Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KeteN Gość
|
Wysłany: Pon Sty 05, 2004 7:33 pm Temat postu: Duże fugasy |
|
|
Ja stosoałem woreczki strunowe (w takich jak narkityki sprzedają ). Jako mieszanka był chloran z aluminium, efekt piekny. Woreczki sa szczelne i wytrzymale a "struna" nie przecieka.Polecam na próby |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szajba

Dołączył: 11 Maj 2003 Posty: 88
|
Wysłany: Pon Sty 05, 2004 8:17 pm Temat postu: |
|
|
ja mam pytanko, robilem ostatnio fugasa o,5 litra nafty i petarda z 6-8 gramami f-b na bazie nadmanganianu. Bylo to umieszczone z rurze o grubosci scianki 0,4mm i srednicy wew. 9cm. paliwko w woreczku sniadaniowym. Tak jak przypuszczalem rure rozerwalo u dolu(o grubszej sciance nie mialem niestety ) Bylem strasznie zawiedziony bo efekt byl naprawde marny widzialem tylko dopalajace sie paliwo gdzies tak 3m nad ziemia a tak to zero kuli ognia Co poszlo nie tak chodzi o to, ze rure rozerwalo i energia uciekla i nie zapalila paliwa
f-b o standardowym skladzie: 50%KMnO4/25%pyl Al/25%siarka...to nie wina mieszanki bo byla wystarczajaco "goraca"...A moze nafta jest zla na paliwko
szajba |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mephisto

Dołączył: 13 Wrz 2003 Posty: 24
|
Wysłany: Pon Sty 05, 2004 9:33 pm Temat postu: |
|
|
mene a te 0.5kg mieszanki fb to nie troche za duzo ? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
user
Dołączył: 26 Maj 2003 Posty: 22
|
Wysłany: Pon Sty 05, 2004 10:04 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Wracajac do tematu zeby osiagnac pozadany efekt lepiej dac benzynke z ON sama benzyna daje raczej mizerny efekt.0,75l benzyny w woreczku foliowym odpalane przez 130g mieszanki kmno4+pasta al spowodowalo rozerwanie papierowej rury, benzyna spalila sie zdecydowanie za szybko a palacy worek na smieci wylecial z rury jak z mozdzierza
pozdrawiam |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gabczak

Dołączył: 17 Sty 2004 Posty: 5
|
Wysłany: Sro Sty 21, 2004 9:17 pm Temat postu: sss |
|
|
Ja polecam napalm -benzyna i niedóżo styropianu tak tylko żeby troszke podgęstniało |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morpiel

Dołączył: 26 Paź 2003 Posty: 104 Skąd: lądek, lądek zdrój
|
Wysłany: Czw Sty 22, 2004 1:16 am Temat postu: |
|
|
mene napisał: | dzieki a propo to jakie paliwo wg Was jest najlepsze do fugasow? |
Ludzie czy widziecie, że beznyna jest droga? A kmno4 i pył al? nie tani
Dlatego polecam pakować propan-butan do butelki plastykowej (najlepiej 5l po mineralce) i do tego odpalający ładuneczek. Ja owijałem w szmatę i do ogniska. Fugas jak się patrzy, kula ognia śrenicy 6-8 metrów!
I nie trzeba, żadnych ładunków roprzucających, bo ciśnienie gazu w butli robi to za nas;)
Pozdra!
Maciej
P.s. kiedyś zabrałem 0,5 litra (7up) do szkoły..., wyszliśmy na warsztatach do dwór i do kontenera na śmieci (taki duży do śmieciarki) fajnie spierdal****
Zczaił nas dyro
Ale i tak się opłacało  _________________ gg: 4744192
Mail : morpiel@interia.pl |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
The Chemik

Dołączył: 15 Lis 2003 Posty: 118 Skąd: s nikond
|
|
Powrót do góry |
|
 |
qrld

Dołączył: 30 Sty 2004 Posty: 50 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Czw Mar 04, 2004 2:18 pm Temat postu: |
|
|
Witam all!
Mam pytanko do morpiela, mianowicie:
Czy nie możnaby użyć standardowej żółtej buteleczki plastykowej z gazem do zapalniczek? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ŚciArwA

