Forum FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL Strona Główna FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL
Forum Pirotechniczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

granat odpalany wyciagnieciem zawleczki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL Strona Główna -> Pirotechniczne Przedszkole
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DVader



Dołączył: 31 Gru 2003
Posty: 21

PostWysłany: Sro Kwi 12, 2006 3:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kamery nie mam Sad , pozatym tak "niebezpiecznych ładunków" już nie robie (jestem po bodajże 3 przerwie z piro, i chyba tylko urwanie d*** mogło by mnie "wyleczyć" ), teraz wszstko na odległość odpalam (elektrycznie naturalnie). Pracuje też nad nowym nieznanym na tym forum systemem odpalania (narazie niezdradze nad jakim). Ale obiecuje opis i wyniki za jakiś tydzień / 2.

Pozdrawiam

_________________
Pirotechnika uzależnia! Sad Wniosek: nie warto więcej oszukiwać siebie że już z tym koniec Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
pirofun
& ( 1-wsze ostrzeżenie )


Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 24
Skąd: BRoP (Banana Republic of Poland)

PostWysłany: Czw Kwi 13, 2006 10:45 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

duzo odlamkow byloby z tych przelacznikow. wieksze koszty albo zbieranie za kazdym razem tychze przelacznikow
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Adres AIM  
DVader



Dołączył: 31 Gru 2003
Posty: 21

PostWysłany: Czw Kwi 13, 2006 1:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hehe no raczej po wybuchu wszystko jest totalnie spalone i nie nadaje sie do użytku. Odłamki fakt... ale ostanim razem wszystkie części po wybuchu trzymały się razem na zjaranych kablach i nie rozrzuciło tego za daleko.
Jednak faktycznie niebezpieczeństwo jest Confused (szczegulnie przsy silniejszych prochach) .

_________________
Pirotechnika uzależnia! Sad Wniosek: nie warto więcej oszukiwać siebie że już z tym koniec Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
Error



Dołączył: 27 Paź 2005
Posty: 52
Skąd: się wzieliśmy ?

PostWysłany: Nie Maj 28, 2006 9:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chcecie zapalnik na zawleczke ?
Prosze bardzo oto i on;









Zródło: internet (( wyszperałem gdzies kiedys ))

I to juź w zasadzie wszystko jeżeli chodzi o granat na zawleczke wykonany domowymi sposobami

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
B&G



Dołączył: 12 Wrz 2003
Posty: 275
Skąd: Uć

PostWysłany: Sob Cze 03, 2006 12:44 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Całkiem niezły wynalazek, tylko nieco skomplikowany Rolling Eyes .
A swoją drogą ciekawe jaka jest "sprawnośc" tego urządzenia. Jak odpali 50/100 to już nieźle. To tak na moje oko.
pozdrawiam G.M.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
Achtung



Dołączył: 26 Lut 2003
Posty: 317
Skąd: Londyn

PostWysłany: Pon Cze 12, 2006 8:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kolego ERROR jak wrzucasz moje zdjęcia to z łaski swojej możesz napisać ze są moje. a co do skuteczności nie udało mi sie jeszcze zrobić takiego który by nie zadziałał, jeśli ktoś chce moge go dokładnie opsiać.
_________________
wierzący nie praktykujący Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
Arkadiusz
Gość





PostWysłany: Wto Sie 01, 2006 2:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pierwszy pokazany granat na zawleczkę "spełniający normy EU" Wink . Czyli :

1. Bez cześci metalowych w momencie pokazania się ognia
2. Zapłon następuje po wyrzucenie z ręki
3. Granat ma 2 stopnie zabepieczenia - odwracalne
a) naciąg sprężyny na godzinę, dwie albo bezpośrednio przed użyciem.
b) kółko metalowe - zawleczka

Odwracalne czyli można sprężynę ( tu plastykową ) zwolnić i założyć z powrotem kółko. Sprężyna jest plastykowa stąd lepiej ją naciągnąć przed użyciem bo po długim czasie naciągu spada jej F ( siła naciągu ).


Zdjęcia i film nie pokazuje szczegółów ale gdyby ktoś inny tak postąpił i tak dostałby za to *. Np. od razu 4 Wink

"Łyżka" jest fabryczna, od czegoś tam i kosztuje 10 groszy Wink

1. Widok ogólny



2. Inne ujęcie ale po naciągnięciu sprężyny czyli powyższy pkt. 3a



FILM


Pokazałem tylko sam moment odpalenia mieszanki piro po wyrzuceniu granatu z reki.


