FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL

[Troll_u]

Cześć, nie wiem czy zauważyliście ale na forum nie ma POSTów na temat budowy korpusu rakiety, czyli kadłuba zewnętrznego. Mam problem bo nie wiem jakie materiały nadadzą sie do wykonania tego przedsięwzięcia. Prosze o pomoc
NIECH KAŻDY NAPISZE O SWOICH DOŚWIADCZENIACH W TYM WYPADKU
Z góry dziękuję za pomoc

[Tomek D.]

aczkolwiek nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia w budowie rakiet to z całą pewnością mogę ci polecić rury tekturowe. Są lekkie i całkiem mocne (oczywiście te z grubymi ściankami) , po nasączeniu od środka szkłem wodnym (zapobiega spaleniu) doskonale nadają się na korpus rakiety. takie rury najlepiej załatwić sobie w jakimś sklepie , ja chciałem zrobić sobie samemu to wyszła bardzo mocja ale trochę mało okrągła
Pozdrawiam Tomek

[shortt]

Mysle ze powinennes dokladniej przejrzec forum. Napewno cos znajdziesz:)

A propos. Rozpoczalem budowe korpusu, ktory po ukonczeniu pozostawie do zagospodarowania dla najlepszego projektu zaproponowanego na forum. Jako ze jestem zeglarzem i nadszedl czas remontow jachtow w naszym klubie - dysponuje sporymi nadwyzkami maty szklanej, zywic, laminatów itd. Korpus bedzie mial srednice wewnetrzna 63,5mm (bo na takiej tulei bede go klajsytrowal) a zewnetrzna 67,8mm (oj duzo szlifowania) Konstrukcja z maty szklanej i zywicy (nie wiem jaka to zywica ale do maskowania ubytkow w kadlubach jachtow sie nadaje). Wysokosc kadluba to 95cm i niech mnie ktos z laski swojej poprawi jesli chodzi o stosunek dlugosci do srednicy zewnetrznej ale wydaje mi sie ze to ma byc 1:14 (a 95 cm to zeby byl zapas) Po wyszlifowaniu gotowej "formy" będę to laminowal (masa plastyczna Plastifex -chemoutwardzalna i co wazne baaardzo lekka) a po uzysklaniu jednolitej gladkiej (idealnej mam nadzieję) powierzchni, korpus będzie lakierowany (w kabinie lakierniczej). Jeszcze nie wiem ile to bedzie ważylo ale wydaje mi sie, że może byc lzejsze od korpusu kartonowego o tych samych wymiarach - i to lzejsze sporo. A wytrzymalość - no comments. Planuję zakończenie prac na polowe stycznia. Licze na kreatywnosc ze strony forum (moze jakis czujnik barometryczny wysokości, może kamera?) W kazdym bądź razie korpus z głowicą (eliptyczna z PCV z tajmera do jajek w ksztalcie... jajka:)) oddam do dyspozycji forum. Moze jakis rekord wysokosci..?? Na razie tyle. za 2 tyg mniej wiecej wrzuce fotki dokumentujące postępy w pracy.

Pozdrawiam
Shortt

shortt@o2.pl

[Troll_u]

cześć, podziwiam twój projekt shortt a co do wypowiedzi tomka d to mi chodziło o korpus rakiety a nie o korpus silnika, korpus silnika jusz mam, jeszcze tylko mu paliwa trzeba "nalać" dysze zrobić i zatkać od góry i po kłopocie, jeszcze jednak większość pracy przede mną, ale mniejsza z tym. Więc jak ktoś ma jakieś propozycje to niech pisze. BO nie wiem z czego mam to zrobic.
a może by tak z jakiegoś ..... nie, to ine wypali......
acha czy drut wzmacniający silnik rakiety moge uznć za część metalową, która w wypadku wybuchu silnika sieje spustoszenie:?: Acha i jeszcze kedno jak sie dysze do korpusu silnika przyklajstrowuje żeby nie odszczeliła i jak sie zatyczke robi też żeby nie odszczeliła
z góry za pomoc dziekuje:P

[Pietruszkin]

http://forum.pirotechnika.one.pl/viewtopic.php?t=1503

[ELZA]

z czegokolwiek jakimikolwiek srodkami....
tuby po kalce sa rewelacyjne....
generalnie tektura.... lekka, latwa i porzyjemna w obrobce, a i malowac sie sprayem da....
calkiem ladnie wychodzi

stateczniki do korpusu po zmatowieniu papierem sciernym przyklejam na wikol (rowniez tekturowe) po czym szpachluje distalem, po 12h wszystko wyglada piknie i mozna malowac....

glowice ze szpul po wloczce.... heh
jezeli nie daja sie nasadzic na korpus ze wzgledu na zbyt mala srednice wewnetrzna w stosunku do srednicy tuby po kalce to dystansuje kubkiem od jogurtu hehehe (w koncu do kuchni mnie tu juz jeden wysylal w pirotechnicznym przedszkolu) co tworzy rowniez (o czym dowiedzialam sie przypadkiem) kontrolowana strefe zgniotu i zapobiega lamaniu sie korpusu i uszkodzeniu glowicy podczas upadku z niewielkich wysokosci, przy nieudanej probie....

chyba sie rozpisalam nie na temat, ale stateczniki i glowice tez naleza do korpusu rakiety:)

pozdro
ELZA

ps: hehe ostatnio z kermitem znalezlismy superanckie ogromniaste 4m dlugosci tekturowe tuby na ktore nawijane sa wykladziny podlogowe....

jeszcze nie mamy takiego sr co by to ustrojstfo wyniosl ale maybe kiedys siem przydadza, w kazdym razie jezeli cos takiego rozkminimy z udzialem tych wykladzinowych tub, to z pewnoscia sie dowiecie hehehe
(o ile przedtem stara nas z nimi z chaty nie wyrzuci)

[Troll_u]

Dzięki, zastosuje sie do pouczeń, aha mam pytanie:
Elza?? czy Ty i Kermit to rodzeństwo??

[ŚciArwA]

cos jak ojciec i corka

[zbig-zbig]

Ja na poczatku mialem z korpusem tez problemy. Srednice rurek nie zawsze mi odpowiadaly a te nawijane z papieru zanic nie chcialy dac sie z zunac z formy. Zaczalem nawijac na rurkach z wedek takich bez przelotek. Maja srednice praktycznie od zera (szczytowka) do 8cm. Te najdluzsze. Rurka z wedki jest lekko stozkowa przez co lekko nia zsuniesz, jezeli sama rurke bardzo lekko nasmarujesz (ja stosuje WD-40) to juz poprostu bajka. Pozdrawiam

[skałt]

ja robie to tak biore rurke z tektury smaruje żywicą i owijam papierem pakowym i znowu smaruje schnie 3dni a potem szlifowanie papierem ściernym .... nie mam cyfrówki bo by było łatwiej

[mr_spoon]

Witam
Fajne korpusy można robić z balsy. Bierze się taką płytę 1 mm nasącza się wodą na maxa i nawija 1 warstwę dokoła jakiejś formy i skleja że. Taki kadłub jest lekki i wytrzymały