Forum FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL Strona Główna FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL
Forum Pirotechniczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wypadki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL Strona Główna -> Pirotechnika ( ogólna )
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alien_



Dołączył: 17 Sty 2004
Posty: 78

PostWysłany: Pią Gru 10, 2004 10:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

heh to te giwazdki troche duze musialybyc Rolling Eyes
No trudno czasami sie tak zdarza Sad

Mi raz w kieszeni zapalila sie gwiazdka i mialem poparzone troche udo naszczescie po tygodniu zeszlo
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
HellFire



Dołączył: 04 Mar 2004
Posty: 292

PostWysłany: Pią Gru 10, 2004 11:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Don Kisiel napisał:
Nosz k...wa Evil or Very Mad suszyłem gwiazdki czerwone(KClO3,Sr(NO3)2,S,C,dextr.) na kaloryferze, i po jakichś 5 dniach się j....e zapaliły Evil or Very Mad


A ja wiem jakim cudem... Confused moim zdaniem siarka w w tej mieszaninie jest niepotrzebna i ona byla przyczyna samozaplonu-KClO3 + S zawsze moze oznaczac klopoty, mieszanka bardzo wrazliwa. Zamiast C i S jako reduktorow uzywaj po prostu cukru Wink

_________________
over...kszszszszszsz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pietruszkin



Dołączył: 21 Mar 2003
Posty: 188
Skąd: /dev/null

PostWysłany: Sob Gru 11, 2004 12:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

HellFire napisał:
Don Kisiel napisał:
Nosz k...wa Evil or Very Mad suszyłem gwiazdki czerwone(KClO3,Sr(NO3)2,S,C,dextr.) na kaloryferze, i po jakichś 5 dniach się j....e zapaliły Evil or Very Mad


A ja wiem jakim cudem... Confused moim zdaniem siarka w w tej mieszaninie jest niepotrzebna i ona byla przyczyna samozaplonu-KClO3 + S zawsze moze oznaczac klopoty, mieszanka bardzo wrazliwa. Zamiast C i S jako reduktorow uzywaj po prostu cukru Wink


hola hola! Cool wegiel zostaw - jest ok Smile

pozdro Wink

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
swallower



Dołączył: 05 Maj 2004
Posty: 67
Skąd: mam wiedzieć?

PostWysłany: Sob Gru 11, 2004 10:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mało żyję na tym świecie, ale parę drobnych wypadków już miałem... Jak czytałem po raz drugi temat "Jak zrobić porządnego korsarza?" przypomniała mi sie głupia historia... Parę lat temu (miałem wtedy jakieś 10 lat) bawiliśmy się z kolegami wrzucając takie kiepskie petardy do puszek. Nie wyobrażałem sobie wtedy, że taki rozryw puszki może zrobić mi krzywdę Sad. Trzymałem puszke w ręce (była zgnieciona) i kolega wrzucił tam korsarza. Naszczęście ten korsarz był za słaby, żeby rozerwać puszkę, ale "nadął" ją i potem z palców którymi ją trzymałem, schodziła mi skóra i strasznie bolały przez parę dni Sad. Drugi mój wypadek, był wtedy gdy odpalałem wulkan, krótkim lontem. Lont spalił się ale mieszaniny nie zapalił. Wulkan był kilku-warstwowy a przeważał bardzo dobry proch czarny (najlepszy jaki zrobiłem w moim życiu). Podchodze, zaglądam nic się nie pali. Wrzucam więc zapaloną zapałkę, dwie, trzy... Wrzuciłem połowe pudełka i ciągle nic. Pomyślałem, że to przez to, że pierwsza warstwa była kiepsko palna więc wstrząsnąłem wulkanem - wszysto się wybełtało. Teraz wrzucam zapałkę i... Przyglądam się i widzę jak w środku kumuluje się wielki płomień, który za chwilę buchnął mi przed nosem... Uskoczyłem do tyłu i nic nie widziałem przez chwilę... Miałem straszne szczęście, że nie sfajczyło mi twarzy i włosów Rolling Eyes ...

Przez te wszystkie wydarzenia, nabrałem niesamowitego respektu do całej pirotechniki... Niestety człowiek uczy się na własnych błędach, ale czasami nie wsztystkiego można przewidzieć (jak wybuchła mi świeca dymna, która miała się tlić...).

