Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sQuidi

Dołączył: 21 Wrz 2005 Posty: 30 Skąd: dzikiego wschodu:P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin

Dołączył: 03 Cze 2005 Posty: 92
|
Wysłany: Czw Paź 13, 2005 7:07 pm Temat postu: |
|
|
wszystko good tylko za przesyłke troszkę zapłacisz.... nie masz tam w pobliżu sklepu elektronicznego? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czesiek123
Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 13 Skąd: tu tyle lamusów ;)
|
Wysłany: Czw Paź 13, 2005 7:11 pm Temat postu: |
|
|
Nie wiem co zamierzasz odpalać, ale 330uF to trochę.... Dużo.... Pytanie czy tyle potrzebujesz, będą ci zostawać resztki. Poza tym ta przetworniczka się będzie męczyć. Ja mam kondens. 220uF i sie trochę grzeje (na transformator dam radiator). Co do przycisku to proponuję kupić jakiś zwykły migowy czy chwilowy, jak to sie nazywa za 2 zł max i do tego kupić tyrystorek (ja mam 800V 20A - za 4 zł; symbol BT152-800R) |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin

Dołączył: 03 Cze 2005 Posty: 92
|
Wysłany: Czw Paź 13, 2005 8:49 pm Temat postu: |
|
|
czesiek123 napisał: | Nie wiem co zamierzasz odpalać, ale 330uF to trochę.... Dużo.... Pytanie czy tyle potrzebujesz, będą ci zostawać resztki. Poza tym ta przetworniczka się będzie męczyć. Ja mam kondens. 220uF i sie trochę grzeje (na transformator dam radiator). Co do przycisku to proponuję kupić jakiś zwykły migowy czy chwilowy, jak to sie nazywa za 2 zł max i do tego kupić tyrystorek (ja mam 800V 20A - za 4 zł; symbol BT152-800R) |
Zgadzam się z tym :P |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
szyszka57 Banita

Dołączył: 15 Lip 2005 Posty: 22 Skąd: Z warszawy Zainteresowania:motoryzacja i piro
|
Wysłany: Sob Lis 12, 2005 5:06 pm Temat postu: Re |
|
|
Witam zrobiłem sobie kilka testowych zapłonników rozbiłem zarweczki choinkowych tak zeby włókno zostało.Zeskrobałem mase zapałkową z zapalek sproszkowałem i do kazdej zaróweczki wsypywałem ową mase , potem wtykałem 2 cm kawałek Visco.Pali sie bardzo energcznie jak wulkan, zaróweczke podłączam pod baterie 9v i w ułamku sekundy wyskakuje kita iskier.Wygląda to tak
A oto filmik ze spalania zapłonnika:
http://rapidshare.de/files/7530957/IMG_0023.AVI.html.
Aha niedługo zrobie sobie zapalarke obudowe tam właczniki jakies diody dla bajeru,40 m kabla telefonicznego, aha bede zasilał juz nie baterią 9v tylko małym akumulatoriem 12 v od alarmu  _________________ obilo mi wiec mnie zbanowali... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
szyszka57 Banita

Dołączył: 15 Lip 2005 Posty: 22 Skąd: Z warszawy Zainteresowania:motoryzacja i piro
|
Wysłany: Sob Lis 12, 2005 10:03 pm Temat postu: re |
|
|
ja mam pytanie czy akumulator zelowy 12v 7Ah szybko rozgrzeje drucik ze zmywaka do garów na 35 m kabla? _________________ obilo mi wiec mnie zbanowali... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
darektbg
Dołączył: 24 Sie 2004 Posty: 32 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 7:45 am Temat postu: re... |
|
|
spokojnie, tylko daj jakis grubszy kabel. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Pon Mar 27, 2006 7:56 pm Temat postu: |
|
|
Oto i moja zapalarka: potrzeba nam prądnice pradu zmiennego (albo stałego ale ja uzyłem zmiennego) wzietą z IMU (induktorowy mienik uziemienia) która przy dobrym kręceniu dawała 1kV Do tego jedna dioda 1N4007 jako prostownik (przy takim ukladzie prąd nam "miga" ) i kondenstaory na 300V o łacznej pojemnosci 1500uF. do tego wyłącznik i... 2 zaciski. Obudowy jeszcze nie mam ale będzie obudowa z zasilacza komputerowego albo cuś takiego generalnie kręcic trzeba jakies 25s byle nie za szybko bo kondensatory zaczynają syczeć (za duze napięcie i moga nam eksplodować). Na kabelku 5m działa git, na 40m jeszcze nie testwałem ale pewnie trzeba bedzie dodac wiecej kondów Jako żarnika uzywam jednego włukna z plecionki miedzianej. Przepala idealnie Jakies pytania? Piszta na PW ale zadko bywam na forum ostatnio. Pozdrawiam, niedlogo kolejne testy będą na dłuższym kabelku a potem odpalanie czegoś.
filmik. http://rapidshare.de/files/16573186/HPIM8163.AVI.html _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maxlam Gość
|
Wysłany: Pon Mar 27, 2006 8:04 pm Temat postu: |
|
|
Starczy ci tej pojemności nawet na 40m kabla 1500 to naprawdę sporo ja mam około 800 i spokojnie wali na około 40m kabla i to nie w całości tylko takiego kombinowanego z kilku kawałków. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Wto Mar 28, 2006 4:51 am Temat postu: |
|
|
ale chyba mam wszedzie za cienkie kabelki.... bo jest taka sprawa ze czasem ten drut ledwo sie rozzaza i mysle ze to przez jakis opór czy cuś. Molja wiedza elektroniczna ogranicza sie do paru książek i tego co na fizyce+technice sie nauczylem. No i mam ten fart ze brat jest elektronik Jeszcze pokombinuje, moze wezme drogie pudełko po spaxach ( ) i napełnie kondami A co do ludzi poszukujących kondensatorów: Rozkręcajcie monitory przed wywaleniem! satam łedne kondy na 400V (ja mam stamtąd 2: 470uF i jakis mniejszy, nie pamietam) _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomash dostęp próbny do MW

