Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Nie Lut 03, 2008 6:03 pm Temat postu: trafopowielacz D331/37 |
|
|
Mam trafopowielacz D331/37 z telewizora i chciałbym go jakoś podłączyć, szukałem schematów itp. ale nic nie znalazłem... wiem tylko że można uzyskać ok. 25kV co bardzo mi potrzebne jest do zasilenia transformatora tesli. mój trafopowielacz ma 12 nóg do wlutowania oraz 3 wystające kable wszystkie czerwone. 2 wystają obok siebie i wydaje mi się że przez nie przepływa te 25kV a ten trzeci koło potencjometrów( mam 2 wbudowane potencjometry: FOCUS i SCREEN) to chyba uziom. Chciałbym podłączyć pod to 220 V tylko nie wiem jak. Proszę o pomoc !
Zdjęcia:
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 10:53 am Temat postu: |
|
|
Eh a masz może schemat gdzieś ? ten zasilania itp. bo ja szukam i nic nie mogę znaleźć No płyta zasilania i główna z tv połamana strasznie stara folia miedziana odchodziła... w dodatku całość nie działała... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
simsigver Gość
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 9:21 am Temat postu: |
|
|
Prąd z takiego trafa nadaje się do wytwarzania ozonu
Mam stare trafo z czarno-białego "Neptuna" na oryginalnej płycie (trochę poprzerabiane), ciche wyładowania elektr przechodzace przez rurę szklaną, przez które przepływa powietrze, są niezłym źródłem ozonu...
Stare trafa powielające w tym były dobre, bo miały rozdzielony obwód wysokiego napięcia i sterowania, w nowych wszystko przeważnie to jedna kostka  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 8:20 pm Temat postu: |
|
|
No niestety... a ozon jest trujący I w cewkach tesli wytwarzanie się ozonu jest jednym z minusów. Poszukałem dokładniej i już wiem że tu panuje napięcie stałe :/ diody i mostek prostowniczy... Pw:
Dobrze że są takie osoby jak Mario które próbują pomóc... A na jego linkach znalazłem ciekawą rzecz: drabinę Jakubową, w której elektrody zwilżono Sr(no3)2 i ładny efekt powstał. Nie wiedziałem do tej pory że można barwić łuki elektryczne
Ps. znalazłem stary tv w garażu też czarno-biały... a nauczycielka od elektrotechniki nie chce pomóc bo nie chce brać za mnie odpowiedzialności... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Sro Lut 06, 2008 9:53 pm Temat postu: |
|
|
Rozbiłem go... zostawiłem sobie tylko rdzeń. O wyciągnięciu uzwojenia nie było mowy- całość zalana akrylem |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Sob Mar 29, 2008 12:17 pm Temat postu: |
|
|
Dobra mam nowy trafopowielacz. Szukając informacji znalazłem 2 schematy.
Chodzi tu o nawinięcie ok. 10 zwoi. Znalazłem jeden schemat na scalaku 555. Pomyślałem że łatwe zrobiłem i ? nic .
Szukając najlepszego wyjścia znalazłem układ oparty na 2 tranzystory mosfety IRFP250. Czytając posty userów elektrody zmieniłem troszkę schemat wydłużając żywotność naszych dwóch mosfetów które wcale do najtańszych nie należą 8 zł szt.
Schemat pozmieniany:
Do zrobienia mi zostało jeszcze:
Nawinięcie 10ciu zwoi na rdzeń trafopowielacza
Nawinięcie cewki odpowiednim drutem, w sklepach pewnie nie będą mieli takich cewek
Sam układzik na płytce uniwersalnej po zmontowaniu bez cewki wygląda tak:
Z wlutowaną cewką z płyty głównej napięcie jakie indukowało się na transformatorze który sam zawijałem 80V. Z cewką którą sam nawijałem miałem 50-40V Więc trzeba się przyłożyć i zrobić ją odpowiednio bo od niej w nawet dużym stopniu zależy efekt. Napięcie się indukuje- układ działa To tyle sukcesów na teraz. Jeżeli będzie wszystko dobrze działać na normalnym trafopowielaczu to robie drabinę jakubową to popróbuje barwić łuki elektryczne.