Pozdrawiam, i życzę innym, żeby jak przyszło im uczyć się na błędach, to na błędach innych Wink .
(oczywiście, chodziło mi o to, żeby czytać to co jest na forum i nie powtarzać nieudanych eksperymentów)

_________________
Nie ma tego dobrego, od którego nie ma lepszego Wink .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
hemist
Gość





PostWysłany: Sob Gru 11, 2004 11:08 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hehe ja miałem fajny wypadek nawet 2 :
1. robiłem stopiny pirotechmana bez rękawiczek no i zostało mi na palcach i zapaliłem zapałke Rolling Eyes och jak piekło ojojoj jeszcze mam bąble
2. zrobiłem petarde z 50g na prochu chloranowyz z benzoseanem i wsadziłem ze 30cm stopiny pirotechmana i pod zie mię i odpalił kolega te 30 cm zjarało sie w 1 sek i kolega dostał bruzdą ziemii w ryj Razz

było jeszcze wuiele innych ale nie będę ich cytował Razz
pozdro hemik
Powrót do góry
swallower



Dołączył: 05 Maj 2004
Posty: 67
Skąd: mam wiedzieć?

PostWysłany: Sob Gru 11, 2004 11:13 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No comment. Ja tylko czekam, kiedy przyjdzie oficjalna wiadomość w wiadomościach.

"...pewien nastolatek bawił się tworząc mieszaniny pirotechniczne. Ostatnim razem, jak twierdzi jego kolega petarda wybuchła za szybko i odłamki śmiertelnie raniły amatora pirotechniki..."

Pozdro i trochę BHP Exclamation

P.S: Kur...cze, odpalanie z kolegą to już jest wielkie ryzyko! A jeszcze namówić go do tego, żeby on odpalił? Pomyśl co byś zrobił gdyby wybuch go poważnie poparzył albo nawet zabił. Co byś zrobił??? Nadal uważał byś, że to "fajny wypadek" Question Evil or Very Mad

EDIT:
Sorry już nię będę się nigdzie wpieprzał.

_________________
Nie ma tego dobrego, od którego nie ma lepszego Wink .


Ostatnio zmieniony przez swallower dnia Sob Gru 11, 2004 11:21 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
alpha



Dołączył: 24 Mar 2004
Posty: 51

PostWysłany: Sob Gru 11, 2004 11:35 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

HellFire napisał:
Don Kisiel napisał:
Nosz k...wa Evil or Very Mad suszyłem gwiazdki czerwone(KClO3,Sr(NO3)2,S,C,dextr.) na kaloryferze, i po jakichś 5 dniach się j....e zapaliły Evil or Very Mad


A ja wiem jakim cudem... Confused moim zdaniem siarka w w tej mieszaninie jest niepotrzebna i ona byla przyczyna samozaplonu-KClO3 + S zawsze moze oznaczac klopoty, mieszanka bardzo wrazliwa. Zamiast C i S jako reduktorow uzywaj po prostu cukru Wink

racja... u mnie 2 tygodnie lezaly gwiazdki kclo3 + sr(no3)2 + cukier (1:1:1) na kaloryferze i nic sie nie stalo

ostatnio staram sie eliminowac polaczenia kclo3+s z mieszanek (np. p.ch. czy fb)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
HellFire



Dołączył: 04 Mar 2004
Posty: 292

PostWysłany: Sob Gru 11, 2004 4:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pietruszkin napisał:
hola hola! wegiel zostaw - jest ok


Pod wzgledem BHP nie stwarza juz zagrozenia tak duzego jak S i tutaj masz racje, ze nie trzeba go usowac ze skladu.
Mi chodzilo w ogole o dobry sklad-jezeli chcesz miec "czyste" czerwone gwiazdeczki to C uwazam za niepotrzebny bo bedzie zrodlem iskier...(chyba ze ttaki jest zamierzony efekt), ale to nei temat o gwiazdkech wiec koncze... Wink

pozdrawiam HF

_________________
over...kszszszszszsz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
atb



Dołączył: 19 Lis 2004
Posty: 4
Skąd: bydgoszcz

PostWysłany: Nie Gru 12, 2004 8:51 pm    Temat postu: bum Odpowiedz z cytatem

Jeśli chodzi o mnie to 2 razy zaliczyłem szpital z oparzeniami 2 i 3 stopnia,po wybuchu benzyny. Raz cały kciuk mi rozszarpało, ale miałem zszyty. Wiadomo ryzyko zawodowe Smile
_________________
ATB
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
butapren



