Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milo

Dołączył: 26 Lut 2003 Posty: 26
|
Wysłany: Pon Mar 03, 2003 4:56 pm Temat postu: Mocowanie dyszy do korpusu |
|
|
Czym mocujecie dysze drewniane do korpusow papierowych. Bo na klej przy tych mniejszych jest ok ale juz przy srednicy 40mm pojawiaja sie klopoty  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JoY
Dołączył: 07 Paź 2002 Posty: 57 Skąd: Unknow
|
Wysłany: Pon Mar 03, 2003 5:27 pm Temat postu: Uhu ha!, uhu ha!, idzie zima zla :P |
|
|
Ja tam robie dysze z "obebranej" baterii. Jak juz wymodeluje dysze to zaginam jej koniec na wzor haczyka do polowu szczupakow. Nastempnie zalewam odpowiednio rakietke, robie palcem dziure i wstawiam dysze
dla pewnosci wkrecam kilka malych srubek. Trzyma sie moocno :>
Ps dysze metalowa robie tak ze gips lub (cos w tym rodzaju) niema bezposredniego kontaktu z ogniem. Calosc przejmuje metal z bateri ;] _________________ Jeszcze zyje  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
milo

Dołączył: 26 Lut 2003 Posty: 26
|
Wysłany: Wto Mar 04, 2003 5:32 pm Temat postu: |
|
|
bo nie zrozymialem wycinasz to z tej "obodowy" bateri?? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JoY
Dołączył: 07 Paź 2002 Posty: 57 Skąd: Unknow
|
Wysłany: Wto Mar 04, 2003 6:19 pm Temat postu: |
|
|
Rozwalasz baterie wyciagasz zawartosc i "skrecasz" dyszke _________________ Jeszcze zyje  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zebik

Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 66 Skąd: lublin
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2003 12:10 am Temat postu: |
|
|
Po jakiego grzyba bawić się z wklejanymi czy mocowanymi dyszami !!! Zrób tak:
- bierzesz odpowiednią rurę papierową (taką po materiałach z tekstylnego)
- ucinasz odpowiedni kawałek ( ok. 15 cm)
- do słoika wlewasz szkła wodnego i wkładasz ucięty kawałek rury (lejesz tyle szkła, żeby zamoczyć ok. 3- 4 cm – zależy to od średnicy rury im większa tym więcej
- moczy się to ok. 24 h, następnie jakimiś kleszczami lub ręką delikatnie zgniatasz to nasiąknięte miejsce w celu rozluźnienia łączeń papieru i znowu 24 h
- jak już papier dobrze nasiąknie zakładasz obejmę metalową taką ze śrubą do skręcania do nabycia chyba w każdym rozmiarze (jeżeli jest to rura pow. 30 mm średnicy będą potrzebne dwie albo i trzy o różnych rozmiarach)
- następnie skręcasz obejmę co jakiś czas przekręcając ją żeby nacisk na ścianki rury był jednakowy
- gdy osiągniesz odpowiednie zwężenia trzeba włożyć coś na czym uformujesz dyszę (śrubokręt, flamaster, długopis albo jakaś rurka o odpowiedniej średnicy) i ścisnąć na max.
- trzeba to tylko dobrze wysuszyć – kolejne 24 h
Jakie są tego zalety- nie odstrzeli nic tak zrobionej dyszy – no chyba że rozerwie korpus, korpus jest lekki, dysza staję się żaroodporna. Zrobienie trochę zajmuje czasu ale można używać korpusu kilkakrotnie. Na jednym korpusie zrobiłem 5 odpaleń a otwór dyszy powiększył się jedynie o 2 mm w stosunku do wyjściowego.
Pozdro...
 _________________ "Bez ryzyka nie ma zabawy
powiedział saper do bomby" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JoY
Dołączył: 07 Paź 2002 Posty: 57 Skąd: Unknow
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2003 3:16 pm Temat postu: |
|
|
Hehe powiedziel bym ze przepali ci dysze... zreszta sprawdz. Co z tego ze to jest namoczone w szkle wodnym jak i tak i tak po jakims czasie sie spali. A moja sie co najwyzej rozgrzeje do czerwonosci :> _________________ Jeszcze zyje  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
milo

Dołączył: 26 Lut 2003 Posty: 26
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2003 4:27 pm Temat postu: |
|
|
Nie wiem nigdy nie probowalem a ile koszuje szkło wodne???? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ŚciArwA