Ps. nieźle kopie takie 60V sam się przekonałem ,wiem że najlepiej lutuje i że na wytrawiance lepiej by to wyglądało ale tak mi się kalkulowało i nie miałem w sklepie tyle pieniędzy więc tak wyszło ale i tak jestem zadowolony z tego DIY. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Nie Mar 30, 2008 10:44 pm Temat postu: |
|
|
To co mogę napisać że po nawinięciu tego co trzeba całość działa Na razie jedno zdjęcie z łukiem nie barwionym
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 11:53 am Temat postu: |
|
|
Dziwnie tak samemu pisać. Zdjełem z ukladu stabilizator co dało mi ok. 2,5 większy łuk elektryczny (ok.4cm) z bardzo wyraźną plazmą. Gdy użyłem elektrod miedzianych plazma miała kolor lekkawo zielony przy uzyciu A.strontu plazma miała kolor czerwony. Aby uzyskać jeszcze bardziej extremalne napięcie można dać trafo 24V np. od halogenów o dużej mocy. niedługo będą zdjęcia itp. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 8:25 pm Temat postu: |
|
|
Widziałem tę stronę i wiele innych o tej tematyce. Chcę wam powiedzieć że w końcu użyłem trafo 250VA co przy 12V daje ok. 20A
A tutaj efekty tej wielkiej mocy...
Film http://pl.youtube.com/watch?v=B7AiP5QRE84
Jak widać po wywaleniu stabilizatora i wstawienia nowego trafa zasilającego mamy o niebo leprze efekty niż przedtem
Tak samo zrobiona elektroda pod innym kontem trzymana druga i taki efekt
http://pl.youtube.com/watch?v=8INB0AKzOqU
A.strontu
Film http://pl.youtube.com/watch?v=1pChu1tiqLo
A.baru jak zwykle nie jestem pewien czy to co jest podpisane Ba(no3)2 to jest to...
Film http://pl.youtube.com/watch?v=2QPI6U8O_-g
Cienki drut jako elektroda: (łanie iskrzy)
Film http://pl.youtube.com/watch?v=y1S2GJQrIZs
Octan miedzi taki błękitny powstał, ładny
Film ( na filmie za bardzo tego widać nie było i tylko w niektórych częściach mat. video).
http://pl.youtube.com/watch?v=oMCIMUfpy_A
Do testów zostało mi jeszcze al, mg, siarka itp.
Łuk ładnie barwi także szkło które przecinałem plazmą wytworzoną w okół łuku. Sme szkło potrafi przewodzić mi takie duże napięcie, wtedy całe się rozgrzewa a łuki przybierają jasno żółty kolor. Pod elektrody również wstawiłem szeregowo (z ciekawości) konda 1KV, 1uF styropleksowy i wtedy łuk w bardzo krótkich odstępach czasu przeskakiwał a dodatkowo strasznie był przy tym głośny, wydaje mi się że spokojnie zainicjował by np. miedziana, RDX ale nie zamierzam sprawdzać. Dodatkowe ostrzeżenie które muszę podać to że :
Podczas przeskoku łuku wytwarza się ozon- trujący gaz. A jak to jest z matami ozonowymi w Tv zakupach ??
Po odłączeniu zasilania uzwojenia trafopowielacza potrafią zadziałąć jak kondensator czy kondy w układzie powielającym są naładowane i lubią oddawać swój ładunek. Przekonałem się rano, (wieczorem po odłączeniu całego układu zostawiłem go po prostu) gdy rozplątywałem druty chwyciłem 2 bieguny. Nieźle kopło .
