Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czarny Iwan Gość
|
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 10:29 pm Temat postu: Pszczółki i muszki |
|
|
Więc jak w temacie zajmiemy sie robieniem pszczółek
Wiec tak :
Potrzeba nam papier szary, wikol, klej do płytek , szkło wodne .
Teraz wycinamy paski papieru o szerokości 3cm i długości 30cm.
Nawijamy na bagietce lub metalowym pręcie o średnicy 5-6mm tulejkę o grubości ścianki 2mm.
Po wyschnięciu tolejek przystapiamy do zrobienia pierwszej zatyczki.
Mieszamy szkło wodne z klejem do płytek na konsystencje wilgotnego piasku, w tulejce ubijamy masę zatyczkową aby miała długośc 3-4mm.
zostawiamy do wyschnięcia na kaloryferku czyli ta około 2 minuty.
Następnie 1mm nad zatyczką wiercimi otworek średnicy 2mm bedzie to dysza. w w diurkę wkładamy lont visco 2mm i następnie ubijamy odpowiednią mieszanke np. TT zwilżone wodą w tulejce tak aby zostało nad mieszanka 4mm miejsca na zatyczkę zostawiamy do wyschnięcia masę jesli potrzeba, po wyschnięciu masy robimy ostatnią zatyczkę tak jak poprzednią tyle że zostawiamy 1mm miejsca aby zagiac rogi tulejki
I oto mamy Pszczółki 
Metoda ta nadaje sie na sklalę mini masową czyli odrazu robimy ze 30-50 pszczółek
Ps: Przepis nie testowany ale prace trwają
Pozdrawiam
Czarny Iwan
Arkadiusz ---> Zmieniłem temat bo dodałem "muszki" :- ). To moja nazwa , chodzi mi o te mikro SR bez stabilizacji , zionące iskrami :- ). Piszemy tu tym co możemy zapakować w szelki.
Ostatnio zmieniony przez Czarny Iwan dnia Pią Lut 03, 2006 3:39 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maxlam Gość
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arkadiusz Gość
|
Wysłany: Czw Lut 02, 2006 11:09 pm Temat postu: |
|
|
Wiele lat temu robiłem testy na imitatory postrzału iskrowe. Dziesiątki prób ale zapamiętałem tą :
Tulejka z kilku zwoi papieru sklejonych wikolem. Potem smaruję od wewnątrz brzeg na głębokość kilku mm i gorącym szczypcami ściskam brzeg i jego sklejam ( to te schodki ). Wsypuje mieszankę piro :
KNO3/Mg/gruby Al : 60/40 plus 40 ponad 100 %
Brzeg drugi od wewnątrz znowu smaruję wikolem, wkładam lont (oznaczony na czerwono ) i gorącymi ( maks. 80 C ) szczypcami ponownie ściskam brzegi tulejki wokół lontu ( nie ściskam lontu ).
Wyszły mi właśnie przypadkiem takie rakietki - muszki . Czas działania był ok. 1 sek ale można nad tym popracowac i czas wydłużyć do 3-4 sek. Dałbym kilka zwoi papieru więcej i bardziej gęsty klej wikol. Do tego masę bym bardziej ubił.
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wamp30

Dołączył: 08 Lip 2004 Posty: 47 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 10:49 am Temat postu: |
|
|
A jak można w do tych pszczółek czy tam muszek jak kto woli, dodać taki fajny świst/brzęk?? to musi być jakaś konkretna mieszanka czy poprostu konstrukcja ?
Czy można w nich użyć KClO3+BenzoesanNa mocno upchnięte na wilgotno ze spirytem ? _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomash dostęp próbny do MW

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 382 Skąd: Z nieba do nieba, oby nie za szybko...
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 1:33 pm Temat postu: |
|
|
Pirotechmanie, efekt o który Ci chodzi nazywa się w angielskim po prostu Serpentine (chyba tak sie to pisze).
Nic dodać nic ująć.
Tomash. _________________ Już tylko teoretyzuję, potrzeba mi rączek by rodzinę utrzymać  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piroman2

