FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL

[Pietruszkin]

Witam!

Czy ktoś z Was próbował mieszaniny
chloranu potasu z benzoesanem sodu,
podobno jest to mieszanina wybuchowa
(wybucha nawet, gdy ją podpalimy luźno usypaną na
kartce)

Za odpowiedź z góry dziękuje i

Pozdrawiam, Piotrek

[Gość]

Działa bardzo ładnie wsyp trochę do kubka po filmie fotograficznym od góry zaklej mocną taśmą zrób dziórkę na lont od spodu opakowania postw gdzieś i dalej wiadomo . Aha i radze nie próbować ci z tego robić rakietek piszczących kiedy robiłem silniczek rakietowy do resoraka ubiłem ją w silniku dość mocno i mimo to tak dupnęło że się mi i sąsiadowi szyby zatrzęsły włączyły się alarmy w kilku samochodach, kumpel który mieszka trochę dalej o mało ze schodów nie spadł a ja z koleżanką nie słyszałem nic przez minute.
Ps. Nadaje się do wyrzytni gwiazdek.

[zombek]

Zamieszczam przepis na coś co... bardzo fajnie świszczy o różnych częstotliwościach.
Świszczalec

Chloran potasu 70,00 %
Benzoesan sodu 30,00 %
Składniki należy OSOBNO zmielić (np. w młynku do kawy lub moździerzu laboratoryjnym) i bardzo drobno przesiać (starczy sitko kuchenne), po czym BARDZO OSTROŻNIE ZMIESZAĆ n a kartce papieru bądź w pudełku po zapałkach. Oderwać pasek z kartki A4 o szer. ok. 4-5 cm. Zwinąć go w rurkę na ołówku lub kredce i skleić taśmą. Jeden koniec rurki zakleić taśmą klejącą. Przez drugi koniec wsypać trochę mieszanki i upchać ją za pomocą tego samego ołówka, na którym została nawinięta rurka. Czynność kilkakrotnie powtórzyć. Po ubiciu proszku powinien on sięgać do jakichś 1/2 wysokości rurki. Na sama górę należy wsypać proch czarny i przykleić lont. Całość można zatkać kulka z papieru. Po zapaleniu, iskry z lontu nie mogą bezpośrednio paść na mieszankę, bo nie zdąrzysz uciec. Zamiast rurki papierowej można zastosować rurkę z plastiku, jednak trzeba pamiętać, iż w razie ewentualnego wybuchu odłamki będą bardziej niebezpieczne od papierowych. Zmiana średnicy rurki pomaga uzyskać różne częstotliwości świstu, jednak im szersza średnica rurki, tym większe niebezpieczeństwo wybuchu. Częstotliwość świstu można także zmieniać, dodając do mieszanki tlenki metali takich jak żelazo (tlenek żelaza), tytan (tlenek tytanu), miedzi (tlenek miedzi). Z tego co podają w Necie, ilość dodawanego tlenku nie powinna przekroczyć 2% (wagowo) całej mieszanki.

UWAŻAJCIE ŻEBY WAM W ŁAPACH SIE NIE ZAJECHAŁO...

[Gość]

[methyl]

[wamp30]

Witam!
Na forum jest pewien temat w którym pisze, że mieszanka KClO3+Benzoesan sodu można użyć do rakietek świszałek
ale tu inni mówią, że ta mieszanka zawsze wybucha.
Więc jak z tym jest?
Czy jest szansa że jak zrobie małą rakietake z zaprasowaną powyższą mieszaniną to ona poleci ?

[Alien_]

Witam
jak zaprasujesz na prasie hydraulicznej to wtedy nie wybuchnie

Pozdrawiam
Tomasz

[Piroman2]

Mówiąc krótko ma być dobrze zrobione, precyzyjnie . Wtedy wyjdzie świszczał a nie petarda...
pozdrawiam
P2

[wamp30]

kurde tak gadacie, że niemam pojęcia o co wam chodzi
mam jeszcze pytanka:
1.Jak bardzo mieszanka KClO3+Benzoesan sodu jest wrażliwa na bodźce mechaniczne a konkretnie na uderzeznia (czytaj: ubijanie).Czy jak pierdykne w to w jakiejśc rurce to niewybuchnie mi w łapie?
2.Czyli mini rakietke można zrobić, ale trrzeba dobrze ubić/zaprasować
?

[bomberman22]

Ja się nie bawiłem jeszcze na mieszankach opartych na KCLO3, ale lepiej nie ubijać, ale upychać i to na mokro.
P.S. Piszę tylko z wiedzy teorytycznej.

