Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fox

Dołączył: 10 Lis 2003 Posty: 192 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2004 8:30 pm Temat postu: LEPISZCZA jak tu zagadnąć i o co? |
|
|
Witam!
Dawno nic nie pisałem bo wiecie matura się zbliża!!!!
Chciałem zagadnąć na temat lepiszczy do paliw bo cześćto się o nich pisze ale dla laika to kosmos.
Mam takie pytania np. czy dając jako lepiszcz epoksydową to dodajemy też utwardzacza do niej?
Słyszałem też o tych sylikonach "N" . Jeżeli dobrze myślę to są one chyba w takich tubkach palstikowych z takim no hmmm "dziubkiem". Chciałbym nabyć taki sylikon tylko nie wiem jak do sprzedawcy zagadnąć .
Czy mam poprostu spytać się o sylikon naturalny?
Stymi sprzedawcami to jest wielki problem np. kupuje saletre amonową a baba się pyta po co?!!!!!!!!!!!!
No i co takiej odpowiedzieć? Robie bombę!!!!!!!!!!!!
wiem że trochę głupie te pytania ale może pomożecie bo jeżeli nie wy to kto?
pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów!fox - zmienilem ci tytul, bo temat ciekawy a tytul nic nie mowi
Pi _________________ CAST AWAY |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bibel

Dołączył: 19 Mar 2004 Posty: 22
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2004 8:49 pm Temat postu: Re: jak tu zagadnąć i o co? |
|
|
fox napisał: | kupuje saletre amonową a baba się pyta po co?!!!!!!!!!!!!
No i co takiej odpowiedzieć? Robie bombę!!!!!!!!!!!!
|
saletra potasowa wystarczy powiedziec ze do kwiatkuw by ladniej, zdrowiej rosly  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2004 9:47 pm Temat postu: Re: jak tu zagadnąć i o co? |
|
|
fox napisał: | Mam takie pytania np. czy dając jako lepiszcz epoksydową to dodajemy też utwardzacza do niej?
Słyszałem też o tych sylikonach "N" . Jeżeli dobrze myślę to są one chyba w takich tubkach palstikowych z takim no hmmm "dziubkiem". Chciałbym nabyć taki sylikon tylko nie wiem jak do sprzedawcy zagadnąć .
Czy mam poprostu spytać się o sylikon naturalny? |
Jeśli do żywicy epoksydowej (do poliestrowej tak samo) nie dodasz utwardzacza, to nie uzyskasz twardej, zwartej masy. A paliwo ma być stałe. Wynalazek na tym polega, że można wlać, lub ubić paliwo z żywicą i utwardzaczem w korpusie, bo jest gęste, ale do uformowania. Jak zadziała utwardzacz, to całość twardnieje i mamy lity i wytrzymały blok paliwa (do tego palny jak cholera )
Co do silikonu, to najlepiej pytać o silikon neutralny. Jakby sprzedawca nie był pewien, to zawsze można przeczytać na tubie, co tam jest napisane (polecam np. w dużych sklepach samoobsługowych wziąść tuby do łapci i poczytać). Co do tub, to fakt, takie silikony są najczęściej w tubach z "dziubkiem", do zamontowania w takim pistolecie-wyciskarce. Ale uważaj, silikon z bele czym się nie pali. Ja np. spróbowałem kiedyś mieszanki 70%NaNO3 i 30% silikon N i.....NIEPALNE. Poważnie. Nawet położyłem próbkę na gazie, smażyłem i nic. Zwęgliło się, a nie zapaliło. Ale do paliw HP i z proszkami metali silikon N jest niezły, choć moim zdaniem daje trochę za słabe mechanicznie ziarno. Trzeba dać go minimum 20%, a najlepiej to więcej i mieć superowo wysuszone utleniacze i ładować je od razu po wyjęciu z suszarki, zanim powierzchniowo na kryształach załapią wilgoć.
Ale np z żywicami epoksydowymi lub poliestrowymi (dla tych, to raczej paliwka bez proszków metali) warto się pobawić. Patrz: paliwo żywiczne Pirotechmana...
Ostatnio zmieniony przez jaskiniowiec dnia Pon Paź 11, 2004 9:50 pm, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2004 9:48 pm Temat postu: Re: jak tu zagadnąć i o co? |
|
|
A może robił już ktoś paliwa na asfaltach? Z jakim skutkiem? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
PINOT