Dołączył: 12 Maj 2002 Posty: 834 Skąd: z moździerza ;)
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 9:10 pm Temat postu: |
|
|
wamp30 - musi być odpowiednia konstrukcja, to można zrobić nawet z mieszanek bazujących na pcz+ dodatki.
Budowa takiego "młotka" - hummer była w programie na discobery.
Mała rureczka, na środku dziurka, w środku mieszanka, po bokach zatyczki.
Najważniejsza jest ta dziura (funkcja dyszy) to przez odpowiedni wylot gazów i później obracanie się takiego młoteczka tworzy się świst.
Ogólnie polecam obejrzeć ten film..
Wykonałem już sobie 10 muszek srebrnych,
rureczka 10mm - średnica wewnętrzna,
grube ścianki - 2mm, długość ok. 35mm.
Zatkane z dwóch stron zatyczką papier/wikol.
Wywiercony otwór w zatyczce 4mm, jako dyszka.
Dzisiaj testowałem jedną i muszę przyznać że daje ładne srebrne iskry i lata. Tylko mogłem zrobić troszkę większą tą muszkę... czekam na test powietrzny
pzdr.
P2 _________________ Szelka jest małym nasionkiem, z którego na niebie wyrasta piękny kwiat. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arkadiusz Gość
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:18 pm Temat postu: |
|
|
Piroman2 napisał: | .....Mała rureczka, na środku dziurka, w środku mieszanka, po bokach zatyczki.
Najważniejsza jest ta dziura (funkcja dyszy) to przez odpowiedni wylot gazów i później obracanie się takiego młoteczka tworzy się świst..... |
W książce ru o piro pisze , że nazwa "Pszczółlka" wzięła się od tego buczenia powstającego w czasie wirowania. Przy Twoim opisie będzie więc nie Muszka czy Serpentyna ( o ile to jest to ) ale Pszczółka albo Turbinka. Muszka czyli coś jak mikro silnik rakietowy, bez wirowania ale szybki chaotyczny lot.
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomash dostęp próbny do MW

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 382 Skąd: Z nieba do nieba, oby nie za szybko...
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 12:18 am Temat postu: |
|
|
Szybki chaotyczny lot bez wirowania to właśnie serpentyna.
Nie wierzycie - sprawdźcie.
Tomash. _________________ Już tylko teoretyzuję, potrzeba mi rączek by rodzinę utrzymać  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piroman2

Dołączył: 12 Maj 2002 Posty: 834 Skąd: z moździerza ;)
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 1:50 am Temat postu: |
|
|
powiem Wam tak szczerze.. olać nazwy:
mamy:
muszki
pszczólki
ang:
serpentines
tourbillion
hummers
bees
fish
go getters
Ja pisałem jemu o młoteczkach:)
no to pozdrawiam  _________________ Szelka jest małym nasionkiem, z którego na niebie wyrasta piękny kwiat. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piroman2

Dołączył: 12 Maj 2002 Posty: 834 Skąd: z moździerza ;)
|
Wysłany: Sro Lut 08, 2006 12:07 pm Temat postu: |
|
|
Proponuje to jakoś zerbać i podzielić
Podstawowa zasada, jak lata, ale też jaka jest konstrukcja.
Turbinkę robiłem na zasadzie ubicia masy pirotechnicznej w rurce zamkniętej z obu stron, a dziura była wywiercona tuż pod zatyczką.
Jutro prawdopodobnie dowiem się jak lata w powietrzu:)
Zaś muszki robiłem po przez wywiercenie dyszki w zatyczce.
A czy to są w końcu muszki, pszczólki czy serpentynki to ja nie wiem, są pewne problemy, mamy literature ru i ang./us
wg Best of AFN III , gosciu opisuje to co zrobiłem jako turbinki.(te z dziurą pod zatyczką).
ps napewno robi się tutaj pewien chaos:) Ale dojdziemy do porządku a później zbędne się wyrzuci.
pzdr.
P2 _________________ Szelka jest małym nasionkiem, z którego na niebie wyrasta piękny kwiat. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosomak

Dołączył: 27 Wrz 2005 Posty: 32 Skąd: Wiocha koło Lublina
|
Wysłany: Nie Mar 26, 2006 12:47 am Temat postu: |
|
|
Hehe - ja proponuję ewentualnie olać nazwy i podziały i określić to wszystko jako "bączki"
Bączki możemy podzielić na poruszające się ruchem do okoła osi podłużnej tuby (np. hummers - młotki), osiągany poprzec nawiercenie dyszy w ściance tuby (w połowie jej długości), pod kątem podobnym do stycznej, oraz poruszające się ruchem wokół osi symetri przechodzącej przez środek długości, osiągany przez wylot gazów przez dyszę prostopadłą do ścianki korpusu, znajdującą sie w pewnej odległości od owego środka.
Ech, uważanie na matematyce zwiększa umiejętnośc wysławiania się człowieka - a niech "oni" mówią że to się w życiu nie przydaje - a takiego
Istnieją kombinacje tych dwóch efektów nazywane "stingers". Są to silniki rakietowe z otworem takim jak hummers, mającym zapewne stabilizować ich ruch.
Oba opisane fajerwerki mogą być stosowane jako wyroby właściwe (odpalane same w sobie) lub półprodukty (oba do szelek, hummers mogą być wystrzeliwywane podobnie jak gwiazdki w rzymskich ogniach).
Odpowiednie śmigiełka mogą przekształcić ruch wirowy w ciąg, dzięki czemu stosując je jako wyroby samodzielne, możemy wysyłać tak stworzone fajerwerki w powietrze:
http://www.unitednuclear.com/tubes.htm
Na samym dole widać coś o nazwie "helicopter blades" - służą one do montowania na czym św stylu hummers.
Poniższy link (podrzucony chyba przez Maxlama) przedstawia sposób wykonania i montowania śmigiełka na tych drugich:
http://www.wfvisser.dds.nl/EN/buzzbombs_EN.html
Uważam że wszystkie te nazwy odnoszą sie w zasadzie do tych dwóch typów nadawania ruchu wirowego, a fakt istnienia takiej liczby określeń, wiąże się z potocznymi nazwami, nazywaniem jednego fajerwerka, jako dwa inne w związku z używanymi mieszankami, istnieniem ładunku ostatecznie rozrywającego fajerwerk, bądz też brakiem lub obecnością śmigiełek - wystarczy spojrzeć na komercyjne bączki sylwestrowe: w moim regionie (Lubelszczyzna) ten sam fajerwerk, bywa nazywany bączkami, muchami, lub osami. Nazwy często odnoszą się do owadów (ze względu na buczenie oraz na istnienie śmigiełek przypominających skrzydełka), co potwierdza nazwa "bees" - pszczoła.
Możliwe że istnieją inne kombinacje efektów, może być ich sporo, ale szkoda czasu żeby wdawać się w szczegóły.
Jedną z rzeczy które lubie w pirotechnice jest fakt, że z czasem poznaję odpowiedzi na rzeczy które kiedyś były dla mnie zagadką - teraz już wiem jak działały te "osy" w sylwestra i jak będzie czas i chęci to w tym roku będą własne  _________________ W stanie spoczynku od stycznia 2007. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piroman2

Dołączył: 12 Maj 2002 Posty: 834 Skąd: z moździerza ;)
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 8:58 am Temat postu: |
|
|
polecam to :
http://www.vk2zay.net/article.php/16
(turbinki te co robiłem to jednak nie są tourbillions ponieważ one mają skrzydełka i dwie dziury.. ale moja nazwa to turbinki. Zaś ja tak naprawde zrobiłem serpentynki czy coś takiego.. Straszne kombinacje) _________________ Szelka jest małym nasionkiem, z którego na niebie wyrasta piękny kwiat. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pirOs
Dołączył: 30 Sie 2006 Posty: 12
|
Wysłany: Pią Lis 17, 2006 9:13 pm Temat postu: |
|
|
R4PT0R napisał: | jaki bedzie najlepszy proch do nich? PCz z dextryna i woda? Jak myslicie? Bo przy H3 raczej wybuchnie...
Pozdrawiam
R4PT0R |
Najlepsze efekty w różnego typu "pszczółkach" uzyskuje się stosując zaprasowane mieszanki prochu czarnego z pyłami/proszkami metalicznymi. I tu już można uzyskać bardzo duzy wachlarz możliwości:
BP z żelazem - złociste, długie iskry, jeszcze lepszy efekt można uzyskać stosując żelazo o dużej zawartości węgla (np. żeliwo) bo takie iskry w przepiękny sposób rozpryskują się na powietrzu.
BP z tytanem - jeden z najpiękniejszych efektów, gesty srebrzysty warkocz iskier, niestety nieznany więkości polskich amatorów ze względu na cenę i małą dostępnośc tytanu.
BP z glinem sferycznym - w zależności od proporcji uzyskujemy mieszanki RP lub RPH, efekty nieco lepsze niż sam BP, pojawiają się srebrno-białe iskry przy paleniu.
Stosując Bp z pyłami/proszkami metalicznymi należy pamiętać o zastosowaniu jak najszybszego prochu - inaczej odbije się to na charakterystyce lotu.
Istnieje jeszcze masa róznych efektów. Przy budowie pszczółek nalezy wziąść pod uwagę rodzaj uzytego paliwa - "gorące" paliwa jak choćby RP wymagają użycia krókiego korpusu ( w celu uniknięca przepalenia korpusu podczas pracy ).
Ponoć do pszczólek można stosować mieszanki typu firefly, osobiście nie testowałem ale zamierzam to niedługo zrobić.
Aha, stosowanie H3 czy innych podobnych mieszanek jest przykładem braku wiadomości i doświadczenia
P2:
Obiecałem, że temat rozruszam, i zrobie to, jednak ostatnio mam problemy z zatkaniem bębna do młyna - i wiadomo o co chodzi.
Aha, niedługo może bede miał filmik hummerka z fajnym dzwiękiem:wink:
Pozdrawiam.
Arkadiusz --> Masz 2 posty i juz 4 * :- ). Na forum BP = p.cz. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piroman2