[wamp30]

ale ubijać tą mieszanke to na wodzie czy na czymś innym? alkohol ? bo acetonu nie posiadam

[prof. habilitowany CTX]

Alkohol chyba najlepiej bo szybko paruje a woda to wiadomo.......
Ja te rakietki robiłem tak że zwilżałem mieasznke acetonem i w starym tłoczku upychałem lewarkiem a potem wyciągałem z drugiej strony takie zaprasowane bloczki...Odstwiasz na jeden dzień ash wyschnie i pakujesz w rurke plastikową razem z lontem.

[kaco1]

Witam
Wytestowałem dwie świszczałki i jestem zadowolony z nich, sami popatrzcie:
Świszczała 1
Świszczała 2

Mieszanka:
Chloran potasu 70 %
Benzoesan sodu 30 %

Mieszanka została mocno ubita.

Pozdrawiam Kaco1

[szpaner]

PISZ MI TU ZARAZ CO ROBIE ZLE!!!

robie to samo, ale wychodzi tylko swist troche glosniejszy od rozmowy, a tu bylo wyraznie slychac gwizdanie. robilem w rurkach fi 8 i 4.6 mm, dosc mocno sprasowane.

na filmach byl widoczny wybuch, ty to prasowales w jakikolwiek sposob? mi wybuchlo tylko jakzostawilem na dnie swiszczola troche calkiem luznej mieszaniny opisz dokladnie jak robiles swoje, czy prasowane, jaka rurka, czy z dysza/ przewezeniem...(to tez przerabialem)

[kaco1]

Witam
Jeżeli domnie kierujesz pytanie to Ja rureczki zrobiłem nawijając na kredkę, a potem ubijałem tą kredką mieszanke bardzo mocno. Choć na pierwszym filmie musiało być za słabo ubite, skoro rozerwało mi rurke.

P.S Pisz do kogo zadajesz pytanie

Pozdrawiam Kaco1.

[wamp30]

Aha dzięki
jutro zrobie coś takiego, i poinformuje o wynikach
ps. Popieram kolegę co do zmiany nazwy tematu, proponuję "Benzoesan Sodu i świszczały " lub coś w tym stylu

Pamietajcie tylko, ze swiaszczaly sa bardzo nieprzewidywalne i szczerze mowiac nei polecam wykonywania ich poczatkujacym. Ubjanie suchej mieszaniny to gra w rosyjska ruletke, a zle wykonane swiszczalki eksploduja znienacka nawet w trakcie wydawaloby sie poprawnego dzialania!!!
Co do samej budowy to rzeczywiscie jest to jednostronnie zamknieta rurka kartonowa (nie stosowac innych materialow) z ubitym benzoesanem+KClO3, wysokosc dzwieku zalezy od srednicy rurki-mniejsza srednica=wyzszy dzwiek, wieksza=nizszy. HF

[Piroman2]

Przyznam że mi też się tam działo, ale później się już nie brałem za świszczały i narazie się nimi nie bawie. Ale radze wszystkim zajrzeć do tematu Świszczące organy, tam podane są bardzo dobre i bezpieczne metody produkcji świszczał (choćby przed dziadka Pirotechmana).
pzdr.
P2

[wamp30]

Witam!
Dziś zrobiłem mały postemp, w świszczałach, a mianowicie, jak pisze w temacie "świszczące organy", rurka niemoże byc szersza niż 6mm czyba, jakos tak pisało, i nad miszanką misi być trochę pustej rurki, tzn. tej pustej przestrzeni musi byc 10 razy więcej niz średnica rurki , czy jakos tak.
Zrobiłem 2 świszczały.
1#: Rurka 6cm wys. , średnica 4mm, z czego 2 cm to mieszanka i 4 cm wolnej przestrzeni. I praiw wyszło, bo przez 1 sek dało się usłyszeć krótki, ale głośny świst., ale zaraz potem juz tylko syk.
2# rurka ok. 15 cm wys. z czego 8cm mieszanki i reszta pusta przestrzeń, a średnica 7mm.
No więc tu było gożej, gdyż, po odpaleniu słychać było tylko głośny syk, a nie świst, nawet najmniejszego.

Więc juto po szkole, zrobię coś nadanego średnicą do 1# świszczały, tyle ,że dłuższe.

ps. Dla mnie zabawa ze świszczałami sie juz kończy, wraz z ubywaniem chloranu
Pozdro

[szpaner]

nie dlugo wznawiam experymenty, zdobylem troche benzoesanu sodu.
wydaje mi sie ze problemem byl zbyt gruby benzoesan, przyjzalem sie nowej porcji(z tego samego zrodla) i ziarna ok. 1mm, moze o to chodzi. sprobuje troszke przegryzc w czasie upychania, tylko nie wiem jak dlogo bedze schlo.
ps: kartka A4 na korpus wystarczy? nawijane na kredke

[bono13]

przegryzanie jest zbędne , poprostu zmiel benzoesan i tyle.