FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL

[Bobi87]

Witajcie

Jestem tu nowy i chciałbym zasięgnąć wiedzy na temat pirotechniki do filmu. Zajmuje się robieniem własnych filmów i w przyszłe wakacje zamierzam zrobić film wojenny 10 minutowy. Rozwiązania profesjonalne odpadają z powodu finansowego.
O czym w ogolę mowa chodzi mi o wybuchy ziemi od trafień pocisków karabinowych czyli nie ogromne wybuchy, eksplozje tylko tak naprawdę male petardy które są zakopane tylko pod ziemią, które wybuchają w kolejności. I tu się rodzą moje pytania:

1. W jaki sposób mógłbym synchronizować wybuchy zapewne układ elektryczny by rozwiązał problem ale jak do tego podejść czy jest to do wykonaniu w zaciszu domowym.
2. jakie petardy czy wyżej wymienione małe ze tak powiem kioskowe wystarcza?
3. Kwestia bezpieczeństwa aktorów i ogólnie całej ekipy co powinienem wiedzieć jak się przygotować aby nikomu ani niczemu nic się nie stało.

przepraszam za bycie noobem:)

Pozdrawiam

[v-21]

kup sobie ubezpieczenie na początek bo jeśli zwykła drobnostka z petardy trafi kogoś w oko to już masz po kolegach i proroka na karku

[ARKO]

[Tomash]

Tak gwoli ścisłości to nawet zapały piro nie potrzebne. Małe petardki piccolo można dosłownie w miejscu prochu "przeszyć" igłą z drutem ze zmywaka i podłączyć kabelki. Odpala od nawet 4V na dotyk. Zatem przebijasz, kable, izolujesz, to do ziemi w układ pozorowanych trafień, tablicę do odpalania i jedziesz z filmem...
Oczywiście jak to zwykle w pozoracjach... tony kabli
Pozdrawiam wciąż żywych. Tsh.