Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kaco1

Dołączył: 13 Paź 2003 Posty: 130 Skąd: Miasta
|
Wysłany: Nie Lis 02, 2003 11:18 am Temat postu: |
|
|
Witam
Mam pytanie w co zawijacie proch czarny z czarnym węglem ? żeby sie rozprysło w powietrzu? _________________ ... ?! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomash dostęp próbny do MW

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 382 Skąd: Z nieba do nieba, oby nie za szybko...
|
Wysłany: Pią Lis 21, 2003 11:59 am Temat postu: |
|
|
Kurna chyba już 50% ludu opisało ładunki a ty się pytasz...
Do szelek 2calówek:
chloran z węglem drzewnym przy ilości 50/50 50gram w woreczku / papierowej torebce
proch czarny granulowany wysokiej jakości ziarno 1,2mm 50 gram j.w.w woreczku
fotobłysk w ilości 50g nasypane luzem.
W kij tego a ty jeszcze się pytasz . to napisałem czytając tylko powyższe posty z forum. SZUKAJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ..
Ale dla takich zapodam nowy temat // Ładunki miotające jak go admini nie usuną. _________________ Już tylko teoretyzuję, potrzeba mi rączek by rodzinę utrzymać  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
c4
Dołączył: 15 Maj 2002 Posty: 76 Skąd: centralna Polska
|
Wysłany: Pon Gru 08, 2003 10:51 am Temat postu: |
|
|
O, wreszcie komuś coś wyszło.Tyle że na mieszanke nadmanganian +pył al nikt nie pójdzie - mało stabilna. _________________ <<C4>> |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
RobertG

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 61 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Gru 08, 2003 12:37 pm Temat postu: |
|
|
lamerwd napisał: | Wczoraj wypróbowałem moździerz z HDPE... |
Jaka rura? kolor? grubosc scianki? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szajba

Dołączył: 11 Maj 2003 Posty: 88
|
Wysłany: Pon Gru 08, 2003 5:11 pm Temat postu: |
|
|
ODrazu uprzedzam, ze pytabka lamerskie, ale coz nie natknolem sie na odpowiedz Do rzeczy:
1. co to znaczy, ze szelka jest zintegrowana z ladunkiem miotajacym
2. i co oznacza, ze szelka jest bez zatyczek
3. co to za material to HDPE gdzie mozna takie rury nabyc
SzAjBa |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dziadek kermit

Dołączył: 25 Kwi 2003 Posty: 516 Skąd: z okolicy "Żabidołka"
|
Wysłany: Pon Gru 08, 2003 7:59 pm Temat postu: |
|
|
Kłaniam się pięknie
Szajba napisał: |
3. co to za material to HDPE gdzie mozna takie rury nabyc
[/list]
SzAjBa |
To jest polietylen wysokiej gęstości, otrzymywany w procesie polimeryzacji niskociśnieniowej.
Tworzywo jak świeczka tylko twarde i trydne do rozłupania. _________________ Dziadek Kermit
"co do reszty uważam, że Kartagina powinna być zburzona!" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mephisto

Dołączył: 13 Wrz 2003 Posty: 24
|
Wysłany: Pon Gru 08, 2003 8:23 pm Temat postu: |
|
|
Wczoraj z kumplem odpalilismy 2 szelki - obydwie proby udane srednica 40mm - malutakie ale na poczatek wystarczy. Wysokosc lotu to okolo 40m
Teraz opisze mozdziez, szelkie i proch
Mozdziez - rura tekturowa ( tylko takie uznanje ze wzgledu na bezpieczenstwo ) srednica wew. 45mm srednica zew. 50mm
Szelka - pileczka pingpongowa - 40mm - Wypelniona Pcz gorszej jakosci + drobniutkie opilki z foli Al do pakowania zarcia. Opozniasz to lont komercyjny w slomce i uczelniny papierem i kropelka
Proch miotajacy: To standardowy Pcz ( nie granulowany ) tyle ze przegryzany i prasowany bdb zmielony. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morpiel

