FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL

[Pamad]

Witam, założyłem nowy temat, bo nigdzie takiego nie znalazłem, a wydaje mi się, że jest on dość istotny, dlatego, że będzie można się dzięki niemu uchronić środowisko od zanieczyszczeń czy np. niespodziewanych reakcji, uszczerbków na zdrowiu. Tak więc proszę o wszelkie wskazówki dotyczące obchodzenia się z substancjami/związkami poreakcyjnymi. Czego należy unikać, a co jest wskazane? Chodzi mi też o ich utylizowanie, np. co zrobić z nadmanganianem potasu czy odpadkami po robieniu HMTD. Jakieś powszechne przykłady. Dobrze by było jakby ktoś też napisał jak oczyszczać szkło laboratoryjne i jakie ew. zastosować środki ochronne.

[kastor]

Sam nadmanganian nie jest jakoś toksyczny, tylko ma silne właściwości utleniające. Właściwie to cokolwiek z nim nie zrobisz to ostatecznym etapem będzie wylanie tego do ziemi, czy wody. Jeśli drażni Cię barwa nadmanganianiu to możesz dodać jakiegoś mocnego kwasu to mangan przejdzie na stopień II (*poprawiłem) i się odbarwi, tylko nie wiem, czy jest sens, bo w ten sposób wprowadzisz do środowiska kolejna substancję (kwas), poza tym i bez tego nadmanganian szybko się w wodzie redukuje, więc jeśli nie masz jakiś hurtowych ilości to spokojnie wal do wody (przynajmniej my tak robimy na laborkach).

To zależy jakie są te odpady po HMTD?

Jeśli chodzi o mycie szkła to zależy od czego chcesz je wyczyścić, bardzo dobry jest stęzony azotowy V, a odrobina HCl czyni z nich wodę królewską, a ta jak wiadomo, ona radzi sobie nawet z platyną, więc nie muszę chyba mówić o okularach ochronnych itp. Jeśli chodzi o jakieś przebarwienia czy coś, to masz problem, choć z drugiej strony możesz założyć, że jeśli woda królewska ich nie wyczyści to pewnie nic tego nie zrobi . Ewentualnie możesz przepłukać roztworem NaOH, ale pamiętaj, że on powoli rozpuszcza szkło! [potem musisz dokładnie opłukać]. Jeśli w szkle bawiłeś jakimiś związkami organicznymi, to pamiętaj, że warto by na koniec przepłukać je alkoholem, albo acetonem, żeby rozpuścić i usunąć ewentualne resztki.

Nie są to jakieś procesy technologiczne utylizacji i czyszcenia, ale tak robimy na zajęciach i jest OK

[eyeti]

[kastor]

[Pamad]

[Jacek R.]

Jesli szkło najpierw przepłuczesz wodą to w roztworach o tak nikłym stężeniu nie zajdzie zadna grozna reakcja.

Do czyszczenia szkła dawniej uzywało się tzw chromianki tzn chrom + kwas siarkowy. Czyści toto rewelacyjnie. A jak wiadomo najtrudniej usunąć ze szkła tłuszcze, chromianka radzi sobie z tym doskonale.

Jeszcze r-r KOH w etanolu jest dobry.

[eyeti]

A ja dla ludzi nie mających chromiany polecę Cilita tego do armatury łazienkowej, czyści szkło bardzo dobrze, do tego można pomóc sobie szczoteczką do zębów, ja robiłem HMTD wiele razy i Cilitem kończyłem zawsze...
Kurka 17 miesięcy w piro i dzięki temu przez 3 semestry najlepszy w lo. w 1 i 2 klasie z chemii

[mahalas]

Pozwole sobie uscislic, ze chromianka zwana takze mieszania chromowa to nie chrom + H2SO4, tylko roztwor dwuchromianu potasu lub sodu w stezonym kwasie siarkowym. Ostatnio nie polecana ze wzgledu na rakotworcze wlasnosci dwuchromianow. Ja tym czyszcze od zawsze tj od kolka chemicznego w LO. Mozna to przyzadzac na szybko lub wolno.
Jak jest ktos zainteresowany to moge zapodac.

Pozdro mahalas. Dalej jezdze mahalasem