Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
da_domb

Dołączył: 28 Wrz 2003 Posty: 5 Skąd: podlasie
|
Wysłany: Pon Lis 03, 2003 5:34 pm Temat postu: Jak otrzymać Dekstrynę ? |
|
|
Cześć
W puszce po konserwie na kuchence elektrycznej prażyłem mąkę ziemniaczaną. Część mi sie zwegliła, a reszta zarumieniła (lekki brąz, beż czy jak kto woli). Te rumiane przesiałem, i sie pytam czy to dekstryna??
Po dodaniu małej ilości wody robi się jakby ciastolina czy cos takiego a jak da się więcej wody to płyn w kolorze kawy z mlekiem.
Pozdrawiam _________________ fire wall |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dziadek kermit

Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Pon Lis 03, 2003 10:11 pm Temat postu: |
|
|
Kłaniam się pięknie
No jasne, że dekstryna!
jak dasz nie za dużo wody ani nie za mało to wychodzi idealny klej do klejenia rakiet. Sam takim kleję i dekstrynę też przez prażenie mąki ziemniaczanej uzyskuję, ale nie jest to takie proste i łatwe. Jeśli ktoś nie wierzy to niech sam spróbuje zrobić tak, żeby nie spalić, a przyrumienić.
Mieszać trzeba ! mieszać  _________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zbig-zbig

Dołączył: 09 Paź 2003 Posty: 15 Skąd: znienacka
|
Wysłany: Sro Lis 05, 2003 6:43 pm Temat postu: Dekstryna |
|
|
Sam mam z tym problem. Mam prosbe aby najlepiej Kermit opisal krok po kroku co i jak z ta dekstryna. Pisales ze dekstryna jest lepsza od np wikolu, jest to tez skladnik wielu mieszanek. Wiec Kermit nie daj sie juz prosic........ pozdrawiam. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pietruszkin

Dołączył: 21 Mar 2003 Posty: 188 Skąd: /dev/null
|
Wysłany: Sro Lis 05, 2003 6:54 pm Temat postu: |
|
|
Kurde, ludzie czytajcie forum. Aby uzyskać dekstrynę trzeba skrobię wygrzewać w temp. 210*C! _________________ ﺖ |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sro Lis 05, 2003 8:12 pm Temat postu: |
|
|
Dekstryna dobra jest jako składnik nie których mas piro. Do budowy SR ( glównie tuleje ) uzywać radzę wikolu. Dekstryna po wyschnięciu w obecności wody na nowu "puszcza" a wikol nie
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dziadek kermit

Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Czw Lis 06, 2003 4:28 pm Temat postu: dX |
|
|
Kłaniam się pięknie
To się zgadza dekstryna puści pod wpływem wilgoci ,ale czy to taka wada
Co do wykonania dekstryny, to nie wytrzymalibyście prawdopodobnie szczegółowego opisu wykonania. Zanudziłbym zresztę całe towarzystwo , a chyba każdy sam może wykazać się pomysłowością.
Polecę jedynie zastosowanie płaskiego naczynia ( typu patelnia suchego i czystego koniecznie, oraz płaskiej łopatki metalowej lub drewnianej do mieszania )
Krytycznym momentem jest początkowe nagrzewanie, kiedy w mące kartoflanej jest jeszcze wilgoć. jeśli się za mocno przygrzeje na początku to się wszystko zkrochmali ( dosłownie i mogą wyjść gluty )
Restę pozostawię Waszej cierpliwości i żadzy poznania  _________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią Lis 07, 2003 8:19 am Temat postu: |
|
|
zbig-zbig napisał: | ...A wikol nie jest tez odporny na wilgoc, jest wodorozcienczalny. |
Ale po wysuszeniu spróbuj jego rozpuścić
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dziadek kermit

Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Pią Lis 07, 2003 3:12 pm Temat postu: klej |
|
|
Klaniam się pięknie
Wikol jest klejem emulsyjnym
To znaczy jest wodną dyspersją nierozp[uszczalnego w wodzie octanu celulozy bodajże. Czyli jak jest w postaci emylsji to można go wodą rozcieńczyć, ale po wususzeniu woda już jego nie ruszy  _________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Loss Bandit
Dołączył: 13 Kwi 2005 Posty: 26
|
Wysłany: Pią Kwi 29, 2005 12:59 pm Temat postu: Re: klej |
|
|
kermit napisał: | Klaniam się pięknie
Wikol jest klejem emulsyjnym
To znaczy jest wodną dyspersją nierozp[uszczalnego w wodzie octanu celulozy bodajże. Czyli jak jest w postaci emylsji to można go wodą rozcieńczyć, ale po wususzeniu woda już jego nie ruszy  |
wikol jest dyspersją wodną octanu winylu. daje spoiny mało elastyczne i po wyschnięciu w miare odporne na wodę. pod wpływem długiego działania wody może spęcznięć. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
macmaciek
Dołączył: 09 Sie 2005 Posty: 23
|
Wysłany: Sob Sie 13, 2005 8:21 pm Temat postu: |
|
|
Na forum bylo juz o tym pisane jak zrobic dekstryne(w temacie o lontach)
Ja sam przed chwila przetestowalem pewien sposob ktory ktos tam podal.
0,5h w piekarniku 220*C z termoobiegiem. Otrzymalem jasnobrazowy proszek ktory po rozp. w wodzie daje kleista mase(to chyba dekstryna).
Jest jeszcze sposob hydrolizowania z uzyciem elektrolitu, dla zainteresowanych odsylam do w/w tematu. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CTX Gość
|
Wysłany: Sob Sie 13, 2005 10:50 pm Temat postu: |
|
|
Witam.
Kermit mówil ze powstają na początku grzania gluty. Spróbuj wpakowac wilgotną mąke ziemniaczaną do piekarnika na 110-120 *C przez 30 min. Mieszaj czasem zeby woda z niej odparowala. Potem z suchą mąką do rondla i przyrumieniamy powoli do uzyskania piaskowego koloru
naRazie |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Żydu

Dołączył: 20 Mar 2004 Posty: 31
|
Wysłany: Nie Sie 14, 2005 9:11 am Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem tylko po co takie alpejskie kombinacje, nie prosciej patelnia teflonowa maly ogien i 10 minut mieszajac ? ;P ja tak robie jestem zadowolony. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
veteran5

Dołączył: 14 Paź 2004 Posty: 22 Skąd: z Browaru ;-)
|
Wysłany: Pon Sie 15, 2005 10:36 am Temat postu: |
|
|
ja mam taką dekstrynkę co ma jakieś 15lat(kupną).
więc dekstryna powinna całkowicie się rozpuszczać w wodzie, dając ciecz o gęstości syropu(zależy od stężenia), przezroczystą( ) i o kolorze mocnej herbaty. Właśnie przezroczystość pokazuje czy dekstryna jest dobrze wygrzana. kiedyś próbowałem ją zrobić tak jak abrycznie czyli z kasztanów.
Kasztany wysuszyłem, zmieliłem i na patelnię, przyrumieniłem tylko troszkę zalałem wodą 1:1 i odlałem przezroczysty r-r którego mogłem używać jako klej. jednak jest to syf i wolę fabryczną  _________________ Do Admina/moda: Proszę o usunięcie tego profilu. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DNF
Dołączył: 15 Kwi 2005 Posty: 141 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw Sie 25, 2005 12:29 pm Temat postu: |
|
|
Witam..!
ja moja dextrynke robie tak...biore blache do pieczenie od mamy(nie jest tym zachwycona) wykladam ja folia Al sypie rownomiernie nie za grubo maki ziemniaczanej i jak piekarnik osiaga 200*C caly czas ja dogladam jak dobrze bedzie wygladac wyciagam i z sypuje poitem nastepna partia..
UWAGA...!! ŁATWO MOZNA PRZYPALIC JA PRZYPALILEM 3 RAZY ZA 4 WYSZLA..
 _________________ "Kochajcie wróbelka, dziewczęta,
kochajcie, do jasnej cholery."
K. I. Gałczyński |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Damian

Dołączył: 03 Sie 2004 Posty: 260 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 2:49 pm Temat postu: |
|
|
piroman napisał: | Mnie się podoba, zwłaszcza że moja dex jest dość blada i zazdroszczę wszystkim takiego kolorku Mimo to klei (chyba) jak powinna |
Też miałem z tym problemy zanim nie spróbowałem na patelni teflonowej. Nic się nie przypala, i jakie równomierne  _________________ 5, 10, 15 ?
75 : 15 : 10... i wszystko jasne |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daltar

Dołączył: 09 Paź 2006 Posty: 47 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Paź 09, 2006 7:29 pm Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak jak napisał jeden przedmówca. Prawdziwa dekstryna powstaje z mączki kasztanowej. Jest tania jak barszcz i doprawdy nie pojmuję, po co meczyć się i samemu ja produkować, skoro mozna ją kupić fabrycznie idealna. Na marginesie ostrzegam przed robieniem jakichkolwiek mieszanek na bazie dekstryny i nadmanganianu potasu. Odrobina wilgoci i już mamy samozapłon. _________________ www.nakaja.com - pirotechnika, fajerwerki, pokazy sztucznych ogni - Kraków |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Urghai