Drewno przewodzi prąd, posługiwać się narzędziami odpowiednimi to tego typu urządzeń lub pewnymi ( bez dziur, rozerwań dielektryka czyli izolatora)
miłego wieczora pozdrawiam slu |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 10:21 pm Temat postu: |
|
|
Aha bym zapomniał przy przeskoku łuku elektrycznego wytwarza się promieniowanie X i UV które są szczególnie niebezpieczne dla naszych oczu.
Lamerwd cieszę się że tak uważasz. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Sob Kwi 19, 2008 5:07 pm Temat postu: |
|
|
Dobra dobra. Jeden trafopowielasz i 250VA na 12V to marnotrawstwo... wstawiłem 2 trafopowielacze do jednego układu. Ten drugi jest ze śmietnika...
Dobre i to .
Słynny transformator zasilający 250VA, 12A
Wole nie wiedzieć co by się stało gdybym dotkną wyprowadzeń z wtórnego uzwojenia.
I co się okazało ? jak rozciągnąłem łuk elektryczny to aż się przestraszyłem. Łuk może osiągał aż z 5 cm.
Robienie czegoś takiego jest naprawdę niebezpieczne i osobom które mają zero pojęcia o wysokich napięciach nie polecam tego robić !. Otóż na słabych i cienkich dielektrykach ładunek elektryczny potrafi się gromadzić np. cienkie przewody takie jak krosówka, te z urządzeń elektrycznych typu radio. Dodatkowo przewody muszą być izolowane drugą warstwą dielektryka np. specjalne osłonki na kable, chociaż w stanie wysokim napięcia przy rozczepianiu łuku można poczuć lekkie kopnięcie
Dlatego radze przewody przez które przepływa HV przestawiać unosić itp za pomocą dobrze izolowanych kombinerek. Ja tu trzymam przewody ale całość jest odłączona od sieci. Podczas pracy z tym urządzeniem nie można dotykać kaloryferów, rur itp. wszystkiego co jest podłączone do uziemienia. Nie myślcie sobie że jeżeli dotkniecie jeden biegun nic nie poczujecie Ładunek na was przeskoczy i lekko kopnie ale specjalnie nie sprawdzałem może przez przypadek z raz się zdarzyło
W czasie zbliżenia elektrod końce robią się niebieskie- elektrony jonizują powietrze, w tym procesie czuć lekki zimny ruch powietrza. Po 30min. w pracowni czuć ozon w powietrzu.
Elementy które się grzeją i poniesione szkody spowodowane dużą mocą:
Zaczne od początku. Mocno grzeje się kondensator ale to z mojej winy. Powinienem tu dać jakieś 400V. Pamiętajmy musi być on impulsowy. Mój już pod sobą ma coś jakby wosk- coś co wyciekło ze środka i troszkę napęczniał ale ja go tak katuje że się nie dziwie, jeszcze działa .
Dławik- grzeje się troszkę słabiej niż kondensator lakier nie spala się, płytka pod nim cała- w porządku
Tranzystory- nasze najdroższe części nie licząc trafa zaś. Podczas normalnej pracy na jednym trafopowielaczu są po prostu ciepłe, na dwóch trafopowielaczach przez układ może przechodzić nam jakieś 40A może więcej. Wtedy już zaczynają wymiękać. Chłodzenie- chłodzę je samym radiatorem z proca ściągniętym i to w zupełności starcza.
Mostek prostowniczy- Tu dopiero czuć żar... Na 2 trafopowielaczach grzeje się tak że zastosowałem duży radiator z wiatrakiem. Nieźle parzy.
Elektrody- jedna elektroda zawsze lekko się nagrzewa druga się topi...
Element spalony nadmierną mocą ? To jumper czyli drut na płytce pomiędzy dwoma rezystorami dużej mocy. Przepalił się i przypalił płytkę. Wymieniłem go na gruby drut...
Na trafopowielaczach które ściągają dużo mocy można zauważyć nagrzewanie się uzwojenia pierwotnego.
