Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MICHAL-RAKIETOMAN
Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 68
|
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 10:08 am Temat postu: Prosty silniczek rakietowy |
|
|
Korpus:
Kartkę a4 skladamy wzdłuz na pol i rozcinamy na dwie rowne czesci.Nastepnie nawijamy je szablon o sr zew 18 mm smaruja szklem wodnym .Można również uzyc wokolu.Pamietajmy aby zostawic kawalek nieposmarowanego papieru bo jeśli tego nie zrobimy to nasz korpus przyklei się do szablonu.
Dysza:
Korpus mamy gotowy teraz czas na wykonanie dyszy.Do jej wykonania uzylem podkladek do srubek które można dosac w sklepach budowlanych.Srednica podkladki powinna być taka sama jak srednica zewnetrzna naszego szablonu na którym nawijalismy nasz kurpusa a srednica otworu podkladki 6 mm.Taka podkladke należy utwierdzic w korpusie na ok. 7-10 mm i przykleic za pomoca masy srajtasmowo-wikolowej.Po wyschnieciu należy ja pomalowac kilkoma warstwami szkla wodnego.Jeśli ktos chce to może tez pomalowac zewnetrzna i wewnetrzna czesc korpusu.
Paliwo:
Karmelkowe o skladzie 30 g KNO3 i 20 g Cukru lub C35S (3 czesci cukru i 5 czesci KNO3)
Pamietajmy ze sa to proporcje WAGOWE!!!
Masa paliwa to ok. 50 g
Wazymy paliwo a nastepnie mielimy skladniki.Ja osobiscie miele je razem w mlynku recznym do kawy i jeszcze nigdy się nie zapalilo.Oczywyscie nie namawiam nikogo żeby tak robil ,można zmielic skladniki osobno i zmieszac ze soba.
Tak przygotowana mieszanke wsypujemy do garnuszka i dodajemy troszke wody-aby uzyskac gesta papke.Podczas karmelizacji należy caly czas mieszac paliwo-inaczej się przypali lub nastopi zaplon mieszanki.Gdy paliwo będzie mialo zolto –pomaranczowy kolor można dodac kilka kropel gliceryny-karmelek będzie wtedy plynniejszy.
Tak przygotowane należy umiescic w korpusie i zrobic kanal o srednicy takiej samej lub o kilka mm wieksza od srednicy oworu dyszy.Kanal można zrobic na 2 sposoby:
Wywiercic go wiertarka lub za pomoca np. olowka o sr takiej samej jak otwor dyszy lub o kilka mm wiekszej.Pamietajmy aby zostawic ok. 1.5 miejsca na zatyczke.
Zatyczka:
Do jakiegos pojemniczka dajemy drobno porwana srajtasme i dodajemy wikol.
Mieszamy az uzyskamy jednolita mase.
Przed umieszczeniem zatyczki wycinamy krazek tektorowy o takiej srednicy jak srednica wewnetrzna naszego silnika.Ma on za zadanie uchronic nasze paliwo przed zamoczeniem przez mase zatyczkowa.
Zaplon silnika:
Aby nasz silnik wystartowal należy odpalic go od gory czyli zaplon musi zaczynac się od strony zatyczki.Można uzyc zalaparki i wtedy umiescic drucik itp. przy samej zatyczce.Ja niestety nie posiadam zapalarki wiec uzywam lontu visco w otulinie aluminiowej
Do tej pory wykonalem 4 takie silniki i wszystkie przeszly udane loty.Niedlugo wykonam probe statyczna tego silnika. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek J.
Dołączył: 02 Sie 2004 Posty: 144
|
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 10:35 am Temat postu: |
|
|
witam,
mam kilka uwag na temat twojego SR:
po pierwsze: Cytat: | Dysza:
Korpus mamy gotowy teraz czas na wykonanie dyszy.Do jej wykonania uzylem podkladek do srubek które można dosac w sklepach budowlanych.Srednica podkladki powinna być taka sama jak srednica zewnetrzna naszego szablonu na którym nawijalismy nasz kurpusa a srednica otworu podkladki 6 mm.Taka podkladke należy utwierdzic w korpusie na ok. 7-10 mm i przykleic za pomoca masy srajtasmowo-wikolowej.Po wyschnieciu należy ja pomalowac kilkoma warstwami szkla wodnego.Jeśli ktos chce to może tez pomalowac zewnetrzna i wewnetrzna czesc korpusu.
