 |
FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL Forum Pirotechniczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzycho
Dołączył: 27 Lip 2003 Posty: 6
|
Wysłany: Pon Paź 20, 2003 2:08 pm Temat postu: zasilanie swiecy.. |
|
|
chodzi mi o zasilanie swiecy zarowej w rakiecie z silnikiem pulsacyjnym, moze ktos mi cos zaproponuje?
jak narazie jedyny pomysl na jaki wpadlem to stabilizator impulsowy na lm317 (max.3a) i jakies dwie baterie okolo 2000ma,
potrzebne mi zasilanie w rakiecie 2.5a-5a 1.2v-2v,
mieszanka zapalna to gas ziemny pod proznia bedzie zasysana benzyna , pozniej w locie powietrze i benzyna ;;pomysl??--byly takie pistolety do malowania na odkurzacz
,pozdr ps.dzielnik napiecia odpada - zjaraly mi sie ostatnio rezystory |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomek D.

Dołączył: 07 Wrz 2003 Posty: 98 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon Paź 20, 2003 2:58 pm Temat postu: |
|
|
LM317 to nie jest stabilizator impulsowy tylko o pracy ciągłej i jego maksymalny prąd to nie 3A tylko 1,5A na 3A jest LM350 ale jest droższy
Pozdrawiam Tomek |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eltopsj

Dołączył: 22 Cze 2003 Posty: 367
|
Wysłany: Wto Paź 21, 2003 9:48 am Temat postu: Re: zasilanie swiecy.. |
|
|
Witam serdecznie!
krzycho napisał: | chodzi mi o zasilanie swiecy zarowej w rakiecie z silnikiem pulsacyjnym, moze ktos mi cos zaproponuje?
jak narazie jedyny pomysl na jaki wpadlem to stabilizator impulsowy na lm317 (max.3a) i jakies dwie baterie okolo 2000ma,
potrzebne mi zasilanie w rakiecie 2.5a-5a 1.2v-2v, ... |
Silnik pulsacyjny w rakiecie??? Zajrzyj do historii. V-1 miała tani odrzutowy, silnik pulsacyjny (przepływowy) jak w sam raz do jednorazowego użycia, ale V-2 musiała już mieć odrzutowy silnik rakietowy na paliwo ciekłe. Wprawdzie dobrze zrobiony mały, modelarski silnik pulsacyjny nie powinien wazyc więcej jak 0,5 kg, a wytworzy ciąg statyczny od 1 do 2 kG. Nie wiem, czy ktoś robił takie eksperymenty, ale do rakiety to chyba za mało. Natomiast silnik pulsacyjny jest bardzo dobry i niedrogi do napędu latających modeli samolotów. Jest na ten temat bardzo dużo materiałów w internecie (temat: "pulse jet engine").
Modelarskie świece żarowe wymagają wydajnego źródła zasilania, najlepiej akumulatora o pojemności min. 5 Ah i napięciu górnym ogniwa 1,5-2 V. Nie ma sensu stosować stabilizatorów, gdyż nieduży akumulatorek tego typu kosztuje tyle co stabilizator 5-10 A. Wykorzystujesz po prostu jedną celę np. akumulatora 6 V/6 Ah (który składa się z trzech takich cel - czasem trzeba zrobić przeróbkę w Aku., aby dostać się do tych cel), i to wszystko na ten temat.
krzycho napisał: | ... mieszanka zapalna to gas ziemny pod proznia bedzie zasysana benzyna , pozniej w locie powietrze i benzyna ;;pomysl??--byly takie pistolety do malowania na odkurzacz
,pozdr ps.dzielnik napiecia odpada - zjaraly mi sie ostatnio rezystory |
Jeśli pierwsza część Twojego wywodu miała jakis sens, to drugi cytat jest dla mnie wielkim W silnikach pulsacyjnych paliwem jest albo gaz (propan-butan w butlach - wygodny w użyciu - rozwiązanie tylko dla ZAAWANSOWANYCH KONSTRUKTORÓW), albo zwykła benzyna. W tym drugim przypadku silnik musi mieć na wlocie zamontowaną dyszę Venturiego z rozpylaczem. Zespół ten słuzy do zassania ze zbiornika benzyny i jej rozpylenia w celu otrzymania mieszanki palnej, która później ulega spalaniu w komorze silnika - dlatego silnik pulsacyjny do rozruchu statycznego wymaga podania na wlot sprężonego powietrz z butli, lub sprężarki. Pistolet do malowania na odkurzacz to właśnie taka dysza Venturiego z rozpylaczem, więc nie widzę tu żadnego nowego pomysły
Pozdrawiam
PS. Świece żarowe są potrzebne tylko do rozruchu silnika, później mieszanka zapala sie od rozgrzanych ścian komory spalania (silnik rozgrzewa się do czerwoności), poza tym silnik taki można uruchomić od małej, a długiej pochodni wkładanej od tyłu (oczywiście na zgiętym pod kątem prostym uchwycie - uwaga na "paluchy" ). |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krzycho
Dołączył: 27 Lip 2003 Posty: 6
|
Wysłany: Sro Paź 22, 2003 1:42 pm Temat postu: |
|
|
ok ,dzieki za odpowiedz w sprawie zasilania, co do pomyslu to napisalem tylko ze ja wpadlem na taki pomysl ale nie mialem tu nic na mysli ze ja cos wymyslilem - ze to jest nowy pomysl:) ;; co do stabilizatora to juz z niego nie skorzystam ,, mialem tez kilka schematow na lm350, a co do lm 317 to posiadam schematy na ktorych wyraznie jest napisane 3a, pozdr
ps. zobacz sobie rowniez na zestaw do zlozenia ne 028 1.2v-17v 3a na lm317 , mam tez kilka innych schematow na lm317 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krzycho
Dołączył: 27 Lip 2003 Posty: 6
|
Wysłany: Sro Paź 22, 2003 1:44 pm Temat postu: |
|
|
co do paliwa to korzystam z gotowej konstrukcji silnika pulsacyjnego, a zamiast sprezonego powietrza po prostu chce uzyc gazu propan butan,pozdr |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eltopsj

