Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JPalikot
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 209
|
Wysłany: Sro Paź 14, 2009 12:48 pm Temat postu: Mieszadełko teflonowe |
|
|
Zrobiłem sobie mieszadełko mech. z silniczka indukcyjnego 220V ok 3000 obr/min i starego futra od wiertarki.
Kupiłem mieszadełko szklane za 14 zł -średn. pręta ok 7.8- i przy odrobinie wprawy mocowania do owego futra wiertarki mojej maszynki jestem w stanie uzyskać dość dobrą współosiowość pręta mieszadła z osią silnika. Bicie jest minimalne i można to spokojnie puścić na całą noc.
Zatem poszedłem dalej i kupiłem mieszadełko teflonowe (śr. pręta też 7.8mm) z rozkładanym odśrodkowo motylkiem ok 5.5cm i jak zamontowałem go do mojego urządzenia to całość po sekundzie stabilnej pracy wibruje, odchyla się na boki, rzuca itp. i to niezależnie czy działa w powietrzu czy też miesza wodę. Winą jest oczywiście pręt teflonowy, który jest za miękki i mało sztywny. Zatem jak temu zaradzić? Czy też pręty teflonowe po zamocowaniu trzeba jeszcze podeprzeć gdzieś w środku długości np. wymyślając jakiś specjalny korek do kolby? Czy też prędkość ok 3000 obr/min jest zdecydowanie za duża do mieszadełka teflonowego? Bo jak by nie patrzeć to niebywale chlapie przy tych obrotach (motylek rozkłada się do ok. 5.5 - 6cm).
Szkoda by się zmarnowało bo dałem za to teflonowe aż 48 zł. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mahalas
Dołączył: 04 Lis 2007 Posty: 417
|
Wysłany: Sro Paź 14, 2009 4:15 pm Temat postu: |
|
|
Za duze obroty. Jak masz silniczek na 220 V to sproboj zastosowac jako regulator sciemniacz do swiatla.
Przy gestych nitracjach obroty powinny byc 100 - 200 obr/ min.
Pozdro mahalas |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zbyhk

Dołączył: 05 Mar 2003 Posty: 339 Skąd: skontowni
|
Wysłany: Sro Paź 14, 2009 5:35 pm Temat postu: |
|
|
tylko ze chyba w silniczkach predkosc obrotowa = czestotliwosc czyli 50/s i nie zalezy od napiecia ale nie jestem pewien
methyl podpowiada silniczki od wycieraczek samochodowych - małe obroty, a duzy moment |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
heksogen pl

Dołączył: 09 Cze 2004 Posty: 157 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Sro Paź 14, 2009 7:08 pm Temat postu: |
|
|
Musisz zdobyc falownik, bo jw predkosc zalezy od czestotliwosci. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mahalas
Dołączył: 04 Lis 2007 Posty: 417
|
Wysłany: Sro Paź 14, 2009 9:42 pm Temat postu: |
|
|
zbyhk napisał: | tylko ze chyba w silniczkach predkosc obrotowa = czestotliwosc czyli 50/s i nie zalezy od napiecia ale nie jestem pewien
methyl podpowiada silniczki od wycieraczek samochodowych - małe obroty, a duzy moment |
To chyba zalezy jakiego typu silnik. Np od wiertarki czy od maszyny do szycia
Wygodniej i bezpieczniej jest na 12V. Ja uzywam silniczka od wentylatora samochodowego zasilanego z prostownika 6V, 12V i dodatkowo mam prosty dzielnik napiecia na dwoch 12V zarowkach. Pokrywa mi to caly potrzebny zakres obrotow
Pierwszy zrobiony na silniku od wycieraczek ( honda civic ) za bardzo mi sie grzal.
A bagietke od mieszadelka to z oska silnika lacze za pomoca gumowej rurki. No i wszystko hula juz 2 lata bez problemu
Pozdro mahalas |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rex123

Dołączył: 12 Sty 2007 Posty: 53
|
Wysłany: Sro Paź 14, 2009 10:15 pm Temat postu: |
|
|
Hej
Kolego Mahalas, silnik od wiertarki czy maszyny do szycia jest silnikiem szczotkowym, wiec mozna uznac ze sa tego samego typu Przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia, silniki od wiertarek ręcznych będą na 100 % silnikami szczotkowymi, silniki od maszyn do szycia zapewne również (silnik Tur-2 uzywany w starszych maszynach jest silnikiem szczotkowym).
Wydaje mi się, że możliwe jest zredukowanie obrotów silnika indukcyjnego zwykłym ściemniaczem do światła czy jakims sterownikiem tyrystorowym/diakowym.
Osobiście polecam wybrać sie na złom i skołować jakis silnik szczotkowy np od wentylatora samochodowego (rada kol. Mahalas'a). Niedrogo, szybko, duży wybór ( ) i możliwość regulacji obrotów napięciem czy jakims PWM 'em.
Pozdrawiam |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JPalikot
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 209
|
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 12:18 pm Temat postu: |
|
|
Mam jeszcze jeden silniczek, tyle że na 12V z kompresorka samochodowego (były kiedyś w Biedronce za 17zł) co nagle rozsypał się.
Został tylko silniczek. Jednak największy problem stanowi nie silniczek, lecz połączenie wału silnika z wałem mieszadła, ciężko połączyć to wszystko aby było współosiowo i nie było bicia, jeżeli wszystkie elementy musisz samemu dorobić lub wyszukać. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rex123

