Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kotur
Dołączył: 04 Lip 2005 Posty: 4
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2005 11:02 am Temat postu: |
|
|
może i 5 stron jest ale nnigdzie konkretnego schematu a wiec prosił bym albo żebyś mi podał chcemat albo sie przymknij bo ni potrzebne nie potrzebne gadanie o tym że jest 5 stron tylko konkretny schemat !!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
caleb_ns
Dołączył: 13 Wrz 2003 Posty: 76
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2005 7:06 pm Temat postu: |
|
|
Buee.. bo nie umieeeem..
Właśnie znalazłem 4 ciekawe schematy, nie licząc opisu zrobienia zapalarki z lampy błyskowej.
Z tego co jest napisane na forum możnaby pracę magisterską napisać. Każdy by chciał by mieć wszystko na tacy, jeszcze żeby mu najlepiej zrobić, sprawdzić i pocztą wysłać.
TROCHĘ WŁASNEGO WYSIŁKU!! Czemu inni mają robić coś za ciebie bo ci się nie chce uczciwie poszukac??
wr... _________________ Człowiek jest jak stolarz. Stolarz żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z
człowiekiem.
[you] |
|
|
Powrót do góry |
|
|
DJ MHz
Dołączył: 06 Sie 2004 Posty: 380 Skąd: z domu do lasu z Minelabem Sovereign GT i fiskarsem :)
|
Wysłany: Sob Lip 16, 2005 2:31 pm Temat postu: |
|
|
Witam.
Wczoraj sobie wrocilem z wakacji i przywiozlem ze induktorek .
Poilem wreszcie zrobic porządna zapalarke. Induktorek przy malym kreceniu wytwarza do 20- 50 V a przy maksymalnym do 200 V . Kondersator wiec dalem 50 V 2200 uF . Pokrece sobie i odpali napewno . Przycisk mam taki jak w teleturniejach co wala reka i odpala . Wiec tak :
induktorek --> dioda prostownicza --> mostek prostowniczy --> kondersator --> przycisk --> kabel i petarda .
Wszystko zmontowałem w metalowym pudeleczku od herbaty. Tak gdzie sie styka kondersator w pudeleczkiem zabezpieczylem folia ochronna .
Induktorek jest przykrecony śrobkami do pudeleczka , mostek prostowniczy przyklejony na foli a ona na induktorku, kondersator przyklejony do podeleczka i zapezpieczony folią . przycisk przykrecony do ścianki . Klapka pudelka łatwo sie otwierała wiec ją w 4 miejscach przykrecilem śrubkami .
A teraz zdiecia :
Wnętrze
Korbka induktorka
Kondersator
Przycisk
.jpg" border="0" />
Induktorek , folia i mostek prostowniczy
Złącze na kabele
Zapalarka ( widoczny przycisk i złącze )
Zapraszam do komentowania .
pozdro
DJ MHz _________________ www.polkowice.xbr.pl |
|
|
Powrót do góry |
|
|
DM
Dołączył: 07 Lip 2005 Posty: 4 Skąd: z ...
|
Wysłany: Sob Lip 16, 2005 3:23 pm Temat postu: |
|
|
Wygląd zapalarki jest spoko (ale nie mówie że profi ).
Jeżeli masz mostek prostowniczy to po jaką ... ci ta dioda ?
PoZdRaWiAm DeeM |
|
|
Powrót do góry |
|
|
DJ MHz
Dołączył: 06 Sie 2004 Posty: 380 Skąd: z domu do lasu z Minelabem Sovereign GT i fiskarsem :)
|
Wysłany: Sob Lip 16, 2005 3:29 pm Temat postu: |
|
|
Tak na wszelki wypadek . Nie bede teraz grzebal i rozklejal . Niech bedzie. _________________ www.polkowice.xbr.pl |
|
|
Powrót do góry |
|
|
macmaciek
Dołączył: 09 Sie 2005 Posty: 23
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 10:32 am Temat postu: |
|
|
neutrin napisał: | No tak o tym nie pomyślałem. Są produkowane czujniki ciśnienia, niedrogie, można na dziobie umieścić rurkę jako dajnik ciśnienia i mamy prędkościomierz, niestety niedokładny. Gęstoś powietrza maleje wraz z wysokością a na 4000 m na około połowy tego co na poziomie
N |
Po co to wszystko?
Przecierz mozna zrobic prosty czujnik polozenia rakiety z uzyciem rteci, rakieta po osiagnieciu max wysokosci zaczyna spadac i obraca sie czubkiem do dolu, wiec po co tyle kombinowac? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damian
Dołączył: 03 Sie 2004 Posty: 260 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 10:34 am Temat postu: |
|
|
Czy ja dobrze widzę ? Obudowa jest cała z metalu... w ten sposób tylko zagrażasz sobie. Radzę całość przebudować w inną skrzynkę - najlepiej z plastiku. _________________ 5, 10, 15 ?
