Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw Mar 18, 2004 8:45 pm Temat postu: pytanie do fachowców |
|
|
czesc witam wszystkich mam takie pytanie czy jest jakis stosunek okreslajacy srednice komory spalania silnika do dlugosci tej komory
bo z tego co czytam na forum mozna wywnioskowac ze jest w granicach 1-7 do 1-10 np. silnik wielokrotny ksarda ma 3cm - 22cm korpus |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw Mar 18, 2004 9:16 pm Temat postu: |
|
|
Pierwszy silnik = sukces?
korpus AL sr 20mm dl 100mm grscianki 1,2mm (rurka od namiotu)
dysza AL 7mm
zatyczka 7mm zywica epoksydowa (i to byl blad )
paliwo pcz nie przegryzany 55 kno3/20 S/25-30 C objetosciowo
kanal 5,5 mm sr 2/3 glebokosci od dyszy
zaplon koszulka termokurczliwa 1,6mm z pcz do oporu wbita w silnik
satart " patyk z butelki " niezly swist
zasieg 80m pomiar metoda techniczna porównawcza "na oko" + 20 grawitacyjnego na przepalonej zatyczce sypiacej prochem "fajny efekt iskierek i dymu nie polecam w rakiecie "
BHP nie ma problemu zero ludzi a sam przez sciane z plyt betonowych wystepujaca na moim poligonie nie oberwe interesuje tylko lot a nie start
/************************************************/
pracuje nad kolejna wersja silnika z Al dysza 5,5mm ma wstawke Fe prosze o opinie , o ile mozna taki silnik sensownie wydluzyc
/************************************************/
uzywam Al bo moge go latwo i szybko obrabiac "po amatorsku ale.. " , a na krecenie papieru niestety nie mam czasu
/************************************************/
jesli ktos potrafil by powiedziec cos na temat ciagu takiego silniczka albo cisnieniu mogacym wystepowac w komorze "szacunkowo " z checia bym sie dowiedzial z czystej ciekawosci
/************************************************/
dysza w pierwszym silniku byla umocowana na zywice i 3 blachowkrety i to uratowalo sytuacje..
/************************************************/
[/b][/img] |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dziadek kermit

Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Czw Mar 25, 2004 2:58 pm Temat postu: wymiary |
|
|
Kłaniam się pięknie
Właściwie to trudno jednoznacznie odpowiedzieć na tak sformułowane putanie, bo te stosunki od wielu innych czynników zależą.
generalnie nie to jest istotne dla silnika ale ciśnienie w nim się rozwijające podczas spalania paliwa, a to jest zależne od parametru nazywanego zaciskiem dyszy i oznaczanego przez Kn.
Pośrednio ten właśnie współczynnik jest zależny od wymiarów ziarna ładunku, a więc jego średnicy, długości, oraz kształtu i wymiarów kanału, a także wymiarów dyszy.
Generalnie ciśnienie jest funkcją dwóch zmiennych Kn oraz ogólnie składu paliwa, dlatego że dla każdego paliwa jest ona nieco inna.
Dla określonego paliwa można więc napisać:
p = f( Kn )
rozszyfrujmy jednak ten magiczny współczynnik Kn.
Jest to poprostu stosunek powierzchni spalania ładunku napędowego do powierchni przekroju krytycznego dyszy ( czyli przekroju gardzieli )
Kn = Asp/F*
PINOT napisał: | Aby wyliczyć dyszę, dla wielu składów paliw podajemy tzw parametr Kn(p) (zwany też zaciskiem). Kn(p) = powierzchnia "palenia się" paliwa / powierzchnia przekroju dyszy. Gdzie p oznacza cisnienie, przy jakim Kn ma podaną wartość. Mając Kn, ciśnienie, które moze wytrzymać twój korpus i znając kształt twojego ziarna możesz łatwo wyliczyć średnicę krytyczną dyszy.
|
_________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!"
Ostatnio zmieniony przez dziadek kermit dnia Sob Mar 27, 2004 10:22 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią Mar 26, 2004 6:46 pm Temat postu: |
|
|
mam takie małe pytanko jak zamocowac dysze z Al w silniku kartonowym nigdzie na tym forum nie znalazlem zadnej konkretnej informacji jakiego "kleju uzyc" zywica odpada a to moje ulubione "kleiwo " ,
z masy "atlasowej " ludzie wklejaja na wikol czego uzyc ...? pomocy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paul S
Dołączył: 24 Lis 2003 Posty: 252
|
Wysłany: Pią Mar 26, 2004 10:39 pm Temat postu: |
|
|
Hallo,
Dlaczego zywica odpada?
