 |
FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL Forum Pirotechniczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwek

Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 236
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 7:29 pm Temat postu: |
|
|
Jacek R. napisał: | Metoda Arkadiusza "jeden z dwóch"?? Słusznie. |
To niezbędne miniumu...
A swoją drogą GRATULUJĘ
Jeśli chodzi o to niezbędne minimum to wytłumaczę, o co mi chodzi ja nie mam tak bogatego doświadczenia jak inni koledzy nawet z polski popatrzmy na Ksarda, ale dla przykładu czytając relacje Nakka ze startów rakiet z „seryjnymi” SR, których dziesiątki działały bez zarzutu i nagle zdarzało się buum i nie należy doszukiwać się błędów u tak doświadczonego eksperymentatora po prostu trzeba wziąć poprawkę na współczynnik Janosika przy wyśrubowanych konstrukcjach. Ja osobiście odchodzę od nadmiernego śrubowania, choć na razie trzymam się paliwa z karmelka, choć teraz jest na tapecie Toffi Pinota i bardzo sobie je chwalę, nie jest to może bardzo ambitne, ale za to ile radości.
P.S.
Niestety na jakiś czas chyba opuszczę forum emigracja mi się kroii wszystko zależy od jutrzejszego telefonu jak pujdzie OK to nie ma mnie przez rok ale zarobię na nowe miszkanie dla mnie i mojej piękniejszej połowy. _________________ Zapraszam Single po 30 http://singlepotrzydziestce.pl/ |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
robercik

Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 101 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 10:57 pm Temat postu: współczynnik Janosika |
|
|
Cześć
Jak przeczytałem tekst "współczynnik Janosika" to myślałem że pęknę ze śmiechu
My wolimy działać inaczej i na cześć radzieckich naukowców stosować Metodę Nachamowa - CATO było poniekąd zamierzone.
DUKE4 już prawie odbudowany, tym razem będzie dokumentacja silnika1 na hamowni i lotu z silnikiem2 (razy 0,95 ) jak pogoda pozwoli.
pzdr _________________ nie ma takiej rury na świecie, której nie można wystrzelić w kosmos
Ostatnio zmieniony przez robercik dnia Sob Gru 04, 2010 12:44 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
andżej Gość
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 11:05 am Temat postu: V72 DUKE6 |
|
|
Witam
Wczoraj 25.04.2007 "strzeliliśmy" 72 projekt rakietowy. Był to DUKE6 wyremontowany po ostatnim "twardym" lądowaniu (przeklejenie i dorobienie stateczników, remont kamery pokładowej). Rakieta dostała też nowy spadochron z amortyzatorem (stary odleciał w nieznane z głowicą) oraz zmodyfikowany układ odzysku (dwa KMZ-ty). Głowica prowizorka z pianki opakowaniowej oklejonej taśmą alu.
Celem próby było przetestowanie:
- układu odzysku - zaliczone, układ zadziałał gdy rakieta była w poziomie
- spadochronu z amortyzatorem - niezaliczone, wszystko się poplątało, lądowanie dramatyczne ale pacjent przeżył
- silniczka 100g na karmelce z węglem - zaliczone, silniczek ładnie poradził sobie z 1,64kg-owym modelem (test silnika w temacie silniki PCV 1,5 cala Robercika)
- dodatku szkła wodnego do CX5 - zaliczone, dysza skorodowała mniej niż na czystym CX5
Z symulacji spacecadem model powinien osiągnąć wysokość prawie 200m - okład optyczny bada Robercik - zobaczymy
Filmy:
http://www.rakiety.pomorze.pl/filmy/V72.DUKE6.1,64kg.by.andzej.avi
http://www.rakiety.pomorze.pl/filmy/V72.DUKE6.1,64kg.by.robercik.avi
http://www.rakiety.pomorze.pl/filmy/V72.OSZ.DUKE6.1,64kg.karmel100g.avi
Foty:
Widok z rakiety na chwilę przed lądowaniem
Węzeł Gordyjski
Do grona obserwatorów dołączył Kermit z którym objechaliśmy okolicę i chyba znaleźliśmy jeszcze lepszy poligon. Jak pogoda się nie zmieni to w weekend nastepny piknik 
Ostatnio zmieniony przez andżej dnia Sro Mar 26, 2008 11:18 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ksard
Dołączył: 07 Lis 2003 Posty: 442
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 12:00 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Duża aktywność - to cieszy!
