Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ŚciArwA

Dołączył: 08 Sie 2002 Posty: 201 Skąd: już nie stąd :)
|
Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 1:00 pm Temat postu: Wyładowania elektrostatyczne podczas mieszania... |
|
|
Wyładowania elektrostatyczne podczas mieszania składników różnych mieszanek, np. prochu czarnego albo fotobłysków.
Czy stanowią jakieś zagrożenie dla mieszającego?
Czy podczas mieszania np. nadmanganianu, siarki i aluminium/pamu w torebce z polietylenu, na skutek tarcia wytwarzają sie jakieś ładunki?
I czy są one na tyle duże, że mogą wytworzyć iskrę, która zapali mieszankę?
Bo wszyscy chyba wiedzą, że do zapalenia dobrego prochu nie trzeba wiele... _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
koman

Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 58
|
Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 4:04 pm Temat postu: |
|
|
i dla p.cz i dla FB wyładowania elektrostatyczne stanowią zagrożenie. podczas mieszania w torebce z PE wytworza sie ładunki, ale nie stanowi to raczej zbyt zagrożenia ponieważ są one za słabe. myśle że przy wysypywaniu z torebki mogą nastąpić wyładoania.
za to przy mieleniu w kulowcu (p.cz) na szklanych kulkach na sucho, to już trzeba sie liczyć z konsekwęcjami....  _________________ obecnie koniec z piro |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ŚciArwA

Dołączył: 08 Sie 2002 Posty: 201 Skąd: już nie stąd :)
|
Wysłany: Wto Wrz 05, 2006 9:54 am Temat postu: |
|
|
elo elo
ja tu tylko na momencik wpadlem. Akurat naszla mnie chec zeby sobie troche postrzelac z fotoblysku.
no i zaczalem sie zastanawiac - jak by to zrobic przy stracie jak najmniejszej ilosci konczyn
skoro wyladowania moga nastapic podczas wysypywania mieszanki z torebki, nie bede jej wcale wysypywal tylko stukne w torebce  _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JoY
Dołączył: 07 Paź 2002 Posty: 57 Skąd: Unknow
|
Wysłany: Pią Wrz 08, 2006 4:00 am Temat postu: |
|
|
Hmm twoje pytanie caly czas kreci sie wokol elektrostatyki i torebek plstikowych. Moze uzyj torebki papierowej?:>
OT. Musimy sie kiedys wybrac na piwko, odwiedzic stare graty  _________________ Jeszcze zyje  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cash
Dołączył: 05 Lip 2009 Posty: 2
|
Wysłany: Sob Sie 01, 2009 2:45 pm Temat postu: |
|
|
Hey,
Sory że odkopuję stary temat ale mam małe pytanie:
Czy ktoś ma jakąś wiedzę na temat stosowania worków w petardach?
Chodzi mi o to że przy użyciu mocno higroskopijnych odczynników (NaClO4 czy NH4ClO4) wilgoć z zatyczki czy jeśli stosuje się korpus klejony bez zatyczek to z korpusu może przechodzić do mieszanki i osłabiać ją.
Jestem ciekaw czy można tą mieszankę do środka wsadzić w woreczku foliowym - czy w trakcie przenoszenia tego cz. mp nie będą trzeć o folię indukując ładunki elektrostatyczne wystarczające do zapłonu.
Co prawda mogę zrobić testy ale będą one nie miarodajne bo raz może być tak a raz inaczej, w tym wypadku. Czy komuś się śniło że robi coś takiego z powodzeniem przez dłuższy czas a może lepiej nie ryzykować? _________________ nie biorę odpowiedzialności za to co napisałem |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hubcio

Dołączył: 05 Sty 2005 Posty: 375 Skąd: tiaaa
|
Wysłany: Sob Sie 01, 2009 4:44 pm Temat postu: |
|
|
Do petard zawsze stosowałem woreczki z folii ( z torebek śniadaniowych).
Mianowicie z torebki śniadaniowej, tnę folię i sklejam z niej małe torebeczki, wielkości 4x4 cm, wsypuję w nie mieszankę i zaklejam taśmą klejącą. Mieszanka najczęściej ssa.
Folia jest tak cieniutka, że przepala ją lont petardy, więc mam 100% skuteczności.
Według mnie jest to dobra alternatywa, mieszanka nie sypie się po całej petardzie, nie brudzi wszystkiego w koło (w wypadku mieszanek z al), mieszanka nie jest wilgotna.
Dodatkowo, przy zalewaniu zatyczek ( zazwyczaj 1, bo stosuję korpusy, z kupnych, sylwestrowych torcików-cakes), do środka korpusu, na pewną głębokość wkładam krążek grubej tektury (gips nie leci głębiej, a tylko na odpowiednią głębokość, ale tak chyba większość robi) wtedy, nawet bez stosowania torebek trudno o zawilgocenie prochu. _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|