Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Wrz 10, 2005 7:50 am Temat postu: |
|
|
Zaraz jade odpalic moją rakiete. Pogoda nie najlepsza tzn pochmurno ale bezwietrznie. Nie pada i raczej nie powinno. Film bedzie moze nawet na dziś.
Wyzutnie pretowa 2000mm długosci. Silnik na karmelce z kanałem i tlenkiem zelaza dysza fi. 3,5mm. Pozdro jak tylko wroce i bede mial czas zapodam filma. _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Wrz 10, 2005 11:56 am Temat postu: |
|
|
Start całkowicie nie udany z powodu zbyt duzej predkosci spalania karmelki co widac na filmie. Wyrwało silnik :/ i zatyczje. A to zdjęcia i film:
ja i moje dzieło gotowe do startu:
ja und maine ekipa :p
A tu film:
http://rapidshare.de/files/4932311/HPIM6201.AVI.html _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maxlam Gość
|
Wysłany: Sob Wrz 10, 2005 3:30 pm Temat postu: |
|
|
Ten tlenek żelaza  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fox

Dołączył: 10 Lis 2003 Posty: 192 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sob Wrz 10, 2005 3:59 pm Temat postu: |
|
|
I znów kurde to samo!!!!!!!
Co to za zdjęcia . Po cholere takie wielkie
BŁAGAM USZANUJCIE MODEMOWCÓW!!! _________________ CAST AWAY |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Wrz 10, 2005 5:22 pm Temat postu: |
|
|
Wybacz, nie pomyslalem o tym Na nastepny raz będę się starał pamietać. Maxlam: dzis docenilem potęgę karmelki z tlenkime zelaza: drogi start tej rakiety (nie ma juz filma) przebiegł tak: odpalam lont, odsuwamy sie... po cvzym z silnika wywalilo zatyczke, płonący blok paliwa wywalilo z rakiety (przed startem wbijałem go młotkiem do korpusu silnika) po czym po wywalilo glowice i płonace grudy karmelki latały na jakies 10m w góre i spadały na wszystkie strony. Dobrze ze sie daleko odsuneliśmy. Pozdrawiam i prosze o rady na przyszłość... mam juz gotowa rakiete K.Z. mk III 70cm jeszcze silnik i startujemy... paliwo bez tlenku zelaza... Pozdrawiam i sorry za rozmiary zdjęć...
Witam! Oto zdjęcia mojej kolejnej rakiety:
Silnik papierowy wchodzi na wcisk do korpusu. jak troche podeschnie to łatwiej go bedzie wsadzic mysle. Dysza ze srajtasmy wikol+szkło wodne. paliwo: karmelka z tlenkiem zelaza ale dysza bedzie 1cm nauczylem sie jednak czegoś... _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 8:14 pm Temat postu: |
|
|
Witam Państwa oto silnik i ziarno paliwa do Rakiety K.Z. mk III:
Dysza z chusteczki do smarania z szklem wodnym i wikolem wiercona śr. 6mm.:
Paliwo to Karmelka z tlenkiem zelaza. Jest w woreczku zeby nie zawilgło bo na razie nie mam kiedy odpalic anie zrobic tego silnika do końca. Start planowany na sobote albo kiedys w tygodniu.
Pozdrawiam!!!
TO paliwo wyszlo do >tyłek< wiec wybebeszylem silnik i paliwo poszlo do kosza. Bo saletra mi sie z moździeza nie cala wysypala na patelnie i kupa wyszła.
Teraz Zaprezentuje 2 silniki do K.Z. mk II tej 30cm.
Ten z zielona dyszą ma paliwo bez kanału a ten z różową z kanałem. Oba na tej samej karmelce. Mam zamiar w ten sposob wykazac wyższość karmelki z kanałem nad karmelką bez kanału.
Pozdrawiam i ide kończyć samą rakiete bo silniki mam a rakiety jeszcze nie  Udanych lotów!!! _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 8:21 pm Temat postu: |
|
|
Witam, 5 SRów do kijanek, paliwo KNO3+Fe2O3 z kanałem. Jutro starty powiem co i jak. Takie kijanki lataja mi okolo 60=80m pionowo, ze skosa leca dalej :p A to foty:
Moje miejsce pracy:
A to ziarna do SRów kolor dzięki tlankowi żelaza :d bardzo przydatny dodatek, ma poteznego kopa taka karmelka z Fe2O3:
A to hotowe SRy:
Pozdrawiam, udanych lotów Rakiety rulezzz   _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
egzekta

Dołączył: 19 Sie 2005 Posty: 38
|
Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 8:49 pm Temat postu: |
|
|
Żałujesz lontu?  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 9:17 pm Temat postu: |
|
|
nie czemuszto niby? nie nie zaluje, ale 4cm lontu starczy na prawde. pozatym paliw ozaczyna sie za dyszą  dopiero. Pozdrawiakm co myslisz o moich SRach? _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
egzekta