Natnij rowki w poprzek dyszy i dobrze odtlusc acetonem- powinno trzymac.
I jeszcze jedno , wklej ta dysze troche glebjej do obudowy solnika np. 5do 8 mm. W ten sposob mozesz dodatkowo wzmocnic dysze zywica.
Paul |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob Mar 27, 2004 3:11 am Temat postu: |
|
|
Witam
z góry deklaruję że fachowcem nie jestem
no i dotkliwie przeżyłem określanie stosunku
średnicy komory spalania do średnicy dyszy
ostatnio( 4- 6 lat temu) ustalone stałe dla paliwa kno3/cukier
na zero popiołu to 5mm do 5.5mm na 25mm bez kanału w paliwie
Jednokrotnie odpaliłem SR na kno3 + gril węgiel bez domieszek z kanałem na
1/3 ładunku od dołu (ładunek ok 5cm długości ) ale spalanie było
niestabilne i silnik 2 razy plunął snopem iskier
życzę sukcesów i pozdrawiam
tomek |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob Mar 27, 2004 10:13 pm Temat postu: |
|
|
co do moich watpliwosci na temat zywicy wiem ze ona doskonale sie pali a dysza "Al" potrafi sie rozgrzac tak bardzo ze ulegnie wytopieniu co za tym idzie cieplo moze oddzialywac przez metal na zywice a to ja oslabi i wiadomo co dalej...
dysze robie z walka "Al" ktory ma wycisniete "zygzaki za pomoca noza " tylko sie zastanawialem nad klejem , sprawdze zywice wolalem zapytac sie na forum niz wbic dysze w ziemie .
przy okazji chciałbym sie zapytac o "zatyczki do korpusów Al" moze ktos podzielil by sie wiedza na ten temat jak zrobic lekka mocna zatyczke . Ja wykonuje je z cienkiej blaszki "Al" wprasowywanej do rurki Al na ok 5-8mm do srodka a reszte zalewam oczywiscie zywica na paliwo klade cienki laminat i tyle. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paul S
Dołączył: 24 Lis 2003 Posty: 252
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią Kwi 02, 2004 9:50 pm Temat postu: |
|
|
Przyznaje "zatyczki imponujace " byly impulsem dla mnie aby stworzyc silnik AL cos takiego wkrotce zmontuje .Czasmi trzeba zawrocic aby isc do przodu jak pisalem jestem tylko amatorem i dobrze jest podejrzec mysl techniczna innych jak na razie robie doswiadczenia na innych paliwach niz moje ulubione Pcz testuje tez dysze ceramiczne "duze koraliki z grzalki "
przy okazji male pytanko gdzie kupic , z czego wymontowac pret grafitowy do wiadomych celow sr ~30mm |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paul S
Dołączył: 24 Lis 2003 Posty: 252
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2004 7:34 am Temat postu: |
|
|
Hallo Duas,
Z czego wymontowac pret grafitowy jest mi trudno powiedziec , ale jezeli pochodzisz ze Slaska to w Raciborzu jest fabryka elektrod weglowych i maja z pewnoscia jakies odpady. Jezeli mieszkasz w glebi Polski no to musisz sam zadecydowac -( moze telefonicznie ? ).