Mam nadzieję, że już za parę dni i my coś pokażemy.
Filmy z pokładu rakiet macie już opanowane do perfekcji.
Fajnie, że Kermit dołączył do waszej paczki - przy okazji pozdrowienia od ROXAN Group.
KSard |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dziadek kermit

Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 4:26 pm Temat postu: i ja też |
|
|
kłaniam sie pięknie
W rzeczy samej uczestniczyłem w tym sniu przeprowadzająć swój ex peryment
polegał on na obserwacji startu za pomocą lornetki.
wniosek jest taki że z odległośći 40 m nie da się lornetką sledzić lotu dlużej niż 1,5 do 2 s
koniecznie trzeba zwiększyć odległość i to chyba z 10 razy  _________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 6:56 pm Temat postu: |
|
|
Opowiadasz Kermit, że za wiele nie widziałeś? A dobrą stroną trzymałeś lornetkę? Oczywiście żartuję. Twoje spostrzeżenie jest cenne, bo właśnie z wolna trzeba będzie zacząć używać lornetek. Zbyt często model znika z oczy, dopiero odnajduje się go po spadochronie. Sprawa jest o tyle istotna, ze obserwacja tego co się dzieje w powietrzu jest szczególnie ważna dla modeli np dwustopniowych. Trudno o jakieś późniejsze wnioski, jeśli nie widać co się dzieje przy rozdziale i zapłonie drugiego stopnia. Myślę, że przydatna może być kamera z dobrym optycznym zoomem umieszczona na statywie jakieś pół kilometra dalej.
P.S. Jaką zastosowano amortyzację spadochronu? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arkadiusz Gość
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 7:23 pm Temat postu: |
|
|
Proponuję głowicę wypełnić petardą dymną . Swego czasu opracowałem granat dymny dla B&G ale temat upadł, niemniej rozwiązanie pozostało i mam nadzieję do niego wrócić ale w innej firmie ( która może importować barwniki ). Filmiku z działania granatu dymnego nie mam ale co mam zobaczcie bo to jest bardzo podobne ( kolor na 100 % ). Może to "cuś" dymić bardzo intensywnie kilka sekund albo wolniej ale 20 - 30 sek ( też dość intensywnie jak na filmiku niżej ).
FILM
Przypomnę kolorek
albo taki
Masę dymna można też dać w korpus i będzie przez boczne otworki intensywnie dymić ( kilka sekund ale to wystarczy ) w czasie lotu rakiety
Dopisane --> Filmi z testu granatu znalazłem na CD :- )
FILMIK
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dziadek kermit

Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 8:05 pm Temat postu: |
|
|
Byłby to niewątpliwie doskonały smugacz dzienny. Myślę, że można by wykorzystać odrazu oba kolory, jeden dla I-go stopnia a drugi dla II-go. Kwestia tylko kiedy i jak to odpalić, ale chyba rozwiązanie by się znalazło. (powiedzmy jako drugi segment ponad ładunkkiem napędowym, wtedy problem z odpaleniem smugacza sam się rozwiązuje )
Z klei jeśli chodzi o moją trywialną obserwację, to wnioski z niej wypływające są znacznie szersze, niż to stwierdzenie z mojego ostatniego postu.
Poprzednio trochę żartobliwie to potraktowałem, bo z tej odległości nie spodziewałem się, że utrzymam rakietę w obiektywie lornetki. Niemniej udalo mi się to do momentu zakończenia pracy silnika. Można byłoby powiedzieć :"co by ło do przewidzenia".
Idąc jednak dalej w rozumowaniu nasuwa się wniosek zwiększenia odleglości z jakiej obiekt jest obserwowany, a w mojej konkretnie lornetce nie byłoby z tym najmniejszego problemu na odleglości 500m, co potwierdzić mogą także inni uczestnicy tego spotkania.