Dołączył: 22 Cze 2003 Posty: 367
|
Wysłany: Sro Paź 22, 2003 4:16 pm Temat postu: Propan-butan w pulsacyjnym? |
|
|
Witam serdecznie!
NIC NIE KOMBINUJ Z GAZEM PROPAN-BUTAN, jeśli chcesz mieć wszystkie "witki" i "gały" na swoim miejscu . Jeżeli posiadasz silnik pulsacyjny benzynowy - to przy tym pozostań. Do rozruchu silnika - tylko sprężone powietrze, a nie GAZ . Gaz w silniku używa się zamiast benzyny, ale wtedy głowica silnika ma ZUPEŁNIE INNĄ KONSTRUKCJĘ. Powtarzam paliwo gazowe - TYLKO DLA PROFESJONALSTÓW. Z twojej wypowiedzi krzycho nie wynika żebyś nim był.
Pozdrawiam. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krzycho
Dołączył: 27 Lip 2003 Posty: 6
|
Wysłany: Czw Paź 23, 2003 1:46 pm Temat postu: |
|
|
ok, niech tak bedzie ,sprobuje zalatwic jakies tanie sprezone powietrze w spray-u,bo zbiornik ladowany ze sprezarki to raczej nie wypali a pozatym bedzie za ciezki, pochodze popytam sie ile kosztuje powietrze do czyszcenia glowic czy cos takiego, chyba ze macie jakis inny pomysl?? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2004 8:53 pm Temat postu: |
|
|
krzycho napisał: | co do stabilizatora to juz z niego nie skorzystam ,, mialem tez kilka schematow na lm350, a co do lm 317 to posiadam schematy na ktorych wyraznie jest napisane 3a, pozdr
ps. zobacz sobie rowniez na zestaw do zlozenia ne 028 1.2v-17v 3a na lm317 , mam tez kilka innych schematow na lm317 |
Cyt. ze strony norda:
"Konstrukcja zasilacza oparta jest na scalonym stabilizatorze napięcia typu LM317, współpracującym z trzema dodatkowymi tranzystorami wspomagającymi go prądowo oraz z układem regulowanego ogranicznika prądu."
Wiec scalak nie ma 3A. W kicie o wydajnosci max. prądowej decyduja dodatkowe tranzystory mocy. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Franc
Dołączył: 28 Gru 2003 Posty: 8
|
Wysłany: Pon Sty 12, 2004 12:05 am Temat postu: |
|
|
Tak sobie czytam ten wywod i nie rozumiem poco sobie komplikowac zycie sa gotowe akumulatorki polaczyc w zespol i bedzie odpoeiedni prad. Tylko po co zasilac swiece zarowa no chyba ze odpalenie silnika nastepuje puzniej a start jest realizowany na dodatkowym silniku na paliwo stale? Co do strumienicy jest malo efektywna lepiej zastosowac pompke do paliwa /wieksza moc ale i wieksza masa/ |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pipcyk
Dołączył: 02 Lut 2004 Posty: 18 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw Lut 05, 2004 10:51 am Temat postu: |
|
|
Do zasalania świec w silnikach żarowych w modelarstwie używa się prostych zasilaczy impulsowych zasilanych z 12V akumulatora. (częstotliwością podawania impulsów otrzymuje się żądane napięcie skuteczne ) Najczęściej na NE555 + np. BUZ11
Chodzi o to aby modelarz nie chodził na lotnisko obładowany kupą akumulatorów.
Ma tylko jeden, do żarzenia świecy, i do zasilana rozrusznika. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników na tym forum Nie możesz pobierać plików z tego forum
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|