Dołączył: 26 Paź 2003 Posty: 104 Skąd: lądek, lądek zdrój
|
Wysłany: Sro Gru 10, 2003 1:45 am Temat postu: |
|
|
Odpaliłem dzisiaj moździerz. Rura śr 50mm i grubości ścianki 5mm karton. Dałem proch i shelke 200g. Na to przybitke z papieru do pakowania. Dupło (shelek na razie nie napełniam, są "puste") tak przy wystrzale, że echo tak sie pięknie parę razy po górach kołatało. (Nie mogło se miejsca znaleźć ) Niestety rozwaliło (znowu w połowie) moździerz na strzępki. Ale shelka poleciała naj kaieś 60-70 m! Spadła po jakichś 6-7 sec. ze świstem (nie robiłem żadnych kanalików i wiatraczków). Jako miotający dałem Pcz. (mój ultra szybki) granulowany. Śr granulek (granuleczek) ok. 0,5mm-1mm. Piknie. Teraz rurke śr 50mm wkładam do takiej grubej o śr 100mm i luke między nimi zapełniam gipsem albo cementem. Bo dość mam tych rozrywań
Co ciekawe tektura (wnętrze moździerza) w ogóle nie nadpalone nawet.
szybkość ach szybkość...
dzisiaj odpaliłem moździerz,
który miał tekturowe ścianki grubości 6mm (grubszych już nie mam )
70mm średnicy wew. Masa pocisku to 0,6 kg
Ciężkie pociski lepiej i dalej latają, ale potrzebują
wytrzymałego moździerza. Poszedłem na pole i rozwaliło od połowy w góre. Szelka poleciała na jakieś 80m, co jest już dla mnie sukcesem, ale teraz robie tak.
Rurke śr. wew. 50mm i grubości ścianek 5mm, wkładam do rury
o śr. wew 100mm i grubości ścianki 6mm. Lukę Między nimi (po 20 mm),
robie z gipsu. Tak więc obudowa gipsowo kartonowa o łącznej grubości
ścianki 31mm!!!. Ja to pójdzie (rozerwie) to się poddaje i rura
stalowa w ziemie
(cała!) i odpalane el. Ale mam nadzieje, że nie będzie problemów.
Dlaczego rozwala mi zawsze w połowie albo od połowy w góre??
W "komorze" sp. nigdy. Może ten proch sie unosi i rozpala
(podpalany od dołu, więc gazy z prochu z dołu mogłyby unieść
pozostałą cz. Pcz) jak jest rozpylony czy co? I huk był mniejszy mimo więszej średnicy Nie kumam. Chciałbym jakieś zdjęcia (nie mówiąc o filmie) zamieścić, ale nie mam cyfrowego ap.
Ps. Znacie jakieś stronki z AMATORSKIMI moździerzami, bo jak szukam, to tylko takie wojenne znajduje.
Pozdro.
Maciej |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mephisto

Dołączył: 13 Wrz 2003 Posty: 24
|
Wysłany: Czw Gru 11, 2003 2:49 pm Temat postu: |
|
|
morpiel a nie lepiej by bylo zrobic tak:
zwykla rura kartonowa grubosc scianek 4-6mm od dolu 6cm betonu nad betonem tak z 1cm dziora na lont. to bylby mmozdziez a zatyczke najlepiej zrobic ze strajtasmy poniewaz w zgneicionej gazecia sa luki i ucieka bardzo duzo cisnienia. Taka dosc duzu kule ze srajtasmy wciskasz tak zeby przycisnela delikatnie szelka rozpychasz ja zeby nie byla szpary miedzy nia a sciankami mozdzieza i to tyle
takiego nozdzieza napewno ci nie rozwali a szelka pieknie smignie w gore
a tak wogole to 100 posta pisze w tym temacie |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomash dostęp próbny do MW

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 382 Skąd: Z nieba do nieba, oby nie za szybko...
|
Wysłany: Pią Gru 12, 2003 12:13 am Temat postu: |
|
|
1: starczy 4cm gipsu.
2: a po kij tak kombinować?? // no raczej więcej niż te 4mm
3: jak rozepchniesz to wtedy zobaczysz jak wygląda wybuch moździerza..  _________________ Już tylko teoretyzuję, potrzeba mi rączek by rodzinę utrzymać  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morpiel