ALE na odleglość 500 m nie dobiegnie głos odliczającego, a jeżeli nawet dobiegnie. to ze stosownym do prędkości dźwieku opóźnieniem. Czyli konieczne jest zorganizowanie skutecnej łączności między obserwatorami i operatorami stanowiska startowego na dystansach conajmniej 1,5 km. I tutaj piękny ukłon w kierunku naszego kolegi z Lublina ( pozdrówka !!! ). Jednym zdaniem :
konieczna jest wielokanałowa i wielostronna łączność i dowodzenie całą akcją z jednego stanowiska. ( cholera jak widać zaczynają się schody , ale to jest już wina skali ( skala to też schody ) przedsięwzięcia i rozległości poligonu )  _________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 8:11 pm Temat postu: |
|
|
Do 1,5 km dobijają zwykłe PMRki |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dziadek kermit

Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 8:22 pm Temat postu: |
|
|
jaskiniowiec napisał: | Do 1,5 km dobijają zwykłe PMRki |
Kwestią otwartą pozostaje jednak wielokanalowość. I to chyba może być największy problem. _________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
robercik

Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 101 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 8:37 pm Temat postu: |
|
|
Cześć
Cytat: | ksard: Mam nadzieję, że już za parę dni i my coś pokażemy.
jaskiniowiec: ...obserwacja tego co się dzieje w powietrzu jest szczególnie ważna dla modeli np dwustopniowych.
|
No Panowie może jeszcze nie "leci" ale coś mi się wydaje (czytając między wierszami ) że już przynajmniej "wisi" w powietrzu start modelu dwustopniowego grupy Roxan
Jeśli jeszcze do tego model dwustopniowy wyniesie Wasz mechanizm z aparatem analogowym no to chylę czoła (na stronce Ksarda) Pozostaje trzymać kciuki (już także zacieram ręce na materiały ze startów )
Poza tym widzę że dyskusja wykracza w przyszłość którą już pomału gonimy, a jak się zorganizujemy to będą nam jeszcze ludzie zazdraszczać
pzdr _________________ nie ma takiej rury na świecie, której nie można wystrzelić w kosmos |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 9:42 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeśli jeszcze do tego model dwustopniowy wyniesie Wasz mechanizm z aparatem analogowym no to chylę czoła |
Nie od razu (nomen omen) Kraków zbudowano. Zanim jakaś dwustopniówka dostanie solidne silniki by podołać takiemu zadaniu trzeba zrobić kilka lotów próbnych. To już jest nowy teren. Póki co doświadczeń zero, a do sprawdzenia wszystko: rozłączanie stopni, zapłon drugiego stopnia, zapewnienie stabilności całości, prawidłowe funkcjonowanie elektroniki, właściwy dobór czasów itp. A jakoś wróble ćwierkają, że ostatnio były na saxach nad morzem i ze tam też jakieś takie coś dziwnego się szykuje... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
andżej Gość
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 9:50 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Cytat: | P.S. Jaką zastosowano amortyzację spadochronu? |
Fakt na fotce którą zamieściliśmy widać tylko plątaninę różnych sznurków.
Pomysł był taki - do rakiety przymocowana była taśma bawełniana (odporna na przypalenie), do niej odcinek gumy w oplocie zakupionej z metra w castoramie (amortyzator) a dopiero wtedy linki spadochronu. Błędem było owinięcie gumą spadochronu i zabezpieczenie takiego tworu papierem - guma jest za sztywna.
No ale jakby wszystko wychodziło za pierwszym razem to by nie było co poprawiać  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
robercik

Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 101 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią Kwi 27, 2007 9:13 pm Temat postu: UKŁAD OPTYCZNY |
|
|
Cześć
Cytat: | andżej: Z symulacji spacecadem model powinien osiągnąć wysokość prawie 200m - okład optyczny bada Robercik - zobaczymy
|
No to zmęczyłem badać kamerę - objechaliśmy taśmą mierniczą długi regał w firmie i wszelkie odległości co do centymetra. Zadbałem aby obiektyw patrzył dokładnie w środek regału, kamera ustawiona na statywie na wysokości 1m patrzyła na regał o wysokości 2m i długości 4,2m.