Dołączył: 12 Maj 2002 Posty: 834 Skąd: z moździerza ;)
|
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 12:10 am Temat postu: |
|
|
Przyjemna odpowiedź, konkretnie napisane
To czekamy aż rozruszasz ten ciekawy temat...
Ja mam na półce w domu z 10 próbnych "hamerków" , rurka papierowa:
Fi 15mm
dł. 30mm
gr. ścianki 1,5-2mm
Rureczka zatkana z obu stron, na środku rurki wywiercona dziura pod lekkim kątem, fi dziurki 2,5mm
Na hamerka wchodzi od 5-6 g masy piro o szkładzie Pcz/Al sf. 32um .
Z prawie półtora miecha temu je robiłem i sprawdzałem. Wtedy nie wyschły zatyczki - wywalało je, więc efekt był kiepski.
A chce uzyskać ten gwizd i do tego srebrne iskry (masa iskry daje ładne, ale musze mieć te ciśnienie, tego "powera".. więc mocne zatyczki).
No ale po przez studiowanie, to się te hamerki suszą.. do dziś
Nie mam kiedy ich sprawdzić.
pzdr.
P2 _________________ Szelka jest małym nasionkiem, z którego na niebie wyrasta piękny kwiat. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tyczka

Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 43
|
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 9:30 am Temat postu: |
|
|
Tak się składa że niedawno także zrobiłem sobie parę pszczółek do starminów. I powiem że efekt bardzo mi przypadł do gustu: szybki efektowny odrzut, dodatkowo poprzez szybki obrót wokół własnej osi rozrzuca wokół siebie mnóstwo węglowych iskier.
Zrobiłem je z odcinków 3cm, grubości ścianek 3mm, średnicy wewnętrznej 1cm a jako mieszanka napędowa bardzo słabej jakości pcz. Pcz dodatkowo zwilżony i sprasowany w korpusie.
Jest podobny do rysunków piromana z tym że u mnie są dwie dziury: jedna jako dysza napędowa a druga z boku jako pseudo dysza która ma za zadanie rozkręcić całość.
Zamieszczam zdjęcie owych pszczółek:
załadowałem nimi już jednego sma na sylwka więc filmik na pewno będzie ale jak można się domyślić - po sylwku.
pozdrawiam |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
R4PT0R
Dołączył: 04 Lis 2006 Posty: 10 Skąd: z daleka :p
|
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 10:34 am Temat postu: |
|
|
Witam
Tyczka ty zrobiles cos w rodzaju cyrkoblicy a nie pszczolki tez mam zamiar cos takiego zrobic bo to fajny efekt daje, kilka wlasnie takich malych do mozdzieza, a reszta lont z boku i na otwartej przestrzeni odpalane....
Pozdrawiam
R4PT0R _________________ tak wlasnie, jestes kolejnym idiota ktory czyta ten opis.... :p |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 10:57 am Temat postu: |
|
|
lont dał bym w tą boczną dysze osobiscie ale moze ja sie nie znam  _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
R4PT0R
Dołączył: 04 Lis 2006 Posty: 10 Skąd: z daleka :p
|
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 11:51 am Temat postu: |
|
|
jesli dasz lont w ta boczba dziurke to cyrkoblica jak malowana...Jacek to jest mozdzierza wystrzeliwywane...a jesli tak na otwartej przestrzeni to lont z boku i jest ladny efekt bo sie troche poobraca i potem z duza sila w gore wylatuje...Polecam wszystkim
Pzdr.
R4PT0R _________________ tak wlasnie, jestes kolejnym idiota ktory czyta ten opis.... :p |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 2:28 pm Temat postu: |
|
|
ale jesli wystrzelimy to z moździerza to nie wiadomo w która strone po odpaleniu "pszczółki" to poleci!!! Czyba ze chcesz tego uzywac w charakteze gwiazdki bo nie do końca rozumiem. Jesli tak to efekt moze być zajefajny ale ja bym to zrobil totalnie bez tsabilizacji zeby "swireowało" w locie ryzując nieregularne spirale i wstegi z iskier na niebie  _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tyczka

Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 43
|
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 4:00 pm Temat postu: |
|
|
tak, to ma być dodatkowy efekt do starmina. poprostu po opuszczeniu wyrzutni zacznie gwałtownie się kręcić i wystrzeli w górę z całą kaskadą iskier.. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|