Nie może być tak że jeden tranzystor jest ciepły drugi gorący- świadczy to o tym że albo on jest uszkodzony albo coś nie tak zrobiliśmy np. w przypadku kolegi- źle luty były porobione.
Co by tu jeszcze ciekawego napisać hmm...
Kondy filtrujące
Są zimne nic z nimi się nie robi niedobrego.
Dobra foty łuków
I films
http://pl.youtube.com/watch?v=YLHPqdZB0a4
Drabina Jakubowa
Film
http://pl.youtube.com/watch?v=ZZhRtKA-shs
Nie wiem kiedyś będą filmy i zdjęcia z tymi pyłami metali. Teraz jakoś tak wyszło. W ogóle całą drabinę powinienem barwić od początku roztworami różnych substancji, o niebo lepszy efekt by był/będzie
Ps. Tutaj chciałem się pochwalić moim nowym urządzonkiem nad którym jeszcze pracuje. Jest to programator USB programować ni można atmegi8 itp. Po co nam takie zaprogramowane atmegi ? można robić wyświetlacze widmowe, lcd i jakieś na nich napisy. Tym bardziej chcę się tym pochwalić bo to pierwsza moja płytka trawiona, wykonywana metodą termoransferu.
Nie dokończony jeszcze ale to sie zmieni. Muszę kupić wlutować diody zenera, gniazdo usb, rezystory, kondensator i chyba wszystko. Zdjęcia:
Sam druk zaraz po wytrawianiu
Reszta
Termotransfer wykonany przez zwykły papier, płytka trawiona chlorkiem żelaza.
Miłego weekendu
Jak macie jakieś pytania pisać na pw. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Sob Kwi 19, 2008 9:24 pm Temat postu: |
|
|
Parę zdjęć z wieczorka
Drabinka
łuki na drabince fajnie śmigają a jeszcze lepiej widać to wieczorem
Film:
http://pl.youtube.com/watch?v=_YoiIDtmzyA
A tutaj same łuki rozciągane jak najmocniej
Właśnie doczytałem tutaj trochę inaczej powinno być.to odległość zapalania łuku podana w mm to ok.1kV. Dotykając izolacji jednego bieguna w osłonce czułem takie lekkie przeskakiwanie ładunków na moją ręke...
Tu jeszcze dodatkowe zdjęcia
Film
http://pl.youtube.com/watch?v=6fbt9_9SjJc
Na żywo przy rozciągnięciu na 5 cm łuku plazma ma bardziej intensywny kolor zielony. Szkoda że tutaj tego nie widać. Mam następujący plan: znaleźć bańkę podłużną może próbówkę i w niej schować druty drabiny Jakubowej i szczelnie zamknąć po czym odessać powietrze na próżnie. Nie wiem jak to jeszcze zrobię. Łuk tak lata jak chce przy rozciąganiu co powoduje zaraz jego zerwanie Cienkie elektrody np. igły nie dają im tak się przemieszczać jednak zaraz się topią.
Ostatnio zmieniony przez slu_1982 dnia Sob Kwi 19, 2008 9:57 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GUN_1917 Gość
|
Wysłany: Sob Kwi 19, 2008 9:46 pm Temat postu: |
|
|
No Slu ... piekna praca . Gratuluje czekam na dalsze projekty może teraz coś bardziej wojennego jakiś Gauss albo laser ? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Sob Kwi 19, 2008 9:52 pm Temat postu: |
|
|
Wiesz co ? Laser to miałem z nagrywary DVD poświecił przez 2s. Coil gun ? No nie wiem tutaj trzeba będzie zebrać się na kupno kondów do zgromadzenia dość dużej mocy. Za małe efekty. Szczerze planuję zrobić na konkurs Jonolot-lifter. wszystko naraz, nie ogarniam trochę. Zaraz będzie trochę luzu. Przeglądam stronkę Bartła i coś mnie tknęło żeby dokończyć tą rakietę. Z wykonaniem samodzielnie takiego lasera to za dużo roboty lustra, odbicia szkło formować itp. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eltopsj

Dołączył: 22 Cze 2003 Posty: 367
|
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 1:13 pm Temat postu: |
|
|
Witam!
