 |
FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL Forum Pirotechniczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Johnny Łódzki
Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 59
|
Wysłany: Czw Cze 25, 2009 11:40 am Temat postu: Żywiczan Wapnia |
|
|
Przeglądając ostatnio masy smugowe na PFP Database, wpadłem na przepis z użyciem żywiczanu wapnia.
Smugacz czerwony:
Azotan strontu: ------ 40g
Magnez: -------------- 28g
Nadchloran potasu – 20g
Szczawian strontu –- 8g
Żywiczan wapnia --- 4g
Jako, że posiadam większość tych chemikaliów, lub mogę je wytworzyć, postanowiłem wytworzyć również żywiczan wapnia.
Z początku byłem negatywnie nastawiony do pracy przy produkcji. Wiadomo – żywica strasznie paprze i ciężko się zmywa, poza tym ma bardzo intensywny zapach, który w połączeniu ze spirytusem może być nieprzyjemny.
Pierwszym i jednym z bardziej monotonnych kroków było oczyszczenie żywicy. Świeżo zebraną „sosnówkę” zamknąłem w słoiczku ze spirytusem a później oddzieliłem od zanieczyszczeń, uzyskując pachnący marchewką (sic!) brązowy roztwór. Po długim odparowaniu spirytusu do postaci czegoś przypominającego roztopioną czekoladę (nawet kolor miało podobny) dodałem wapna gaszonego (wodorotlenku wapnia). Po wymieszaniu i roztarciu grudek patyczkiem, z pozoru nie działo się nic ciekawego i myślałem, że z reakcji wyjdą nici. Jednak po kilku minutach mieszania, całość mieszała się coraz trudniej, aż do momentu w którym konieczne do dalszej pracy było ogrzanie całości. Masa przypominała reakcją gęstnienie poxipolu – przy mieszaniu trzymała się patyka i rozciągała w nitki, które były bardzo gęste i ciężko było je rozciągać. Wkrótce nawet podgrzewanie nie dawało znaczących rezultatów, więc zebrałem masę z patyka i ugniatałem w palcach. O dziwo nie miała nic wspólnego z klejącą się do wszystkiego żywicą. Ugniotłem kulkę i zostawiłem do ostygnięcia. W międzyczasie postanowiłem wyczyścić prowizoryczną parowniczkę wykonaną z denka od puszki (nie chciałem brudzić porcelanowej żywicą) i tutaj kolejne miłe zaskoczenie – przy zdrapywaniu żywiczanu z dna, obsypywał się w postaci bardzo drobnego, beżowego proszku. Wbrew pozorom nie było trudno go zdrapać – podejrzewam, że większe problemy byłyby ze zdrapaniem zaschniętej mąki. Gdy duża kulka żywiczanu wyschła, postanowiłem rozdrobnić ją na proszek. Praca, pomimo dużego nakładu czasu jest prosta i przyjemna (w porównaniu do rozdrabniania innych substancji tego typu). Grudkę żywiczanu połamałem w palcach – była bardzo krucha i z łatwością kruszyła się pod naciskiem ręki. Drobniejsze kawałki naciskałem szpatułką do uzyskania granulek ok. 1mm. Brązowy granulat rozcierałem szpatułką o kartkę i zamieniał się on w coraz jaśniejszy pył. Początkowy, brązowy produkt, w miarę rozcierania jaśnieje i przybiera barwę jaśniejszą od dekstryny. Gotowy pyłek ma bardzo miłą konsystencję i rozpuszcza się w alkoholu.
Podobno jest wyśmienity do mas smugowych, zarówno pod względem wyglądu dymu, jak i zapachu. Ponadto jest dobrym dodatkiem do mas o kolorze płomienia czerwonym, pomarańczowym, lub żółtym za sprawą wapnia, który barwi płomień na ceglasty kolor.
A oto efekt mojej pracy – 2 gramy żywicy i 400mg wapna:
Zdjęcie w formie linku, żeby nie rozciągać forum.
Zachęcam do produkcji tego związku, ponieważ ma naprawdę dobre właściwości i jest przyjemny w obróbce. Poza tym co to za masa smugowa, bez żywiczanu
W języku angielskim ma nazwę „Calcium resinate” lub „Calcium abietinate”. Podobnie w języku polskim, nazywa się żywiczan wapnia lub abietynian wapnia.
Pozdrawiam i życzę miłej pracy!
PS: Gdyby ktoś eksperymentował z tego typu substancjami, mile widziane relacje w tym temacie. Zachęcam do eksperymentów z żywicami innymi niż sosnowa – sam mam zamiar poeksperymentować z brzoskwiniową  _________________ To co tu piszę, to tylko nieprawdziwe historyjki wyssane z palca. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piroman2

Dołączył: 12 Maj 2002 Posty: 834 Skąd: z moździerza ;)
|
Wysłany: Pią Cze 26, 2009 8:30 pm Temat postu: |
|
|
W końcu jakiś ciekawy post, temat który mnie interesowal ale w końcu nigdy tego nie przetestowałem, a teraz nie mam możliwości i czasu z bawieniem się w żywiczany. Zastanawia mnie teraz jak to się spisze w smugaczach i wszystko o tym jak działa ten wspanialy proszek. Czekam na więcej realcji.
Kolejne relacje, jakieś testy z masami smugowymi (a o tym za bardzo na forum nie ma) będa mile widziane
pzdr.
Piroman2 _________________ Szelka jest małym nasionkiem, z którego na niebie wyrasta piękny kwiat. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Johnny Łódzki
Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 59
|
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 10:43 am Temat postu: |
|
|
Piroman2 napisał: | W końcu jakiś ciekawy post, temat który mnie interesowal ale w końcu nigdy tego nie przetestowałem, a teraz nie mam możliwości i czasu z bawieniem się w żywiczany. Zastanawia mnie teraz jak to się spisze w smugaczach i wszystko o tym jak działa ten wspanialy proszek. Czekam na więcej realcji.
Kolejne relacje, jakieś testy z masami smugowymi (a o tym za bardzo na forum nie ma) będa mile widziane
pzdr.
Piroman2 |
Dzięki za słowa uznania
Nie ukrywam, że żywiczan miał swój cel i wykorzystanie go oczywiście będzie. (Of course jako dodatek do jakiegoś lakieru, a jakże by inaczej ^^)
@lamerwd
Oczywiście, że zademonstruję i to nie jeden smugacz, ale myślę, że 4 gwiazdki to i tak dużo jak na mnie - to w końcu tylko smugacze, a nie np. szelki, które u innych użytkowników naprawdę zasługują na gwiazdki.
Pozdrawiam i dziękuję za *  _________________ To co tu piszę, to tylko nieprawdziwe historyjki wyssane z palca.
Ostatnio zmieniony przez Johnny Łódzki dnia Sob Cze 27, 2009 12:42 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników na tym forum Nie możesz pobierać plików z tego forum
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|