Wnioski:
1 Kadr jest liniowy poziomie i w pionie => te same odległości (np. przęsła regału) zajmują na kadrze tyle samo pikseli
2 Kadr jest identyczny (z dokładnością do jednego piksela) w odwzorowaniu odległości poziomych i pionowych => do ustalenia odległości obiektywu od obiektu wystarczy badanie np. tylko szerokości kadru.
3 Obraz uchwycony w kadrze za pośrednictwem lusterka płaskiego nie zmienia warunków 1 i 2
4 KĄT widzenia ziemi ... ma niebagatelne znaczenie Dla modelu DUKE kąt lusterka jest taki że należy rakietę odchylić 15cm od pionu aby płaszczyzna kadru była równoległa do podłogi czyli 12,5 stopnia
A teraz UWAGA: oprócz kąta układu optycznego 12,5 st. musielibyśmy znać także faktyczny kąt pochylenia rakiety w momencie zrobienia kadru aby znaleźć kąt pochylenia płaszczyzny kadru do ziemi, co w końcu pozwoliłoby obliczyć wysokość rakiety z dowolnego ujęcia. Ponieważ nigdy nie wiemy jak pochylona jest rakieta w danej chwili żadne obliczenia nie mają racji bytu.
Musimy wybrać kadr który idealnie wpasowuje się w zdjęcie satelitarne. W tej sytuacji kadr jest właśnie równoległy do ziemi i zastosowanie proprcji jest jak najbardziej słuszne.
Dla naszej kamerki (dzisiejszy pomiar) z odległości 7,06 m w szerokości kadru mieści się 4,20 m stąd wprost z proporcji 88,5 m gruntu jest widziane z wysokości 148,7 m. Jak widać dla DUKE6 kadr wpasowany jest bardzo dobrze.
Dodam że w Google Earth jest parametr Eye alt (altitude) czyli wysokość z jakiej się patrzy i dla tego zdjęcia wynosił 152m, co niech będzie potwierdzeniem metody. Jeśli ufać parametrowi Eye alt w ogóle nie trzeba badać kamery tylko wybrać dobry kadr
Proszę jeszcze raz porównać zdjęcie i próbę dopasowania "krzywego" kadru w DKUKE5
Podsumowanie: musimy mieć szczęście aby z filmu OSZ (lub zdjęć wysokiej jakości ) dobrze oszacować wysokość rakiety
pzdr _________________ nie ma takiej rury na świecie, której nie można wystrzelić w kosmos |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
andżej Gość
|
Wysłany: Pią Kwi 27, 2007 9:38 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Cytat: | Z symulacji spacecadem model powinien osiągnąć wysokość prawie 200m |
Tak naprawdę pierwszą symulację robiłem dla rakiety bez kamery i z niedoszacowną wagą silnika. Po poprawkach wyszło mi ~163m. Głowica typu kaszanka załatwiła resztę  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Kwi 27, 2007 11:17 pm Temat postu: |
|
|
Niewysoko, ale to nawet dobrze....bezpieczniej. Ważne to to, że silnik zadziała pięknie, to, że rakiecie i kamerze nic się nie stało, oraz to, że macie następne doświadczenia i wniski. Z tego co podajecie, to spora zgodność pomiędzy symulacją a danymi z oceny obrazu. Generalnie prawie zawsze w symulacjach wychodzi "optymistyczniej". |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
andżej Gość
|
Wysłany: Pon Maj 28, 2007 4:08 pm Temat postu: |
|
|
Witamy
W sobotę 26 maja przy okazji pikniku rakietowego wykonaliśmy próbę odpalenia drugiego silnika za pomocą bezwładnika rtęciowego wykonanego na potrzeby rakiety dwustopniowej "Chuck Norris". W tym celu wykorzystaliśmy nasz nieśmiertelny model Duke zaopatrzony w dwa silniki po 100g karmelka, kamerę i układ odzysku.