Pozdr. A

PS. Po co to pokazałem Question . Aby ożywić forum. Pisać mniej o duperelach a dawać więcej choćby drobnych prac. Za to będą głównie *
Powrót do góry
 
Achtung



Dołączył: 26 Lut 2003
Posty: 317
Skąd: Londyn

PostWysłany: Czw Sie 10, 2006 5:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

niestetyswój telefon sprzedałem userowi i nie mogę zrobić zdjęć. zapalnik taki bez części metalowych robię ze strzykawki. zarzucił bym rysunek w paincie ale zapomniałem hasła na serwer SHIT! co jeszcze, pomyślałem że to niby nie ten temat ale pokrewny więc opisze mój projekt granatu. bierzemy rurkę pvc 3 cale( grubość scianek obojętna) wysokość 15cm od wewnątrz smarujemy jakimś ślizgaczem hehe np wazeliną. stawiamy na równym podłożu i zalewamy karmelką tak żeby zostało z 6cm, formujemy w niej kanał fi 20mm żeby zostało ok25mm od dna. czekamy aż wystygnie, wyjmujemy z formy, i mamy coś w rodzaju kieliszka o ściankach ponad 25mm, sypiemy do środka do połowy fb polecam al-kclo3 3:7. wkładamy lont owinięty jakąś izolacją lub zapalnik zawleczkowy, uszczelniamy np watą i zalewamy karmelką, po zastygnięciu nacinamy na głębokość ok 10mm aby powstawały odłamki, pewnie każdy f1 widział. następnie taki granacik moczymy w lakierze nitro by go zabezpieczyć przed wilgocią. nie polecam przechowywać tego długo ani robić niedoświadczonym z zapalnikiem zawleczkowym. do karmelki można dodać mg bedzie lepszy, i ten wygląd hehe. próbowałem robić w kształcie kuli ale z formą jest niesamowicie dużo pier**lenia. a co do działania pewnie sie domyślacie???
MAŁA EDYCJA Cool
więc zrobiłem wczoraj zapalnik zawleczkowy bo mi sie strasznie nudziło, jedyna część metalowa to agrafka która służy jedynie jako zabezpieczenie. obudowa to strzykwa 2ml naciąg 2 gumki recepturki, i jakieś tam pierdoły. za chwile ide odpalić drugi bo w pierwszym słabo opóźniacz zadziałał Rolling Eyes

i filmik: http://www.members.lycos.co.uk/frextre/piro/zapzaw.avi
dobra mam filmik nastepny już opóźniacz jest ok, tyle ze mam nastepny problem na filmiku jest widoczna moja twarz Laughing wie ktoś jakim programem i jak moge ukryć twarz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
B&G



Dołączył: 12 Wrz 2003
Posty: 275
Skąd: Uć

PostWysłany: Wto Wrz 19, 2006 11:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawe, czy spodoba Wam się coś takiego:

http://video.google.pl/videoplay?docid=-3616300826018948863&hl=pl

http://video.google.pl/videoplay?docid=-883952660579861293&hl=pl

http://video.google.pl/videoplay?docid=4398732441030963618&hl=pl

http://video.google.pl/videoplay?docid=6713681289682302952&hl=pl

http://video.google.pl/videoplay?docid=-8649744436530915728&hl=pl

http://video.google.pl/videoplay?docid=4839857559709168965&hl=pl

pozdrawiam G.M.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
HellFire



Dołączył: 04 Mar 2004
Posty: 292

PostWysłany: Sro Wrz 20, 2006 1:20 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Produkty REWELACYJNE Exclamation
Wygląd PROFI i działanie toże Wink
Robiłeś to sam, czy to może produkcja zagraniczna czy cuś?
Petardy jak petardy-fajne, ale dymne były naprawde dobre, szybko i gęsto zadymiały duży obszar.
Naprawde dobra robota (czyjakolwiek Wink )

pozdrawiam HF

_________________
over...kszszszszszsz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
Wiktor



Dołączył: 28 Sie 2003
Posty: 120
Skąd: z PiroChem

PostWysłany: Sro Wrz 20, 2006 3:36 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam

Czyli jednak produkuje się w polsce jakieś wyroby pirotechniczne Wink Question
Filmiki niezłe potwierdzam.
A z przepisami jak to się ma?