75 : 15 : 10... i wszystko jasne |
|
|
Powrót do góry |
|
|
pessos
Dołączył: 27 Cze 2004 Posty: 153 Skąd: Trinneck
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 12:12 pm Temat postu: |
|
|
Czołem
Jak wszyscy się chwalą to wszyscy Ja również nieomieszkam
Widok mojej zapalarki do rakiet z profilu
i widok od wewnątrz z objaśnieniami dla tych co chcieliby sobie taką zrobić
Druciaki i słabsze oporniczki nie mają szans Jako lini używam 50m kabla audio 2x3,5mm^2 (po 60gr/m), zakończonego wtykiem minjack 3,5mm przez co mam komfort w podłączaniu Brak układu rozładowania "resztek" na kondzikach, ale jakoś sobie radzę odłączam linię i zapominam o kondzikach rozłądują się same. Czasem mi "przyspawa" guzik "on/off", ale jest ona na tyle solidny, że daje radę. Może kiedyś przerobię to na transystory albo triaki jako przełączniki, ale na razie, to mi wystarcza. Jak wam się podoba
Pozdrawiam
P.S. Za serwer też trzeba podziękować Thanks to ImageShack for Free Image Hosting _________________
plany na dziś są takie, że ich nie ma |
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxlam Gość
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 12:21 pm Temat postu: |
|
|
pessos napisał: | Czasem mi "przyspawa" guzik "on/off", ale jest ona na tyle solidny, że daje radę. |
Polecam przełącznik od bojlera nie ma możliwości by go zespawało 230V 16A (sam stosuje) |
|
|
Powrót do góry |
|
|
policmajster
Dołączył: 07 Maj 2002 Posty: 382
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 2:23 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Aby uniknąć kłopotów z wyłącznikiem proponuję
zastąpić go isniejącym w lampie palnikiem.
Łączymy palnik lampy błyskowej w szereg ze spłonką,
wyzwalamy ją i mamy jeszcze dla uciechy błysk...
pozdr. P |
|
|
Powrót do góry |
|
|
DJ MHz
Dołączył: 06 Sie 2004 Posty: 380 Skąd: z domu do lasu z Minelabem Sovereign GT i fiskarsem :)
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 4:15 pm Temat postu: |
|
|
No ale moja zapalarka w tym pudełeczku z metalu jest bardzo starannie zabezpieczona przed przypadkowym porażeniem mnie. Więc nie ma obaw o to mam taką nazieję ).
Pozdro
DJ MHz _________________ www.polkowice.xbr.pl |
|
|
Powrót do góry |
|
|
prezes_dp
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 6
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 8:39 pm Temat postu: |
|
|
Cześć!
Prezentuję moją zapalarkę induktorowo-kondensatorową wyposażoną w tester obwodu strzałowego.
Z powodzieniem służy mi już od ok. 3 lat.
Zaletą jest zastosowanie jako źródła prądu do ładowania kondensatora induktora (akumulatory nie bardzo sobie radzą w niskich temperaturach). Dla tych którzy uważają że trzeba się "nakręcić" piszę: ładowanie trwa około 10 sekund, i oczywiście nie trzeba sie martwić o baterię, czy akumulatory.
Zapalarka może być połączona z zapalnikami bardzo długim obwodem strzałowym (zależy od przekroju przewodów i przewodnika z jakiego są wykonane). Teoretycznie dla zapalnika 6V/0,4A obwód może mieć przy przekroju przewodu miedzianego 1,5mm^2 spokojnie nawet 2km.
Prezentuję zdjęcie tej zapalarki:
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
sQuidi
Dołączył: 21 Wrz 2005 Posty: 30 Skąd: dzikiego wschodu:P
|
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 7:17 pm Temat postu: |
|
|
mugl bys pokazac te zapalarke od srodka??
ps. ale zaj****** przycisk z kad masz?? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaner
Dołączył: 11 Paź 2004 Posty: 561
|
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 8:02 pm Temat postu: |
|
|
stał sobie automat do gier w jakiejś kawiarnii....
_________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
prezes_dp
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 6
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2005 7:35 am Temat postu: |
|
|
sQuidi napisał: | mugl bys pokazac te zapalarke od srodka??
ps. ale zaj****** przycisk z kad masz?? |
Przykro mi - nie będę jej rozkręcał, ale zapewniam że w środku wygląda jeszcze lepiej (żadnej prowizorki).
Jeżeli chodzi o przełącznik dłoniowy (przycisk) - kupiłem go w hurtowni elektrycznej "ELTECH".
Niedługo będę budował nową zapalarkę o jeszcze lepszych parametrach. Mam już trochę części, szukam ciągle odpowiedniego tyrystora mocy - który będzie sterował impulsem strzałowym.