Dołączył: 17 Lis 2005 Posty: 39 Skąd: Z Władcy Pierścieni
|
Wysłany: Wto Paź 10, 2006 2:46 pm Temat postu: |
|
|
włąśnie robiłem dekstrynkę i udało się piękny piaskowy kolor złocisty i całkowicie się rozpuszcza w wodzie.
Przepis:
1. Bierzemy mąkę ziemniaczaną i wsypujemy kilka łyżek do garnuszka (nie może być jej dużo).
2. Na kuchence ustawiamy duży ogień.
3. Łapiemy garnek, używając kombinerkek lub innych szczypiec za ucho.
4. Przenosimy garnek nad ogień i następnie bardzo szybkimi ruchami trzepiemy garnkiem w prawo i lewo, tak, żeby mąka ziemniaczana nie przyległa do denka, bo inaczej glut gwarantowany.
Maka ma jeżdzić do powierzchni garnka nie może się zatrzymać.
Co chwilę zdejmujemy garnuszek znad gazu i łyżeczką metalową mieszamy naszą przyszłą dekstrynę.
Gdy już się zaczyna robić lekko żółta (po około 5-10min) do naszych ruchów ręką dochodzi podrzucanie jej jak placków.
po kolejnych 2-3 minutach nasza dekstryna jest gotowa (poznajemy po kolorze) kolor ma byc taki jak piasek + złoto (bardzo piękny kolor)
podrzucanie jej powoduje, że sklejona dekstryna powstała podczas termicznego rozkłady skrobii zbryla się, a potrząsanie rozbija ziarna na piękny proszek i sprawia, że cała jej powierzchnia może się zamienić w dekstrynę.
Plusy i Minusy:
+ szybko otrzymujemy dekstrynę dobrej jakosci
+ łatwość wykonania
- po długotrwałym potrząsaniu i machaniu garnkiem trochę boli ręka i trzeba zmieniać rękę
- nie można robić bardzo dużej ilości dekstryny na raz
ogólnie jest to dobry i szybki sposób
zawsze sobie robie małe ilości ok 20-30g, max 100g, aby mieć "świeżą" dekstrynę, przed robieniem gwiazdek.
Wg mmnie poprawia to znacznie jakość gwiazdek (nie rozpadają się po wybuchu bursta)
SCALONE
Oto dekstryna otrzymana w sposób przezemnie zaprezentowany
nieco ponad 30g
czas wykonania to ok 10 minut
i jeszcze 1 zdjęcie :
przepraszam za jakość zdjęć, robione komórką :/
niestety kolory są blade, ponieważ moja komórka trochę ma coś nie tak z kolorami i nie pokazała prawdziwego koloru tejże dekstryny.
pozdrawiam _________________ WEJDŹ TU ! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 5:31 pm Temat postu: |
|
|
a ja zadam może i banalne pytanie i pewnie mnie wyśmiejecie, ale czy ze zwykłej mąki można zrobić dekstrynę Też ma taki ciemnobrązowy kolor a nie iwem czy sie rozpuszcza w wodzie |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eyeti

Dołączył: 21 Sty 2007 Posty: 46
|
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 5:49 pm Temat postu: |
|
|
Ja poleciłbym mąkę ziemniaczaną (ziemniaki najlepiej "magazynują" skrobie) i przed zarzuceniem na gaz polecił bym podgrzać chwile w piekarniku (tak ze 100*C). Mi za 1 razem wyszła i jak na patelni robicie to nie zbierajcie ze ścianek bo będzie syf
PS: Nie wiem jak Ci Urghai wyszedł taki ładny proszeczek u mnie to się raczej zrobiło coś na styl "kleju" ale w palcach ładnie się rozdrabnia (podejrzewam że pod wpływem długiego podgrzewania moja dekstryna uległa mocniej procesowi hydracji, grzałem coś ok 30min na max gazie - długo po tym jak się żółta zrobiła ) |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomash dostęp próbny do MW

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 382 Skąd: Z nieba do nieba, oby nie za szybko...
|
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 8:27 pm Temat postu: |
|
|
Wystarczy grzać lekko i cały czas intensywnie mieszać poprzez ruchy koliste garem tak aby się nic do dna nie przyklejało, wtedy na całej powierzchni robi się ślicznie żółciutka i sie nie przypala.
Pozdr. _________________ Już tylko teoretyzuję, potrzeba mi rączek by rodzinę utrzymać  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|