Dołączył: 08 Sie 2002 Posty: 201 Skąd: już nie stąd :)
|
Wysłany: Czw Mar 04, 2004 2:45 pm Temat postu: |
|
|
a moze by tak poprostu worek na smieci?  _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zombek

Dołączył: 18 Maj 2003 Posty: 75
|
Wysłany: Pią Mar 05, 2004 8:09 pm Temat postu: |
|
|
qrld napisał: | Czy nie możnaby użyć standardowej żółtej buteleczki plastykowej z gazem do zapalniczek? |
Heeh...
Raczej nie. Gaz musi być rozprężony i zmieszny z powietrzem(lub tlenem).
Pewnego dnia kupiłem właśnie taką buteleczkę i zapaliłem plastik
poczekałem z minute a tu maluśki fugasik i buteleczka płonie jak zapalnikczka ...
a skoro mowa o paliwach gazowych to ostatnio odpalałem fugasy ACETYLEN+TLEN - coś pięknego /wyrażna fala detonacyjna  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morpiel

Dołączył: 26 Paź 2003 Posty: 104 Skąd: lądek, lądek zdrój
|
Wysłany: Sob Mar 06, 2004 2:24 am Temat postu: |
|
|
qrld napisał: | Witam all!
Mam pytanko do morpiela, mianowicie:
Czy nie możnaby użyć standardowej żółtej buteleczki plastykowej z gazem do zapalniczek? |
No możnaby, ale ile tam jest gazu? 200ml za 4zeta?
Za 4 zeta mam 3,3 litra !! z 200 ml to kiepski efekt będzie.
Ostatnio myślałem, co by w środuku butli z płynnym propanem-butanem umieścićpetarde z kmno4 + Al (15-20g) i odpalane elektrycznie.
Byłoby troche zabawy z wyprowadzeniem kabli i uszczelnieniem ale czy warto? Spróbuje jak napełnie butle, bo się gaz sakończył (60l !! już wypaliłem tym sposobem) no (-~3-3,5l na napełnianiu traconego)
Pozdra !
Maciej _________________ gg: 4744192
Mail : morpiel@interia.pl |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morpiel

Dołączył: 26 Paź 2003 Posty: 104 Skąd: lądek, lądek zdrój
|
Wysłany: Sob Mar 06, 2004 2:32 am Temat postu: |
|
|
Sorki, że tak, ale nie ma zakładki zmień (swojego posta )
zombek napisał: | qrld napisał: | Czy nie możnaby użyć standardowej żółtej buteleczki plastykowej z gazem do zapalniczek? |
Heeh...
Raczej nie. Gaz musi być rozprężony i zmieszny z powietrzem |
A guzik się znasz. Jakby był zmieszany z powietrzem w stanuie gazowym, to masz nie fugasa tylko detonacje. A ja odpalałem te butle poprzez wrzucenie w szmacie do ogniska (na łatwizne...) i ciśnienie bardzo ładnie rozrzuca ten ciekły gaz na wszystkie strony, który w podwyższonej temp. własnego palenia i ognia z ogniska rozpręża się momentalnie i przedłuża efekt. Jest tak, że płomień się "pojawia" i rozchodzi, zawija itp czyli fugas. i ładny grzyb czasami się robi (ognia)
p.s. Ostatnio w nocy, w bezwietrzn ą pogodę podpaliłem luźną kupkę szybkiego, sypkiego (puch) p.cz. na dekielku. I powstał najpierw grzybej dymu, który się następnie przekształcił w piękne kółko jak z papierosa, unoszące się do góry!!! Pięknie to wyglądało (dym oświetlany przez nikłe świtało-lampe)
Ciekawe czy udałoby się to powtórzyć.
Pozdra !
Maciej _________________ gg: 4744192
Mail : morpiel@interia.pl |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
qrld

