Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią Lis 14, 2003 8:07 pm Temat postu: Kapiszony |
|
|
Pewnie to już było ale w szukaj nie znalazłem. Czy ktos mógłby mi podać proporcje kapiszonu na chloranie potasu i siarce, lub zapodać link do tego przepisu. A jeszcze jedno, czy taki domowy kapiszon odpalił by p.cz. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
da_domb

Dołączył: 28 Wrz 2003 Posty: 5 Skąd: podlasie
|
Wysłany: Nie Lis 16, 2003 2:01 pm Temat postu: |
|
|
cze
Podaję tu przepis na proste kapiszony:) Niby mała rzecz, a cieszy. No cóż, mam do nich sentyment.
Skład:
Chloran potasu-70%
Siarka-30%
mąka ziemniaczana/dekstryna+woda- ilość odpowiednia do zrobieni rzadkiej masy
Opis produkcji
1. Najpierw musisz dokładnie wymieszać siarkę z chloranem potasu. I tu pierwsza uwaga: mieszanka jest jak się domyślasz czuła na tarcie. Więc mieszanie czymś metalowym odpada.
Jeśli używasz mąki ziemniaczanej to wymieszaj ją z wodą i wstaw na mały ogień. Jak będzie trochę lejące to przestań ogrzewać. W ten sposób otrzymałeś krochmal.
2. Teraz mieszasz krochmal/dekstrynę z wodą, tak, by uzyskać lejącą ciecz
3. Mieszasz ją z wcześniej przygotowanym prochem
4. Powinieneś otrzymać jasnożółtą ciecz
5. Bierzesz kartkę papieru ksero , lub kawałek gazety i robisz na niej punkty mieszanki, trochę większe od zwykłych kapiszonów
6. Zostawiasz do wyschnięcia
7. Wycinasz kółka z mieszanką
8. Masz trochę kapiszonów domowej roboty!!!
ze strony Amatora i Spiryta(chyba sie nie obrazo??). _________________ fire wall |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
crave
Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 481
|
Wysłany: Czw Sty 01, 2004 11:24 pm Temat postu: |
|
|
Wg. mnie najlepsza mieszanka na kapiszony to kclo3+fosfor czerwony. W prawdzie robiłem w miniaturowych ilościach - zdrapywałem fosfor z draski i dodawałem szczyptę chloranu, ale taki kapiszonek wielkości 2 główek od szpilki dziurawił kartkę. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kaco1

Dołączył: 13 Paź 2003 Posty: 130 Skąd: Miasta
|
Wysłany: Pon Mar 22, 2004 1:40 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Wczoraj zorobiłem kapiszony bardzo ładnie szczelają Wyciskane były przez szczykawke z obciętym czubkiem.
Oto zdjęcie:
 _________________ ... ?! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wamp30

Dołączył: 08 Lip 2004 Posty: 47 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Pon Lut 21, 2005 6:57 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Robilem ostatnio kapiszonki, waloą fajnie, ale trzeba bezpośrednio walnąc w niego i mocno, bo jak nie to sie rozkruszy i >tyłek< bedzie.
Skład:
Chloran z siarką i odrobiną benzoesanu sodu
Wyciskałem kapiszony ze strzykawki,
Małe zdjęcia, bo z kamerki robione  _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adrian
Dołączył: 28 Mar 2005 Posty: 94
|
Wysłany: Pon Cze 06, 2005 9:54 pm Temat postu: |
|
|
Powracamy do tematu ... Dzisiaj testowalem kapiszony na bazie Chloranu i Siarki oraz KClO3 + S + Benzoesan Sodu...
Chloran Potasu + Siarka(60% / 40%):
Łączyłem dekstryną .. Aż do uzyskania gęstego ciasta potem lepiłem małe kuleczki ... Oczywiście nie w palcach .. Nałożyłem specjalne rękawiczki wytrzymują do powyżej 200oC ....
Następnie poczekałem aż kuleczki wyschną na wszelki wypadek suszyłem na dworze.. Po 5 godzinach kapiszony wyschły i były gotowe do walenia w nie młotkiem pierwszy mały kapiszonik o średnicy 3 mm pięknie "Buchnął" drugi zawinięty był w folie aluminiową tak samo zrobił pstryk tylko ze trochę mocniej ..
Chloran Potasu + Siarka + Benzoesan Sodu ( 60% / 37% / 3 %) :
Teraz nie chcialo mi się bawić z dekstryną ... poprostu zmieszałem te trzy składniki zawinąłem w folie aluminiową i "Jeb młotkiem" . Było super Bum aż mi w uszach za piszczało .. wyszło na to że mieszanka z Benzoesanem jest mocniejsza
hhehe Tak tylko to napisałem ... dla siebie mam nadzieje że nikomu nie prszeszkadza
Pozdrawiam |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NewFarm