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 382 Skąd: Z nieba do nieba, oby nie za szybko...
|
Wysłany: Wto Mar 28, 2006 7:36 pm Temat postu: |
|
|
Tak co do wcześniejszych wypowiedzi, jeśli używamy zapalnika na niskie napięcie i mamy tylko baterię o małej wydajności prądowej, radzę równolegle do baterii dać jakiś DUŻY kondensator. Tak z 2000uF styknie.
Tomash. _________________ Już tylko teoretyzuję, potrzeba mi rączek by rodzinę utrzymać  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin

Dołączył: 03 Cze 2005 Posty: 92
|
Wysłany: Sro Mar 29, 2006 5:10 pm Temat postu: |
|
|
Widze, że produkcja zasilania krzeseł elektrycznych trwa... A tak serio to nie przesadzajcie z napięciem 1kv i kondensatorami 2000uF .. 300V 200uF i druciaka spokojnie na 200m przepala , a do tego się w małej kieszonce się mieści... Chociaż.... w sumie to zależy co kto lubi  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sQuidi

Dołączył: 21 Wrz 2005 Posty: 30 Skąd: dzikiego wschodu:P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Czw Mar 30, 2006 5:35 am Temat postu: |
|
|
Ooo szacunek :d ja mam 30 sekund krecenia dla kondów 1500uF 400V ale wali az miło. Ciekawe na ile kabla by starczyło (ja mam 40m w sumie) ale ze 300 podejzewam ze spokojnie _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin

Dołączył: 03 Cze 2005 Posty: 92
|
Wysłany: Czw Mar 30, 2006 1:14 pm Temat postu: Re: ni i jest;) |
|
|
Dobra robota!!! Teraz do tego najmniejszego modelu linika świetlna wskazująca napięcie i jest cacy!! Oby tak dalej!  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Czw Mar 30, 2006 4:25 pm Temat postu: |
|
|
No ja jestem pełen podziwu!!! Serio. Co do mojej zapalarki (to nawet nie cegła, to pustak w porównaniu z tym cudeńkiem) To mam juz obudowe z zasilacza komputerowego i zamiast jednej diody dałem mostek (szybciej sie bedzie ładowało). Zapodam zdjecia nie wiemkiedy W njblizszym czasie (czuję to) przysni mi sie detonacaj 100g anfo wlasnie ta zapalarką  _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Czw Mar 30, 2006 8:45 pm Temat postu: |
|
|
Tu sa zdjatka gotowej zapalarki... tzn jedną diode zastapie ładnym mostkiem ale to będzie jedyna zmiana
zapalarka
A tu trzewia zapalarki: to z korbka to prądnica, To zielone pudełko po spaxach to kondy(sa w środku) no i "spust"
 _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności 
Ostatnio zmieniony przez Jacek R. dnia Pią Mar 31, 2006 11:51 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maxlam Gość
|
Wysłany: Czw Mar 30, 2006 8:49 pm Temat postu: |
|
|
Jacek R. napisał: | T
tu zapalarka:  |
Jacek ale się zestarzałeś  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GUN_1917 Gość
|
Wysłany: Czw Mar 30, 2006 8:58 pm Temat postu: |
|
|
nie zapalarka ale zapalacz  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sQuidi

Dołączył: 21 Wrz 2005 Posty: 30 Skąd: dzikiego wschodu:P
|
Wysłany: Czw Mar 30, 2006 9:44 pm Temat postu: |
|
|
Jacek R. napisał: | . Zapodam zdjecia nie wiemkiedy W njblizszym czasie |
no widze panie kolego ze dotrzymujesz slowa (najblizszym czasie)
w projekcie nr zero zastanawialem sie jakiej uzyc obydowy i szukalem jej chyba z miesiac a jak widac szanowny przedmowca poradzil sobie z tym problemem obudowa od zasilacza komp przez caly czas stala mi przed nosem. projekt zro to bardzo podobna zapalarka induktorowa panskiego wykonania tyle ze moja zapalarka induktorowa znajduje sie w dlugo poszukiwanym ale w koncu znalezionum opakowaniu po zartawie perfum "str8" jest to walizeczka z mnustwem przegrudek (pakowalem tam silniki petardy i td.. szerokie zastosowanie wolnego miejsca) i wygladajaca bardzo niepozornie ale odbilem od tego projektu bo myj induktor produkowal zaledwie 150v i niezle przy tym sie musialem nakrecic a niemialem ierpliwosci do niedo wiec lezy sobie rozbebeszona gdzies tam w zapomnieniu;( ale poskladam ja i zamieszcze foteczki a co .......
aha z calym szacynkiem ale analizujac panskie fotografie nie dostrzegam zadnego przycisku strzalowego widze ze jakes przewody biegna do obudowy ale to chyba gniazda bananowe?? niewiem moze mi podlo na oczy z wieczora
jak wiadomo zapalarka induktorowa jak i zapalarka z lampy blyskowej maja swoje zalety i wady ale wole wady zapalarki z lampy niz tej pierwszej
pozdro i dzieki za pozywywne "wibracje" to motywuje mnie do dalszego dzialania  _________________ Są dwa uda - albo się uda, albo się nie uda |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|