym razem zabiję zatyczkę na maxa a pomyśleć ,że w tym teście wyprostowało z niej 6 gwoździ na oko fi 3 x 10
Z denaturatem
Pozbywanie się nadmiaru denaturatu
Widok od strony dyszy - po explozji ( jest cała )
FILM
Paliwo - 515 gram, 65/20/12. Przygotowano 550 gram ( 105 ŻE plus 10 Z1 ).
Silnik wchodził na super "obroty" . Nie odpuszczę
Pozdr. A
PS. Kupie PROFI hamownię, pomiar elektroniczny.
Ostatnio zmieniony przez Arkadiusz dnia Sro Sie 23, 2006 10:08 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fox

Dołączył: 10 Lis 2003 Posty: 192 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sro Sie 23, 2006 9:38 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | aliwo - 515 gram, 65/20/12. Przygotowano 550 gram ( 105 ŻE plus 10 Z1 ) |
Czy ta formuła paliwa zawiera wyłącznie trzy składniki to znaczy KNO3, Mg i ŻE; nie ma w niej sacharozy?
Widzę że strasznie Pan obstaje przy korpusach z PE . Może czas na wytrzymalsze korpusy, z tego co sam zaobserwowałem to wiem że efektywność tego paliwa widać przy wyższych ciśnieniach. _________________ CAST AWAY |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arkadiusz Gość
|
Wysłany: Sro Sie 23, 2006 9:59 pm Temat postu: |
|
|
fox napisał: | ....Czy ta formuła paliwa zawiera wyłącznie trzy składniki to znaczy KNO3, Mg i ŻE; nie ma w niej sacharozy?...........................
Może czas na wytrzymalsze korpusy, z tego co sam zaobserwowałem to wiem że efektywność tego paliwa widać przy wyższych ciśnieniach. |
Skoro potem dodaję denaturatu to daję więcej KNO3 kosztem cukru pudru - czyli nie ma jego wcale. Wg mnie ciężko o coś taniego i tak wytrzymałego jak rura PE do wody. Nie mam nic innego "na oku".
Jeszcze piękny widok płomienia tuż przed odstrzeleniem zatyczki.
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
QbaS
Dołączył: 19 Paź 2005 Posty: 97 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 9:43 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wg mnie ciężko o coś taniego i tak wytrzymałego jak rura PE do wody. Nie mam nic innego "na oku".
|
Witam.
Jakie jest wyłożenie wewnętrznej strony korpusu silnika ??
Może kosztem odrobiny miejsca warto zastosować inną ochronę żaroodporną.
Może to w znacznym stopniu podnieść wytrzymałość korpusu.
(szczególnie przy tej ilości Mg)
Pozdrawiam,
QbaS.
ps. Rura PE czy PVC ??
PE chyba staje się plastyczne w znacznie niższej temperaturze.
Tym bardziej trzeba zastosować dobrą izolację.[/quote] |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pessos

Dołączył: 27 Cze 2004 Posty: 153 Skąd: Trinneck
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 5:17 pm Temat postu: |
|
|
Jeżeli mogę się wtrącić to wtrącę się do stożka wylotowego dyszy - za duży kąt rozwarcia. Negatywny wpływ tak zaprojektowanej dyszy widać zaraz na samym początku, gdy silnik rozwija moc. W końcowym fragmencie filmu kiedy to płomień wręcz przykleja się do jednego boku dyszy i najgorętsze gazy lecą bokiem "klejone" w prawo, podczas gdy środkowa część płomienia dyszy po czym następuje wyrwanie zatyczki. To właśnie dysza może być powodem niepowodzenia - płomień kleji się do ścianki dyszy i powoli odrywa się od dyszy dzieki powietrzu zassanemu lewą stroną, następstwem tego jest przytkanie silnika masą zassanego powietrza, ciufnięcie i CATO silnika
Nie wiem może się mylę, ale tak to widzę na filmie że płomień nie jest centryczny tylko wraż ze wzrostem ciągu wędruje w prawo opuszczając centralną oś wylotową
Jak coś nie tak napisałem to mnie poprawcie
Pozdrawiam
Szymon _________________
plany na dziś są takie, że ich nie ma |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fox

