|
FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL Forum Pirotechniczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtek
Dołączył: 26 Sty 2003 Posty: 168
|
Wysłany: Sob Mar 27, 2004 4:37 pm Temat postu: bezpieczne odpalanie silnika |
|
|
Dlaczego w dziale BHP ano dlatego, że sposób odpalania jaki stosuje się do fabrycznych silniczków symbol PS jest według mnie co najmniej uciążliwy. Krótka stopinka w jaką zaopatrzony jest silniczek to zupełna pomyłka. Jest krucha łatwo się załamuje podczas wkładania do silnika z wąską dyszką np klasy A, poza tym tempo palenia sprawia, że trzeba szybko uciekać i niewiele czasu zostaje na obserwowanie lotu naszego modelu. No chyba, że mamy osobę, która odpali za nas a my będziemy podziwiać nasze dzieło.
Co więc pozostaje ? Zrobić np układ elektryczny, który zapali stopinkę . Ja mam układ : bateria/ akumulator (ja mam taki od UPS-a 12V 7,5Ah) do tego przekaźnik samochodowy od świateł drogowych (12 V 30 A) oraz trochę przewodu dwużyłowego. Układ akumulatora wraz z przekaźnikiem jest umieszczony przy wyrzutni. Włączanie przekaźnika odbywa się zdalnie np wyłącznikem dzwonkowym natynkowym przykręconym do deseczki. Zapłon silnika odbywa się pośrednio. Elektrycznie zapala się odrobinę prochu czarnego, który z kolei zapali stopinkę umieszczoną w silniku.
Ktoś spyta dlaczego takie komplikacje ?
Dlatego, że w Polsce nie ma gotowwych zapłonników elektrycznych do silniczków modelarskich. Trudno także jest dostać drut chromoniklowy, który zastępuje stopinę. Łatwo zaś nabyć druciak do mycia garów i uźyć go jako elementu grzejnego, który odpala proch.
Tę odrobinę prochu umieszam w kawałku wężyka gumowego (fi 5 mm) rozciętego częściowo wzdłuż. Przez rozcięcie przeprowadzony jest drut grzejny. Rurka z jednej strony jest zatkana. Rurka zamocowana jest w uchwycie z grubszego drutu i przymocowana do wyrzutni. Drut można wyginać i dopasować tak aby wylot rurki (płomienia z rurki) skierowany był na naszą stopinę. Drucik grzejny łatwo podłączyć do zasilania dzięki krokodylkom. Akumulator o pramterach jakie podałem świetnie spala taki drucik przez co mamy pewny zapłon. Przekaźnik umożliwa sterowanie mniejszym prądem i załączanie prądu dużego. zapobiega to wypalaniu styków włącznika jak również pozwala na stosowanie dłuższych przewodów sterujących (ale to muszę jeszcze sprawdzić doświadczalnie) |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob Mar 27, 2004 5:07 pm Temat postu: Re: bezpieczne odpalanie silnika |
|
|
wojtek napisał: | .....sposób odpalania jaki stosuje się do fabrycznych silniczków symbol PS jest według mnie co najmniej uciążliwy. Krótka stopinka w jaką zaopatrzony jest silniczek to zupełna pomyłka. Jest krucha łatwo się załamuje podczas wkładania do silnika z wąską dyszką np klasy A, poza tym tempo palenia sprawia, że trzeba szybko uciekać i ......Dlatego, że w Polsce nie ma gotowwych zapłonników elektrycznych do silniczków modelarskich. |
1. Emocje kochani, emocje , Spore po podpaleniu lontu a potem jak spierd...sz . Krótki lonto to duże emocje
2. A teraz hit. Na druciak nakładasz mieszankę :
KCLO3 - 65 %
Rodanek ołowiu - 25 %
Pył Al - 5 %
Polistyren 5 %
Rozcieńczalnik nitro do uzyskania rzadkiej papki.
Mieszanka wyjątkowo szybko ulega zapłonieniu od nagrzewającego się drucika. Jest git . Al zwieksza zdolnosć zapalającą. UWAGA . Rodanek Pb dodać do mieszaniny po dodaniu rozcieńczalnika. Nie trzymać w szklanym słoiku bo jak wyschnie pod gwintem to przy odkecaniu amen . W ogóle to narobić tych zapłoników i wyrzucić resztki mieszanki. Po wyschnięciu na żarniku już jest ok ( byle nie tłuc młotkiem ).
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojtek
Dołączył: 26 Sty 2003 Posty: 168
|
Wysłany: Sob Mar 27, 2004 7:19 pm Temat postu: emocje mówisz... |
|
|
Co do emocji to każdy start rakiety dostarcza mi ich sporo
ale czasem chciałbym spokojnie popatrzeć jak rakietka startuje. To przecież tylko kilka, kilkanaście sekund lotu dlatego szkoda każdej chwili.
Ostatnio kolega odpalał mała rakietkę fabryczną Tytan 1 i mimo, że to on odpalał to szybkość palenia lontu i start był tak szybki, że nie zdażyłem uchwycić lotu rakiety, po prostu zoom kamery był za wolny a lot był pierwsza klasa.
Wiadomo również, że lepiej obserwowac trajektorię lotu z pewnej dalszej odległości.
Dzięki za przepis na zapłonnik. Pomijając sprawę dostępności odczynników w tym kosztów zakupu idea warta kontynuacji np. pt. mój wypróbowany zapłonnik do silników rakietowych.
Jeśli ktoś ma takowe może warto wzmocnć dział BHP przepisami bezpiecznego odpalania rakiet (swoją drogą najrzadziej uczęszczany) |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob Mar 27, 2004 7:55 pm Temat postu: Re: emocje mówisz... |
|
|
wojtek napisał: | .......Pomijając sprawę dostępności odczynników w tym kosztów..... |
Rodanek ołowiu to pryszcz . Do stężonego r-ru KSCN dodajecie stężony i lekko zakwaszony ( HNO3 ) r-r Pb(NO3)2. Od razy wytrąca się Pb(SCN)2. Odsączyć, przemyć, wysuszyć. Stężony to znaczy robicie roztwory nasycone i dodajecie jeszcze 20 % wody ( na oko ).
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojtek
Dołączył: 26 Sty 2003 Posty: 168
|
Wysłany: Nie Mar 28, 2004 4:09 pm Temat postu: w terenie też działa :-) |
|
|
Opis bezpiecznego odpalania jaki opisałem powyżej dziasiaj miałem możliwość przetestowania w terenie. Działa bez zarzutu. jest tylko trochę zabawy z przygotowaniem rurki i drucika szcególnie jak ma się trochę wilgoci w postaci topniejącego śniegu. Odległość od baterii do włącznika przekaźnika to ok. 7 m wykonane na bazie przewodu telefonicznego (4 żyły łączone po dwie). System sprawdził się na 90% po drobnych poprawkach myślę, że będzie już bardzo dobrze. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników na tym forum Nie możesz pobierać plików z tego forum
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|