Dołączył: 25 Lis 2003 Posty: 428 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2004 11:09 pm Temat postu: |
|
|
Tak bindery (lepiszcza) to jest dobry temat na cały thread. Jest tego trochę na rynku:
- epoksydy - epidiany 5, 6 z utwardzaczem Z-1 (do stosowania z każdym utleniaczem poza solami amoniaku i amin);
- poliestry - do laminowania łodzi i innych z utwardzaczem na bazie nadtlenków (do stosowania wszędzie z wyjątkiem paliw z proszkami Mg i Al);
- silikony neutralne (te, które nie jadą octem) do stosowania tylko z energicznymi utleniaczami (czyli nadchloranami);
- uszczelniacze polimerowe przeźroczyste, czyli bez wypełniaczy...np. fixall (Soudala);
- asfalt (jak najbardziej jaskiniowcu... ) - do stosowania z energicznymi utleniaczami - np. nadchlorany;
- wazelina, steraryna - mozna uzyć jej do paliw wyłącznie o spalaniu czołowym;
- PCV rozpuszczany w THF - praktycznie do każdego utleniacza (raczej do tych energicznych) - trzeba długo suszyć;
- nitroceluloza w acetonie, potem suszone - do kazdego utleniacza;
- octan celulozy (współczesne błony filmowe) w acetonie - do każdego utleniacza - trzeba długo suszyć;
- polimeryzowany lub rozpuszczany w rozpuszczalnikach styren (tylko energiczne utleniacze);
- sorbit, glukoza, cukier, mannit, erytryt...najlepiej w kombinacji z KNO3;
- poliuretany ciekłe (trudne do nabycia) - praktycznie z kazdym utleniaczem;
- metakrylany np. metylu - wysoki BT - do kazdego utleniacza (trzeba spolimeryzować nadtlenkiem benzoilu lub utwardzaczem poliestrów);
- do tego dochodzą plastyfikatory (ftalany, sebacyniany, cytryniany, bursztyniany i inne polikarboksylany..... butylu, oktylu, heksylu) które mozna dodać do przwie kazdego z ww. lepiszczy;
jak mi się coś jeszcze przypomni, napiszę.... _________________ Ciekawe kto bedzie pierwszym 80-cio latkiem na tym forum |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2004 11:29 pm Temat postu: a może? |
|
|
A jak jest z żywicami fenolowo-formaldehydowymi. Z tego co pamiętam (sławetny Sękowski), to żywice rezolowe miały tą cehcę, że ulegały w pewnej temperaturze stopieniu ( i to bodajże poniżej 200 stopni), a potem pod wpływem właśnie tej temperatury polimeryzowały dając nierozpuszczalne i nietopliwe tworzywo. Było by jak znalazł jako lepiszcze, zwłaszcza że mają niezłą wytrzymałość. Takich żywic używa się bodajże to robienia bakelitu. Kiedyś można było dostać w sklepach spirytusowy roztwór tych żywić, jako klej do pierścieni w silnikach spalinowych. Od biedy taką żywicę da się zrobić w domciu (ino smród niewąski ), trza tylko fenol, formalinę i kwas lub zasadę jako katalizator. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fox

Dołączył: 10 Lis 2003 Posty: 192 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Wto Paź 12, 2004 11:47 am Temat postu: |
|
|
Cześć!
Cytat: | - wazelina, steraryna - mozna uzyć jej do paliw wyłącznie o spalaniu czołowym |
Wazelina pierwsze słyszę!? Jakie ona ma działanie dodawana do paliw?!
A czy do niej też jest potrzebny utwardzacz?
Jeśli chodzi o sylikony neutralne to czy znacie jakies konkretne nazwy?A jeżeli tak czy moglibyście podać bo to ułatwiło by szukanie.
Ja mam żywicę poliestrową z utwardzaczem Z1 dlaczego nie moge jej zastosować w paliwie razem z AL lub Mg.
A czy nitroceluloza w acetonie to nie przypadkiem już kordyt?(brak uje tylko nitrogliceryny)
pozdrowienia _________________ CAST AWAY |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Paź 12, 2004 4:31 pm Temat postu: |
|
|
Do wazeliny nie używa się utwardzaczy, bo niczym sie jej nie spolimeryzuje. Służy jako składnik palny, w końcu to węglowodór, a dla ładunków czołowych nie jest wymagana aż tak duża wytrzymałość mechaniczna (chociaż osobiście wolał bym użyć parafiny zamiast wazeliny).
Żywica poliestrowa w związku z tym, że polimeryzuje pod wpływem rodników (najczęściej stosowany jest nadtlenek benzoilu) w obecności metali może po prostu nie związać. Metale zdeaktywują katalizator i po ptokach . Oczywiście jak się da więcej katalizatora i meteal nie jest za drobny i nie jest go dużo, to żywica zwiąże, ale na pewno będzie miała zmniejszoną wytrzymałość mechaniczną w stosunku do wersji paliwa bez metali. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fox