Brawo za doprowadzenie tematu do końca. Rzadko zaglądam z braku wolnego czasu, ale miło poczytać i popatrzeć, jak widać efekty dobrej pracy.
Jeśli chodzi o przewody elektryczne do HV, to poszukaj kabelków stosowanych w instalacjach neonów (w jakimś lokalnym zakładzie gdzie robią reklamy neonowe mozna poprosić o parę m, bo z netu trzeba ściągać w minimalnych opakowaniach, a kabelek ten nie jest tani). Jest to linka w grubej izolacji silikonowej (najczęściej białej, atestowana na 20kV). Będzie dużo lepsza do HV od zwykłych kabelków.
Podłącz HV Twojego solid-transformera do zwykłej żarówki (nie do gwintu metalowego cokołu, tylko do środkowego "pipka" cyny) i zobacz jaki będzie efekt. (jeśli wystąpią w żarówce ciągłe wyładowania do bańki szklanej na pręcikach podtrzymujących włókno żarowe, to znaczy, że masz już "stosowne" napięcie )
Wspominałeś coś na początku wątku o transformatorze Tesli - to całkowcie "inna para kaloszy" , jest to zupełnie coś innego niż wysokonapięciowa przetwornica samowzbudna na rdzeniu ferrytowym (solid-state-transformer). Żeby zrobić dobrą "cewkę Tesli", czyli transformator rezonansowy HV bez rdzenia i uzyskac jakieś SPEKTAKULARNE efekty, potrzebny jest wysokonapięciowy transformator sieciowy 50Hz AC230/10kV (najczęściej używa sie te do zasilania neonów) i to o stosownej mocy, przynajmniej 0,5-1 kVA (niestety - wysokie napięcie - długie wyładowania - to i odpowiedniej mocy trzeba dostarczyć - Perpetuum Mobile nikt jeszcze nie wymyślił, jak wiadomo), a to już niestety spory wydatek, szczególnie dla amatora.
Pozdrawiam
PS Czasami można jeszcze trafić (aukcje/pracownie reklam) niedrogo, z demontażu, stare transformatory krajowej produkcji (rzemieślniczej) 50Hz AC220/2x5kV/500VA, które są ściągane ze starych reklam neonowych (bo bardzo "warczą") i zamieniane na trafa nowej generacji. Do cewek Tesli nadają się jednak bardzo dobrze, bo te nie muszą pracować w trybie ciągłym, ale to są już rzadkie okazje. Sam niedawno miałem jeszcze 10 szt, ale "posżły" po 20 zł/szt.
Pozdrawiam |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 4:54 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeśli chodzi o przewody elektryczne do HV, to poszukaj kabelków stosowanych w instalacjach neonów (w jakimś lokalnym zakładzie gdzie robią reklamy neonowe mozna poprosić o parę m, bo z netu trzeba ściągać w minimalnych opakowaniach, a kabelek ten nie jest tani). Jest to linka w grubej izolacji silikonowej (najczęściej białej, atestowana na 20kV). Będzie dużo lepsza do HV od zwykłych kabelków. |
Nie mam na razie po co kupować te przewody... Mogę powiedzieć że już podłączam 3 trafopowielacze i łuki powstają na 6-7 cma 1mm=1kV to nie chodzi o rozciąganie ale o powstawanie, na razie jeszcze żadnych mat. typu zdjęcia i filmy nie będzie ponieważ coś się chyba spaliło Na razie jestem tylko amatorem który się tym interesuje (HV).
