Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szpaner

Dołączył: 11 Paź 2004 Posty: 561
|
Wysłany: Pią Lut 17, 2006 11:38 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | w końcu siła działa tak samo na zatyczkę co na
dyszę z tą różnicą że dysza ma ujście dla gazów |
oj, chyba nie...
gdyby siła działająca na zatyczkę i dyszę była taka sama, to silnik nie wytwarzałby ciągu.
na zatyczkę działa większa siła niż na dyszę, właśnie dla tego, że dysza ma dziurę, a więc takie samo ciśnienie działą na mniejszą powieżchnię, czyli siła będzie mniejsza.
Dla nie przekonanych małe przypomnienie z fizy:
Pa=N/m^2 _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 9:35 am Temat postu: |
|
|
no dzis pewnie start. zapodam film. Pogoda wręcz idealna: be chmur, słonko świeci, zero wiatru... mmm ideolo. _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 5:28 pm Temat postu: |
|
|
film:
Nastapilo wyrwanie silnika z rakiety, przelecial przez cala jej dlugosc, wypchnol spadochron i glowice i polecial dalej ale przynajmniej poczułem wiekszy respekt dla czerwonej karmelki
Teraz mozecie się śmiać. http://rapidshare.de/files/13555356/HPIM8012.AVI.html _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tryt

Dołączył: 19 Maj 2004 Posty: 156 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 6:52 pm Temat postu: |
|
|
A czy nie stało się tak jak pisał Crave?
Bo jak się film ogląda w spowolnieniu to widać dwie ścieżki dymu
ale i tak widać że silnik miał "kopa" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 6:56 pm Temat postu: |
|
|
mozliwe, nawet prawdopodobne. Ale silnik mial kopa... ta kamera ni oddaje wprawdzie dźwieku niestety ale ryk był ładny. Z moich obliczen wynika ze ciąg wynosil okolo 5kg i puścilo mocowanie silnika do rakiety kto mnie pocieszy? _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tryt

Dołączył: 19 Maj 2004 Posty: 156 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 7:02 pm Temat postu: |
|
|
Na drugi raz najpierw testy statyczne bo lepiej stracić silnika na test
niż potem rakietę i silnik
A przed startem metoda "jeden z dwóch" Pirotechmana
Czyli robisz 2 odpicowane silniki i losowo jeden napędza matkę ziemię a drugi model
edit
Chodzi mi o to że oprucz tego że mocowanie zawinilo po zaplonie silnika
i zapaleniu lontu prowadzącego do ładunku miotającego został on wyrwany
i miałeś nieszczelność w skutek czego na klatce widać dwie linie dymu

Ostatnio zmieniony przez tryt dnia Sob Lut 18, 2006 8:15 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 7:05 pm Temat postu: |
|
|
ale powtazam: to nie byla wina silnika tylko mocowania. silnik był rewela.
no moze i silnika tez troszke bo masakrycznie szybko nabral mocy a rakieta bezwladnosc mila pewną... co nie zmienia faktu ze to wina MOCOWANIA. a wlasciwie moja wina  _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pessos

Dołączył: 27 Cze 2004 Posty: 153 Skąd: Trinneck
|
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 9:16 pm Temat postu: |
|
|
Jacek R. napisał: | kto mnie pocieszy? |
Układ wyrzucania spadochronu "zadziałał" - spadochron został wypchniety dzięki silnikowi, a takie było twoje założenie prawda  _________________
plany na dziś są takie, że ich nie ma |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maxlam Gość
|
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 10:17 pm Temat postu: |
|
|
Wreszcie udało mi się ściągnąć film z tego, co widzę to silniczek zadziałał prawidłowo i nie eksplodował, i faktycznie spadochron został otwarty
Musisz popracować nad przedziałem silnikowym moim zdaniem komora powinna być na tyle mocna by przeżyła nawet eksplozję silnika lub przynajmniej odizolowała od eksplozji resztę elementów rakiety samą komorę łatwiej zrobić ponownie niż całą rakietę. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Lut 19, 2006 12:19 am Temat postu: |
|
|
Po pierwsze i tak gratulacje: zrobione, odpalone, sfilmowane....A że efekt taki? No cóż, Zdarza się (niestety zbyt często ). Po mojemu to jednak chyba wystrzał korka i wyrzucenie ziarna paliwa w powietrze. Świadczy o tym charakterystyczny wystrzał, brak dźwięku silnika. Te dwie strugi dymu mogły powstać z palącego się ziarna paliwa (wydmuchiwanie gazu z kanału palącego się ziarna ) Ale po analizie resztek myślę że będzie wiadomo dokładniej co i jak. Cóż, sekcja zwłok zazwyczaj przynosi trochę informacji  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Nie Lut 19, 2006 4:27 pm Temat postu: |
|
|
nie, wywalilo silnik bo w "zwłokach" nie bylo silnika i widac ze przelecial przez cala rakiete. Dzieki za uznanie i slowa pociechy. Musze sie jak widac jeszcze sporo nauczyc, budujac 135cm rakiete porwalem sie troszke z motyka na slonce... _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|