Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NBT

Dołączył: 16 Lut 2006 Posty: 106 Skąd: Południe Polski , Exeter
|
Wysłany: Czw Cze 01, 2006 8:23 pm Temat postu: Żelazo wzorzec płatki-jak wykorzystać w piro |
|
|
ostatnio wpadło mi w ręce 200g wzorca chemicznego z POCH-u ze świadectwem. Jest to żelazo w postaci drobnych płatków. Myślałem o wykorzystaniu praktycznym w piro, bo raczej nikt tego nie kupi.
czy są jakieś interesujące metody wykorzystania, poza typowym paliwem.
chodzi mi np. o gwiazdki..
i wywalcie ten temat jesli nie ma nikt nic do powiedzenia  _________________

Ostatnio zmieniony przez NBT dnia Pią Kwi 06, 2007 12:14 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GhosT

Dołączył: 14 Wrz 2005 Posty: 112
|
Wysłany: Czw Cze 01, 2006 10:00 pm Temat postu: |
|
|
Ja polecam zrobienie petard iskrzących pomysłu Minera. FB z dodatkiem takich wiurek w mocnym korpusie stworzy piękny piuropusz złoto pomarańczowych iskier. Polecam.
Pozdro GhosT  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NBT

Dołączył: 16 Lut 2006 Posty: 106 Skąd: Południe Polski , Exeter
|
Wysłany: Pią Cze 02, 2006 11:08 pm Temat postu: |
|
|
płatki mają rozmiar ok. 3mm x 3mm są cieniutkie.
jeżeli chodzi o iskry to ciężko, w H3 na siarce żelazo zostało nietknięte, bez mielenia się chyba nie obejdzie _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hack

Dołączył: 15 Cze 2006 Posty: 353
|
Wysłany: Wto Cze 20, 2006 12:52 pm Temat postu: |
|
|
ze wzorcem Fe zroob tak: zalej to kwaskiem cytrynowym (przesycony rostwoor sproszkowanego KC w H2O) w mniej wiecej polowie objetosci. To wszystko roob w proboowce, ktoora zatkaj kawalkiem watki i podgrzewaj do wrzenia.Zajdzie reakcja w wyniku ktorej wytraci sie cytrynian zelaza, zobaczysz inne zabarwienie produktu a wtedy podgrzewaj dalej do calkowitego "osuszenia".Wtedy nastepuje nastepna reakcja rozkladu cytrynianu na wolne zelazo i CO2, ktore jest swoistym "izolatorem" od powietrza atmo.Korek pozostaw na miejscu(nalezy pamietac zeby byl luzno wsadzony poniewaz gazowe produkty reakcji wypchna go lub rozerwa proboowke).
To proste i ciekawe zjawosko: reakcja chemiczna osiagamy doskonale (subatomowe niemal) rozdrobnienie Fe.Zazwyczaj w przemysle stosuje sie kondensacje par metali (Zn etc)w srodowisq obojetnym w celu uzyskania pylu tychze.Tutaj w domowych warunkach robimy pyl Fe.
Co z tym dalej...taki pylisty Fe jest piroforyczny, co innymi slowy oznacza, ze sam zapala sie w warunkach nromalnych.
Musze tu dodac ze jesli maswz wzorzec Fe (juz niem nie jest jak na powietrzu go otwierasz) i sproobujesz przereagowac go to bez katalitycznego primera reakcji nic sie nie stanie w teorii..ale wystarczy chwila zeby tlenki fe (III) sie pojawilu i zapoczatkowaly reakcje.
Jesli odrazu wysypiesz zawartosc to pyl sie sam zapali, tym bardziej ze Fe jest wstepnie ogrzany(mily dla oka efekt).
Mozesz stabilizowac ten pyl poprzez zalanie go roztworem np. stearyny w nafcie (90/10) po odparopwaniu nafty mozesz przechowywac to...pozzbywasz sie zobojetniacza poprzez plukanie w lejku saczkowym z saczka porcelanowa doozej gestosci i vacum, plucze sie to 3 krotnie z zapasem kilkukrotnym nafty lub benzyny.
Rozpisalem sie poniewaz piroforyczne zelazo ma praktyczne zastosowanie (nie liczac efektu rozpylenia).
Zasotosowalem to doswiadczalnie jako samozapalacz do malego miotacza (dodatek zawiesisty) substancji polarnych malej gsestosci ( kerozyna etc.).
Pamietaj przyjacielu, ze prace z tym prowadzic sie powinno w (autoklawie, nawet domowej roboty z folii) z wpuszczonym tam azotem najlepiej technicznym z gasnicy proszkowej np.-taka czarna butla -150bar z reduktorem tlenowym, metryczny gwint pasuje.
Zastanawialem sie nad dodatkiem w sypkich/prasowanych paliwach rakietowych rakietowych, np, droogiego czlonu.Usuwamy atmosfere obojetna i zapalalo by sie samoczynnie na dloogosci calego kanalu np.
NIe probowalem tego w praktyce, za to udalo sie z chlorem i wodorem umieszczonym w objetosci ziarna i komorach silnika pod cisnieniem 1200 hPa.Kontakt ze swiatlem powodooje samozaplon wiec lekki naddatek cisnienia powoduje uwolnienie na zewatrz mieszaniny ktoora sie zapala(kanaly napylone kondensacyjnie .Ta cala sparawa to qiu pro quo,ale tak sie udeptooje sciezki w tym swiecie panowie i zamiast przegrywac w pokera dom i zone lepiej zejsc do laboratorium, polac sobie whisky w niewielkiej ilosci ,cygaro przed wejsciem...
pozdrawiam |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NBT