Dołączył: 12 Sty 2007 Posty: 53
|
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 5:42 pm Temat postu: |
|
|
Hej
Jaka jest średnica i długość osi silniczka i mieszadła? Jakiej mocy jest to silnik?
Pozdrawiam |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mahalas
Dołączył: 04 Lis 2007 Posty: 417
|
Wysłany: Pią Paź 16, 2009 12:41 am Temat postu: |
|
|
JPalikot napisał: | Jednak największy problem stanowi nie silniczek, lecz połączenie wału silnika z wałem mieszadła, ciężko połączyć to wszystko aby było współosiowo i nie było bicia, jeżeli wszystkie elementy musisz samemu dorobić lub wyszukać. |
W temacie amatorskie azotany gliceryny jest zdjecie mojego mieszadelka.
" lozyskowanie" bagietki to dziura w debowym klocku drewna posmarowanym wazelina. Ostatnio klocek debowy zmienilem na tarnamid i juz nie musze smarowac. No a polaczenie z oska silnika kawalkiem elastycznej rurki gumowej.
Pozdro mahalas |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oktogenek
Dołączył: 15 Kwi 2002 Posty: 416
|
Wysłany: Pią Paź 16, 2009 7:56 am Temat postu: |
|
|
dodam że ten kawałek rurki musi być z jak najgrubszej gumy, bo jak weżmiecie jakiś wentyl to zacznie się skręcać i w najlepszym razie wyciągnie mieszadło z cieczy mieszanej  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JPalikot
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 209
|
Wysłany: Pią Paź 16, 2009 6:38 pm Temat postu: |
|
|
1400 obr/min to też niestety za dużo dla teflonowego, ja bym obstawiał na max 600 obr/min.
A ten silniczek to jak pracował w kompresorku to podobno przy 12V miał brac 10A, jest nieduży i bardzo szybki. Szkoda, że wywaliłem resztę elementów kompresorka, bo tam było koło zębate dopasowane do tego na silniczku i odpowiednie aby zredukować prędkość. Na upartego można by dla redukcji obrotów zmniejszać napięcie, ale wtedy trzeba odpowiedniego zasilacza.
No na razie dobrze mi służy to z silnikiem ok 3000 obr i mieszadłem szklanym.
Dzięki za podpowiedzi. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JPalikot
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 209
|
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 4:00 pm Temat postu: |
|
|
Cześć.
Odgrzebuję temat, bo wreszcie zebrałem się i zrobiłem układ napędowy do mieszadełka teflonowego. Ogromnie denerwujące i złośliwe mogą okazać się pozornie proste sprawy. Np. zapewnienie współosiowości wałka napędowego wraz z wałkiem mieszadła oraz ich połączenie aby bicie było jak najmniejsze.
Dysponując silniczkiem indukcyjnym na 220V o prędkości synchronicznej (tak na prawdę to taki silnik nie osiąga prędkości synchronicznej - 3000 obr/min - lecz mniejszą o 2 .... 15 %) to wystarcza przełożenie 1:5 na przekładni i nieco giętki wałek miesz. tefl. pracuje zupełnie stabilnie a i mieszanie jest intensywne. Oczywiście łopatki motylka mieszającego przy prędkości 500...600 obr/min są całkowicie rozchylone. Niestety mieszadło może trochę rzucać jeżeli w roztworze są zlepione stałe duże grudy związku nitrowego lub lodu. Ale się na szczęście nie deformuje.
Wygląda, że owo mieszadełko jest odporne na mieszaninę nitrującą w granicach temperatur +15c ...... + 125c, czyli całkiem dobrze.
Teraz ja się pytam: nie wiecie czy jakieś inne związki chem. np. rozpuszczalniki organiczne, chloropochodne węglowodorów itp. takiemu mieszadełku zaszkodzą? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MeHow

