FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL

[Marker]

Chłonę wiedzę z forum i podobnych ostatnimi czasy i dotarłem do momentu odpalania. Przeglądałem forum i niektóre rozwiązania trochę mnie przeraziły szczególnie jeśli zasilanie było grubo powyżej 12V.

Rozumiem, jest masa sposobów, ale zasilacze, baterie kondensatorów, lampy błyskowe, trafa 1KV, falowniki i inne, które teraz mi nie przychodzą do głowy ze zmęczenia, wybaczcie ale to gruba przesada. Moją myślą jest, że jeśli ktoś nie zrobi sobie kuku od ładunku to zatańczy makarenę jak go prąd kopnie, gdy straci czujność.

Nie wiem ilu tu jest specjalistów od pokazów, ale myślę, że większość się zgodzi ze mną, że pirotechnicy na pokazach nie używają tak dużych napięć ze względu na bezpieczeństwo swoje i innych.

Drugą sprawą jest cena, czas i kompaktowość. Zasilacze, falowniki, baterie kondensatorów, czy nawet agregaty prądotwórcze, itp.. dodają się do ceny, wagi i miejsca w transporcie, dlaczego komplikować sobie życie....

Mój pomysł jest prosty i kosztuje przynajmniej u mnie 5gr., a jest to

rezystor 1ohm

który można umieścić w mieszance o której pisał CmOs 13 kwie 2005r w temacie super zapłonnik w tym dziale,

spalanie rezystora przy napięciach od 1 do 8V
youtube-> /watch?v=APh-wszhWeE

spalanie 110ohm przy 5x9V
youtube-> /watch?v=xTQLSeSmwPM

Widziałem trochę pokazów od kuchni i gdy coś nie wychodziło podpinało się baterię, ale nikt nie biegał z zasilaczami czy kondensatorami czy przedłużaczami. Osobiście nie wyobrażam sobie biegania przy układach zdalnie odpalanych ze znacznych odległości z przedłużaczami czy agregatami w miejscach, gdzie nie ma 230V.

nie wylinkowane celowo...

[Ripper87]

Ja kiedyś śmigałem na akumulatorze do wkrętarki, 50m kabla do głośników i żaróweczkami choinkowymi. Odpalanie od styku

[oskarb]

Sorry za odkop, ale niedawno wpadłem na pomysł używania starych grzałek od epapierosów - jedna kosztuje 9zł, jest w niej do metra drutu oporowego. Tniesz na małe kawałki i jest perfect. Najlepsze są kanthale, bo drucik jest dodatkowo poskręcany. Próbował ktoś coś takiego?

[wruti]

Nie korzystałem z grzałek epapierosów Jak to się spisuje?

[oskarb]

Rozwijasz, potem rozkręcasz. Ja użyłem drutu po spalonej grzałce (przerwała się tylko w jednym miejscu, więc do fajki jest bezużyteczna). W necie proponowali też kawałki druciaka do naczyń na zapałce, ale ni cholery nie mogłem ich rozgrzać nawet dwiema 9v.

[BloodDjinn]

Polecam drut oporowy. Nowy lub pozyskany prosto z rezystora, który jest "goły" Korzystałem również z zapasowych żarówek choinkowych tylko było szkoda zachodu i drucik łatwo się luzował. Przy druciku upaćkałem masą z P.Cz lub cokolwiek innego.

Chodziłem z akumulatorem 12 V od wkrętarki i 20 m kabla telefonicznego (spadek po ojcowskiej pracy w telekomunikacji). W sumie tak samo jak Ripper87 - zwarcie na stykach i zapłon:P