FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL

[eltopsj]

Witam serdecznie!

W temacie: Sterowanie radiowe podałem idee wykonania prostego i taniego dekodera tonowego. W oparciu o ten dekoder można wykonać ciekawy - amatorski (eksperymentalny) układ selektywnego odpalania wielu ładunków (petard, fajerwerków itp ) przy użyciu jednego taniego dwużyłowego kabla telefonicznego (cienkiego - takiego do wtyków modularnych). Idea bazuje na pomyśle caleb_ns, czyli sterownik i puszka. W układzie nie ma mikroprocesora, a więc każdy amator elektronik będzie w stanie to zmajstrować.

Sterownik zawiera:

- kupiony biper, lub zmajstrowny w oparciu o koder DTMF, ewentualnie robimy to na 555 (wtedy trzeba dokładnie dobrać elementy w obwodach RC generatorów, stosując stabilne rezystory 1% i kondensatory MKT, nie ceramiczne). Ilość obwodów RC dopiętych do 555 jest taka jak planowana ilość sekcji selektywnego odpalania (czyli równa ilości przełączników "fire")
- na wyjściu bipera podłączamy np. wzmacniacz m. cz. TDA2003 (stary "dziadek" o mocy 10W zasilany z 12V), który kosztuje w granicach 3,-zł.
- obciążeniem TDA2003 jest nasz kabel telefoniczny, zapewniający bezpieczną (i tanią ) odległość od miejsca odpalania. 100 m takiego kabla ma rezystancję ok. 40 Ohm. Kabel taki można kupić za grosze. Kabel "prądowy" o przekroju 1mm -1,5mm jest dużo droższy.

Puszka zawiera:

- dekodery tonowe, jeśli w sterowniku zrobiliśmy generator na 555 (takie jak podałem w temacie: Sterowanie radiowe, albo np. taki jak w projekcie rosjanina, do którego link podał pirotechman http://rf.atnn.ru/s3/nb-dtmf.html , jeśli w sterowniku użyjemy kupionego bipera, lub zrobionego od zera kodera DTMF)
- na wyjściach dekodera/dekoderów znajdują się obwody wykonawcze z tranzystorami (lub przekaźnikami - jak kto woli). Tu znajduje się nasze zasilanie aku. 12V, podłączony do zapalników znacznie krótszymi odcinkami "grubych" kabli. Spadki napięć mniejsze. Jeden akumulator wystarczy do odpalania wielu ładunków. Całość możemy tak zorganizować, że aku. 12V będzie również zasilał przez ten sam kabel telefoniczny, jeżeli nie będzie dłuższy jak 100 m, nasz sterownik znajdujący się na drugim "końcu".

Teraz "siadamy sobie pod gruszą", bierzemy w łapy nasz sterownik i odpalamy przy użyciu JEDNEGO TANIEGO, DWUŻYŁOWEGO KABLA poszczególne sekcje np. fajerwerków w kolejności takiej jaka nam się spodoba. Na tym polega wyższość elektroniki (tu odpalanie wielu ładunków jednym kablem) nad elektrotechniką (odpalanie wielu ładunków PLĄTANINĄ LICZNYCH KABLI. Najlepiej "do rozumu" przemawia "kasa":

układ elektroniczny - 100m kabla telefonicznego - 30,-zł
układ elektrotechniczny - 100m kabla "prądowego" - 130,-zł (trzeba to jeszcze zwielokrotnić w zależności od ilości odpalanych ładunków)

Pozdr.
PS Urządzenie takie wcale nie jest trudne do zrobienia, może je zmajstrować każdy domorosły amator, mający trochę pojęcia o elektronice . Zeby nie robić wszystkiego od zera, system taki można "sklecić" z kilku zestawów np. AVT. Jeżeli będzie zainteresowanie, napiszę więcej na ten temat.

[N3stor]

[eltopsj]

Witam serdecznie!

[KML]

Witam... Zainteresowanie jest!!!! byle było by na zwykłych scalakach i nie za trudne