Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pingwin
Dołączył: 19 Mar 2004 Posty: 110
|
Wysłany: Pon Cze 07, 2004 2:03 pm Temat postu: |
|
|
W zapalkach jest KClO3, S, ZnO, pyl szklany i jakis lepiszcz:).
Co do kapiszonow to ladnie wala na KClO3+pyl szklany (ewentualnie jeszcze benzoeasan sodu).
U Usera benzoesan Na kosztuje 9zl/kg, 5zl/0,5kg
Pozdro
Pingwin _________________ Pirotechnika to przeszlosc w moim zyciu. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
PIROMARX
Dołączył: 16 Maj 2004 Posty: 5 Skąd: gorzow
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2004 11:10 pm Temat postu: |
|
|
Bakun napisał: | "C6H5COONa (Benzoesan Sodu) 10%"
z kad to miec? |
kup na internecie |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pingwin
Dołączył: 19 Mar 2004 Posty: 110
|
Wysłany: Czw Cze 10, 2004 6:58 am Temat postu: |
|
|
Czlowieku (idioto?) przeczytaj caly temat to bys zauwazyl, ze jemu juz odpowiedzieli na to pytanie!
Co do zapalek:
MyzLab napisał: |
Wytwarzanie zapałek
Do wykonania zapałek będziesz potrzebował:
- 1 gram tlenku cynku ZnO
- 1 gram siarki
- 5 gram pyłu szklanego
- 14 gram chloranu potasu KClO3
- żelatynę
Swoją pracę zacznij od zważenia 5 gramów szkła (np. stłuczonej probówki, czy rurki). Następnie włóż odważone szkło do moździerza i zalej je wodą. Teraz weź pistel (tłuczek) i pod wodą próbuj rozdrobnić szkło. Gdy na dnie otrzymasz przezroczystą masę, zlej wodę i wysusz uzyskany pył szklany. Podczas suszenia szkła zalej wodą żelatynę. Gdy będzie miała już konsystencję galarety weź jej odrobinę i przełóż do suchego moździerza. Dosyp tam sproszkowaną siarkę, tlenek cynku i szkło (ilości podane na początku). Następnie zamieszaj produkty, potem rozpuść w jaknajmniejszej ilości wody odważoną ilość chloranu potasu. Do powstałej w moździerzu papki wlej wcześniej przygotowany roztwór. Gdy wszystko już wlałeś zacznij wyrabiać papkę (jeśli potrzeba możesz dodawać żelatynę. Pamiętaj tylko, żebyś nie "przesadził"). Jeśli mieszanina jest już dobrze wyrobiona i jest wystarczająco gęsta możesz zacząć nakładanie jej na wykałaczki. Wykałaczki z naniesioną masą susz w pozycji pionowej przyklejone do kartki papieru za pomocą plasteliny. Po 24 godzinnym suszeniu możesz wziąć jedną zapałkę i potrzeć nią o zwykłe pudełko od zapałek. Może nie zapali się z taką łatwością jak kupiona, ale zawsze masz satysfakcję, że to twoje dzieło. |
Pozdro
Pingwin _________________ Pirotechnika to przeszlosc w moim zyciu. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto Cze 15, 2004 4:14 pm Temat postu: |
|
|
Ja mam jedno pytanko a mianowicie:
Czy Można zrobic kapiszon z
Łepki od zapałek-50
saletra&cukier-25
proch fotobłyskowy-25
Nie pogardził bym innumi recepturami |
|
|
Powrót do góry |
|
|
=MaLuTkI=
Dołączył: 05 Paź 2003 Posty: 149 Skąd: Z PLANTACJI BURAKÓW
|
Wysłany: Wto Cze 15, 2004 4:15 pm Temat postu: |
|
|
raczej nie trzeba by jeszcze fosfor czerwony... _________________ http://www.VmC.org.pl |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delta
Dołączył: 17 Maj 2004 Posty: 109 Skąd: siedziba ABW w Olsztynie pokuj 235 III pietro ;)
|
Wysłany: Wto Cze 15, 2004 5:23 pm Temat postu: |
|
|
co do zapałek to połóz trzy łebkami go sienie na drasce i przykryj od góry takze draską umieść na łebkach od zapałek gwózdz łebkiem do dołu ostrze do góry i udzerz młotkiem w ostrze gwoździa i masz kapiszona. _________________ http://www.e-humor.biz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2004 7:34 am Temat postu: |
|
|
A cz można "siarke"z zapalek wysypac na taśme klejącą gurki i potem przykryc znowu i młotkiem uderzać cz niebardzo ?? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delta
Dołączył: 17 Maj 2004 Posty: 109 Skąd: siedziba ABW w Olsztynie pokuj 235 III pietro ;)
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2004 2:24 pm Temat postu: |
|
|
No dało by zapewne rade tylko KCLO3 który znajduje się na zapałkach (to co ty nazywasz siarką) muszi się znajdować między dwiema draskami na których znajduje sie fosfur czerwony A co do draski to najlepsza jest taka która całkowicie pokryta jest "tym brązowym" (fosfur czerwony) a nie ta z taką jakby siateczką, wiesz o co mi chodzi.