Cytat: | Podłącz HV Twojego solid-transformera do zwykłej żarówki (nie do gwintu metalowego cokołu, tylko do środkowego "pipka" cyny) i zobacz jaki będzie efekt. Wink (jeśli wystąpią w żarówce ciągłe wyładowania do bańki szklanej na pręcikach podtrzymujących włókno żarowe, to znaczy, że masz już "stosowne" napięcie Smile )
|
Stosowne napięcie to ja już mam ale one jest stałe a żeby w żarówce łuki latały to napięcie musi być zmienne. Dlaczego ? Szkło bańki w lampie plazmowej działa jak kondensator, który przepuszcza tylko prąd przemienny. Co do żarówki to jeszcze jedno jak podłączałem jeden biegun
pod oprawkę a do cypka zalutowanego przykładałem drugi biegun tak na 1cm i żarówka (zwykła nie świetlówka !) świeciła tzn. jej żarnik. Sam się zdziwiłem.
Cytat: | Wspominałeś coś na początku wątku o transformatorze Tesli - to całkowcie "inna para kaloszy" Wink, jest to zupełnie coś innego niż wysokonapięciowa przetwornica samowzbudna na rdzeniu ferrytowym (solid-state-transformer). Żeby zrobić dobrą "cewkę Tesli", czyli transformator rezonansowy HV bez rdzenia i uzyskac jakieś SPEKTAKULARNE efekty, potrzebny jest wysokonapięciowy transformator sieciowy 50Hz AC230/10kV (najczęściej używa sie te do zasilania neonów) i to o stosownej mocy, przynajmniej 0,5-1 kVA (niestety - wysokie napięcie - długie wyładowania - to i odpowiedniej mocy trzeba dostarczyć - Perpetuum Mobile nikt jeszcze nie wymyślił, jak wiadomo), a to już niestety spory wydatek, szczególnie dla amatora. |
Nie do końca prawda. Robi się TT na trafopowielaczach i nawet dobrze wychodzi. http://www.geocities.com/teslinasite/oltcp.html?20087
Szkoda że nie został ci przynajmniej jeden
Co do wysokich napięć i natężeń to zamierzam robić generator marxa
(zdjęcie z http://c4r0.skrzynka.org/_hv/index.php?page=hv/marx , autora strony pozdrawiam)
Co do generatorka Marxa to jest on zasilany właśnie z jednego trafopowielacza... Napięcia osiągają jak na zdjęciu widać 200KV ( tu by się przydały Twoje przewody) a natężenia sięgają 20-50KA Poważnie 20-50KA ! robiłem już 3 stopniową i na razie powiem że miałem ładny jasny łuk koloru takiego jak na zdjęciu wyżej o dł. 2-3cm (na razie zmniejsza- za mało szczebelków) i strasznie głośno huczał. Po chwili kondy połączony w zestawy szeregowo połączone z 3-4kondy każdy o nap. 1-2KV a jeżeli dajemy parę kondów w szeregu to zwiększa nam to nap. pracy poprzebijały się
Muszę mieć kogoś do pomocy...
Pozdrawiam osoby których interesują HV i resztę forumowiczów ! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Sob Kwi 26, 2008 9:35 am Temat postu: |
|
|
Moja rurka ma tak:
23cm- długość uzwojenia... po nawinięciu śr. drutu ok. 0,7mm śr. rurki to ok.3cm.
A tutaj co się stało z wyświetlaczem multimetru za 20zł. Nie chciało za szybko schodzić to pod jednego krokodylka podłączyłem jeden biegun a drugim po mierniku już jeździłem... Ale tu już było na prawdę więcej niż 60kV... rozciągać się łuk nie chciał... :/ tylko jak powstawał to szalał na jednej elektrodzie i czasami robił się strasznie jasny i cieniutki i przechodził w normalny po zagasaniu zaraz się zapalał nie zmieniając odległości...
Tylko 1 biegun przystawiałem...