Dołączył: 06 Wrz 2004
Posty: 3
Skąd: hahaha! dobre pytanie

PostWysłany: Pon Gru 13, 2004 2:15 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ja miałem kiedyś taki wypadek...
robiłem proch czekoladowy ale nie wyszedł wiec chcialem coś z tym zrobić zeby sie nie zmarnował i naładowałem cukru. próbowałem mieszanke iskra przeskoczyła i.... płomień na 2 metry heh mało mnie nie poparzyło lol

_________________
Wąchasz klej i jest Okej!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Yousuke



Dołączył: 17 Paź 2004
Posty: 53

PostWysłany: Pon Gru 13, 2004 10:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ehh... ja dzisiaj się przekonałem co moze byc wynikiem niuwagi i balaganu a wiec uzwam pipet wilomiarowych na 0,2ml do wrzycania hwdp do rurek no i troszeczke weszlo do cieniutenkiej przestrzeni biore sobie ta pipete i na czybek ladujeszcypte chlorku miedzi daje nad zapalniczke 3s i pizd Rolling Eyes naszcescie hwdp bylo malutko i szkla nierozucilo zabardzo la po glupim lbie troche dostalem, heh kupie se chyba bagietki wreszcie :]
_________________
http://www.e-humor.biz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Don Kisiel



Dołączył: 03 Lip 2004
Posty: 65
Skąd: Z Jabłonowa :]

PostWysłany: Wto Gru 14, 2004 2:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zdecydowanie odradzam stosowanie szkła do napychania/ubijania jakiegokolwiek MW/MWI. Najlepiej stowować patyczki drewniane lub plastikowe.

Pzod.

_________________
Nach Afrika kommt Santa Claus,
und vor Paris steht Mickey Maus.
GG - 1549571
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Syntony



Dołączył: 21 Wrz 2003
Posty: 35
Skąd: z miasta

PostWysłany: Nie Gru 19, 2004 12:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

yousuke- jak sie domyslam hwdp=HMTD? Very Happy

tak dop. pi3truszkin
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
k



Dołączył: 27 Lut 2004
Posty: 13
Skąd: anglia

PostWysłany: Wto Gru 21, 2004 9:44 pm    Temat postu: wesolych swiąt Odpowiedz z cytatem

zycze wam wesolych swiat i nie zabijcie sie na sylwestra

k napisał:

Przeczytalem sobie wlasnie caly tema wypadkow i az mnie ciarki przeszly, wypadkow sie moze nie da uniknac ale mozna by sie przed nimi jakos zabezpieczyc. Moze ktos z was wie gdzie kupic tanio plastikawa oslone na twarz albo pol metrowe szczypce do testow jakbyscie mieli adresy sklepow i ceny to prosze podajcie za wszelkie pomysly i odpowiedzi z gory dziekuje


"K" piszesz o wypadkach i sprawach bezpieczenstwa to pisz to tutaj, nie zakladaj nowego tematu bo dopiero co ja i P2 skonczylismy tu sprzatac Exclamation HF
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
W.A.N.S.



Dołączył: 09 Paź 2004
Posty: 5
Skąd: z Stalingradu

PostWysłany: Czw Gru 30, 2004 9:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam ja to miałem tylko narazie 2 wypadki w jednym zrobiłem juz proch jakieś 450-500g już nie pamiętam miałem wszystko już dobrze zmielone i wogule przygotowane do przesypania. Zadzwonił telefon odłożyłem łyżeczke na stos książek (barrdzo wysoki) jak wstałem to łyżeczke łokciem strąciłem i spadła mi do metalowej miski uderzyła o metalowy kant zaiskrzyło no i iskra przeskoczyła do moździeża który stał obok z pcz jak jebło to odłamkami dostałem po łapach do dziś mam blizny(nawet fajne)biurko popalone dywan potopiony.
Drógi wypadek mniej niebezpieczny ale bardziej bolesny kumpel na wczasach zrobił karmelka ale walnoł za dużo cukru. odpalał go na drewnianej balustradzie przed domkiem po deszczu po stopieniu kulka cukru zaczeła jeździć po balustradzie i jak natrafiła na wydrążenie z wodą to mi na łapy prysło bardzo bolesne oparzenie blizny do dzisiaj a swoją drogom ktoś kto próbke odpala w domu to masochista i leń bo mógłby chociaż na balkon wyjść! bezpieczniej na podwórku.