Pozdrawiam
Wiktor
Nie liczył bym na przepis, jeśli to ma być w produkcji.. <P2>

_________________
Znów w branży Wink Molinos de bolos Very Happy Strzelaj szelki będziesz wielki Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
Kowal



Dołączył: 03 Paź 2004
Posty: 42
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Czw Paź 12, 2006 6:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Arkadiusz napisał:
Ja bym zrobił a la UZRGM, kilka części , do tego można przechowywac latami i bez względu na pogodę.


I słusznie. Zapalnik bardzo prosty w konstrukcji. Każdy kto zagłębi sie w temat i poświęci troche uwagi i czasu to upora sie z problemami związanymi w konstrukcji. Generalnie w moim przypadku najwięcej problemów stanowiło znalezienie odpowiedniej spręzyny. Może wydawać sie wam to banalne ale w rzeczywistości niegdzie w handlu niespotkałem. Można także ewentualnie wyciągać z róznych ustrojstw ale wtedy staje sie to mało ekonomiczne dlatego nie preferuje tego sposobu i szukam dalej. Drugim problemem było skonstruowanie odpowiedniej ,,łyżki" podtrzymującej napiętą iglice. Ponieważ wykonanie np kilkunastu dzwigni identycznych było by bardzo uciązliwe, postanowiłem pojśc na łatwizne. Mianowicie zastosowałem oryginalne ćwiczebne ,,łychy" od UZRGM i to by było na tyle z oryginalnych częsci. Sam korpus niesprawił większych trudności. W dużej mierze wykonany jest z mosiądzu, szczegóły pomijam. Sama iglica to bardzo popularny drobiazg, który można znaleść w każdym przydomowym warsztacie. Każdy element trzeba dorabiać indywidualnie, ale mimo wszystko uważam że można dojsć do powtarzalności. Spłonka zapalająca to banał, kto ma A.Gorsta ,,Prochy i mat. wyb." na przykład to poszuka sobie składu natomisat odpowiedni opuzniacz, a raczej mieszanina ,,bez gazowa", a dokładniej rzecz biorąc mało gazowa jest opisana w ,,Mat. wyb. i elaboracja" Prosze pamiętać, że opuzniacz jest najważniejszy! to jemu należy poswięcić najwięcej czasu. Od tego zależy dalszy los naszych łapek. Narazie było by na tyle, sam projekt jest w stanie udoskonalania oraz dopracowywania drobnych szczegołow. Prosze także niepisać mi, o metalowych częsciach. Można go zastosować np w swiecy dymnej i problem znika choć i tak uważam, że problemu wcale niema, bo kto choć raz rzucał rg-42 to wie że można do niego stać plecami...

ps. czasowe zapalniki pirotechniczne to jeszcze nie jest to, dąże do bezpiecznego o działaniu bezwładnikowym, a te to wyższa szkoła jazdy Idea zimy mi zabraknie...

pozdro!
K.

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
B&G



Dołączył: 12 Wrz 2003
Posty: 275
Skąd: Uć

PostWysłany: Pią Paź 13, 2006 12:12 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam Kowala od zapalników Smile.
Nieźle kombinujesz. Nie idziesz co prawda w kierunku komercji (metalowe części), ale kierunek jest dobry.
Podpowiem Ci coś, o ile można: Opóźniacz wcale nie musi by w zapalniku!
A przemawiają za tym conajmniej dwa powody:
1. Jeżeli zapalnik będzie wielorazowego użytku, to łatwiej i bezpieczniej będzie wymienic samą spłonkę, niż zespół spłonka-opóźniacz.
2. Jeżeli opóźniacz będzie w zapalniku, to w wyrobie nie będzie opóźniacza! A to już jest niebezpieczne! Jak by co, to przy petardzie na fotobłysku nawet nie mrugniesz Rolling Eyes
I jeszcze jedna uwaga. Stosowanie tego typu zapalników w świecach dymnych nie ma innego uzasadnienia, niż bajerek Smile.
Do świec to tylko tarciówka. Wygodna, pewna, bezpieczna.
Skoro mnie już naszło na pisanie, to jeszcze Ci coś podpowiem. Części metalowe użyte w zapalniku można w pewien sposób ominąc, nie usuwając ich Question . To taka zagadka - materiał do przemyśleń Wink .
pozdrawiam G.M.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
Kowal



Dołączył: 03 Paź 2004
Posty: 42
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Pią Paź 13, 2006 10:06 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

B&G napisał:
Witam Kowala od zapalników Smile.
Nieźle kombinujesz. Nie idziesz co prawda w kierunku komercji (metalowe części), ale kierunek jest dobry.