Nazwa firmy: ZEW- Raciborz ( Zaklady Elektrod Weglowych)
Paul |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie Kwi 04, 2004 3:21 pm Temat postu: |
|
|
Dzieki za informacje
Co prawda na razie nie planuje wykozystania w swoich silnikach grafitu ale warto wiedziec wraz z rozwojem moich konstrukcji sadze ze material ten znajdzie zastosowanie
wkrotce umieszcze jakies Jpg mojej konstrukcji |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
 |
crave
Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 481
|
Wysłany: Pon Kwi 05, 2004 8:34 pm Temat postu: |
|
|
Ten kaliber nie jest taki ważny. Jest to optymalne, by uzyskać dobrą stabilność przy małym obciążeni czubka.
WIęc w twoim przypadku stateczniki powinny być maksymalnie przesunięte w dół, a czubek jak najbardziej obciążony. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paul S
Dołączył: 24 Lis 2003 Posty: 252
|
Wysłany: Pon Kwi 05, 2004 8:36 pm Temat postu: |
|
|
Hallo,
Modele rakiet ( teoretycznie) powinny miec wydluzenie od (10 do 1) do (20 do 1). Tak wiec w twoim przypadku jest wszystko w porzadku. Widzialem juz rakiety o wydluzeniu 4 do 1 oraz 40 do 1 i tez lataly. Oczywiscie proponuje wyznaczyc srodek parcia oraz srodek ciezkosci a najlepiej przetestuj rakiete programem SPACE-CAD
Paul |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mały

Dołączył: 31 Sie 2002 Posty: 193 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto Kwi 06, 2004 4:28 pm Temat postu: |
|
|
Duas napisał: | Przyznaje "zatyczki imponujace " byly impulsem dla mnie aby stworzyc silnik AL cos takiego wkrotce zmontuje .Czasmi trzeba zawrocic aby isc do przodu jak pisalem jestem tylko amatorem i dobrze jest podejrzec mysl techniczna innych jak na razie robie doswiadczenia na innych paliwach niz moje ulubione Pcz testuje tez dysze ceramiczne "duze koraliki z grzalki "
przy okazji male pytanko gdzie kupic , z czego wymontowac pret grafitowy do wiadomych celow sr ~30mm |
Witaj !
Nie wiem z czego może być 30 mm śred.pręt ale np.śred.jakieś 100-120 mm i długości jakieś 250 mm (nie mam pod ręką) to ma wymienna końcówka grafitowa do pieca łukowego takiego parę Megawat !!!!
Kiedyś to robiłem z tego np.tygle do topienia _________________ Mały
..."Jak mam czas to siedzę i myślę jak nie mam czasu to tylko siedzę" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią Kwi 09, 2004 11:38 am Temat postu: |
|
|
czesc dzieki za informacje
a propo grobych pretow z grafitu po zasiegnieciu jezyka to podobno wojsko ma je w reflektorach "te duze do oswietlania nieba" i mozna je jeszcze wymontowac z bardzo starych projektorow gdzie sa elektrodami zarzacymi
ps. oczywiscie jak ktos ma dostep
przy okazji chcialbym opisac bardzo prosty silniczek i tak
dl-33mm , sr-18mm , dysza-4mm ,kanal cala dlugosc sr 4mm.
PALIWO saletra cukier nie karmelka sklad 4-3
dosypuje albo cukru albo saletry az proch stanie sie "jadowity"
proces jest niezwykle pracochlonny 6 godzin robilem ostatnio 250ml
dosypuje po lyzeczce skladnika miele calosc i patrze jak sie spala i jakie produkty tego spalania zostaja trzeba po prostu miec doswiadczenie w takiej kombinacji , proch prownoje z prochem z ostatniego wyrobu konkretnie predkosc spalania i oceniam ile mu jeszcze dosypac aby uczynic go lepszym. Efekt jak na saletre z cukrem jest nie samowity i gdyby ktos mi powiedzial wiele lat temu ze tak moze spalac sie saletra to bym mu najprawdopodobniej nie uwierzyl.
Proch saletrowy wytwarzam w ten sposob z banalnego powodu nie mam wagi.
Obudowa tego silnika jest AL opakowanie startera od swietlowki z rozwierconym otworem do 4 mm
Proch mozna nasypywac i ugniatac sila reki. Ostatnio sprasowalem imadlem efekt o wiele dluzsze spalanie i rozepchnieta obudowa przesadzilem.