Dołączył: 10 Lis 2003 Posty: 192 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 7:58 pm Temat postu: |
|
|
Radziłbym także skrócić stożek wylotowy dyszy. _________________ CAST AWAY |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
QbaS
Dołączył: 19 Paź 2005 Posty: 97 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 7:17 am Temat postu: |
|
|
pessos napisał: | Jeżeli mogę się wtrącić to wtrącę się do stożka wylotowego dyszy - za duży kąt rozwarcia. Negatywny wpływ tak zaprojektowanej dyszy widać zaraz na samym początku, gdy silnik rozwija moc. W końcowym fragmencie filmu kiedy to płomień wręcz przykleja się do jednego boku dyszy i najgorętsze gazy lecą bokiem "klejone" w prawo, podczas gdy środkowa część płomienia dyszy po czym następuje wyrwanie zatyczki. To właśnie dysza może być powodem niepowodzenia - płomień kleji się do ścianki dyszy i powoli odrywa się od dyszy dzieki powietrzu zassanemu lewą stroną, następstwem tego jest przytkanie silnika masą zassanego powietrza, ciufnięcie i CATO silnika
Nie wiem może się mylę, ale tak to widzę na filmie że płomień nie jest centryczny tylko wraż ze wzrostem ciągu wędruje w prawo opuszczając centralną oś wylotową
Jak coś nie tak napisałem to mnie poprawcie
Pozdrawiam
Szymon |
Witam.
Co do dużego rozwarcia mogę się zgodzić.
Nie mniej nie powoduje to "zassania" powietrza do silnika.
Nie przesadzaj.
Wewnątrz silnika panuje nadciśnienie więc nie ma możliwości "zassania" powietrza z otoczenia.
"Klejenie" się płomienia odbywa się w rozbieżnej części dyszy.
Jest prawdopodobnie spowodowane odrobinę nieosiowym położeniem części krytycznej w stosunku do części rozbieżnej.
Przyczyną może być też nierównomierne spalanie się paliwa w silniku.
Co do skrócenia dyszy to nie wiem skąd ta sugestia (nic nie wiemy na temat jej długości.
Na zdjęciu nie wygląda na przesadnie długą.
Pozdrawiam,
QbaS.
------dopisane po chwili------------
ps. za duży kąt rozwarcia dyszy może powodować pojawienie się wstecznej fali dźwiękowej (przemieszczanie się zakłóceń zewnętrznych do silnika) w wyniku tego do wzrostu ciśnienia w komorze.
Nie mniej jednak jest to zjawisko mające charakter cykliczny o jakiejś częstotliwości (narastającej najczęściej).
Jakoś nie mogę dopatrzeć się "ciufania" na filmie.
Silnik rozpędza się ładnie i płynnie. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
prm Dostęp próbny

Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 17 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 8:30 am Temat postu: |
|
|
Witam
Kąt rozwarcia dyszy wylotowej jest faktycznie za duży.
Moim skromnym zdaniem nie ma to wpływu na spalanie paliwa jak się w niektórych postach sugeruje.
Stożki wlotowe i wylotowe służą do odpowiednio kompresji i przyspieszenia gazów.
Wielokrotnie w moich testach przy za dużych kąta stożka strumień gazów przylepiał się.
Nawet płynnie zmieniał strony z lewa na prawo ... co świadczyło o raczej osiowej budowie mojej dyszy.
Myślę że będzie to mieło jedynie wpływ na to że nie uzyskamy tych dodatkowych paru procent mocy ciągu
oraz jedynie może to mieć wpływ na minimalne wyboczenia kierunku ciągu jeżeli już. Nic więcej bym się nie doszukiwał.
pozdrawiam
prm |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pessos

Dołączył: 27 Cze 2004 Posty: 153 Skąd: Trinneck
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 4:50 pm Temat postu: |
|
|
QbaS napisał: | Jakoś nie mogę dopatrzeć się "ciufania" na filmie.
Silnik rozpędza się ładnie i płynnie. |
Nie ciufania tylko jednego "ciufnięcia" - przytkanie dyszy bocznym strumieniem powietrza a nie zassanie (gdzie takie coś napisałem ) . Tuż przed CATO płomień wylotowy nagle rośnie i zarazem prawie się przerywa, cykliczność fali wstecznej mogła sobie spokojnie narastać i tak jej nie zobaczymy .
Konstrukcja nie pracowała na granicy swoich możliwości ale zareagowała natychmiastowo na skok ciśnienia. W silniku dzieją się różne dziwne rzeczy drgania turbulencje itp itd. całość zjawisk fizycznych jest złożona i nie pozostaje mi nic innego jak poprosić Arka o powtórzenie testu na silniku z dyszą o kącie rozwarcia max 15* (7,5* od osi wzdłóżnej dyszy) - wtedy będziemy pewni. Ponadto długość części rozbierznej MA znaczenie jednak w tym wypadku wydaje mi się, że nie jest przesadzona i tego bym nie zmieniał
Pozdrawiam
Szymon _________________
plany na dziś są takie, że ich nie ma |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
QbaS
Dołączył: 19 Paź 2005 Posty: 97 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 8:04 pm Temat postu: |
|
|
pessos napisał: |
|
No właśnie to nie ciufniecie tylko przyklejenie się płomienia do boku dyszy.
W silniku panuje nadciśnienie.
Nie ma możliwości by silnik "zasysał" powietrze z zewnątrz i to przez dyszę.
Z poważaniem,
QbaS.[/list] |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pessos