Co do TT jeszcze:
Dlaczego TTpółprzewodnikowy to TTpółprzewodnikowy ? ponieważ układem elektronicznym odpowiednio modulujemy częstotliwością (diodami, tranzystorami ) napięcia które jest doprowadzane do uzwojenia pierwotnego gdzie liczbą uzwojeń (10-20) regulujemy tj. częstotliwością która powinna być odpowiednio dopasowana do częstotliwości cewki tesli czyli naszego ( mojego na zdjęciu ) uzwojenia wtórnego... Wiem że moje uzwojenie jest trochę
za małe ale mam jeszcze drutu dokładnie na 2gie takie same czyli muszę kupić nową pcv-ke trochę szerszą może z 4-5 cm na którą nawinę odnowa
drut z tego uzwojenia i ten nawojowy przy czym ten drut jest ten sam. Trochę poplątałem co ?
Schemat układu do zmiany częstotliwości
Zdjęcie po zmontowaniu usera z forum na którym też siedzę
Jak na to patrzę to mi się wydaje że jest łatwe do zrobienia...
Wyżej napisałem że potrzebna mi pomoc. Jak by ktoś doświadczony w rysowaniu schematów w programach typu eagle by mi zaprojektował pcb to będę naprawdę wdzięczny
Przepraszam za rozszerzenie tematu w stronę Transformatora Tesli (TT)
Polecam http://c4r0.skrzynka.org/_hv/
Pozdrawiam
Ps: C4r0 Napisał:
Cytat: | Co do układu - schemat jest zgodny ze zmontowanym układem. Wszystkie 6 negatorów jest w jednym scalaku. Twoje uzwojenie jest zdecydowanie za małe. Ma za dużą częstotliwość rezonansową. Do mojego układu musisz mieć uzwojenie minimum o wysokości 30cm i Φ>10cm, nawijane drutem o DNE 0.15mm lub cieńszym (max 0.18mm, nie mniej). Inaczej tego nie uruchomisz, musisz zrobić nowe uzwojenie. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Nie Kwi 27, 2008 8:08 am Temat postu: |
|
|
3 trafopowielacze. Uzwojenia pierwotne połączone równolegle a wtórne szeregowo.
A tutaj trochę dziwna sprawa gdy elektrodą jest deska i po niej jezdziłem drugą elektrodą
Ulotu elektronów na żadnym zdjęciu tak dokładnie nie widać a szkoda . Ulot był nawet z jednej elektrody która była oddalona na dużą odległość. Wiem że zjeżdżam z tematu i że nie widzicie zdjęć łuków barwionych itp. bo na to jakoś czasu nie znalazłem ale obiecuje już że za tydzień będą  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Pią Maj 09, 2008 8:20 pm Temat postu: |
|
|
Dosyć z wysokim napięciem ! Czas na niskie ok.2,1 KV a wysokie moce
Zdjęcie transformatora sieciowego:
Jak widać mała częstotliwość więc efektu naskórkowego nie będzie... Nie będę mówić skąd wytrzasnąć taki transformator... Dla waszego bezpieczeństwa . Trafo jest duże, przy rozciąganiu łuków mocno się grzeje więc wsadziłem je w normalny olej. Bez oleju waży ok.5kg.
Dobra parę zdjęć pierwsze elektrody miedziane. Zabarwienie widać lepiej na żywo
A tu już zabarwione A.strontu
Film http://www.youtube.com/watch?v=yD0cJTEKPls
Trafo jest podłączane bezpośrednio do sieci. Koniec uzwojenia wtórnego jest podłączony do RDZENIA więc radze zachować dużą ostrożność. To coś metalowego koło transformatora to kondensator na 2.1KV Jeżeli ktoś ma pytania to proszę PW
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez slu_1982 dnia Sro Lip 09, 2008 4:47 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
otp2
Dołączył: 04 Cze 2005 Posty: 25
|
Wysłany: Pią Maj 09, 2008 11:00 pm Temat postu: |
|
|
To trafo z kuchenki prawda To nie zabawka, aż ciarki po plecach mnie przechodziły widząc jak pchasz tam rekę. A przy tej mocy jak łuk by ci skoczył na ręke to co papa ?
otp2 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|