Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szczurek007 && ( 2-gie ostrzeżenie )
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 26 Skąd: Jasło
|
Wysłany: Pon Lut 12, 2007 11:17 am Temat postu: |
|
|
Co moge zrobic aby karmelek nie zasychal tak szybko, bo nie zdaze nawet zrobic kanaliku |
|
|
Powrót do góry |
|
|
beaker
Dołączył: 30 Lip 2006 Posty: 197
|
Wysłany: Pon Lut 12, 2007 3:31 pm Temat postu: |
|
|
czyli robisz jakis beznadziejny.
dodaj pare kropel gliceryny(walkowane na forum od stu lat, widac ze nie szukales) |
|
|
Powrót do góry |
|
|
gandziorz
Dołączył: 02 Lut 2007 Posty: 6
|
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 12:55 am Temat postu: |
|
|
Witam,
Mam problem. Wiele razy robiłem karmelek i zawsze nie było problemu.
Dzisiaj z nudów postanowiłem że zrobię karmelek w małej ilości tak żeby zbić czas.
No to odmierzam 17,5g cukru, 32,5g saletry. Mieszam w garnku dodaje ciut wody aby była papka. No i pięknie ładnie wyparowała woda, mam już tzw. biały karmelek ale nie chcę mi się karmelizować, więc nie chciałem aby mi się przypaliło czy coś więc zdjąłem i karmelek się kruszył po prostu.
Wiecie co robię nie tak? Pierwszy raz mam z tym problem!
Hmnn sprawdzałem na stronach i niby robię ok. _________________ Bestia najgorsza zna nieco litości, lecz ja jej nie znam więc nie jest bestią. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomix
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 6 Skąd: Z Wlpk
|
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 10:33 am Temat postu: |
|
|
spróbuj bez wody _________________ SEE YOU |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MIROR
Dołączył: 06 Maj 2006 Posty: 264
|
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 11:41 am Temat postu: |
|
|
"Karmelek" po prostu wysechł zanim zdążył stopić się cukier, za wcześnie przestałeś ogrzewać albo na zbyt małym ogniu robiłeś. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomix
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 6 Skąd: Z Wlpk
|
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 12:14 pm Temat postu: |
|
|
mi zawsze szybko zasycha _________________ SEE YOU |
|
|
Powrót do góry |
|
|
beaker
Dołączył: 30 Lip 2006 Posty: 197
|
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 12:21 pm Temat postu: |
|
|
powyższe posty pokazuja ze malo w zyciu zrobiliscie karmelka, na paru probach wyjdzie....czytac czytac czytac! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MIROR
Dołączył: 06 Maj 2006 Posty: 264
|
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 12:51 pm Temat postu: |
|
|
beaker92 napisał: | powyższe posty pokazuja ze malo w zyciu zrobiliscie karmelka, na paru probach wyjdzie....czytac czytac czytac! |
W moim poście jest właśnie pokazane doświadczenie z robieniem karmelka. Jak jest robieony z wodą, to może się tak zadazyć (szczególnie jak jest robiony w małych ilościach) że jest ogrzewany na tyle słabo że wyschnie i zanim cukier zacznie się topić to zrobić się z nigo krucha skorupa. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek R.
Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 1:14 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | "Karmelek" po prostu wysechł zanim zdążył stopić się cukier, za wcześnie przestałeś ogrzewać albo na zbyt małym ogniu robiłeś. |
Hahaha bo jak wszyscy wiemy cukier topisie w 100C MIROR, odsyłam Cię do książek (polecam pana samochodzika) i czytania forum. _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MIROR
Dołączył: 06 Maj 2006 Posty: 264
|
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 1:43 pm Temat postu: |
|
|
Nie zrozumieałeś mnie, pewnie dlatego że niezrozumiale napisałem... Chodziło mi o to, że woda odparowała zanim mieszanka ogrzała się do temap topnienia cukru, czyli ok. 170*C. Nieprawdą jest co ogólnie się pisze, że najpierw wyparowuje woda, a dopiero póżniej cukier zaczyna się topić. Oba procesy nakładają się na siebie, gdy na górze naczynia mieszanina bulgocze to przy dnie cukier sięjuż topi. Pewnie duż ouzytkowników uzna to co napisałem za totalną bzdure, ale przecież gdyby tak nie było to podczas przygotowaywania karmelka z wodą najpierw mieszanka bulgotałaby, później robiły się z niej granulki (bo przecież w temp. 150*C woda jest gazem a cukier ciałem stałym), i dopiero cukier w tych granulkach musiałby się stopić żeby powstał prawdziwy karmelek.