|
dysza z nakrętek??? Moim zdaniem za duzo roboty i troszku niebezpieczne bo nakrętka mogła by zrobic małe kuku (ale watpie) ostrozności nigdy ine zawiele. A więc jak juz robisz małe SR to rób z zaciskaną dyszą są leprze w produkcji.
po drugie: Cytat: | Ja osobiscie miele je razem w mlynku recznym do kawy i jeszcze nigdy się nie zapalilo |
Mielisz KNO3 i sachoroze razem w młynku do kawy??? Skąd sie urwałeś??? Może to nie PCZ ale ostrozności nigdy nie zawiele!!! I nie potrzebnie mielisz składniki na karmelka, możesz dac do wody nie mieloną KNO3 i cukier i sie roztopią. Znów robisz więcej roboty. Ale rób jak chcesz nie namawiam cię.
I nie rozumiem cię, zrobiłes juz 4 te SR i jeszcze nie zrobiłes próby statycznej??? Teoretycznie zawsze powinno się robic najpierw testy statyczne a później próby w locie, ale to moje zdanie. Tak jest bezpieczinej, bo nie znasz parametrów silnika i lepiej najpierw robic testy statyczne!!!
Pozdrowienia TomekJ |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MICHAL-RAKIETOMAN
Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 68
|
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 12:11 pm Temat postu: |
|
|
Dysza jest wykonana z podkladki od srubek.Po co zaciskac dysze i sie bawic-- erozja dyszy bedzie a w tych podkladkach nie ma erozji!!
A paliwko miele juz ponad rok!! i nic sie nie zapalilo.Przeciez napisalem ze nikogo do tego nie namawiam.Zreszta saletra nie topi sie w karmelku tylko cukier. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MICHAL-RAKIETOMAN
Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 68
|
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 12:15 pm Temat postu: |
|
|
gdyby nawet wystrzelilo to chyba w ziemie by sie wbilo.A z tymi dyszami zaciskanymi nie pasuje mi erozja itp i ja mam zzamiar zrobic rakiete na ten silnik w ktorej systemem odzysku bedzie kolniez aerodynamiczny wiec silnik musi lekko wysuwac sie z rakiety .A pozatym juz robilem tyle tych kijanek z zaciskanymi dyszami i wole podkladki.Nawet po locie silnika/rakiety jesli odzyskasz podkladke to mozesz ja wyczyscic i uzyc ponownie |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MICHAL-RAKIETOMAN
Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 68
|
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 12:17 pm Temat postu: |
|
|
zrob ten silnik wg mojego pomyslu a zobaczysz jak pieknie lata.Uzyskalem juz w nim powtazralnosc wszystkie lataja a dzis lub jutro zrobie probe statyczna |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MICHAL-RAKIETOMAN
Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 68
|
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 12:20 pm Temat postu: |
|
|
[quote="GM"]Saletra się nie topi w karmelku! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hp
Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 61 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 12:37 pm Temat postu: Re: Prosty silniczek rakietowy |
|
|
MICHAL-RAKIETOMAN napisał: | Korpus:
Dysza:
Korpus mamy gotowy teraz czas na wykonanie dyszy.Do jej wykonania uzylem podkladek do srubek które można dosac w sklepach budowlanych.Srednica podkladki powinna być taka sama jak srednica zewnetrzna naszego szablonu na którym nawijalismy nasz kurpusa a srednica otworu podkladki 6 mm.Taka podkladke należy utwierdzic w korpusie na ok. 7-10 mm i przykleic za pomoca masy srajtasmowo-wikolowej.Po wyschnieciu należy ja pomalowac kilkoma warstwami szkla wodnego.Jeśli ktos chce to może tez pomalowac zewnetrzna i wewnetrzna czesc korpusu.
. |
Ja to wszytsko robie z papieru.....Dysza i korpus stanowią 1 calość.Wtedy nie ma szans wystrzelenia dyszy , oczywiscie jest to papier na zwyklym szkolnym kleju ) Przewężenie dyszy smaruje gipsem wtedy sie nie przepali.
Co do zatyczki , robie ją także z gipsu po uprzednim wlozeniu folijki alum.na karmel (65%/35%)i upchaniujej.Mozna tez wlozyc trzpein aby folia nie wchodzila nam do kanalu. Jak to wszytko mamy dajemy jakis patyk od szaszlyka (są najlepsze) i fiuuuuuuuu zaplon od dolu.
