Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mr_spoon
Dołączył: 04 Lip 2003 Posty: 28
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2004 3:38 pm Temat postu: |
|
|
===>NIGDY<=== nie róbcie karmelka w mikrofalówce. Ja włożyłem 2 łyżki cukru i 2 saletry i jak po chwili się zapaliło to aż dżwiczki z mikrofali otworzyło , cała kuchnia zadymiona, a jak wiadomo nieszczęscia chodzą parami więc musiał mi kwiatek przy okazji spaść . Ale za to sam cukier topi sie w mikrofali idealnie i myślę, że warto by nad tym popracować bo mogą byc ciekawe efekty. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piroman2
Dołączył: 12 Maj 2002 Posty: 834 Skąd: z moździerza ;)
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2004 3:57 pm Temat postu: |
|
|
Oczywiście ze nie mozna robić, jakbys czytał forum(napewno na forum Malutkiego o tym pisało) to byś wiedzial że takich rzeczy sie nie robi. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
mr_spoon
Dołączył: 04 Lip 2003 Posty: 28
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2004 4:21 pm Temat postu: |
|
|
ale za to topienie cukru znakomicie wychodzi i można dodać póżniej saletry i pomieszać |
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziadek kermit
Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2004 8:53 pm Temat postu: |
|
|
no to masz chłopie więcej szczęścia niż rozumu
Ale widzę że podejście experymentatorskie to Ty masz . Jednak najpierw trzeba doooobrze pomyśleć a później coś robić.
Podobnie jak
NIGDY NIE WOLNO MIELIĆ MIESZANEK PIRO W MŁYNKU DO KAWY
jeden spóbował i wyleciał z kuchni ale razem z oknem a to było piąte piętro _________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!" |
|
|
Powrót do góry |
|
|
mr_spoon
Dołączył: 04 Lip 2003 Posty: 28
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2004 9:14 pm Temat postu: |
|
|
ja bym wylecial przez okno jakby starzy w domu byli
Ale jak od dawna wiadomo człowiek uczy się na błędach. A co ty panie kermicie myslisz o tej mojej "rewolucyjnej" metodzie |
|
|
Powrót do góry |
|
|
leszek
Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 102 Skąd: TORUŃ
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2004 10:03 pm Temat postu: |
|
|
mr_spoon napisał: | człowiek uczy się na błędach. |
a powinien na uniwersytetach....
szczególnie w piro
pozdr.L. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateusz(l33t)
Dołączył: 10 Lis 2003 Posty: 54 Skąd: chyba moge już napisać że jestem stąd xD
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2004 10:31 pm Temat postu: |
|
|
tylko głupiec uczy sie na własnych błędach .. mądrzy ludzie uczą się na błądach innych moje ulubione powiedzenie _________________ za grosz buntu |
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziadek kermit
Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Nie Kwi 04, 2004 8:02 pm Temat postu: |
|
|
Kłaniam się pięknie
mr_spoon napisał: | ale za to topienie cukru znakomicie wychodzi i można dodać póżniej saletry i pomieszać |
Mam poważne wątpliwości a to z tego powodu, że dodanie zimnej saletry doprowadzi do natychmiastowego przechłodzenia,a w konsekwencji zestalenia, uzyskanego wcześniej karmelu, tak że nawet nie da się tego porządnie wymieszać.
Czemu nie spróbujecie mojego sposobu na fałszywą karmelkę to daje niezłe rwezultaty a nie trzeba się tak bać o zapalenie jak przy prawdziwej.
Fałszywa karmelka _________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!" |
|
|
Powrót do góry |
|
|
obcyx
Dołączył: 13 Sty 2004 Posty: 7 Skąd: łodzkie
|
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 12:33 pm Temat postu: karmelka |
|
|
Ja osobiscie robilem w mikrofali cukier jak pisaliscie wczesniej a miesza sie super. Zrobilem to jednak trochę inaczej nagrzalem talez dodalem pozniej cukier odczekalem pare minut wymieszalem znow pare minut i tak az do calkowitego roztopienia. Pozniej na blat i wymieszanie skladnikow. Nie zastyga bo talez jest goracy jak cholera. ale to nie jest dobry sposob. Z karmelizacja mieszanki to oczywiscie prawda. Palnie bo cukier jak sie bardzo przetopi powstaje troszke wegla a on przewodzi i buuum. . Najlepsza jest patelka, ale nie zwykla tylko teflon. Nic nie przywiera i latwo schodzi. A co do karmelki falszywej nie robilem, ale dobry sposob.