Dołączył: 16 Lut 2006 Posty: 106 Skąd: Południe Polski , Exeter
|
Wysłany: Wto Cze 20, 2006 1:08 pm Temat postu: |
|
|
ja dałbym mu * za to postarał się chłopak i na pewno się przyda to co napisał _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
skałt

Dołączył: 22 Cze 2004 Posty: 93 Skąd: lud
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 8:15 am Temat postu: |
|
|
Bardzo mądrze napisane nie wiedziałem że żelazo się da tak rozdrabniać !! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piroman2

Dołączył: 12 Maj 2002 Posty: 834 Skąd: z moździerza ;)
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 8:36 am Temat postu: |
|
|
fajny pościk
Pewnie że damy *, nawet dwie, bo zapał z pewnością jest a i wiedza, myślę że jeszcze nie raz bedziemy mieli okazje czytać Twoje posty.
ps przeczytałem resztę Twoich postów.. dodatkowo masz możliwość pisania w innych komnatach (prócz MW)
pzdr.
P2 _________________ Szelka jest małym nasionkiem, z którego na niebie wyrasta piękny kwiat. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hack

Dołączył: 15 Cze 2006 Posty: 353
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 2:56 pm Temat postu: |
|
|
ano da sie i nie tylko Fe.
NIe wiem czy widzieliscie efekt rozgrzania grafitu, stopoow metali (prawie dowolnych) w sredniej proozni (odpomowana wysycona atmosfera gazu obojetnego ).Wyglada to tak, ze probka rozgrzewana jest do temperatury emisji swiatla , do bialosci i zaczyna sie napylanie kazdej powierzchni wystawionej na expozycjei jesli przedmiotem jest pasywny zel. lun poprostu samomyjaca szyba(mozna taka wziasc z odpadkoow przy produkcji dachow oraznezrii) to odzyskamy sobie pyl bez zabawy z kondensatami par metali.
Napylanie tego typu sloozy do napylania broobek do badan mikroskopem elektronowym.
A wiec pyly subatomowe sa w zasiegu reki...to tylko tak strasznie brzmi ta prooznia a w rzeczywistosci jesli nie ma dostepu do specjalnego urzadzenia moza je zrobic samemu uzywajac olejowej pompy prozniopwej np. z porzadnego agregatu chlodniczego na ssaniu.
Wiadomo ze objetosc proozni powinna wtedy byc jak najmniejsza by uniknac implozjii a scianki szklane.
Skad znac parcie ssace dla wysokiej proozni przy szescianie wym: 30 x 30 x 30 )) to joke ofkors, bo jest odwrotnie proporcjonalne do cisnienia atmosferycznego:P Czyli sami widzicie ze nie jest male...przy tych wymiarach sklejona na olej 30W/40 szyba skladac sie powinna z przynajmniej 3 warstw po 3 mm szyb.
Dalej juz nie musze tlumaczyc....2 elektrody, prad staly, natezenie spawarkowe, czyli np 50A/ 12V i jedziemy.
Jesli ktos chcialby napylic cos "na stale" to najpierw pylimy grafit a potem jak juz sie osadzi na powierzchni przedmiotu jedziemy z rozgrzaniem melau.
Warto sie zastanowic jakie pyly sa ciekawe?
Szkoda ze nie mialem zaciecia do fotografi..ale kazdy mzoe sam sprawdzic co sie stanie kiedy pomieszamy zelazo piroforyczne z pylem np miedzi. Wsadzamy to wszystko do jakiejs tuby i dowolnym sposobem wyfukujemy, rozpylamy na powietrzu:)
Po dodaniu tego do no tlenku etylenu met. wolnego od wody i silnej atomizacji powstaje samozaplon calej mieszanki.
Pomysloow moze byc wiele. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yetihehe

Dołączył: 26 Paź 2002 Posty: 459 Skąd: Znienacka
|
Wysłany: Pią Kwi 11, 2008 7:51 pm Temat postu: |
|
|
Ja się zastanawiam, czy gdyby dodać żelazo pir. do oleju mineralnego, czy nie mielibyśmy ferrofluidu Na pewno byłoby prościej niż na http://www.sci-spot.com/Chemistry/liqimag.htm _________________ Motyle trotylem pachną jak nigdy.
oglądający, niepraktykujący  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|