Zatyczka krazek z tektury 1mm zalany od gory zywica "moja ulubiona do wszystkiego 3-4mm"
Start z drutem 1,5mm dl 30 cm z dlugopisu wbitego w ziemie.
Osiagi ostatnio podczas prob terenowych ten moj wynalazek polecial
"metoda na oko" parabola 133 duze kroki i przelecial nad 12 pietrem nie byl to koniec ale juz go nie widzialem podczas lotu wirowal pewnie przez precik ,syk robi wrazenie , w ostatniej fazie lotu cos sie przepalilo powiekszyl sie malutki ogien z dyszy.
BHP jak widac maly silnik potrafi byc barzdo niebezpieczny i to nie tylko ze wzgledu na to ze jest wykonany z AL dlatego dziwi mnie jak bez gwiazdkowcy pisza o swoich duzych silnikach to jest czyste samobojstwo!!!
Nie chcial bym tu zaczynac polemiki ale a propo Al podczas wybuchu otwiera sie bez odlamkowo wynika to z moich obserwacji "robilem pare testow " bezpiecznych testow " zanim zbudowalem swoj pierwszy silnik Al "
mimo tego nawet na silniki z papieru ktore robie nie patrze podczas startu bezposrednio stoja za sciana z betonu lub stalowa konstrukcja .
Jak mowilem patrze tylko na lot silnika "teraz rakiety z silnikiem " a nie jej start.
CZESC... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw Kwi 29, 2004 9:18 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Na poczatek chcialbym aby bardziej doswiadczeni wypowiedzieli sie w kwestji ponizej
Sory dla modemowcow ale chcialem zeby bylo duze
silnik wymiary
korpus - dl 90mm SrWew 20mm SrZew 22mm
zatyczka Sr 20mm Wys 7mm
dysza Al walec Sr 20mm wysokosci 13mm z obu stron nawiercony wiertlem 16 "skosy" dysza 6mm w nowych wersjach tego silnika wprasowany grzybek Fe z otworem 6mm w wiekszy otwor
Mocowanie dyszy i zatyczki na zawleczki Fe pret 2mm z elektrody dzieki temu silnik jest rozbieralny
Paliwo
kno3 + cukier nie karmel ubite % opisalem kiedys jak je robie mam zapas a wiec na razie nie musze uzywac nowego nabytku "wagi "
obiecuje ze nastepne juz powaze i bedzie wiadomo moge napisac tylko tyle ze zawartosc cukru oscyluje w granicach 35-38% wagowych.
Z ciekawosci troche dorobilem metoda na "oko-wagowa"
kanal ma 6mm przez cala dlugosc
Odpalanie od srodka
O co chodzi
Pierwsza wersja silnik dysza 7mm Al wszystko ok spalanie 1 sek syk nie "syyyy tylko szuuu" to znaczy , tak mi sie wydaje jesli sie myle niech to ktos sprostuje , ze jest niska czestotliwosc a wiec gazy nie wylatuja az tak szybko i mozna silnik "troche wiecej wycisnac". Po obejrzeniu niewielkie przetopienie krawedzi wewnetrznej od strony komory"zaokraglily sie" . Storzek spalin mial 3m silnik byl w dole na 0,5 m.
Zastosowalem lekarstwo stalowy grzybek wprasowany w otwor Al bylo 7mm z grzybkiem jest 6mm mialo to zapobiec wytapianiu i "wycisnac silnik ".
Testy
drugi silnik odpalony przy dyszy karmelek na drucie oporowym
ok
trzeci odpalony wewnetrznie ok bylo slychac "pyk" karmelek pod cisnieniem gazów z kanalu opuszczel silnik a raczej to co zniego pozostalo
czwarty odpalony przy dyszy wybuchl wniosek - fakt karmelek na "zapalniku " byl za duzy i zrobilem petarde.