Cała mieszanka podczas ogrzewania nie ma tej samej temperatury! To dlateg otyle osób uważa że karmelek robieony z wodą do niczego się nie nadaje bo nie udaje im się odparowac odpowiedniej ilości wody zanim cukier zacznie się topić. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zeekard
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 5 Skąd: Normandy (5 miles East of Caen)
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 11:31 pm Temat postu: |
|
|
dla początkujących (czyli np. mnie) najlatwiejsze karmelki wychodzą z mieszanki KNO3 + sacharoza w proporcjach 60:40 mieszając ze spirytusem lub denaturatem. są one niezwykle bezpieczne i łatwe w zrobieniu. mieszamy na oko dodajac spirytusu az sie zrobi papka o kolorze białym i nie mająca przesadnie małej gęstości nie dają takiego kopa jak klasyczny karmelek gotowany, ale tez jest niezly jak na pierwszy raz _________________ MG-42 at the second floor! Take cover! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomash dostęp próbny do MW
Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 382 Skąd: Z nieba do nieba, oby nie za szybko...
|
Wysłany: Sob Lut 24, 2007 10:10 am Temat postu: |
|
|
Tak i jeszcze powiedz mi że ten karmelek ze spirytem na patelnię i nad ogień xD. Ludzie, no brak słów.
Prosiłbym kogoś bardzo o sprzątnięcie tematu.
Tsh. _________________ Już tylko teoretyzuję, potrzeba mi rączek by rodzinę utrzymać |
|
|
Powrót do góry |
|
|
hansklos
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 10
|
Wysłany: Sob Lut 24, 2007 10:10 am Temat postu: |
|
|
mi jakiś taki dziwny wyszedl
nie chcial sie karmelizowac taki bialy i suchy jak to naprawic _________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
dudi13
Dołączył: 04 Sty 2007 Posty: 25 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lut 24, 2007 1:52 pm Temat postu: |
|
|
Tomash napisał: | Tak i jeszcze powiedz mi że ten karmelek ze spirytem na patelnię i nad ogień xD. Ludzie, no brak słów.
Prosiłbym kogoś bardzo o sprzątnięcie tematu.
Tsh. |
mu chodziło o to że to w spirytusie się topi nie na żadnym ogniu tak mi się wydaje z resztą sprawdzę i napisze |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hp
Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 61 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lut 24, 2007 4:18 pm Temat postu: |
|
|
Witaj , spróbuj normalnie z wodą lub bez . Ale bez spiryta |
|
|
Powrót do góry |
|
|
hansklos
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 10
|
Wysłany: Czw Mar 08, 2007 7:04 pm Temat postu: |
|
|
dziś mojemu koledze przydarzyło sie coś strasznego ma on 12 lat tak jak ja
robił karmelka i karmelek chlapną na brzeg i nagle zapłon podłoga do wymiany po jarane łapy prze*****ne u starych a co najważniejsze zdarzyło sie to 40 cm obok kuchenki gazowej _________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
MIROR
Dołączył: 06 Maj 2006 Posty: 264
|
Wysłany: Czw Mar 08, 2007 7:19 pm Temat postu: |
|
|
Kolejny przykład na to ze robienbie karmelka wcale nie jest rzeczą bezpieczną. Moim zdaniem jak się nie ma odpowiednich warunków to lepiej nie robić karmelka, nie ma rzeczy niezastąpionych (proch, paliwa żywiczne, czy chociaż toffi pinota, albo fałszywa karmelka)
PS Jak 10 razy się udało to wcale nie zanczy że za 11 się nie zapali, zawsze trzeba być przygotowanym na najgorsze (przynajmniej nie będzie zaskoczenia ) _________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwek
Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 236
|
Wysłany: Czw Mar 08, 2007 8:54 pm Temat postu: |
|
|
MIROR napisał: | Kolejny przykład na to ze robienbie karmelka wcale nie jest rzeczą bezpieczną. Moim zdaniem jak się nie ma odpowiednich warunków to lepiej nie robić karmelka, nie ma rzeczy niezastąpionych (proch, paliwa żywiczne, czy chociaż toffi pinota, albo fałszywa karmelka)
PS Jak 10 razy się udało to wcale nie zanczy że za 11 się nie zapali, zawsze trzeba być przygotowanym na najgorsze (przynajmniej nie będzie zaskoczenia ) |
Prosta odpowiedź:
Toffi Pinota _________________ Zapraszam Single po 30 http://singlepotrzydziestce.pl/ |
|
|
Powrót do góry |
|
|
hansklos
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 10
|
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:18 pm Temat postu: |
|
|
powiedział ze mu sie budyń zapalił i nie ma przewalo***ego _________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joker Dostęp próbny
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 31 Skąd: Warka
|
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 3:34 pm Temat postu: |
|
|
Siemka
O lol jak może sie budyń zapalić ktos możem i to wytłumaczyc? _________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|