(Tak na szybko kartke papieru odcinam 5 cm od tej dluzszej strony , bo tak wyliczylem korpus) |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MICHAL-RAKIETOMAN
Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 68
|
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 12:41 pm Temat postu: |
|
|
A czy jak zaciskasz te dysze to Ci zawsze wychodza idealnie na srodku?i wystepuje tu erozja czyli powiekszanie dyszy...... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek J.
Dołączył: 02 Sie 2004 Posty: 144
|
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 6:25 pm Temat postu: |
|
|
witam,
żeby robić dysze idealnie na środku zawsze to trzeba zrobic mały myk. Ja mam taki myk że obwijam ołówek albo wiertło taśmą tak aby weszła do rurki. (do tej co nawijam korpus SR). No i gdy włoze ten ołówek czy wiertło mam dysze na srodku bez problemu i zawsze. a z erozją nie jest tak źle. Mój kolega tez robi zaciskane i mu rakiety lataj bardzo dobrze, ja takie silniki zaczałem dopiero testować, ale miałem juz udany lot. Zrobiłem juz ich 7 sztuk. Z tych siedmiu sztuk nie wypaliło 3(spalanie czołowe) A reszta miała ciąg i pracowała prawidłowo, ale fakt erozji nie da sie nie zauwazyć. Ale na to tez mam myk, jutro bedzie start rakiety testowej na SR z zaciskana dyszą ale troszke inaczej zrobioną. Nie umiem wam wytłumaczyc jak jest ten SR inaczej zrobiony, chyba że miłbym aparat to bym zrobił fote i wam pokazał. Ale nie mam cyfrówki.
Cytat: | Saletra się nie topi w karmelku |
O co ci chodzi bo nie zabardzo jaże tego okreslenia???
Pozdrowienia TomekJ |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MICHAL-RAKIETOMAN
Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 68
|
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 6:32 pm Temat postu: |
|
|
Sorki za blad Chodzi o to ze saletra nie topi sie w karmelku. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
szyszka57 Banita
Dołączył: 15 Lip 2005 Posty: 22 Skąd: Z warszawy Zainteresowania:motoryzacja i piro
|
Wysłany: Sob Lis 05, 2005 9:59 pm Temat postu: re |
|
|
ja postanowiłem zrobic równiez prosty silniczek rakietowy.
Parametry:
długosć:75mm
szerokosc:20mm
fi dyszy:3 mm
paliwo:Karmelek 60:40 kno3:sacharoza
dysza zaciskana,zatyczka z masy wikolowo papierowej,kanał przez całą długosc
Niedawno robiłem takie silniczki to jak startowały leciały na bok z powodu statecznika.Teraz dam statecnik nieco dłuzszy i mam nadieje ze poleci.Szkoda ze nie mam jak tego sfilmowac jedynie fotki:/
oto silniczek _________________ obilo mi wiec mnie zbanowali... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek R.
Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Lis 05, 2005 10:45 pm Temat postu: |
|
|
Śmiało mogę powiedziec ze zrobilem setki SRów zaciskanych. Pewnie 95% poleciało, 4% wybuchło a 1% nie oderwało sie od ziemui z tego 0,9% z powodu zawilgocenie paliwa. Jeśli korpus byl dobrze naikolowany albo nasaczany szklem wodnym to po locie dysza bedzie tylko okopcona. Wiem to z własnego doswiadczenie, mozecie mi wiezyć. Aha kiedy korpus mam juz gotowy i dysze juz zacisnietą to jeszcze kilkakrotnie smaruje pedzelkiem od srodka korpus oraz dysze solidnie wikolem. Latają ładnie, spokojnie wytrzymuja 3 sekundy pracy ( robilem takie jamnikowate silniczki do modeli szybowców z napedem rakietowym) bez przepalenia silnika.
