FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL

[Daltar]

Mam taką uwagę odnośnie technologii. Diabeł tkwi prawdopodobnie w odpowiednim nacięciu, czyli kształcie wytłoczki masy świetlnej. Widziałem w fabryce pirotechniki we Włoszech formy do wytwarzania crossetek i taka crossetka po wyjęciu z formy była tak bardzo nacięta, że praktycznie rozpadała się na 4 części pod wpływem średniego nacisku palców. Masa wybuchowa, która powodowała rozrzucenie 4 części crossetki była na bazie pyłu aluminiowego.

Pozdrawiam.

[Rosomak]

Panowie wybaczą że jak leniwy lamer zadaje pytanie zamiast szukać w odchłani internetu, ale pomyślałem że wasza odpowiedź na moje pytanie ulepszy temat dodatkową porcją wiedzy

Dlaczego forma do wykonywania nacięcia w crossette zamiast kształtu prymitywnego i łatwego w wykonaniu krzyżaka ma taki "zaokrąglony kształt" ? Czy ma to na celu powiększenie przestrzeni na burst kometki ? Wydaje mi że jeżeli nie ma to jakichś specjalnych właściwości (np. odpowiedniego kształtu ziarna po rozpadzie) można byłoby zastosować prostą formę w kształcie krzyża - podejrzewam że zdecydowanie przyjemniejszy w wykonaniu.

Irkacek - co do Twojej formy do crossette nasówa mi się wniosek że ten otwór bardziej (rozkładem naprężeń) przypomina walcowaty kanał, aniżeli wewnętrzne nacięcie. Wiem że najłatwiej krytykować będąc

[Wiktor]

[Damian]

Chodzi o:
- zwiększenie powierzchni zapłonu
- patrząc od miejsca początku zapłonu każdej z części kometki crossete to kształt ćwiartki koła zapewnia równiutkie spalanie
- więcej miejsca na mieszanine rozrywającą, lepiej dać więcej słabszej mieszanki niż mniej mocniejszej - energia powinna zostać elegancko rozłożona

Kuniec

[Piroman2]

Witam, Arkadiusz dzieli się swoimi starszymi filmami stąd ja także podziele się z wami zdjęciami mojego narzędzia do robienia crossette.
Wykonane z aluminium przez znajomego tokarza. Wymiarów nie jestem w stanie teraz podać gdyż nie posiadam tego pod ręką. Ale jest to na bodajże 26 czy 28mm średnica krozety.

Ta zrobiona krozeta jest jeszcze nie przetestowana, stąd też nic więcej nie mogę jak na razie powiedzieć. Nawet nie mam pojęcia co za materiał rozrywający bym tam umieścił (oczywiście gdybym miał naprawdę zamiar wykonywać i odpalać coś takiego).

[Macex111]

Widze, że temat jakos troche upadl a niewiem dlaczego poniewaz efekt crossette jest naprawde przepiekny
Gwiazdy tiger tail początek pracy z crossettami, rozwiercilem pompowana gwiazde ze strzykawki 5ml a w srodek wsadzilem mikro petarde ktora miala ok 0,1g-0,2g fb jednak okazała sie troche za slaba i rozdzielila mi gwiazde na 2 częsci ]
http://www.youtube.com/watch?v=6t4hUtd_kd0

to co na końcu uchwycilem to najprawdopodobniej spadający kawałek palacego sie krafta

[PiroŚwieżak]

W pełni kompletny zestaw do produkcji crossett i komet wykonany z aluminium. A co najważniejsze działa
http://img13.imageshack.us/i/dscf0551ig.jpg/



DOPISANE
Czy ktoś wpadł na genialny pomysł, jak impregnować p. boczną crossett'y? Nie chce mi się bawić z papierem, a ponadto dodatkowo wzmacnia on całą konstrukcję i problem by rozpruć gwiazdkę. Może wosk twardy, zubożony lakier? Albo cokolwiek innego, o czym jeszcze mi się nie śniło...... Najbardziej chodzi o szybkość wykonania. Dolne dekielki kleję na NClak, więc bok można by zanurzyć np. w wosku i gotowe:P

[Kwiecia]

Jedno słowo: spróbuj. Wszelkie lakiery są raczej palne więc nie zdadzą egzaminu, co do wosku nie wypowiem się bo nie wiem (jaki to wosk, nie rozpuszcza się on w wysokiej temperaturze?). A najlepiej jest chyba podglądać komercję, tam są najpewniejsze, najszybsze, najtańsze rozwiązania. Jeśli tam stosują papier, to pewnie jest on najlepszy. Jeśli stosują.

[A_O]

[PiroŚwieżak]

[A_O]

[PiroŚwieżak]

Aha, tylko teraz powiedz mi co to jest to PS. A benzenu nie ma szans kupić w okolicy. Chyba, że pod jakąś inna nazwą lub jako produkt.

[Spanner]

PS to polistyren.
Styropian to spieniony PS, a rozpuścić go można tez w benzynie.
pozdro
s

[PiroŚwieżak]

Witajcie,
Dziś po otrzymaniu odczynników z fabryki od kol. B&G zrobiłem porcję FB, uzbroiłem crossettę i poszedłem puknąć. Efekt - rozerwało ją na 4 kawały, lecz w miejscu gdzie przykleiłem dekielek pozostało ok. 5mm nienaruszonej masy. Na przyszłość chyba będę robił coś jak tutki z denkiem i w nie wkładał crossett'y, rezygnując z podpowiadanych przez Was i siebie samego metod. Czas pokaże - puki co dni testów.

PS: Zrobiłem także typową masę glitter, i o dziwo zapalona na kartce papieru spala się jak P.cz., nie daje efektu mrugania. Wszystko na sucho, mam nadzieje że jak zarobię na mokro to to się zmieni.
http://img820.imageshack.us/i/dscf0827d.jpg/
http://img576.imageshack.us/i/dscf0826cq.jpg/

[KYK]

Glittery faktycznie na ziemi spalają się jak pcz nie dając żadnego efektu. Dopiero na niebie ujawniają się mrugające właściwości tych mas gwiazdkowych.

[PiroŚwieżak]

No więc tak:
1) Glitter'y się na mnie obraziły:
http://www.youtube.com/watch?v=g1lM1Xs40i8

2) Natomiast w crossett'ach dopiero raczkuję, ale jakiś efekt już się ukazuje:
http://www.youtube.com/watch?v=FWQifJCLTSg

Nawaliła mieszanka TT, która po wyschnięciu zrobiła się jak pumeks. Lekka i twarda, średnio krucha. To za pewne wina tego, że do mieszanki dałem zbyt mało wody. Dalsze testy już niedługo.