Dołączył: 08 Sie 2002 Posty: 201 Skąd: już nie stąd :)
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2003 4:45 pm Temat postu: |
|
|
ok. 5zl/lirowa butleka _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
milo

Dołączył: 26 Lut 2003 Posty: 26
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2003 8:01 pm Temat postu: |
|
|
gdzie to kupie w chemicznym,w sklepie z farbami?? _________________ project XX - part 2 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ŚciArwA

Dołączył: 08 Sie 2002 Posty: 201 Skąd: już nie stąd :)
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2003 9:35 pm Temat postu: |
|
|
poszukaj w jakims hipermarkecie budowlanym (leroy, castorama) w dziale farby-lakiery-rozpuchy
pozdrawiam _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zebik

Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 66 Skąd: lublin
|
Wysłany: Czw Mar 06, 2003 11:19 pm Temat postu: |
|
|
joY radzę sprawdzić a nie rozczarujesz się - prosta i skuteczna konstrukcja. Co prawda nie testowałem mieszanek z proszkami metalu Mg lub Al- tzn. o wysokiej temp. spalania ale przy Pcz i innych miesznkach nie ma prawa spalić dyszy- i jeszcze jedno jak wybuchnie to nie dostaniesz odłamkiem blaszki po tej twojej bateryjce !!
Pozdro... _________________ "Bez ryzyka nie ma zabawy
powiedział saper do bomby" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JoY
Dołączył: 07 Paź 2002 Posty: 57 Skąd: Unknow
|
Wysłany: Pią Mar 07, 2003 9:28 am Temat postu: |
|
|
Poco Pcz marnowac jak ja to przepaliem nad kuchenka ( PCz i KNO3 zkarmelizowane ma wieksza temperature spalania ! ).
zebik napisał: | i jeszcze jedno jak wybuchnie to nie dostaniesz odłamkiem blaszki po tej twojej bateryjce !! |
No lol jak ja mam dostac po twazy jak dysza poleci w kierunku przeciwnym do kierunku lotu a nie na boki?
Z reszta zapomniales powiedziec ze bateria to tylko dysza a mocowanie jest z gipsu . A teraz cos z innej beczki wiele osub ma problemy z przepalaniem rakietki np w polowie. Jak IrkaceK powiedzial ze zrobil dysze ze srajtasmy i wikolu w szkle wodnym to zpotkal sie z nieprzychylna opinia... Jak myslisz czemu?
O dyszy.
Najwiekszy problem jest z bateria trzeba ja opruznic jak to zrobimy to nacinamy scianki i robiky "kwiatek" potem tylko zwijamy w odpowiednia srednice i zaciskamy mocnym drutem. Nastempnie robimy papke z masy gispopodobnej gtora sie niekurczy podczas schniecia. Wkladamy ja do kopusu rakiety robimy dziurke palcem i wsadzamy dysze. Potem ubijamy to tak zeby niebylo wolnych przestrzeni. Jak juz uporamy sie z tymi problemami to wkrecamy kilka subek w korpus tak zeby przechodzily przez gips.
Co do bareti to wytrzymuje kuchenke gazowa, saletre i proch potoblyskowy tylko termitowi ulega
To wszystko  _________________ Jeszcze zyje  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zebik

Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 66 Skąd: lublin
|
Wysłany: Sob Mar 08, 2003 1:59 am Temat postu: |
|
|
Nie mam zamiaru nikogo namawiać i na siłę forsować mojego pomysłu – po prostu podrzuciłem wg. mnie najbardziej bezpieczny projekt korpusu z dyszą w użytkowaniu. Dopiero od pewnego czasu używam takich korpusów od momentu gdy jedna z rakietek z dyszą szamotową wywinęła koziołka i walnęła jak niezła petarda. Tuż nad głową przeleciała mi dysza i walnęła w drzewo. Korę zerwało prawie do białego drzewa więc się nieco przestraszyłem i zacząłem kombinować jak wyeliminować potencjalne zagrożenie.
Co do twojego sposobu to nie mam zamiaru go krytykować ale przeanalizuj budowę: blaszka po baterii, drut, „parę śrubek”, masa gipsowa – jak dla mnie to jest tu aż nadto potencjalnych odłamków, ale w zasadzie to się mogę mylić.
Po prostu mam już parę lat życia za sobą i jednego się nauczyłem „ELIMINOWAĆ POTENCJALNE ZBYTECZNE ZAGROŻENIE”.
A poza tym to nie ma 100 % pewności prawidłowego odpalenia nawet przy komercyjnych rakietach a co dopiero takich samoróbach. Więc radził bym trochę ostrożności i zdrowego rozsądku.
Ps. A krytyki czy wyśmiania się nie obawiam byle by była to krytyka konstruktywna. Po prostu tak robię i mi się to sprawdza a chyba to jest najważniejsze. Nikt nie ma monopolu na najlepsze pomysły i zastosowania i to jest najważniejsze.
Pozdro... _________________ "Bez ryzyka nie ma zabawy
powiedział saper do bomby" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JoY
Dołączył: 07 Paź 2002 Posty: 57 Skąd: Unknow
|
Wysłany: Sob Mar 08, 2003 2:05 am Temat postu: |
|
|
Hmm zagrozenia niestety nigdy nie wyeliminujesz :/ Np twoja rakietka moze fiknac koziolka i poleciec prosto w twarz. No ale tego da sie uniknac... poprostu trzeba sie oddalic  _________________ Jeszcze zyje  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zebik

Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 66 Skąd: lublin
|
Wysłany: Sob Mar 08, 2003 6:27 pm Temat postu: |
|
|
... święta prawda... _________________ "Bez ryzyka nie ma zabawy
powiedział saper do bomby" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miodson Gość
|
Wysłany: Nie Sie 08, 2004 2:59 pm Temat postu: |
|
|
Mam pytanko, jaką średnicę powinna mieć dysza w stosunku do silnika?? No i chyba kanał ma być takiej samej średnicy jak dysza bo gdzieś czytałem i ktoś pisał jakoś inaczej. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Powerhead

Dołączył: 01 Sty 2005 Posty: 9 Skąd: Mordor
|
Wysłany: Pią Lut 11, 2005 12:17 am Temat postu: do czego średnica |
|
|
Ale w stosunku do jakiego parametra silnika? Domyślam się, że chodzi Ci o średnice silnika. Czytałem (a może słyszałem?), że średnica wylotu dyszy nie powinnna być mniejsza niż 1/3 średnicy (przekroju) silnika. Co do średnicy kanału to nie mam zielonego pojęcia.Pozdro-Team WSR _________________ Spod Znaku Stali urodziliśmy się.By niszczyć...By trwać...By jak mroczny wicher ku Zwycięstwu gnać! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Powerhead

Dołączył: 01 Sty 2005 Posty: 9 Skąd: Mordor
|
Wysłany: Pią Lut 11, 2005 12:28 am Temat postu: |
|
|
A jakiej długości kanał robicie w silniku? Zawsze trza robić? Pozdro- Team WSR _________________ Spod Znaku Stali urodziliśmy się.By niszczyć...By trwać...By jak mroczny wicher ku Zwycięstwu gnać! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qba

Dołączył: 04 Lut 2003 Posty: 104 Skąd: Podkarpacie - okolice Rzeszowa
|
Wysłany: Pią Lut 11, 2005 7:57 am Temat postu: |
|
|
Zarówno na jeden jak i na drugi post nie da sie odpowiedzieć jednym słowem. Średnica no to zależy oczywiście od rodzaju paliwa, od kształtu ziarna, do wymiarów silnika itp. Natomiast jeżeli chodzi o kanał, to też nie moge powiedzieć tak lub nie, bo to znów zależy od wielu rzeczy. Pościagaj sobie z netu ksiazki o modelarstwie rakietowym, albo idz i pozycz w biliotece i poczytaj troche, a napewno rozwiejesz wiekszość swoich wątpliwości, bo nie ma sesnu, żeby ktoś Ci tu na forum eseje na ten temat pisał, tym bardziej, ze to na forum jujz gdzies jest.
Pozdro _________________ Qba |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Djuke

Dołączył: 09 Sty 2005 Posty: 24
|
Wysłany: Pią Lut 11, 2005 3:50 pm Temat postu: |
|
|
Ja robie do małych silniczków około 10cm długości 3cm szerokości dysze około 4mm kilka razy na początku rozrywało korpus ale zaczołem je robić mocniejsze i taka rakieta ma fajny ciąg Wszystko sam musisz ustalić na podstawie prób i błędów  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|