Dołączył: 30 Sty 2004 Posty: 50 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Sob Mar 06, 2004 1:13 pm Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś za szczenięcych (no przynajmniej bardziej szczenięcych ) czasów poszedłem z kolegą na można powiedzieć poligon, wykopaliśmy dołek w zboczu piaskowej górki, napaliliśmy w nim ognisko, kawałek wyżej na zboczu położyliśmy gaz do zapalniczek zablokowany przed zsunięciem do ogniska patyczkiem, do którego przywiązany był sznurek.
Sami przyznajcie, że to dość duże środki ostrożnaści jak na 10latka .
Jak wyciągnąłem patyczek, a kolega zwiał (bał się, że będzie huk tak wielki, że zleci się z miasta policja ), gaz do zapalniczek chwilę leżał w ognisku, a potem przepaliło osłonkę i cały dołek stał się palnikiem gazowym . Jednak się trochę wtedy zawiodłem - myślałem, że będzie to coś w rodzaju benzynowego, fugasowego wybuchu, już nawet zapalniczka gazowa wrzucona do ogniska dała mniejszy, ale jednak grzyb.
I teraz pytanko: czy jakby przymocować do standardowej żółtej buteleczki z pro-butanem jakąś porządną petardkę (kupną - sam jeszcze nie mam zbytnio doświadczenia w robieniu) i ew. owinąć ją folią alumin. dla podtrzymania ognia to to by wypaliło?
Aha butelczynka ma 80ml i kosztuje 2.5PLN - przynajmniej u mnie. Wydaje mi się, że 80ml na pierwszy fugas by wystarczyło  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
qrld

Dołączył: 30 Sty 2004 Posty: 50 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Sob Mar 06, 2004 5:33 pm Temat postu: |
|
|
Aha2 możnaby jako lontu użyć zimnego ognia, tyle że musiałby palić się jeszcze trochę po podpaleniu petardy - wtedy gaz mógłby się od niego zapalić |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morpiel

Dołączył: 26 Paź 2003 Posty: 104 Skąd: lądek, lądek zdrój
|
Wysłany: Nie Mar 07, 2004 2:12 am Temat postu: |
|
|
Może dlatego nie wydzedł fugas, bo ten plastik jest gruby.
Czyli mogło przepalić małą dziurkę, którą "wyciekał" lecz z ciśnieniem więc dość szybko gaz. Szybko, ale nie ropzylił się, spalał się małą powierzchnią, ale pewnie dłużej niż fugas
Pozdra !
Maciej
P.s. Nagram może niedługo (pożyczyć aparat... ) mojego gazowego fugasa z 2,5l gazu _________________ gg: 4744192
Mail : morpiel@interia.pl |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
qrld

Dołączył: 30 Sty 2004 Posty: 50 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Nie Mar 07, 2004 8:55 pm Temat postu: |
|
|
Oj tak, palił się z pół minuty gdzieś tak. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kacper

Dołączył: 17 Maj 2003 Posty: 180 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Mar 10, 2004 7:39 pm Temat postu: |
|
|
Witam!
Lepiej napełnić balonik gazem, przywiązać do niego sznurek, zapalić malutkie ognisko i wciągnij ten balon nad nie. Fugas jest wielkości od 1m do 3m zależy jaki balon napełnisz.
Pozdrawiam! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sro Mar 10, 2004 8:30 pm Temat postu: |
|
|
zwyczajny balonik przy wybuchu prawdopodobnie rorzuci gaz. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomash dostęp próbny do MW

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 382 Skąd: Z nieba do nieba, oby nie za szybko...
|
Wysłany: Sro Mar 10, 2004 10:19 pm Temat postu: |
|
|
No to weź cysterne i na sznuteczku wciągnij nad ognisko gwarantyje z pełnej cysterny fugas ok 200-1500m pozdro! _________________ Już tylko teoretyzuję, potrzeba mi rączek by rodzinę utrzymać  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2004 6:56 pm Temat postu: |
|
|
E tam takie fugasy puszki z gazem czy butelki w ognisku. Fugas musi byc łądny, do natychmiastowgo odpalenia i bez metalowych częsci według mnie wtedy to jest wygodne a nie rozpalanie ogniska. Co do woreczków tom strunowe sa naprawde dobre a na paliwko nafta jest oki kiedyś robiłem ale lepsza terpentynka benzynka cienizna puki sama o wszystkim innym szybciej sie palacym od beznyny i bardziej lotnym nei ma nawet co wspominac. Na gazie to musi być cos interesujacego ale morphiel troche przesadzasz fugasy na cieczach nie są takie drogiez półlitra terpentyny wychodzi wypasiony fugas wysoki i z duuzym grzybkiem a to tylko kilka zł. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|