Próba zakończyła się KLAPĄ a zawiódł jak zwykle drobiazg - którego nikt nie podejrzewał. Oderwał się górny zaczep prowadnicy, rakieta fikneła dwa kozioły osiągając rekordową odległość 7m od wyrzutni.
Jak sądzimy siła odśrodkowa utrzymała kulkę rteci na miejscu nie odpalając drugiego silnika. Chwasty na łące mają już z 0,5m a więc żadnych innych strat.
Film z podwójnego salta:
http://www.rakiety.pomorze.pl/filmy/V74.Duke7.ala.dwustopniowka.2x100g.avi
Dzieki uprzejmości Kermita który udostepnił dodatkowy przedłużacz odpalaliśmy rakiety z odległości ~100m . W tygodniu spróbujemy powtórzyć test.
Pozdr
Ostatnio zmieniony przez andżej dnia Sro Mar 26, 2008 11:19 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
robercik

Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 101 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 7:09 pm Temat postu: DUKE8 |
|
|
Cześć
Słowo się rzekło. Przymocowalismy porządnie uchwyty startowe do modelu DUKE tym razem już nr 8 i ponownie testowaliśmy układ bezwładnika rtęciowego. Rakieta ważyła 2,1kg zatem na 100g karmelka majestatycznie wzbiła się w niebo - niestety zapalnik drugiego członu (mimo odpalenia) nie uruchomił silnika . Aby spowolnić paliwo do 100g karmelka 65/35 dodałem 2 łyżeczki dysperbitu (asfaltowo-kauczukowa masa do uszczelniania fundamentów na rozpuszczalniku wodnym). Potem na ziemi z trudem udało się silnik odpalić - wyszła kichająca świeca dymna
Niemniej test pokazał że bezwładnik zadziałał nawet przy tak niewielkich przeciążeniach
Filmik ze startu:
http://rakietowcy.pomorze.pl/filmy/V76.Duke8.ala.dwustopniowka.2x100g.avi
Na uwagę zasługuje także prawidłowe zadziałanie amortyzatora spadochronu który aby nie doszło do splątania związany był gumką recepturką. Jutro już bez kombinacji - dwa silniki na zwykłym karmelku...no musi w końcu się udać z tą niby dwustopniówką
pzdr _________________ nie ma takiej rury na świecie, której nie można wystrzelić w kosmos |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 9:35 pm Temat postu: |
|
|
Domyślam się, że spowolniony został ładunek stopnia drugiego, bo pierwszy zadziałał pięknie. Co do linek spadochronu, to jest taki jeden patent: owijacie spadochron linkami np. w prawo, a po kilku zwojach zaczynacie zwijać w lewo, przyciskając następnymi zwojami zwoje poprzednie. Unika się wtedy skręcenia linek przy rozwijaniu. Inaczej mówiąc: nawijamy tam i nazad.
P.S. RoXaN będzie robić reaktywację TurGil'a dopiero chyba na jesieni. Zboża rosną dość szybko... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
andżej Gość
|
Wysłany: Pon Cze 04, 2007 4:03 pm Temat postu: |
|
|
Witam
W środę 30 maja odbyła się zapowiedziana ponowna próba wysłania w przestworza rakiety DUKE9 na dwóch silnikach odpalanych jeden po drugim. Próba zakończyła sie kompletnym zniszczeniem rakiety (ocalały jedynie system odzysku i o dziwo kamera).
Cytat: | W tym celu wykorzystaliśmy nasz nieśmiertelny model Duke zaopatrzony w dwa silniki po 100g karmelka |
Jak widać określanie modelu mianem "nieśmiertelny" było kuszeniem losu.
Wybuchły dwa z dwóch silników, ciskając dodatkowo rakietą o glebę z dużą siłą.
Na zdjęciu widać moment odpalenia drugiego silnika na chwilę po opuszczeniu wyrzutni.
Jedyne pocieszenie że następca już czeka a elektronika testowana na jego potrzeby zadziałała prawidłowo. Tak więc temat o rakietach klasy Duke uważam za zamknięty
Pozdr
Ostatnio zmieniony przez andżej dnia Sro Mar 26, 2008 11:19 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników na tym forum Nie możesz pobierać plików z tego forum
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|