Dołączył: 27 Cze 2004 Posty: 153 Skąd: Trinneck
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 8:15 pm Temat postu: |
|
|
Witam,
Cokolwiek byśmy nie pisali nie zmieni to faktu że część dyszy która widnieje na zdjęciach nadaje się ew. tylko na część zbieżną - a tak właśnie Arku powiedz nam coś o tym silniku najlepiej zapodaj jakiś rys. techn bom ciekaw
Pozdrawiam
Szymon _________________
plany na dziś są takie, że ich nie ma |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fox

Dołączył: 10 Lis 2003 Posty: 192 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 11:46 am Temat postu: |
|
|
Nie ma co gdybać dlaczego doszło do CATO, najprawdopodoniej popękało ziarno. Pan Arkadiusz zdaje się w poprzednich konstrukcjach ubijał paliwo z nieiwlkim naciskiem, nie wiem czy czasem nie ręcznie. Zalewanie denaturatem z doświadzczenia wiem że daje tylko powierzchowny efekt, tym bardziej że średnica przekroju jest duża. Sprawdziem na kilku próbkach jak wyglądają poszczególne ziarna, zastosowałem denaturat, prasowanie przy użyciu imadła oraz formowania z wcześniejszym użyciem prowizorycznego aparatu do odgazowania. Okazało się że najlepiej wypadło imadło a następnie odgazowywanie, ale taki wynik to wina prowizorycznego aparatu odgazowującego. Bez niego najlepszym rozwiązaniem do tej pory było dla mnie prasowanie imadłem z tym że ziarno w formie pozostawiam zaciśnięte na dłuższy czas.
Możnaby wiele jeszcze napisać ale według mnie najlepszym rozwiązaniem jest wejść w posiadanie maszynki do VD (odgazowywania)- nad czym aktualnie pracujemy.
pozdrawiam _________________ CAST AWAY |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arkadiusz Gość
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 4:04 pm Temat postu: |
|
|
Odpiszę Wam jak wrócę z krótkiego urlopu. Dysze robię na tyym co mam ( zawór od silnika ). Pokombinuję z paliwem ( skład , inhibitowanie części powierzchni itp ). Po prostu muszę dać mocniejszą zatyczkę.
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ksard
Dołączył: 07 Lis 2003 Posty: 442
|
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 1:41 pm Temat postu: |
|
|
Fajnie, że wznowiłeś próby.
Moim zdaniem, niepowodzeń należy szukać przede wszystkim w samej technologii wytwarzania paliwa a nie w kształcie dyszy (wpływa ona tylko na sprawność silnika).
Podejrzewam wadliwe inhibitownie powierzchni oraz zbyt słabą wytrzymałość korpusu silnika.
To paliwo pracuje prawidłowo przy zaciskach powyzej 300.
Ciekawe, ani jeden mój silnik na paliwie żywicznym jeszcze nie uległ CATO.
Pozdrawiam |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fox

Dołączył: 10 Lis 2003 Posty: 192 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 3:50 pm Temat postu: |
|
|
W moich próbach prasowanie za pomocą imadła w zupełności wystarczało, a piszę tu o konstrukcjach do 290g paliwa.
PE nie spełnia swoich zadań jako materiał na korpus przy tego typu konstrukcji i paliwie.
Zgadzam sie z tym co pisze Pan Ksard. Powyżej KN300 to już inna bajka.
Co do materiału na silnik to proponuje znaną juz metodę "sklejanych złączek" pcv. _________________ CAST AWAY |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|