FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL

[Qba]

Nie oczekuj, ze diody będą miały dwa stany tzn, albo świeci, albo nie świeci, bo będzie tak, że będą one przy jakiś napieciu (zaleznym od wartosci tych oporników) zaczynały leciutko świecić i potem ze wzrostem napiecia, coraz jaśniej, az do maksa!!!

Pozdro

[Marcin]

Ja o tym wiem, ale ten MAX to zawsze by było 10mA. Można my myło kombinować z dwoma tranzystorami - wtedy można by było wykluczyć ten efekt... Wkońcu to jest wstępny schemat


A tak wogóle to zapalarka się tak szybko ładuje że nawet tego by nie było widać..

[szpaner]

dwa tranzystory, to raczej nieciekawy pomysl. ale tyrystorek-czemu nie.
ponadto tyrystory naja taka ciekawa wlasciwisc, ze po impulsie dodatnim na bramce nie przestaja przewodzic az do momentu zwarcia bramki do masy.
to moze uchronic nizsze diody przed przepaleniem. mozna by bylo odlaczac napiecie z bramki, a diody nadal by swiecily.

poze tym, chyba bezpieczniejszym rozwiazaniem jest przetwazania natezenia na napiecie. sa scalaki zajmujace sie tym, chyba nawet sa specjalne bramki logiczne. wiec w jednym scalaku moze byc 14(nozek)-2(Vcc, Gnd)/2(2 nozki na bramke)= 6
czyli na jednym scaleku mozna zrobic wskaznik z 6stopniowa skala

[mikor]

No i tak mysle ze zanim zalaczyl by sie tranzystor nr 10 to przez 1 opornik szedl by juz taki prad ze pewnie kondzziol nie naladowal by sie nawet do diody nr 5.. juz nie mowiac ze grozilo by to spaleniem rezystora.. no i chyba lepiej bylo by to zrobic na dzielniku napiecia duzo mniej energi by sie tracilo...

[-=Mario=-]

A nie lepiej zastosować układ do sterowania linijką np. LM3915
Na wejście wstawić dzielnik napięcia i po kłopocie.

[Marcin]

Najlepiej będzie zrobić na przetwornikach (AC) analogowo-cyfrowych (używanych w miernikach)... One mają wystarczającą ilość wyjść, tylko trzeba znaleść takie na zasilanie 2,4V. Wtedy by się po koleji ładnikutko zaświecały...

[-=Mario=-]

[Marcin]

Tyle że ten układ jest zasilany +12V (conajmniej), ale po zastosowaniu małej przetwornicy DC3V/DC12V by był... /chyba że są jakieś inne zasilane 2,4V...

http://xthost.info/menetm/lm3915.jpg

[-=Mario=-]

Układ może być zasilany od 3V do 20V.
Zobacz np. aplikacje ze strony 16.
Co prawda z 2,4V (2x akumulatorek) nie będzie działał, ale zawsze można dodać jeszcze jeden i zasilać z 3,6V

Problem może być jeszcze jeden.
Większość przetwornic z aparatu jest zbudowana na tranzystorze 2SD879
Schemat takiej przetwornicy jest na str. 3 dokumentacji.
Plus ładowanego kondensatora jest podłączony do minusa zasilania.
Chcąc zasilać układ "pomiarowy" z tego samego źródła co przetwornica trzeba by mierzyć napięcie ujemne.

[Marcin]

Widze że następny elektronik dołączył do forum :P

[czesiek123]

Chciałbym głębiej poruszyć temat kopnięć prądem z kond.
Dziś popieściło mnie jakieś 250V (po fakcie bylo 200V), kond 80uF.
Sądzicie że to ma wpływ na zdrowie? Słyszałem że w młodości nie, na starość ma; zmniejsza się liczba neuronów w mózgu...
A no i czy to co mnie kopnęło to bylo mocne czy raczej słabe ?
Ja jednak byłem w szoku... Jakby ktoś mógł mnie pocieszyć że to jest pikuś i że go kopnęło 300V 1000uF No i żeby napisał że przeżył

[maxlam]

[caleb_ns]

To czy cie 'kopnie' to zalezy od wielu rzeczy. Kiedyś miałem znajomego - taki duuży z grubymi palcami i skórą jak u żółwia. Palcami skręcał odizolowane prewody fazowe 230V i nic nie czuł, a 380V mówił że go 'lekko mizia' :p

[szpaner]

Wpływ na organizm zależy od trzech rzeczy:
1) ile A przez siebie puściłeś
2) w jakim czasie
3) którędy te A poszły

[Marcin]

Przeze mnie przeszło 3x 270V 180uF :P /A, no i raz 220 z gniazdka - ale wtedy to jesazcze byłem małyyyy.... Przeżyjesz :D

[szpaner]

mie też siekło 230, z sieci, ale nic mi nie jest. Tylko takie uczucie, że ręka drentwieje. Tylko że ja dotnąłem do jednego styku, bo przy dwuch byłoby zdecydowanie gorzej.

[gawith]

Mnie miesiąc temu przy budowie zapalarki z lampy błyskowej popieściło tak, że zemdlałem, do dzisij mam takie małe dziurki w ręce :d

[porni]

BTW. Jakiej siły impulsy elektryczne są przesyłane nerwami??(rdzeń ręgowy itd...)