Ale nie wiem czy to jest az takie super ja sie tym bawiłem jak miałem 8lat _________________ http://www.e-humor.biz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszkin
Dołączył: 21 Mar 2003 Posty: 188 Skąd: /dev/null
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2004 4:11 pm Temat postu: |
|
|
Twój Pan I Władca napisał: | A cz można "siarke"z zapalek wysypac na taśme klejącą gurki i potem przykryc znowu i młotkiem uderzać cz niebardzo ?? |
młotkiem to ty sie w łeb puknij _________________ ﺖ |
|
|
Powrót do góry |
|
|
darmo
Dołączył: 06 Maj 2004 Posty: 12 Skąd: Llanfairpwllggwyngyllgeogery chwyndrobwyllllantisiliogogogoch-najdłuzsza nazwa miasta w Walii
|
Wysłany: Nie Sie 01, 2004 2:08 pm Temat postu: |
|
|
Ostatnio eksperymentowałem troche z kapiszonami
i doszedłem do wniosku że najlepszy skład to złączenie dwuch mieszanek świszczącej(C6H6COONa i KClO3 w stosunku 50/50) i mieszanki KClO3 S w stosunku 50/50
. Jak wiadomo ta mieszanka świszcząca "świszczy" tylko po sprasowaniu w cienkiej rurce natomiest jeżeli jest luźna to wybucha więc jeżeli złączymy te dwie mieszanki to będzie nieźle łupać. Więc wychodzi nam taki skład KClO3-50%, S-25% i C6H5COONa-25%. Sami spróbujcie naprawde "ma kopa".
PS troszke namieszałem ale da się zrozumieć _________________ W trakcie robienia stronki pyro...
Join the army. Meet intressting people and kill him ) |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Minik
Dołączył: 10 Lip 2004 Posty: 19 Skąd: Bochnia
|
Wysłany: Wto Wrz 28, 2004 4:28 pm Temat postu: |
|
|
Czesc!
Tchemik napisał: | Wydziel z napojow
Pozdrawka
Tchemik
P.S. A tak na powaznie to bardzo rozpowszechniony konserwant prawie wszedzie mozna go kupic |
Prawie wszedzie czyli gdzie i za ile ? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew
Dołączył: 11 Cze 2004 Posty: 202 Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Wto Wrz 28, 2004 4:42 pm Temat postu: |
|
|
YY przeczytalem teraz ze wsyzscy do MP z zapalek dodaja fosfouru czerwonego, po co? mi same MP z zapalek wybuchalo pod mlotkiem:P i fajny kapiszon z 3-4 lepkow od zapalek. A najlepiej to wpakowac w nakretke metalowa i na to gwozdz/srube i mlotkiem..
p.s nie wiem czy sie powtarzam ale to patent mego ojca _________________ Bóg sprawił, że wciąż idą... Rozsądek - że dotrą! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Minik
Dołączył: 10 Lip 2004 Posty: 19 Skąd: Bochnia
|
Wysłany: Wto Wrz 28, 2004 6:49 pm Temat postu: |
|
|
Czesc!
Znany sposób ... Tez tak robilem ale chuk z walniecia mlotkiem troche zaglusza wybuch zapalek... (Ja robilem mlotek o mlotek)
Narka |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew
Dołączył: 11 Cze 2004 Posty: 202 Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Sro Wrz 29, 2004 2:47 pm Temat postu: |
|
|
no wiesz... to patemnt mego ojca, ja tego nie robilom on to na moich oczach robil _________________ Bóg sprawił, że wciąż idą... Rozsądek - że dotrą! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxlam Gość
|
Wysłany: Pią Paź 08, 2004 9:11 pm Temat postu: |
|
|
Spróbujcie sobie KClO3 + cukier puder 1:1 odrobinkę (tak z pół łyżeczki do herbaty) na kowadełko i młoteczek |
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaner
Dołączył: 11 Paź 2004 Posty: 561
|
Wysłany: Wto Lis 02, 2004 4:47 pm Temat postu: |
|
|
i zwiazek fosforu, ktory reaguje z innym zwiazkiem fosforu z draski umozliwiajac zapoczadkowanie reakcji spalania ...ble ble ble... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
KML
Dołączył: 02 Maj 2003 Posty: 73
|
Wysłany: Pią Lis 05, 2004 9:35 am Temat postu: |
|
|
Witam... lepiszecze w zapalkach to klej kostny. _________________ Take a look to the sky... just before you die! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
bomberman22
Dołączył: 12 Mar 2004 Posty: 66 Skąd: pd. - wsch. Polska
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 5:09 pm Temat postu: |
|
|
Szybki i bardzo prymitywny "kapiszon". 3 zapałki obwijasz draską, zaklejasz taśmą izolacyjną, kładziesz na kowadło i z całej siły młotkiem. Czasami dzwoni w uszach (lubie ten efekt).
P.S. Uważać na czasamimlatające zapałki po wybuchu. _________________ <<KNO3 + sacharoza
Ładne, nie? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
prof. habilitowany CTX
Dołączył: 20 Sie 2004 Posty: 20 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 5:28 pm Temat postu: |
|
|
Ale ludzie walicie Weźta se 10 zapałek oskrobcie i zetrzyjcie na pyłek to co zeskrobaliście. Potem bierzemy folie alu i zakręcamy jak naciślej...zaprasowujemy szczypacam.....na kowadle porządnie walimy młotem.....I nie trzeba się bawić w jakieś tam fosfory i inne duperele......
pozdrawiam CTX |
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaner
Dołączył: 11 Paź 2004 Posty: 561
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 7:16 pm Temat postu: |
|
|
a chce ci sie bawic w skrobanie?
jak nie mialem czym sie bawic, to sktobalem, ale teraz wiem, ze nie warto _________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|