Dołączył: 14 Lis 2008 Posty: 131 Skąd: ze wsząd
|
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 6:47 pm Temat postu: |
|
|
z tego co zauważyłem u siebie na laborkach to nie ma żadnego problemu. nic się z mieszadłem nie dzieje a niekiedy naprawde dziwne substancje mieszają. te mieszadła teflonowe jedynie nie są "studento odporne" _________________ po ulicy szedł pies i wydalał H2S |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JPalikot
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 209
|
Wysłany: Pią Cze 18, 2010 3:32 pm Temat postu: |
|
|
No i zonk, przez własną bezmyślność nie chcący wypuściłem mieszadło na ziemie. Odłamała się jedna łopatka, więc postanowiłem ją rozgrzać zapałką i przylepić. I tak zrobiłem, tyle że topiąc to tworzywo w cale nie wyczułem zapachu podobnego do HCl. W prawdzie nie miałem jeszcze HF w domu, ale kiedyś robiłem eksperyment i wprowadzałem do płomienia kawałek pokrycia teflonowego z patelni i zapach który się wydzielił był bardzo podobny do HCl. Co raczej nie powinno dziwić, skoro fluor ma zapach podobny do chloru to HCl powinien pachnieć podobnie do HF.
Stwierdzam więc, że to mieszadło "teflonowe" to tak na prawdę polietylen lub polipropylen. Aż mnie dziwi wysoka jego odporność na czynniki chemiczne np. miesz. nitrująca do temp. 125c (i prawdopodobnie więcej).
Więc może i termokurczliwe koszulki nie zniszczą się od oparów HNO3 jak połączę nimi rurki szklane do destylacji HNO3. W sumie rurki termokurczliwe to też ponoć polietylen tyle, że usieciowany. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ander
Dołączył: 14 Maj 2002 Posty: 178
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JPalikot
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 209
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2017 7:29 pm Temat postu: |
|
|
Cześć.
W ofertach pojawiają się mieszadełka stalowe raczej drogie bo kosztują od 75 do 100 zł. Czy warto je kupić? Czy ktoś miał już doświadczenia z takim mieszadełkiem.
Pisze, że jest to stal nierdzewna i kwasoodporna. No więc czy wytrzyma te najpopularniejsze kwasy mineralne zwłaszcza mieszaniny nitrujące o różnym składzie, HCl itp...
Kwasy organiczne zakładam, że wytrzyma. Chociaż tu też mogą być wyjątki np. tytan jest baaardzo powoli trawiony kwasem szczawiowym w temp wrzenia wody.
Alkalia to chyba na pewno wytrzyma, bo jeszcze nie słyszałem aby stal korodowała w NaOH zimnym i rozcieńczonym lub gorącym i stężonym jak i metaliczny Na też żelazu nie dawał rady.
No więc czy warty jest ten trochę drogi zakup. Bo jak by było ze stali to mechanicznie praktycznie wytrzyma do końca życia. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pan_kracy
Dołączył: 09 Lut 2007 Posty: 78 Skąd: zachód
|
Wysłany: Sro Wrz 06, 2017 10:41 pm Temat postu: |
|
|
Stali nierdzewnych kwasoodpornych jest multum gatunków, a wątpię, abyś miał podany gatunek stali z jakiej mieszadło jest wykone (co zresztą strasznie mnie wkurza, co to za problem podać parę symboli, które naprawdę mają znaczenie)
Najbardziej bałbym się o kwaśne mieszaniny zawierające chlorki, raczej żadna stal kwasoodporna nie poradzi z kwasem solnym
http://www.stalenierdzewne.pl/776/kwas-solny-o-stezeniu-20
Do stosowania z mieszaniną nitrująca nadają się tylko niektóre stale, np. nie zaleca się popularnej 304, a poleca się 316. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JPalikot
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 209
|
Wysłany: Czw Wrz 07, 2017 7:57 am Temat postu: |
|
|
Z tego co podali to jest to stal kwasoodporna OH18N9
Mieszadełko właśnie przyszło, jest bardzo estetyczne i ma średnicę zamocowania ok 8mm czyli tyle samo co mieszadełka teflonowe i szklane.
Oblałem je stęż HCl i nic się nie stało, nie straciło połysku i nie ma żadnej rdzy.
Tyle, że HCl szybko z niego odparował i działo się to w temp pokojowej.
Gdyby miało być nieodporne na HCl to bardzo nieciekawie, bo właśnie zamierzałem wykorzystać je do chlorometylowania benzenu, toluenu czy chlorobenzenu. A jak wiadomo do tej reakcji potrzebne są też stęż HCl, HCHO i ZnCl2.
Jeśli chodzi o mieszaniny nitrujące to gdzieś mi się obiło o uszy, że do bardzo stężonych mieszanin nitratory dawniej były zrobione z.... żeliwa. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|