Bogaty w te doswiadczenia zrobilem kolejny silnik i bum zawleczki w zatyczce zadzialaly jak noze i przeciely korpus sama zatyczka wyglada
niesamowicie widac jak ogromne sily na nia dzialaly w miejscu zawleczek wchodzacych w korpus sa wybrzuszenia w al grubosci 3,5 mm.
Zapomialem Test zero otwor dyszy 7mm i pcz piekna petarda iskry na 7m i po 0.5 sek wybuch az sie ziemia zatrzesla. Napisalem ku przestrodze pcz pcham nawet do silnikow ale to blad bardzo wielki blad...
Pytanie co proponujecie aby poprawic ta konstrukcje sa tu ludzie posiadajacy ogromna wiedze i lata doswiadczen .
Oczywiscie pierwsze zmiejsz srednice dyszy ,ale chodzi mi o sama budowe takiego silnika widzialem ze sa na forum silniki wykozystujace korpus Al ale nikt o tym nie pisze , moze to komercja takie informacje sa bardzo cenne dla poczatkujacych z bardziej zaawansowanymi konstrukcjami nie wszystkich interesuje maniakalna wielkosc.
Co jest bardziej wytrzymale sruby czy zawleczki jakie odleglosci srub stosowac od krawedzi korpusu na takim przykladzie. Mozna do mocowania zatyczki stosowac dwie sruby wkrecane w tuleje jest wiele rozwiazan ale licza sie skuteczne i lekkie . Moze ktos przedstawil by gotowe sprawdzone rozwiazanie .
Szczeguly sa najwazniejsze...
Mam czesci skladowe do nastepnych trzech silniczkow
a moge zrobic wiecej... uparty jestem jak cholera
BHP -zawsze o tym pisze przy Al pozostawil bym to bez komentarza ale w tym hobby trzeba myslec o wszystkim jak widac post mial kto napisac mimo tych doswiadczen powyzej .
Tak na prawde nie jest wazne Al - papier zawsze przecierz można oberwac od rozpedzonego paliwa.
Co do Fe z powodzeniem stosuje do dysz choc przedmuchuje w wyzylowanych silniczkach , korpusu silnika nigdy w zyciu nie zrobie zycie mam jedno .
Czesc |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ksard
Dołączył: 07 Lis 2003 Posty: 442
|
Wysłany: Pią Kwi 30, 2004 11:21 am Temat postu: |
|
|
Witaj Duas
Nic nie piszesz o samym ziarnie paliwa - a to przecież jest element decydujący o powodzeniu pracy silnika oraz o sprawie technologii wykonania ziarna.
No i jeszcze jedna sprawa - geometria ziarna.
Coś mi się wydaje, że tu jest pies pogrzebany.
Już od dawna stosuję korpusy z aluminium do niektórych moich silników ( np. silniki MAMUT - tak je nazywam) i nie zdzrza mi się, aby silniki ulegały rozerwaniu.
Jeśli stosujesz obudowy metalowe,to taki silnik musi być prawidłowo zaprojektowany.
Zwiększanie wytrzymałości mechanicznej elementów silnika nic nie da - to ślepa uliczka.
Przy silnikach aluminiowych należy zachować szczególne środki bezpieczeństwa.
Sam przekonałeś się, jak ogromne siły występują nawet w tak małych konstrukcjach.
Napisz coś więcej o samym paliwie - to postaram się coś podpowiedzieć.
Silnik prezentuje się bardzo ładnie - starannie wykonany - podoba mi się.
Pozdrawiam
KSARD |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie Maj 02, 2004 7:28 am Temat postu: |
|
|
Witam
Paliwo ...
Jak pisalem "wielkosc ziarna " jesli dobrze rozumiem wasza siatke pojeciowa jest to dlugosc i szerokosc nasypanego paliwa
a wiec jak wynika z geometrii opisanej powyzej korpus dl 90 mm
grubosc zatyczki + dyszy = 20 mm a wiec "dl ziarna" wynosi 70mm
"szerokosc ziarna 20 mm" po mojemu sa to parametry komory spalania.
Produkcje paliwa opisywalem pare postow wyzej , warto powtorzyc moze ktos kto nie ma wagi zainteresuje sie jest to bardzo dobry sposób na mocna mieszanke.