Dołączył: 01 Lut 2005 Posty: 108 Skąd: Z próżni
|
Wysłany: Pią Lip 01, 2005 7:09 pm Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio sporo bawiłem się kapiszonami i ktoregos razu przebilem malego kapiszona cienkim drutem i odpalił a wiec szybko zabralem sie do roboty uformowałem kształt ktory pasował do lufy korkowcwcisnąłem tam mieszanke i po wyschnieciu całego"specyfiku"wsadziłem go ponownie do lufy i nacisnowlem spust...
Kiedy już to zrobilem stwierdziłem,że kapiszony domowe sa 2x silniejsze od kapiszononow"kupnych".
Osobiście nie polecam robienia korkow metoda domowa bo sa poprstu zamocne no chyba ze w jakis sposob ochronicie swoje uszy przed tak mocnym hukiem
W moich korkach używalem mieszanki
Chloran Potasu-60%
Siarka-30%
Benzoesan Sodu-10% _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie Cze 18, 2006 3:09 pm Temat postu: |
|
|
ludzie jestescie super zrobilem petarde(albo kapiszon)pogruszylem dokladnie polowe paczki zapalem i wlozylem do sreberka powinelem 3 razy warstwa potem zgniotlem imadlem byl bardzo plaskie cos 1 cm i polozylem na balkonie udezylem raz mlotkiem i nie bylo reakcji (szczerze muwiac nie wierzylem w to ze sama siarka moze wybuchnac)udezylem mocniej 2 raz i tak hukło ze mi piszczalo pszez 30 minut i iskry siegaly 10 cm dlugosci i szerogosci byly tylko stszępy sreberka i smrud siarki |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GUN_1917 Gość
|
Wysłany: Pią Cze 30, 2006 11:13 pm Temat postu: |
|
|
no wiec podyskutujmy
zrobilem kilka kapiszonow na chloranie i siarce hmm efekt zadowalajacy nawet ale brakuje mi tu czego tzn chce te kapiszony do broni CP stosowac zastanawiam sie czy i jak to uwrazliwic uzywam mieszanki 7:3 (KClO3;S) podobno mozna pylem szklanym ? no i przedewszystkim jak to wkladac do kapiszona tak zeby potem sie nie wykruszalo czym to w takim kapiszonie lepic krochmalem ile tego krochmalu na 1g mieszanki a moze lepiej NC ?
pozdrawiam dzieki za info wszelakie |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CTX Gość
|
Wysłany: Pią Cze 30, 2006 11:18 pm Temat postu: |
|
|
Dodaj pyły szklanego.Na upartego P czerw ale nie polecam...
Do klejenia polecam dekstrynę, i robić na mokro.
Dextra dodatkowo uwrażliwi mieszankę. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
flayer
Dołączył: 01 Gru 2005 Posty: 4
|
Wysłany: Sro Gru 13, 2006 7:09 pm Temat postu: |
|
|
witam!!!!
Ja mam pewien problem ponieważ chcę zrobić takie kapiszony jak w 17wieku (identyczne (taki sam skład))
Ale nie jakieś niewydajne tylko takie żeby proch bezproblemu odpalić _________________ moje gg 7749635 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GUN_1917 Gość
|
Wysłany: Sro Gru 13, 2006 7:55 pm Temat postu: |
|
|
a to masz stary kilka problemow a) w wieku XVII nie bylo kapiszonow
b) pierwsze kapiszony byly na azydku olowiu lub piorunianie rteci -przynajmniej te stosowane do broni |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oktogenek
Dołączył: 15 Kwi 2002 Posty: 416
|
Wysłany: Sro Gru 13, 2006 8:00 pm Temat postu: |
|
|
GUN_1917 napisał: |
b) pierwsze kapiszony byly na azydku olowiu lub piorunianie rteci -przynajmniej te stosowane do broni |
I tu sie mylisz, napewno nie były na azydku, próbowano też piorunianu ale był za silny, więc w praktyce robiono je na mieszankach z KCLO3 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GUN_1917 Gość
|
Wysłany: Czw Gru 14, 2006 12:37 pm Temat postu: |
|
|
no wlasnie nie cala literatura z jaka sie spotkalem mowiaca co kolwiek na ten temat okresla ze ten angielski pastor ktoremu to zachcialo sie polowac na kaczki uzywal wlasnie jakiegos MWI ...
Pierwsze kapiszony i zamek kapiszonowy wykonał Forsyth, próbował w nich wykorzystać piorunianian rtęci ale rozrywał zamki i przeszedł na mieszanki na KClO3 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
flayer
Dołączył: 01 Gru 2005 Posty: 4
|
Wysłany: Czw Gru 14, 2006 4:15 pm Temat postu: |
|
|
może i nie było kapiszonów w 17 wieku ale czym odpalano broń???
skoro kapiszonów nie było w 17 wieku to kiedy???
czy poda ktoś dokładny skład (procentowy ale objętościowy a nie wagowy)???
i jak oni robili w tamtych czasach kapiszony (skąd pozyskiwali składniki itd.) _________________ moje gg 7749635 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pluto3

Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 1
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GUN_1917 Gość
|
Wysłany: Czw Gru 14, 2006 9:44 pm Temat postu: |
|
|
przed zamkiem kapiszonowym byl zamek skalkowy i to wlasnie takie byl wykorzystywany w XVII wczesniej kolowy a jeszcze wczesniej lontowy ...
sklad 7 KClO3 3 S dobrze jest dodac troche P czerwonego .. jednak pamietaj te kapiszony sa strasznie toporne tzn ciezko je odpalic .. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
flayer
Dołączył: 01 Gru 2005 Posty: 4
|
Wysłany: Pią Gru 15, 2006 3:35 pm Temat postu: |
|
|
dzięki za pomoc!!
ale powiedzcie mi jeszcze gdzie mogę dostać Chloran potasu (bo u mnie w mieście nie ma sklepu z odczynnikami a z netu nie chce kupować)
a może moge go czymś zastąpić?? i czy iskra kapiszonów jakie są tu opisane ma ok 300 stopni celsiusza??(tzn. proch od nich się odpali??) _________________ moje gg 7749635 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał_R

Dołączył: 03 Sty 2006 Posty: 212 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Pią Gru 15, 2006 5:01 pm Temat postu: |
|
|
Wątpie żebyś dostał chloran w jakimś sklepie z odczynnikami ,nie na firmę, nie ma wyjścia musisz tak jak każdy kupic przez neta, pytasz się czy kapiszon odpali proch, a przypomnij sobie jakie zadanie spełniały kapiszony w dawnej broni palnej... _________________ http://s3.bitefight.pl/c.php?uid=79647 - kliknij! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kouli

Dołączył: 25 Wrz 2005 Posty: 9 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 15, 2006 6:11 pm Temat postu: |
|
|
dodam że z tych kapiszonów wychodzą całkiem niezłe zapłonniki
coś jak tzw siarka w petardach
tylko nieco mniej kclo3 i troszke vikolu lub innego lepiszcza |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|