Dołączył: 10 Lis 2003 Posty: 192 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Wto Paź 12, 2004 7:43 pm Temat postu: |
|
|
Część!
Jestem pełen podziwu dla waszej wiedzy.
Mam pytanie czy żywice lub sylikony spełniają jakąś funkcje oprócz utwardzania i wiązania całośći, to znaczy wiem że tak ale jeżeli mogli byście przedstawić jakąś głębszą charakterystykę. Na pewno by się przydało.
pozdrwawiam _________________ CAST AWAY |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pablo
Dołączył: 06 Gru 2002 Posty: 154 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Wto Paź 12, 2004 10:50 pm Temat postu: |
|
|
Są jeszcze substancjami palnymi. Wystarczająco głęboko? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fox

Dołączył: 10 Lis 2003 Posty: 192 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 8:56 am Temat postu: |
|
|
Cześć
No i masz babo placek!!!!
Byłem się pytać o silikon neutralny i tylko wjednym sklepie sprzedawca wiedzaił o co mi chodzi ale niestety niezamawiają go bo go nikt nie bierze.
A tak to poza tym same "universalne". A te z firmy Soudal czy coś tam znalazłem w jednym sklepie właśnie tym w którym facet wiedział o co mi chodzi.
Wszędzie się mnie puyali do czego to ma być no i właśnie chciałem się was zapytać doczego ten silikon "N" jest używany( nie chodzi mi bynajmniej o rakiety)
pozdrawiam _________________ CAST AWAY |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pablo
Dołączył: 06 Gru 2002 Posty: 154 Skąd: łódzkie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob Paź 16, 2004 7:17 pm Temat postu: |
|
|
PINOT napisał: | .....epidiany 5, 6 z utwardzaczem Z-1 (do stosowania z każdym utleniaczem poza solami amoniaku i amin);
.... |
Zależy od zasadowości aminy - połączonej z jakimś kwasem ( azotowy , nadchlorowy - najczęściej ). Jeśli amina jest słabszą zasadą od Z-1 to ok. Można przecież wyobrazić sobie azotan dwuetylenoczteroaminy i wtedy ŻE z Z-1 można stosować.
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
prm Dostęp próbny

Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 17 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro Sty 11, 2006 9:41 am Temat postu: |
|
|
Witam i mam pytanie. Został mi w piwnicy klej do parkietu Ansercoll 5-10-15.
Po krótce...
"Klej Ansercoll 5-10-15 jest produkowany na bazie kauczuku butadienowostyrynowego z dodatkiem kalafonii, wypełniaczy i ekologicznej benzyny aptecznej Shellsol.
Zawiera heksan i toluen, świeży - palny od 23stC"
Czy na pierwszy rzut oka da się to wykorzystać? Po zaschnięciu tworzy mocną acz nie kruchą masę lepiszcze byłoby ok. Pytanie tylko czy pod kątem chemicznym warto w ogóle coś próbować i ewentualnie jakich utleniaczy lub dodatków unikać. Mamy na forum bystrych chemików - opinie mile widziane. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Sty 11, 2006 5:55 pm Temat postu: |
|
|
Pewnie jako lepiszcze się nadaje, ma tylko jedna wadę: BENZYNA. Jest to prawdopodobnie klej rozpuszczalnikowy i jako taki sprawia pewne problemy natury technologicznej, a mianowicie paliwko z tym lepiszczem musi wyschnąć. A będzie schło długo. Dodatkowo dochodzi do tego wydłużony kontakt z powietrzem i możliwość nałapania wilgoci przez higroskopijne utleniacze. Dodatkowo po wyschnięciu rozmiar paliwa się zmieni (po prostu sie skurczy), moze co nieco spękać itp. Najlepsze jednak lepiszcza, to te chemoutwardzalne (żywice: epoksydowa, poliestrowa), utwardzane wilgocią (poliuretany, silikony), lub o wystarczająco niskich temperaturach topnienia, umozliwiające odlanie laski paliwa na gorąco (np. cukier w karmelku) |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
prm Dostęp próbny

Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 17 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw Sty 12, 2006 8:33 am Temat postu: |
|
|
No właśnie te rozpuszczalniki - właśnie wczoraj do tego doszedłem. Masz rację. Do d... się miesza, schnie wieki, a utleniacz zrobił się mokry jak ściera i pewnie tak jak mówisz od wilgoci też. Cóż ameryki to klej nie odkryje - poczeka aż będę kładł parkiet w innym pokoju.  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|