1 Miele saletre i cukier najpierw osobno w mlynku .
2 Odmierzam 4 ilosci saletry 3 cukru mieszam objetosciowo ( saletry 50ml)
3 Bardzo wazne mam czysta gladka blaszke Al 300*100mm
4 To co odmierzylem mieszam i miele
5 malenka ilosc nasypuje na blaszke i spalam patrze co zostaje
w tej chwili zawsze zostaje brazowawe zabarwienie pochodzące od gestej cieczy niewielkie czarne resztki wegla i najwazniejsze biale kulki saletry jak kropki rozlanej zywicy.
6 dalsza praca polega na wyelimnowaniu bialych kulek spokojnie mozna wsypac mala plaska lyzke cukru i obejrzec resztki po spalaniu
7 czynnosc ta powtarzamy oczywiscie miejsza iloscia cukru az "kulki zaczna zanikac , zaczna malec srednicowo i ciemniec " w momencie gdy te kulki beda ledwo widoczne resztki wegla zmieniaja swoj ksztalt robia sie waskie i powykrecane maja ok 1mm dl (wloski) , oczywiscie dzieje sie to stopniowo wraz ze wzrostem ilosci cukru, cieczowata pozostalosc zaczyna przypominac olej . Proch w tym momencie spala sie bardzo szybko naprawde robi wrazenie czasami zdarza sie ze z mieszaniny odstrzeliwuje malenka palaca sie kulka i trzeba uwazac aby nie wpadla tam gdzie nie trzeba . Jesli w proch „naciagnol” troche wody i jest zbrylony "czasami zdarza sie zbita kulka "na krawedzi to spalanie jest tak mocne i szybkie ze nie zdarzy zapalic tej kulki i samo spalanie ja troche odepchnie tak ze mimo zapalenia kopczyka na srodku przy krawędziach czasami potrafi zostac taka mikro brylka .
8 do tak przygotowanej mieszanki po spaleniu ktorej praktycznie nic nie pozostaje ja dodaje jeszcze troche cukru ,jest tego tyle co na patyczku od lodów(widac skale jaka się trzeba poslugiwac) dodatek ten sprawia ze proch staje się jeszcze bardziej jadowity efekt uboczny troche czarnych resztek , spala sie prawie buchajac , gdybym mial kamere...
Wszystkie obserwacje sa bardzo subiektywne , prosil bym nie wypowiadac sie w kwestii pojec ktore tu uzylem .Sama produkcja paliwa jest bardzo czasochlonna ale gwarantuje ze bardzo skuteczna kwestia doswiadczenia.
Paliwo nasypuje suche do silnika niewielka ilosc i ubijam i powtarzam do napelnienia nastepnie uzywam "TO (pyklownica)" do robienia kanalu
efekt dzialania
i tu moze byc rozwiazanie wybuchow pierwsze dwa razy w paliwo wprasowywalem pret aby zrobic kanal pozostale,testy robilem z wierconym paliwem za pomoca wiertla. Moze dochodzic do mikro pekniec w strukturze paliwa kture ujawniaja sie pod cisnieniem .
Silnik ze zdjecia to kolejna modyfikacja konstrukcji skrocony korpus dluzsza zatyczka zaslepki z wiertel kruche ale mocne "noze".
dl ziarna 52mm reszta bez zmian
jeszce widok na wprasowany "grzybek".
Na koniec ciekawostka proch ze zdjecia postanowilem sie pozbyc nie chcialo mi sie go wyskrobywac a wiec postanowilem go wypalic w korpusie bez dyszy zapalnik na dno kanalu po zaplonie szum z otwartej rurki proch jest bardzo mocny... a to tylko saletra. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
crave
Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 481
|
Wysłany: Nie Maj 02, 2004 6:49 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo OT, ale ważne: ludzie nie korzystacie z hostingu interii! Zdjęcia, jak widać powyżej ładują się paskudnie wolno! Lepiej je wrzucić na serwer yetihehe, lub założyć sobie konto na republice. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|