Dołączył: 26 Paź 2003 Posty: 104 Skąd: lądek, lądek zdrój
|
Wysłany: Pią Gru 12, 2003 1:30 am Temat postu: |
|
|
Hey myślisz, że nie wiem jak wygląda?? Widziałem nawet taki profesjonalny
Ostatno jak dałem ok.10 cm gipsu to po strzale zauważyłem że wypchnięty był na jakieś 1,5 cm z rury
Teraz zbroje i jest ok. Mephisto, robiłem takie zwykłe i rozdupiało. Mam pytanie, robiłeś w ogóle moździerz?? Czy bazujesz na info z forum?? Jęśli info z forum, to dzięki za radę
W moździerzu wojennym (30 ton) kal. 310mm, maxymalne ciśnienie wewnątrz lufy to 260 atm. Wiecie jakie daje to siły rozrywające przy 2 metrach długości takiej lufy?? Dokładnie 5061,68 tony!!! Możecie to sobie wyobrazić?? Zakładając, że w "naszym" moździerzu mamy ok 15 atm, to siły rozrywające na niego działające przy długości 50cm, i śr wew. 10cm wynoszą 4,71 tony a na pocisk (oczywiście jakby do uzyskania tych 15 atm nie ruszył się...) ... 1177,5 kg!! To całkiem sporo. Na dolną (4 cm??) zatyczke działa podobna siła. Więc jak?? Nie rozerwie??
Do tego im cięższy pocisk, tym łatwiej się rozerwać moździerzowi, bo potrzeba większego ciśnienia do jego ruszenia i wypchania. Może dlatego Ci (Mephisto) nie rozerwało?? Ja mam 0,6 kg. A teraz robie (do tego "wzmocnionego o grubości ścianki 3,1 cm") prawie kilogram (930g).
Nie bez powodu konkretne moździerze mają 10cm grubości ścianki STALOWEJ.
Ale się rozpisałem.
Pozdro
Maciej |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mephisto

Dołączył: 13 Wrz 2003 Posty: 24
|
Wysłany: Pią Gru 12, 2003 3:33 pm Temat postu: |
|
|
robilem mozdziez ale nie robie takiech duzych szelek |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kris
Dołączył: 10 Wrz 2002 Posty: 25 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Gru 13, 2003 11:49 pm Temat postu: |
|
|
Kurczę, przez szereg lat używałem zwykłych papirowych rur i nigdy nie miałem z nimi problemu (rury z papieru o średnicy wew. 75 mm i długości 50 cm. grubość ścianki 10 mm. Od spodu wklejony był dekiel wytoczony z drewna o wysokości 60 mm - klej Wikol. Do kompletu wbite 3 gwoździe co 120 st. Ładunki kuliste wyrzucane PC, granulowanym. Były także rury 100 mm, ale miały długość 100 cm, grubość ścianki także 10 mm - i też wszystko zawsze było OK. Bomby włoskie to już faktycznie inna para kaloszy - dużo cięższe i wymagają większego ładunku miotającego - ale i kaliber ciut większy. Całość odpalana stopiną.
Jeżeli ktoś z Wawy potrzebuje taką 75 mm to mogę do testów jedną rurę sprezentować, ale trzeba samemu wkleić sobie dekiel. Mogę wysłać schematyczną budowę takiego zestawu - plik jpg.
Pozdrawiam,
kris |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomash dostęp próbny do MW

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 382 Skąd: Z nieba do nieba, oby nie za szybko...
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2003 12:14 am Temat postu: |
|
|
Mi możesz schemacik posłać, zadowolony jestem ze swojego moździerza ale jak to kiedyś rzekło kilka mądrych osób:
Zawsze lepiej wiedzieć więcej .
P.S. za tydzień będę miał film ze swojej shelkiii. moge podesłać. _________________ Już tylko teoretyzuję, potrzeba mi rączek by rodzinę utrzymać  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomash dostęp próbny do MW

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 382 Skąd: Z nieba do nieba, oby nie za szybko...
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2003 12:18 am Temat postu: |
|
|
Mi możesz schemacik posłać, zadowolony jestem ze swojego moździerza ale jak to kiedyś rzekło kilka mądrych osób:
Zawsze lepiej wiedzieć więcej .
P.S. za tydzień będę miał film ze swojej shelkiii. moge podesłać. _________________ Już tylko teoretyzuję, potrzeba mi rączek by rodzinę utrzymać  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morpiel