NARA
ALE I TAK JEST PARTIA ZĄDZĄCA !!! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snake
Dołączył: 12 Paź 2003 Posty: 24 Skąd: z rury
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie Sie 08, 2004 11:59 am Temat postu: |
|
|
Chciałem dopowoedziec że karmelki sie miesz jak powyżej wspomniano aha i co do patelni to nie ma różnicy troszkę masła i nic nie przywiera a wychodzi fajnie
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul S
Dołączył: 24 Lis 2003 Posty: 252
|
Wysłany: Nie Sie 08, 2004 12:48 pm Temat postu: |
|
|
Hi Suseł,
A probowales juz na boczku - wedzony jest najlepszy!
Boze- patrze, czytam i oczom nie wierze!
Paul |
|
|
Powrót do góry |
|
|
tryt
Dołączył: 19 Maj 2004 Posty: 156 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob Sty 29, 2005 3:27 pm Temat postu: |
|
|
karmelek w mikrofali ...............
może w piekarniku
różni są ludzie................. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
prof. habilitowany CTX
Dołączył: 20 Sie 2004 Posty: 20 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Sty 29, 2005 3:36 pm Temat postu: |
|
|
Wiecie, robiłem sobie dzisiaj karmelka na grillu ale mi się zapalił. Może użyłem złych przypraw( Podtawowa mieszanka grillowa- kurde się aby wykosztowałem-50gr)??
P.S Na forum MaLuTkIego byl tai gośc co też na maśle robił |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sk8
Dołączył: 04 Sty 2005 Posty: 29
|
Wysłany: Pon Kwi 04, 2005 12:35 pm Temat postu: |
|
|
heh mikrofalówka to nie piekarnik i nie grzeje grzałką, pozatym trzeba to dobrze mieszać a nie zosstawić w piekarniku. ja użwyam ale garnku i po zkonczemiu zalewam woda i garnek jest idealnie czysty. kiedys chciałem zobaczyc co będzie jak skarmelizuje saletre amonowa po zgaszeniu po minucie zaczeła robic się piana brązowa i nagle czerwony płomien ale jakby tego było mało to poalilo sie dająć czane gąbki ze spalenizny:d sprzątałem 2 dni a mama to powiedziała ze mam wiecej nie gotować ale i tak na nastepny dzień gotowałem a mamie przeszlo:d |
|
|
Powrót do góry |
|
|
NewFarm
Dołączył: 01 Lut 2005 Posty: 108 Skąd: Z próżni
|
Wysłany: Nie Kwi 17, 2005 6:09 pm Temat postu: Ehhh... |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez NewFarm dnia Sob Sty 27, 2007 7:50 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciechan
Dołączył: 10 Lis 2004 Posty: 11 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie Kwi 17, 2005 9:23 pm Temat postu: |
|
|
To swoją drogę widzę, że większość młodych osób robiła pierwszego karmelka jak nikogo nie było w domu... Ja się nie dziwię |
|
|
Powrót do góry |
|
|
sk8
Dołączył: 04 Sty 2005 Posty: 29
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 11:53 am Temat postu: |
|
|
ja miałem problemy, żeby powiedzieć mamie po co to robie(zawsze mówiłem na chemie:d) kiedys weypalałem resztki i poszedłem oglądać telewizor, zapomiałem otym i sios6tra przychodzi do mnie poeiedzieć że garnek się pali, przychodze i patrze a tam kula ognio nie wiedziałem za co łapać żeby go zdjąć ale na szczęście nie było więcej jak 20gram.
dym raczej pachniał to też po małym wywietzreniu nic mama nie wyczułe, ale to jeszcze nic gdyby ktoś widział karmelizowanie saletry amonowej, to się jaalo i latały czarne gąbki. sprzątałem kilka dni a to si ę na tłuszczu rozcieralo, ale robota nie polecam w domu,!pozdro |
|
|
Powrót do góry |
|
|
NewFarm
Dołączył: 01 Lut 2005 Posty: 108 Skąd: Z próżni
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 3:15 pm Temat postu: |
|
|
Karmelizowac saletre amonową??Szczerze nic o tym nie slyszalem ale jesli juz jest sens takiej roboty to zrobie Moglby ktos powiedziec jakto sie robi? _________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxlam Gość
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 9:23 pm Temat postu: |
|
|
NewFarm napisał: | Karmelizowac saletre amonową??Szczerze nic o tym nie slyszalem ale jesli juz jest sens takiej roboty to zrobie Moglby ktos powiedziec jakto sie robi? |
Z amonówki to nic z tego nie będzie |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|