_________________
Po Tym Jak Nerron Spalił Rzym Zagrał Mi Na Ambicjach Teraz Ja Spale New York!!!
GG-3791969
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
DJ MHz



Dołączył: 06 Sie 2004
Posty: 380
Skąd: z domu do lasu z Minelabem Sovereign GT i fiskarsem :)

PostWysłany: Pon Sty 03, 2005 5:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To i ja się dorzucę.

Ostatnio z kolegą (2 tyg. przed sylwestrem) szlismy koło podstawówki. Patrze a tam w piachu petarda picollo. Biore, kórdę nie ma draski. Łamię na pół i chciałem spawacza zrobić. Podpalam to isę zapaliło. Potem dziwny dymek. Kolega mówi że dymek leci, a ja na to nic trzymam dalej. Chciał powiedzieć że wybuchnie... BUM wybuchła mi w palcach. Naszczęście trzymałem za koniec i nic się nie stało oprócz bulu kciuka.

MORAŁ Z TEGO: Uważać z petardami Rolling Eyes

Pozdro
DJ MHz

_________________
www.polkowice.xbr.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
bomberman22



Dołączył: 12 Mar 2004
Posty: 66
Skąd: pd. - wsch. Polska

PostWysłany: Pon Sty 03, 2005 6:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To już któryś przypadek z tym łamaniem petard! Mój kolega tak samo. Złamał taką za 50 gr i bum. Miał trochę poparzony palec. Nie rozumiem, czy w piro nie ma nic lepszego od łamania petard???? Shocked
_________________
<<KNO3 + sacharoza
Ładne, nie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Leon



Dołączył: 26 Sty 2004
Posty: 49
Skąd: Kaszebe

PostWysłany: Pon Sty 03, 2005 7:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ja to kiedyś miałem taki wypadek, że ledwo uszedłem z życiem, prawie oderwało mi sztuczną rękę i sztuczną nogę, juz nie wspomne o tym, że sobie przy tym poparzyłem skórę, którą de facto i tak mam wymieniona na azbestową, do dzisiaj żąłuję, że oderwał mi się hak, który miałem zamiast prawej dłoni,a z bólu tak płakałem, że wypłyneło mi szklane oko, ale zawsze przy sobie noszę drugie zapasowe. A najbardziej to jest mi szkoda aparatu słuchowego, który mi się normalnie popsuł jak mi wybuchła ta bomba atomowa, a przeciez miałem nastawione Volume na min. bo spodziewałem się, że huk może być spory, a obok przechodził pies sąsiada z sąsiadem, który nie lubi takich petard i ten pies się na mnie rzucił i tak mnie pogryzł, że jednak oderwał mi tą sztuczna nogę, a jak chciałem tego psa odgonić to tak się zamachnąłem ręką, żę proteza mi wypadła i wpadła do ogniska , w którym ta bomba atomowa wybuchła i znowu tak płakałem, żę mi wypłyneło drugie szklane oko i już zapasowych nie miałem, a jak ten pies mnie ciągnął po chodniku to komórka mi sie rozwaliła, a była fajna - motoroli. Ale tak bardzo od komórki nie płakałem, gdyż błysk ogniska uszkodził mi narządy służące do płakania...za to najbardziej byłem zły jak mi sie nos popsuł, już i tak naprawiali mi go z 30 razy , a tyle razy im powtarzałem, żeby mi nie robili trzeciej dziurki

to był mój największy wypadek podczas odpalania lontem bomby atomowej.

Wyslijcie mi smsa na numer 7998 o treści MAJKEL, bo zbieram na nowy nos

_________________
GG 5678192
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bada Bum



Dołączył: 03 Wrz 2004
Posty: 44

PostWysłany: Sro Sty 05, 2005 11:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam serdecznie.