Dołączył: 19 Sie 2005 Posty: 38
|
Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 10:00 pm Temat postu: |
|
|
No nie wiem, zwykle staram się aby wystający odcinek lontu liczył co najmniej 10cm, ale to może tylko ja taki strachliwy jestem A co do SRów to każdy robi je na swój sposób, który najbardziej mu odpowiada, grunt aby toto latało  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 12:37 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | liczył co najmniej 10cm | 10cm?!?!?! ja mam pewnie opoznienie kolo 3s albo 4s i jest spoko :/ 10 cm... no na to to mnie nie stać 10 sekund to jednak kupa czasu chyba ze masz szybkopalny lont 10cm/s  pozdrawiam dzis te silniki poleciały... 1 wybuch jakis metr nad ziemią. _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dziadek kermit

Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 7:15 pm Temat postu: |
|
|
obstawiam ten największy
prawdopodobnie xplozja kermitowa
czyli odklejenia ziarna od ścianki i niekintrolowany wzrost powierzchni spalania _________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 8:03 pm Temat postu: |
|
|
Chyle głowę... zgadłeś  kolejne rakiety małe i wieksze w produkcji pozdrawiam!!! _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dziadek kermit

Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2005 1:20 pm Temat postu: |
|
|
Klaniam się pięknie
Już to pisałem na tamat zabezieczenia się rzed tym zjawiskiem , ale jeszczeraz napiszę .
Wystarczy odlać karmelkę nie bezpośrednio do korpusu silnika ale w cienką rurkę papierową wsuniętą do korpusu.
Powstająca szczelina pomiędzu ścianką silnika i rurką chroniącą ładunek, nie wpływa na działanie silnika , a wyrwnuje ciśnienia obciązające ładunek od wewnątrz i od zewnątrz. Poza tym rurka taka zapobiega zapaleniu ładunku na bocznej powierzchni.
W ten sposób zabezpieczy się przed kermitową xplozją.
Tak samo jest to załatwione w silniku BC o czym poisał Paul. _________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2005 6:58 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wystarczy odlać karmelkę | Ja nie odlewam karmeli tylko ją "lepię w palcach. potem na papierek scierny i odpowiedni kształt nadaje. Za gęsta jest zey odlewać. Opracowalem moj nowy miniaturowy SR: z naobju do piora. Napełniamy miekką jeszcze karm,elką i ubijamy zeby bylo pełne karmelki. Pierw oczywiscie odcinamy dno :p potem wiercimy kanał (od tej strony co sie wsadza do piora) fi 2mm przy okazji wejdzie tam lont. potem zatyczka i patyczek i jazda  Co o tym sądzicie? czas pracy pomioedzy 0,75-1s. _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maslak666

Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 110 Skąd: Radom
|
Wysłany: Sob Wrz 24, 2005 8:44 pm Temat postu: |
|
|
Trochę masz popękane te ziarna. Ja bym na to uważał. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Nie Wrz 25, 2005 9:46 am Temat postu: |
|
|
hmmm... przy lepieniu w rękach takie wychodzą a odlewać nie da rady :/ Ale sproboje lepiej luepic tzn puki bardziej miękkie. _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maslak666

Dołączył: 27 Wrz 2003 Posty: 110 Skąd: Radom
|
Wysłany: Nie Wrz 25, 2005 11:13 am Temat postu: |
|
|
Może spróbuj odlać 'na siłę', czyli wcisnąć, wgnieść nieco przestudzoną karmelkę do szablonu, potem na chwilę włożyć trzpień i po robocie. Jeśli paliwo będzie takie, że można lepić w dłoniach, to trzpień się nawet nie przyklei. Jak cierpisz na brak szablonów, to polecam zrobić taką rurkę z papieru, jaka będzie używana na silnik, a następnie wyłożyć ją od środka blaszką z puszki Al - robiłem tak i da się tego wielokrotnie używać. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Nie Wrz 25, 2005 11:43 am Temat postu: |
|
|
Sproboje. Ale i tk moje kijanki latałyby duzo wyzej tylko albo zatyczki wywala albo korpus wybucha albo dysze mi rozjezdza... robie ostanio troszke grobsze korpusy i mocniej je wikoluje. _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Nie Wrz 25, 2005 2:37 pm Temat postu: |
|
|
Wczoraj bylo 6 startówkijanek i są 2 filmy. Dzis wieczorem albo jutro zapodam je. Pracuje nad RWRNK zobacze co z tego wyjdzie. Kijanki latały ładnie, na okolo 80m w góre zapewne niektóre troche nizej, kopa miały ładnego,wyzutnia rurowa wbita wziemie.
Pozdrawiam Dexter 1990 _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|