Jak coś się ruszy to zamieszczę zdjęcia. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
HNIW
Dołączył: 14 Kwi 2002 Posty: 359
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2005 9:28 am Temat postu: |
|
|
Skrzynia wielka jak nie wiem. Zapalarka do odpalania kilkudziesięciu ładunków na raz mieści się w kieszeni. 4 paluszki i 250V na wyjściu. Jak ktoś lubi ze skrzynią latać to proszę bardzo Lampa błyskowa i odpowiednie kondensatory są o wiele bardziej praktyczne chyba że ktoś sobie lubi korbką kręcić. Jedyny plus takiej górniczej zapalarki to że znamy jej parametry odpalające ale ja ktoś odpala jeden czy nawet 5 ładunków na raz to nie ma to żadnego znaczenia. Tym bardziej, że zdolność do odpalania zależy od użytych zapalników i sposobu ich połączenia. Jedyny problem przy odpalaniu wielu łądunków to włącznik (domowej produkcji zapalniki), musi być wysoko prądowy bo takie zwykłe palą się jak obwód ma mały opór. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
heksol
Dołączył: 25 Mar 2003 Posty: 82 Skąd: Z polski
|
Wysłany: Pią Wrz 30, 2005 2:11 pm Temat postu: |
|
|
pessos napisał: | Czołem
Jak wszyscy się chwalą to wszyscy Ja również nieomieszkam
Widok mojej zapalarki do rakiet z profilu
i widok od wewnątrz z objaśnieniami dla tych co chcieliby sobie taką zrobić
Druciaki i słabsze oporniczki nie mają szans Jako lini używam 50m kabla audio 2x3,5mm^2 (po 60gr/m), zakończonego wtykiem minjack 3,5mm przez co mam komfort w podłączaniu Brak układu rozładowania "resztek" na kondzikach, ale jakoś sobie radzę odłączam linię i zapominam o kondzikach rozłądują się same. Czasem mi "przyspawa" guzik "on/off", ale jest ona na tyle solidny, że daje radę. Może kiedyś przerobię to na transystory albo triaki jako przełączniki, ale na razie, to mi wystarcza. Jak wam się podoba
Free Image Hosting |
Brawo Pessos !!, w końcu widzę coś co można nazwać zapalarką, życzę dalszych sukcesów _________________ Pozdr.
Pompka w akcji... http://www.bsg-dornier.de/schiessen/filme/hsp/flinte_buckshot_03.mpg |
|
|
Powrót do góry |
|
|
prezes_dp
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 6
|
Wysłany: Pon Paź 03, 2005 2:27 pm Temat postu: |
|
|
HNIW napisał: | Skrzynia wielka jak nie wiem. Zapalarka do odpalania kilkudziesięciu ładunków na raz mieści się w kieszeni. 4 paluszki i 250V na wyjściu. Jak ktoś lubi ze skrzynią latać to proszę bardzo Lampa błyskowa i odpowiednie kondensatory są o wiele bardziej praktyczne chyba że ktoś sobie lubi korbką kręcić. Jedyny plus takiej górniczej zapalarki to że znamy jej parametry odpalające ale ja ktoś odpala jeden czy nawet 5 ładunków na raz to nie ma to żadnego znaczenia. Tym bardziej, że zdolność do odpalania zależy od użytych zapalników i sposobu ich połączenia. Jedyny problem przy odpalaniu wielu łądunków to włącznik (domowej produkcji zapalniki), musi być wysoko prądowy bo takie zwykłe palą się jak obwód ma mały opór. |
Jak się zapalarka nie podoba to trudno, miałem kiedyś bateryjną i jednak wolę "ze skrzynią latać" - nie martwię się o akumulatory czy baterie.
Jeżeli chodzi o określanie parametrów, to niewidzę problemów, nawet dla prymitywnej zapalarki na bazie lampy błyskowej można je określić (nie jest to problem).
Problem z przełącznikiem już nie istnieje (przynajmniej dla mnie), nic się nie "pali", ponadto impuls strzałowy jest bardziej "stromy" jak w przypadku zastosowania zwykłego przełącznika mechanicznego. W tym rozwiązaniu nie występuje żadne iskrzenie, a maksymalny prad jaki może mieć impuls strzałowy ma wartość 0,5kA.
Pozdrawiam! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
matibomba
Dołączył: 12 Lis 2005 Posty: 3
|
Wysłany: Sro Lis 16, 2005 7:35 pm Temat postu: |
|
|
ten twój przycisk to chyba dla słabo widzących |
|
|
Powrót do góry |
|
|
prezes_dp
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 6
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2005 9:25 pm Temat postu: |
|
|
Nie dla słabo widzących, tylko dla większej wygody - łatwiej jest wcisnąć przycisk dłoniowy (przez niektórych zwany "dla słabo widzących") np. dłonią w rękawicy.
Można oczywiście zbudować sobie zapalarkę w której przycisk wciska się wykałaczką.
Poniżej powinno znajdować się zdjęcie zapalarki górniczej w której zastosowano przełącznik podobnej wielkości.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|