Chcę opisać wypadek, który przytrafił mi się niedawno a o którym większość pomyśli, że „mnie się to nie przytrafi”. I ja byłem podobnej myśli, ale wierzcie mi do czasu.
Rzecz dotyczy wyładowań elektrostatycznych. Często i gęsto bywa tak, że buszując po sieci znajdujemy jakiś interesujący i dobrze zapowiadający się przepis na sporządzenie jakiejś mieszanki pirotechnicznej np. chcemy przygotować sobie „kilka” żółtych gwiazdek. Podobny
przepis i ja znalazłem, leciutko go ulepszyłem i ukulałem sobie gwiazdki z ponad 0,5kg mieszanki. Gwiazdki pokryłem jak należy cienką warstwą prochu i wysypałem na specjalnie przygotowane do suszenia sito wykonane z kawałka starej firanki. Chcąc przyspieszyć proces schnięcia gwiazdek skierowałem na sito z odległości 3m strumień powietrza którego źródłem była popularna kiedyś Farelka. I do tej pory wszystko było w porządku.
Po skończonej pracy wziąłem prysznic i wychodząc z pracy przed wyłączeniem prądu postanowiłem nacieszyć oczy gwiazdkami. Dotknąłem kulek na sicie no i faktycznie zobaczyłem „gwiazdy”. Spod mojego palca zaczął rozchodzić się płomień.
Efekt był taki, że spaliły się wszystkie gwiazdki zadymiając całe pomieszczenie a ja, no cóż byłem prawie tak żółty z przerażenia jak płomień ze spalonych gwiazdek.
Przyczyną zapalenia się gwiazdek było przeskoczenie iskry z mojego palca na jedną gwiazdkę której zewnętrzna prochowa część była sucha.
Myślicie sobie pewnie po jaką cholerę gościu tak się rozpisuje. Powiem wam. Pisze to po to, żebyście nauczyli się pewnego odruchu, polegającego na tym, że pracując z mieszankami łatwo zapalnymi co jakiś czas dotykacie „masy” tzn. wystającego (ze sprawnego i nieuszkodzonego) gniazdka elektrycznego bolca, kranu czy kaloryfera. Pozbędziecie się w ten sposób groźnego jak się okazuje ładunku elektrycznego ( w zakładach produkujących fajerwerki pracownik przed wejściem do pomieszczenia produkcyjnego czy magazynu dotyka uziemionej płytki miedzianej właśnie w tym celu).
W moim przypadku skończyło się na dużym strachu i dodatkowej godzinie przeznaczonej na wietrzenie wiaty. Gorzej by było gdyby stało się to w jakiejś piwnicy w bloku czy kamienicy.
Istniała by wtedy realna groźba wywołania pożaru.
Weźcie sobie moją rade do serca, bo jestem przekonany że w pioro mimo ostrożności trzeba mieć też trochę szczęścia.


Kłaniam się
BADA BUM

_________________
BURDELLO BUM BUM !!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
bomberman22



Dołączył: 12 Mar 2004
Posty: 66
Skąd: pd. - wsch. Polska

PostWysłany: Czw Sty 06, 2005 2:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja najczęściej mieszanki przygotowuję na polu. Przed przystąpieniem do jakiejkolwiek pracy z gotowymi mieszankami dotykam się na chwilę jakiegoś metalowego przedmiotu, który leży na ziemi. Nie napisałem tego wcześniej, bo myślałem, że zaczniecie pisać, że "przesadzam", ale ja jednak nie uważam, żebym w ten sposób przesadzał.
Chciałbym dać jeszcze jedną radę. Według mnie dosyć niebezpieczną operacją jest rozkruszanie suchego prochu na metalowym sicie (ja używam przetaku czy przetagu). Do metalowej siatki radzę podłączać kawałek metalowego drucika, który przy rozkruszaniu dotyka cały czas ziemi. No, i nie rozkruszam więcej niż 50g. Używam rękawic i maski na twarz.

_________________
<<KNO3 + sacharoza
Ładne, nie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL Strona Główna -> Pirotechnika ( ogólna ) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 6 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników na tym forum
Nie możesz pobierać plików z tego forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Protected by Anti-Spam ACP