FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL

[Kacper]

Witam!

Niedawno wymyśliłem żeby testować system odzysku rakiety w locie ale nie wykorzystując do jej wyniesienia silnika w celu możliwości wielokrotnego powtarzania testów. Więc poszedłem do sklepu i kupiłem tą gumę (2m fi10mm)

Następnie zbudowałem taką prostą rakietę z niedużymi statecznikami i o takim kształcie by nie zahaczały o gumę.

Na pierwszy test wykorzystałem opóźniacz z lontu (następne próby z timetem)

Dwa loty rakiety


rakieta wylatywała na wysokość około 5 pięter tj.15m. Spadochron jednak nie do końca się rozwinął ale rakieta przeżyła. Za drugim razem spadochron się rozwinął .

[jaskiniowiec]

Brawo
Banalnie prosty i jak widać skuteczny tester. Do większych rakiet musiała by to być jednak niezła guma. Bo przecież im wyższy pułap, tym lepiej. Problem bedzie z testowanie tajmerów i innych opóźniaczy, bo samo przetestowanie zadziałania i wyrzucenia spadochronu to jedno, a dobranie opóźnienia to drugie. Za to fajowo można potestować alternatywne metody, czyli KMZty, czujniki światła, odpalanie radiowe itp. Dla zmniejszenia szkód warto by jako rakietę testową zbudować model z amortyzacją w rejonie głowicy i przeprowadzać próby na miękkim podłożu. Akurat poligon znany ze startu rakiety "Powiew" zdaje tu egzamin.

[fox]

Cześć

Fajnie.
Co do większych modeli można by budować coś na kształt wyrzutni np. wyrzutnia szynowa z tym że montowana by była odpowiednia sprężyna, amortyzator. Przyłożony do niej obiekt powinien skutecznie przejmować energie kinetyczną i tym samym wzbijać się w górę w momencie zwolnienia mechanizmu naciągania. Taka mała wyrzutnia. Problem tylko w tym jak zbudować odpowiedni naciąg do odpowiedniej sprężyny.
Taka katapulta mogła by nadawać duże przyspieszenia i w konsekwencji opór areodynamiczny środowiska, czyli niektóre siły które występują podczas normalnego startu i lotu.

pozdrawiam