Komercha to nie wszystko, nie robie tego po to żeby czerpać zyski, postawiłem na satyscakcje i bezpieczeństwo. Bo nie jest wcale problemem wstawienie zapału potarkowego czy tarciowego. W razie pomyłki urządzenie wybuchowe trzymam nadal w ręku!, co niema miejsca np w zapalniku z dzwignią. Wiesz co mam na myśli. Można sobie postawić jasne pytanie, mianowicie - co jest lepsze? rzucić Stielhandgranate M24 czy RG-42? jeden i drugi jest granatem zaczepnym. Ale według mnie przemawia nadal UZRGM, a nie Brennzünder 24. Sprawa jest prosta nieprawdaż?

B&G napisał:

Podpowiem Ci coś, o ile można: Opóźniacz wcale nie musi by w zapalniku!
A przemawiają za tym conajmniej dwa powody:
1. Jeżeli zapalnik będzie wielorazowego użytku, to łatwiej i bezpieczniej będzie wymienic samą spłonkę, niż zespół spłonka-opóźniacz.


Z góry zakładam, że jest jednorazowego użytku. Nie wiesz czy czasami nie zaelaboruje skorupy pentolitem Very Happy wtedy nawet niema co po nim zbierac Wink rzecz jasna na końcu opuznaicza postaram sie o spłonke z mat. wtórnym.

B&G napisał:

2. Jeżeli opóźniacz będzie w zapalniku, to w wyrobie nie będzie opóźniacza! A to już jest niebezpieczne! Jak by co, to przy petardzie na fotobłysku nawet nie mrugniesz Rolling Eyes


Niezgodze sie z tym. Przecież można opuzniacz oddzielić czyms niepalnym, albo trudnopalnym od mieszaniny pirotechnicznej. Popatrz na lont profesionalny ciśnieniowy 6mm. Jego nieda sie przepalić. Więc zadziała prawidłowo po upływie odpowiedniego czasu z góry przyciętgo tak jak mi sie podoba. Podkreślam, ze komercja mnie nieinteresuje, przeciez nie po to sie robie setki prob żeby stracić łapke na F-Beku.

B&G napisał:

I jeszcze jedna uwaga. Stosowanie tego typu zapalników w świecach dymnych nie ma innego uzasadnienia, niż bajerek Smile.


Fakt bajer, ale zobacz jak prestiż rosnie? Very Happy

B&G napisał:

Skoro mnie już naszło na pisanie, to jeszcze Ci coś podpowiem. Części metalowe użyte w zapalniku można w pewien sposób ominąc, nie usuwając ich Question . To taka zagadka - materiał do przemyśleń Wink .
pozdrawiam G.M.


Hymm, dajesz do myslenia, skoncentruje sie na tym pożniej, a tymczasem pozdrawiam serdecznie!!
K.[/b]

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
Wiktor



Dołączył: 28 Sie 2003
Posty: 120
Skąd: z PiroChem

PostWysłany: Pią Paź 13, 2006 11:46 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

B&G napisał:

Skoro mnie już naszło na pisanie, to jeszcze Ci coś podpowiem. Części metalowe użyte w zapalniku można w pewien sposób ominąc, nie usuwając ich Question . To taka zagadka - materiał do przemyśleń Wink .
pozdrawiam G.M.


Witam

Myślę że na tą zagadkę odpowie nam jeden z filmów zamieszczonych przez B&G FILM , o ile łyżka jest jedyną metalową częścią w zapalniku to jest ona odrzucona od zapalnika zaraz po wypuszczeniu granatu z ręki. Dzięki temu faktycznie w chwili odpalenia granat nie zawiera części metalowych . Mam racje Question Mnie osobiście ciekawi czemu zapalnik to oddzielna konstrukcja co tez możemy zobaczyć na powyższym filmie. Moim zdaniem mogło chodzić o:

Arrow zapalnik to zapalnik jak w oryginalnym sprzęcie jest to jeden z elementów granatu
Arrow po prostu bajer z uzbrajaniem
Arrow sposób na ominięcie jakiś przepisów lub chodzi o BHP
Arrow względy technologiczne jeden zapalnik pasujący do wszystkiego, choć świece dymne mają zapalnik pociągowy(nie widać co dalej w środku siedzi).

