Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koko

Dołączył: 27 Mar 2003 Posty: 44 Skąd: z miejsca do ktorego slonko nie dochodzi
|
Wysłany: Sob Mar 11, 2006 3:26 pm Temat postu: Parsuk I |
|
|
Na początek może fotki:
Projekt w SpaceCAD:
Mimo że SpaceCad wyliczył że rakieta będzie stabilna to daleko jej było do tego
Możliwe że była to wina zbyt krótkiej prowadnicy(wysokosci rakiety).
Ale czy tylko?
Film:
http://kokosek1012.w.interia.pl/Parsuk.wmv
Pozdro |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Mar 11, 2006 4:51 pm Temat postu: |
|
|
hmm gwiazdku USAF'u i polskie szachownice... mniam  _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Koko

Dołączył: 27 Mar 2003 Posty: 44 Skąd: z miejsca do ktorego slonko nie dochodzi
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 9:09 am Temat postu: |
|
|
Ja tego malowania nie wymyslilem Młodszy brat sie uparł i chciałem mu zrobic przyjemnośc  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 9:30 am Temat postu: |
|
|
mmm dobry z Ciebie brat A rakieta całkiem fajna, jaka wysokosc lotu wyszla w spacecadzie? _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Koko

Dołączył: 27 Mar 2003 Posty: 44 Skąd: z miejsca do ktorego slonko nie dochodzi
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 11:47 am Temat postu: |
|
|
Cieszył sie jak glupi...
W SpaceCad'ie wyszlo 460m ale jak wida na filmiku na niewiele sie te wyliczenia zdaly
Zastanawia mnie dlaczego tak "niestandardowo" poleciala ? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 11:57 am Temat postu: |
|
|
niestabilna po prostu. Źle wywazona . _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pessos

Dołączył: 27 Cze 2004 Posty: 153 Skąd: Trinneck
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 12:53 pm Temat postu: |
|
|
Widzisz nie mogę powiedzieć jak było u ciebie ale poznanie położenia środka parcia to połowa sukcesu. Drugą połową jest przeniesienie środka ciężkości nad poznany wcześniej punkt Wot cała filozofia wyważania _________________
plany na dziś są takie, że ich nie ma |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 1:43 pm Temat postu: |
|
|
ech no to jest jasne bo wywazenie to przeniesienie srodka ciezkosci przed punkt parcia. czyli wywazenie :p _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Koko

Dołączył: 27 Mar 2003 Posty: 44 Skąd: z miejsca do ktorego slonko nie dochodzi
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 3:11 pm Temat postu: |
|
|
No tak ale wg SpaceCada rakieta była wyważona ok, a zbudowana była idealnie na wzór tej z rys. jedynie ciężar całej rakiety był mniejszy w rzeczywistosci o 1,5g, od tego z wyliczen  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 3:32 pm Temat postu: |
|
|
no moze stateczniki poodpadały albo co...
zdecydowanie niestabilny lot (heh ) _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 3:39 pm Temat postu: |
|
|
Gratuluję i tak. Lot niestety niestabilny. Albo coś spitoliłeś w spacecadzie, albo za krótka wyrzutnia, lub też niecentralny ciąg, odpadnięcie statecznika itp. Mozliwości jest sporo. Co mnie nawet zaskoczyło pozytywnie, to fakt, że całkiem niezły ciąg miał ten silniczek, Przecież był malutki... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 12, 2006 4:06 pm Temat postu: |
|
|
moim zdaniem to zasługa bardzo dobze na moje oko wykonanej dyszy. I wysokiego zacisku ( tak misie wydaje ze był spory). _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Koko

Dołączył: 27 Mar 2003 Posty: 44 Skąd: z miejsca do ktorego slonko nie dochodzi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Mar 13, 2006 4:46 pm Temat postu: |
|
|
Ale masz mały, dość krzepki silniczek. Będziesz miał chęć, to zrobisz sobie inny model. Nie opisujesz konstrukcji, ale z fotek wydaje mi się, że: obudowa papierowa zaciśnięta przy dyszy sznurkiem, dysza gipsowa (formowana może na ołówku?), sorbitolka z tlenkiem żelaza. Jak możesz, opisz w miarę dokładnie swój silnik, bo podejrzewam, że wielu początkującym Twoja konstrukcja przypadnie do gustu. Uważam, ze na początek dla wielu właśnie taki silniczek jest OK. Jest niewielki, i co za tym idzie względnie bezpieczny, odpalany lontem, papierowy (?), a wystarczająco krzepki, by lekkie modele fruwały na 100m. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Koko

Dołączył: 27 Mar 2003 Posty: 44 Skąd: z miejsca do ktorego slonko nie dochodzi
|
Wysłany: Pon Mar 13, 2006 5:16 pm Temat postu: |
|
|
Silnik wykonujemy w ten sposob:
Na baterie "pauszka" nawijamy 3 paski kartki A4(ta dłuższa strona), jak podeschnie robimy w tej bateri centralnie dziurke 2-2,5mm i w nia wsadzamy precik o tej srednicy.Wsuwamy baterie na 8mm wglab korpusu i zalewamy gipsem a nastepnie na nasz precik zakladamy koncowke od dlugopisu i formujemy stozek. Kiedy gips stwardnieje to na grzejnik do zupełnego wyschnięcia.Paliwko to sorbitolka 35/65 bez katalizatora kanał przez całą długosc o sr 4mm. ubijamy sorbitolke tak by zostało ze 4-5 mm na zatyczke i czekamy az zastygnie. A zatyczke robimy wedle upodoban z czego wam sie podoba, ja stosowalem poxyline i tu sprawdzala sie warstwa juz 4mm a przy tym nie bałem sie o zawilgotnienie paliwka. Odpalenie: visco 2 mm przez cały kanal.
Pozdro |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Koko

Dołączył: 27 Mar 2003 Posty: 44 Skąd: z miejsca do ktorego slonko nie dochodzi
|
Wysłany: Nie Gru 17, 2006 3:26 pm Temat postu: |
|
|
Kontynuacja prac nad silnikiem "Mikrus", bo tak go nazwałem.
Na stronce znajduje się dokładny schemat jego budowy oraz start kijanki i modelu Aqua-Fire, niestety zastosowałem ścianki 2mm a nie 3 (z uwagi na jego wage) i to było przyczyną przepalenia korpusu silnika i tego dziwnego lotu.
Ale ja się nie poddaję i dzisiaj jeszcze zrobie kilka nowych korpusów, naprawie model i WIO.
http://kokosek1112.w.interia.pl/mikrus.htm |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|