Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziadek kermit

Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Sob Sty 29, 2005 10:12 pm Temat postu: experymentator |
|
|
Kłaniam się pięknie
Widzę żę masz podejście eksperymentalne do tego zagadnienia.
Dobrze, że potrafisz coś zaplanować i porzeprowadzić, np drobny eksperyment naukowy, tak jak to ładnie opisałeś. Wnioski są dokładnym potwierdzeniem obserwacji PINOTA. _________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto Lip 05, 2005 4:30 pm Temat postu: |
|
|
piszecie że po dodaniu gliceryny karmelek rtobi się płynny ,
a czy po połowicz\nym zastygnięciu karmelek jest plastyczny ( chodzi mi o to cczy da się zrobić tak żeby karmelka była plastyczna( nie płynna ) i chłodna. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dziadek kermit

Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Wto Lip 05, 2005 6:32 pm Temat postu: |
|
|
Kłaniam się pięknie
Witamy nowego usera
co do sposobów upłynnniania karmelki to popatrz TUTAJ "Recrystallized
Rocketry"
Sam pomysł działania jest dobry, a zasadza się na tym, że jako składnik dodawany jest syrop klonowy, zawierający poza sacharozą takżę produkty jej hydrolizy czyli glukozę i fruktozę.
Idąc dalej tym tropem ( glukoza + fruktoza = cukier inwertowany = sztuczny miód ), możnaby w naszych warunkach toż właśnie ostatnie zastosować, w miejsce syropu klonowego albo kukurydzianego, które to ingrediencje w naszej strefie czasowej są raczej wielką rzadkością.
Niemniej należałoby to sprawdzić. Może Tryt albo Ty, fizyk 13 to sprawdzicie ? Byłbym bardzo ciekaw wyników tego experymentu.
Dajcie znać co z tego wyszło ( ale obstawiam, że się powiedzie ) _________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NewFarm

Dołączył: 01 Lut 2005 Posty: 108 Skąd: Z próżni
|
Wysłany: Wto Sty 31, 2006 7:47 pm Temat postu: |
|
|
Sory,że wybijam was z rytmu eksperymentowania,ale ja mam tego typu problem,że przy robieniu karmelki(topie cukier daje kilka kropel gliceryny i dodaje saletre)karmelka sie zbytnio nie upłynnia.
Jak sądzicie,czy w dobrym momencie wkraplam gliceryne...(86%)
Wiem,że wyżej było napisane,iż moment wkraplania jest obojętny,ale mi coś niewychodzi...?
PS.Tak z własnych obserwacji wynika,że CHYBA zakrótko go ogrzewam...
PS2.Co robicie aby karmelek dopływał wszedzie równomiernie?Mi jakoś niechce wszędzie idalnie dopłynąć...
Dzięki... _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GUN_1917 Gość
|
Wysłany: Wto Sty 31, 2006 9:43 pm Temat postu: |
|
|
moment moment czyli Kermit mowisz ze jak dam zamiast cukru sztuczny miod (plynny ??? innego chyba nie ma ) to bedzie to plastyczne "przez cale zycie ??" ciekawa sprawa chyba sprawdze tylko jak proporcjie odmierzyc  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał_R

Dołączył: 03 Sty 2006 Posty: 212 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 6:05 pm Temat postu: |
|
|
Sprubowałem dzisiaj uplastycznic karmelke miodkiem i… Efekty całkiem dobre tylko troche trudno dobrac skład, użyłem miodu naturalnego bo sztucznego akurat niemiałem, wymieszałem to z „wiórami” z karmelki (wczoraj zrobiłem 5kg karmelki, po odlewałem ziarna paliwa w „tutkach” po srajtasmie i dzisiaj wierciłem kanały) utarłem te wióry w moździerzu , wymieszałem z roztopionym miodkiem (genialnie topi w się w mikrofalówce 10sek i rzadki jak woda) i dodałem trochę drobno zmielonej saletry wymieszałem to trochę wylałem na kawałek folii aluminowej i wsadziłem na 10mim do zamrażalnika jak wyjołem to stwardniało na kamień pali się prawie tak samo jak zwykła karmelka ale za to da się odlewac jak jest ciepłe. Samego miodu z KNO radze nie mieszac bo wyjdzie z tego ciekła breja.
Co sadzicie o dodaniu do karmelki trochę chloranu potasu? :?
A i jak majstrowałem z ta plastyczna karmelka to przesadziłem troche z saletra i chciałem dodac cukru a że niemiałem go pod ręką to dosypałem skrobi, jak zrobiłem testy to mi po spaleniu paliwka węgiel zostawał, chciałem dodać saletry a tu w worku pusto… to dodałem chloranu potasu, jak było ciepłe to się nawet zapalic nie chciało ale jak stwardniało to…pali się jak szalone jutro wypróbuje je w silniku i zobacze co z tego wyjdzie
:) |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luk

Dołączył: 14 Lis 2005 Posty: 101 Skąd: Libiąż
|
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 6:23 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Niech Cie ręka boska broni od rabienia karmelki z dodatkiem chloranu potasu.
Te mieszaniny sa nieprzewidywalne.
Daje 90% że silnik zdezintegruje sie od tego paliwka.
I nie karmelizuj tego
Pozdr.Luk |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał_R