Jeśli to nie tajemnica to spewnością B&G odpowie nam Wink

Pozdrawiam
Wiktor

_________________
Znów w branży Wink Molinos de bolos Very Happy Strzelaj szelki będziesz wielki Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
B&G



Dołączył: 12 Wrz 2003
Posty: 275
Skąd: Uć

PostWysłany: Pią Paź 13, 2006 1:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Łyżka i sprężyna nie są jedynymi metalowymi elementami zapalnika. Jest jeszcze bateria, zapłonnik, przewody itp.
Twoje założenia są po części słuszne:
1. 0%
2. 0%
3. 80%
4. 20%
Smile

G.M.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
Achtung



Dołączył: 26 Lut 2003
Posty: 317
Skąd: Londyn

PostWysłany: Pią Paź 13, 2006 2:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

na moje oko bateria itd siedzi w tymże właśnie zapalniku, po zapłonie on wypada dlatego można go wykożystać powtórnie. a przy wybuchu już części metalowych nie ma.
_________________
wierzący nie praktykujący Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
B&G



Dołączył: 12 Wrz 2003
Posty: 275
Skąd: Uć

PostWysłany: Pią Paź 13, 2006 2:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Patrząc na twój emblemat (kto Ci robił to zdjęcie Smile ?) ACHTUNG, można odnieśc wrażenie, że masz pusto w głowie Smile. Z przyjemnością stwierdzam, że tak nie jest Smile.
Bardzo blisko. Może niezupełnie można to nazwac odpadaniem, ale właśnie o to chodzi. Banalnie proste. Prawda?
A zapalnik, jest jak najbardziej jednorazowy. Chciało by Ci się szukac takiej pierdoły po walce lub w trakcie? To wyroby z konkretnym rynkiem zbytu - sporty i gry paramilitarne. Mają byc proste, bezpieczne, i przyjemne Smile.
G.M.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
Achtung



Dołączył: 26 Lut 2003
Posty: 317
Skąd: Londyn

PostWysłany: Pią Paź 13, 2006 2:15 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

odpadanie tak jakoś napisałem, ale miałem na myśli wyżucanie zapalnika przez gazy z opóźniacza lub być może oddzielnego ładunku. heh, a co by było gdyby ktoś nie znalazł zapalnika? może w zestawie jest zapasowy Laughing dziękuje za komplement Evil or Very Mad
_________________
wierzący nie praktykujący Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
Wiktor



Dołączył: 28 Sie 2003
Posty: 120
Skąd: z PiroChem

PostWysłany: Pią Paź 13, 2006 3:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z filmów nie można jednoznacznie stwierdzić czy odrzucona jest sama łyżka czy cały zapalnik Exclamation , choć na jednym z filmów widać po upadku że za lekkie na samą łyżkę Wink którą widać przy uzbrajaniu. Skoro B&G pisze że podczas działania bez części metalowych to zapewne odrzuca cały zapalnik, przypuszczam tu że prawo nie rozróżnia części metalowych o masie kilkuset miligramów a kilkunastu gram i o to się rozchodzi dlatego zapalnik to oddzielna konstrukcja.
Teraz tylko ciężko stwierdzić czy zapalnik jest odrzucany przy wypuszczeniu z ręki razem z łyżką, czy wysuwa się pod wpływem działania gazów powstałych w wyniku spalania opóźniacza, może zastosowano jakiś mały ładunek do tego celu. B&G wspominał ze opóźniacz w zapalniku to wada, nie stwierdził jednak jak jest w jego wyrobie ale za dużo nie może nam mówić z oczywistych względów. Osobiście zapalnik elektryczny mi nie pasuje do takich zabawek , ale miałeś pewnie swoje powody by taki zastosować.
Z chęcią zobaczył bym fotki gotowego wyrobu jeśli to możliwe można było by zobaczyć więcej szczegółów.

Ciekawi mnie też czy takie elementy jak korpus, łyżka, zawleczka, "styczniki" sam wytwarzasz/modyfikujesz czy kupujesz gotowe wyroby. Question
Postaram się coś pokombinować z zapalnikiem pirotechnicznym bo ciekawa sprawa Very Happy Wink
P.SNajbardziej jednak nie ciekawi mnie konstrukcja bo do wszystkiego można sememu dojść, ale te przepisy dokładnie jakie papierki, co z pomieszczeniami produkcyjnymi, magazynem, etc.
Pozdrawiam
Wiktor

_________________
Znów w branży Wink Molinos de bolos Very Happy Strzelaj szelki będziesz wielki Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość  
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL Strona Główna -> Pirotechniczne Przedszkole Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników na tym forum
Nie możesz pobierać plików z tego forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Protected by Anti-Spam ACP