Zdjęcie silniczków które przygotowałęm na wyjazd na wiec dość dawno temu:
Ten z napisem BOOM ma w srodku przegrode długosci 1cm przez któą przechodzi lont. za tym jest pokruszona karmelka i naboj do kołkownicy i dopiero zatyczka. robi BOOM w locie na wysokosci okolo 50-70m. Ładnie wygladają spadajace szczątki rakiety, jak śnieg potargany korpus, istne konfetti. _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności
Ostatnio zmieniony przez Jacek R. dnia Sob Lis 05, 2005 10:52 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxlam Gość
|
Wysłany: Sob Lis 05, 2005 10:50 pm Temat postu: Re: re |
|
|
szyszka57 napisał: | Niedawno robiłem takie silniczki to jak startowały leciały na bok z powodu statecznika.Teraz dam statecnik nieco dłuzszy i mam nadieje ze poleci.Szkoda ze nie mam jak tego sfilmowac jedynie fotki |
Pisząc o stateczniku chodzi ci chyba o żerdź jest prosty sposób na określenie długości i ciężaru żerdzi wystarczy położyć na palcu silnik z przymocowaną żerdzią w miejscu gdzie zaczyna się dysza i jeśli nie przeważy ci w stronę silnika to znaczy, że taka żerdka starczy powinno lecieć lekko na żerdź. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
piroman
Dołączył: 16 Cze 2004 Posty: 244
|
Wysłany: Sob Lis 05, 2005 10:55 pm Temat postu: |
|
|
deksterek komu ty takie bajki wciskasz?
setki sr-ow, pomysl zanim cos napiszesz chlopie wyobraz sobie ile to
okopcona dysza?ty chyba nie masz szkla wodnego a jakas tytanowa emalie w plynie |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek R.
Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Lis 05, 2005 11:10 pm Temat postu: |
|
|
no to tak: PONAD setke jesli nie setke SRów zrobilem. A jak odpale w najblizszym cczasie jakas kijanke to zapodam tu fote silnika po locie. Cytat: | okopcona dysza?ty chyba nie masz szkla wodnego a jakas tytanowa emalie w plynie | No widac ze chyba kijanek zawiele w zyciu nie zrobiles. wez zrob kilkadziesiąd powiedzmy silniczków do kijanek, potestuj z iloscia szkła wodnego i wikolu to pogadamy. Idź i nie grzesz więcej. _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MSC & ( 1-wsze ostrzeżenie )
Dołączył: 02 Lis 2005 Posty: 5
|
Wysłany: Nie Lis 06, 2005 12:25 pm Temat postu: |
|
|
Można sobie także zrobić większy ciąg (mniejsza średnica dyszy, większa komory spalania) to wtedy fajnie syczy zanim poleci no i oczywiście ma większą moc, ale wczoraj się przekonałem że jest to sposób niebezpieczny bo poleciała na 3 metry i wybuchła :/ (huk był jak po porządnym fb ) |
|
|
Powrót do góry |
|
|
MICHAL-RAKIETOMAN
Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 68
|
Wysłany: Nie Lis 06, 2005 8:59 pm Temat postu: |
|
|
ten siliczek ktory opisalem lata dalej niz 45 m a dysza jest z metalowej podkladki wiec erozji nie ma i nie musze sie martwic czy ja powiekszy czy nie.A co do szkla wodnego to zeczywiscie jest ok.Jak robilem mini sr tzn kijanki z zaciskana dysza to tez smarowalem czesto i bylo ok.Niedawno zauwazylem ze lepiej nie wlewac paliwa do sr bo paliwo jest gorace i deformuje nasz korpus tzn staje sie miekki.Do tego ilnika co opisalem wyzej lepiej jest odlac karmelka do strzykawki 5 ml wywiercis kanal wyjac bloczek jak wystygnie i obwinac go dodatkowo papierem------->moze to zapobiec zapaleniu sie scianek bocznych paliwka i wtedy bummm. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek R.
Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Pon Lis 07, 2005 5:18 am Temat postu: |
|
|
no zmartwię cię bo 45m to zadna rewela jak na SR tej wielkosci. Mi małe kijanki latają dlaej. Może zro odrobie mniejszą dyszę albo dodaj do karmelki fe2O3 _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności |
|
|
Powrót do góry |
|
|
wąglik
Dołączył: 06 Lis 2005 Posty: 9 Skąd: a bo ja wiem
|
Wysłany: Pon Lis 07, 2005 5:15 pm Temat postu: |
|
|
ja siolnik robie z papieru o szkła wodnego i kijanka leci mi na ok 100m-150m _________________ "Kropla miłości warta jest więcej niż ocean mądrości" |
|
|
Powrót do góry |
|
|
hemist Gość
|
Wysłany: Pon Lis 07, 2005 7:24 pm Temat postu: |
|
|
Mi leci prosto na orbitę ...Jowisza
weżcie tu nie plećcie bajek bo mnie to rozpiernicza :-\ |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|