Dołączył: 03 Sty 2006 Posty: 212 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 7:12 pm Temat postu: |
|
|
Nawet niema opcji żebym to chciał karmelizować brrrr...ja poprostu mieszałem sproszkowana karmelke z chloranem ,cukrem i wodą a puzniej wode odparowywałem , spalałem tego prubki w moim wynalazku do testowania paliw (to taka rura zaspawana z obu stron z tymże ze w jednej z zatyczek jest dziura, w nim sprawdzam jak sie paliwko pod cisnieniem spala) i paliło sie szybko szybciej od zwykłej karmelki ale spokojnie i niewybuchało :wink:
A co do tego mojego drugiego paliwka to pod cisnieniem mocno przyspiesza i... z dziury walił taki półmetrowy żółty płomień, efekt niesamowity(ale smród jaki z tego jest... :) ,) |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dodo

Dołączył: 07 Sty 2006 Posty: 47 Skąd: z zakopalisk
|
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 8:29 pm Temat postu: |
|
|
GUN_1917 napisał: | moment moment czyli Kermit mowisz ze jak dam zamiast cukru sztuczny miod (plynny ??? innego chyba nie ma ) to bedzie to plastyczne "przez cale zycie ??" ciekawa sprawa chyba sprawdze tylko jak proporcjie odmierzyc  | GO TO
sie chyba zgadza |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 10:47 am Temat postu: |
|
|
A co sądzicie o dadaniu syropu owocowego zamiast cukru.
W skład syropu wchodzi fruktoza, sam miałem tak zrobić ale zawsze brakowało mi jednego składnika. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DJ MHz

Dołączył: 06 Sie 2004 Posty: 380 Skąd: z domu do lasu z Minelabem Sovereign GT i fiskarsem :)
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 6:34 pm Temat postu: |
|
|
kiedyś dałem miód i nic z tego nie wyszło wiec lepiej nie dodawaj syropu bo bedzie zong :/  _________________ www.polkowice.xbr.pl |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon Kwi 10, 2006 3:10 pm Temat postu: |
|
|
hey czy ktos może mi pomuc z karmelkami jestem bardzo ale to bardzo początkujący i niezabardzo wiem jak sie robi karmelki niech ktos pomoże pliss |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
szpaner

Dołączył: 11 Paź 2004 Posty: 561
|
Wysłany: Pon Kwi 10, 2006 5:46 pm Temat postu: |
|
|
TO jest twój link do wiedzy. _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Benek0
Dołączył: 25 Kwi 2006 Posty: 12
|
Wysłany: Sro Kwi 26, 2006 10:57 am Temat postu: |
|
|
no co z tym karmelkiem plastycznym jak macie to dajcie przepis (a może spróbować zwykłego karmelka wymieszać z klejem który jest elastyczny po wyschnięciu np. butaprenem)
na gorąco oczywiście(żeby był jeszcze płynny) |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
przemek6488

Dołączył: 19 Mar 2006 Posty: 5
|
Wysłany: Sro Kwi 26, 2006 3:38 pm Temat postu: |
|
|
Raczej klej by się do tego nie nadawał. Mógł by zmniejszyć osiągi karmelki. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pepe.154
Dołączył: 12 Lis 2005 Posty: 35
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 12:12 pm Temat postu: |
|
|
A więc ja sie na glicerynie rozczarowałem zrobiłe wczoraj troszke karmelki pod koniec karmelizowania jak już miała kolor jasno żółty dodałem około 3-4 kropli gliceryny (tej aptecznej 86%) karmelek minimalnie sie zrobił bardziej plastyczny i troszke dłużej twardniał. A więc prawie nic mi to nie dało. Paliwa było <50g. Co do spalania to było takie samo jak bez gliceryny może minimalnie szybciej. Nic więcej. Nie wiem od czego to zależy że niektórym jest jak syrop a niektórym nic nie daje  _________________ pepe.154 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joker Gość
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 12:42 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Co do gliceryny to trzeba dodac w odpowiednim momencie ja kiedys jak pierwszy raz kupilem to pod koniec karmelizacji wlalem kilka kropel a tu nic nastepne kilka i nic i tak po lyzeczce i jak wylalem polowe butelki 50 ml (chyba) to dalo ale bardzo malo a karmelka spalala sie tak jak saletra z cukrem innym razem jak dodalem kilka kropel to czekalem z 30min zeby zastygla |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pepe.154
Dołączył: 12 Lis 2005 Posty: 35
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 1:04 pm Temat postu: |
|
|
Joker napisał: | Witam
Co do gliceryny to trzeba dodac w odpowiednim momencie ja kiedys jak pierwszy raz kupilem to pod koniec karmelizacji wlalem kilka kropel a tu nic nastepne kilka i nic i tak po lyzeczce i jak wylalem polowe butelki 50 ml (chyba) to dalo ale bardzo malo a karmelka spalala sie tak jak saletra z cukrem innym razem jak dodalem kilka kropel to czekalem z 30min zeby zastygla |
hmm dziwne wyżej luzdie sie wypowiadali że to kiedy wlewamy gliceryne nie ma większego wpływu jak widać ma tylko kiedy jest najbardziej odpowiedni moment aby jak najdłużej była plastyczna ale zarazem z czasem mocno stwardniała.  _________________ pepe.154 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joker Gość
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 1:27 pm Temat postu: |
|
|
Witam
W bardzo wczesnym stopniu karmelizacji koloru nie umiem opisac ale to taki barzo jasny zółto-bezowy prawie ze bialy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał_R

Dołączył: 03 Sty 2006 Posty: 212 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 2:01 pm Temat postu: |
|
|
nimam gliceryny, czy dało by sie ja zastapić glikolem etylenowym
P.S- sorry za lamerskie pytanie  _________________ http://s3.bitefight.pl/c.php?uid=79647 - kliknij! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|