Dołączył: 26 Paź 2003 Posty: 104 Skąd: lądek, lądek zdrój
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2003 2:42 am Temat postu: |
|
|
Ja poprosze filmik!!! morpiel@pf.pl Lubie oglądać czyjeś wyczyny
Ja ze swojego jestm b. zadowolony, ale chociaż żeby mógł ze 2-3 razy strzelić z takiej rury to by było oki, a mi zawsze rozrywa, nawet te najgrubsze. A co da ciężkiej shelki. Na razie robie testy i wiem już, że mushe taką shelke wynieść na przynajmniej 100m więc nie mogę zdjąc z masy, bo natej mi zależy. Mam plan co do niej, i już...
Ale narazie tajemnica, jak wypali to się postaram o filmosa.
Piknie by było.
Pozd.
Maciej |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mrova
Dołączył: 08 Sty 2004 Posty: 6 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2004 3:39 am Temat postu: |
|
|
ja zawsze używam papierowych rur z wykładzin a żeby w środku papier się nie rozrywał wkładam rurkę PCV. Nawet jak pęknie to można ją wymienić - łatwiej je dostać niż takie z wykładzin a do tego jest idealnie gładka powieżchnia na ściankach.
Dół podobnie jak Kris zatykam kawałkiem twardego drewna(mam takie dziwne wiertła które robią takie krążki więc jak co to mogę zrobić i się podzielić)+wikol+gwoździe - sprawdza się idealnie!!
Co do gwiazdek to robie je następująco: na rdzeń (który jest albo ryżem albo kaszą albo sprasowanym pokarmem dla zwierząt)w pojemniku zwilżam wodą z dextryną, chwile czekam, kłade na sitko, przesypuje prochem, czekam aż przeschnie, znów spryskuje...tak z 5 razy. Potem mam metalową miskę połączoną z silnikiem który ją obraca. Do miski daje zarodki gwiazdek i regularnie spryskuje je roztworem woda+dextryna i posypuje mieszanką. Po paru godzinach są zwarte, twarde kulki. Udało mi się zrobić kilkukolorowe warsty zmieniając w czasie toczenia mieszanke - ciekawy efekt polecam!
Pomysł zaczerpnięty ze strony http://huizen.dds.nl/~wfvisser/EN/stars_round_EN.html którą gorąco polecam. Kiedyś zacząłem ją tłumaczyć ale mi zbrzydło może jak znajde czas to wrócę do tego pomysłu :>
Eeee to tyle jak na początek obecności na forum :]
Przy okazji witam wszystkich :] |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2004 8:54 am Temat postu: |
|
|
mrova napisał: | ...Co do gwiazdek to robie je następująco: na rdzeń (który jest albo ryżem albo kaszą albo sprasowanym pokarmem dla zwierząt) w pojemniku zwilżam wodą z dextryną, chwile czekam, kłade na sitko, przesypuje prochem, czekam aż przeschnie, znów spryskuje...tak z 5 razy. Potem mam metalową miskę połączoną z silnikiem który ją obraca. Do miski daje zarodki gwiazdek i regularnie spryskuje je roztworem woda+dextryna i posypuje mieszanką. Po paru godzinach są zwarte, twarde kulki. Udało mi się zrobić kilkukolorowe warsty zmieniając w czasie toczenia mieszanke - ciekawy efekt polecam!
..............Eeee to tyle jak na początek obecności na forum :] |
Witam Nowego
Po opisie "czaję blusa" , że robiłes to co opisałeś. Opis podobny do moich gwiazdeczek z strzelającym rdzeniem. Napisz nam jeszcze o Twoim prochu czarnym. Jestem pewien, że na trzy *** na pewno sobie zasługujesz ( a jak nie to czeka "degradacja" )
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mrova
Dołączył: 08 Sty 2004 Posty: 6 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2004 2:55 pm Temat postu: |
|
|
wof thx...
no co tu dużo pisać o prochu...75,15,10 - wszystko OSOBNO zmielone w młynku do kawy, przesiane 2 albo 3 razy, potem w młynkach kulowych osobno mielione przez dzien (czasem więcej jak mam inne zajęcia a czasem mniej jak mi się śpieszy )potem jeszcze raz wszystko mielone razem w kulowym przez pare godzin na sucho, potem z dodatkiem wody aż wyschnie. Wtedy do słoika z wodą a na koniec denaturat. No i tutaj jeśli robie ładunki miotające to papkę w cylindrze prasuje w imadle (mam w planie zrobić prase hydrauliczną ale nie mam czasu/kasy) czekam aż wyschnie i krusze, przesiewam i gotowe - duża wydajność. A jak ma być proszek to czekam aż wyschnie no i krusze. Czasem robie jakieś modyfikacje znalezione na róznych stronach ale raczej trzymam się początkowych ustawień. Co do składników to saletre kupuje, węgiel drzewny kiedyś robiłem a teraz kupuje w ogrodniczym bo na stacjach jest zawilgnięty. Siarke kiedyś dostałem od dziadka, w granulkach (używał tego do zabijania mrówek w ulach :>)Jest w miare czysta i nadaje się znakomicie (dostałem jakieś 5kg więc na trochę starczy:)).
To chyba wsio na temat prochu... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mephisto

Dołączył: 13 Wrz 2003 Posty: 24
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2004 4:11 pm Temat postu: |
|
|
Mrova, bardzo ciekawy pomysl produkcji gwiazdek. Sam napewno teraz takie bede robil bo mam dosyc klejenia ich w palcach. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|