FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL

[Grzesa7]

Witam.
Ostatnio chciałem się na poważnie zająć budową rakietek. Chwilowo opieram sie na karmelku (sproszkowanym) + siarka.
Po 5 nieudanych próbach zwracam sie do was o pomoc. Silnik za każdym razie wybucha -albo w dyszy albo w zatyczce. Korpus robie z takiego szarobrazowego papieru (za 50 gr) i kleju do tapet (korpus niecałe 2mm grubości, śr. Wew na grubość baterii AA ok.14mm, długosc 4 cm. Zatyczkę robie z kilku okrągłych kawałków tektury i papieru, wszystko w w wikolu. Natomiast dysza to: kawałek tektury, około 5mm mocno ubitego Żwirku dla psa-kota, znowu tektura. Jak narazie dysza wypadła tylko raz, reszta to zatyczka. Na koniec wszystko obklejam taśmą i wierce dyszę około 3mm (Do 4). Co zmienić w konstrukcji, moze jednak problem jest w paliwie? (Wiem ze powinno być lane, a nie sproszkowane, ale nie mam za bardzo warunków na produkcje karmelka na odpowiedni kształt.) Jeśli ktos ma doświadczenie z paliwem Zn + S to chętnie spróbuje. Mam pomysl na taki silnik : rdzeń wew.-zn + s, a zewnętrzny - cukier (albo inne paliwo). No ale najpierw i tak trzeba zrobić dobry korpus.

[antyvlad]

W jaki sposób formujesz ziarno paliwa? Jakie ma wymiary, jaki kanał, na lepiszczu czy ubijane/prasowane na sucho?
Ścianki 2mm za mało, dysza z kartonu całkowicie mija się z celem chyba że jest wykonana jako zaciskane przewężenie.
W którym miejscu jest wykonywany zapłon?
W jaki sposób odbywa się CATO, rozrywa korpus, wyrywa dyszę/zatyczkę?

[Grzesa7]

[Grzesa7]

@antyvlad
Jeszcze dodam ze mieszanka jest około 35/65. Cukier to saharoza, saletra kupiona w internetach czysta ok 99.5% (tak pisali na alleg4o). Od wyparowania wody do karmelizacji (masa była plastyczna ale nie płynna) mineło sporo czasu ( kuchenka była na małej mocy).
Nie wiem czy ma to znaczenie ale w razie co pisze.

Ponawiam pytanie, czy znasz sie na mieszankach zn/s? Paczka z chemią przychodzi około wtorku, a na chwilę obecną skończyła mi sie saletra.

[antyvlad]

Według mnie tu nie paliwo jest problemem a technologia wykonania silnika.
Na zwykłej saletrze z cukrem, niekarmelizowanej też będzie latać.
Kluczem jest dobranie średnicy dyszy, długości kanału i siły sprasowania paliwa.
Paliwo musi być jednolicie zmielone, bez grudek.
Bez kilkunastu - kilkudziesięciu prób takiego silniczka się nie obejdzie żeby opracować powtarzalną i bezpieczną konstrukcję.
Silnik po użyciu wyrzuć, korpus ma być nowy za każdym razem jeśli chcesz polegać na parametrach.
Paliwo Zn/S jest opisane na forum, użyj opcji "szukaj".

[Grzesa7]

Okej to jeśli rzecz jest w silniku to:
Jak zamocować zatyczkę i dyszę?
Apropo korpusu to wykonałem cztery nowe - jeden 16mm fi wew, dł 4 cm, a zatyczki ze sprasowanego żwirku, drugi identyczny z tym ze zwirek jest zmieszany z klejem do tapet, a trzeci i czwarty analogicznie z tym ze mają fi 11 mm zamiast 16.
Wynikami tych czterech pochwale sie w srode zapewne bo paczka z oddczynikami się opóźnia.

[sishidsu]

Stara się zrobić podobną rakietę jak wyżej. I mam ten sam problem. Ma ktoś może jakieś pomysły?