FORUM.PIROTECHNIKA.ONE.PL

[dziadek kermit]

Kłaniam się pięknie
Bez teoretyzowania ( co mi Pirotechman zarzuca ) opiszę jak ja to robię.
Materiały:
Papier gazetowy ( „NIE” i temu podobne się nie nadają bo za bardzo glancowane ), najlepszy ze szmatławca.
Klej (dekstryna)
Sznurek (lub szpagat)
Świeczka ( może być ogarek)
Narzędzia:
Kołek drewniany ( zatemperowany stożkowo na jednym końcu na długości 2-2,5D)
Naczynie do rozrobienia kleju
Pędzelek płaski albo coś innego do smarowania kleju
Nóż ostry!

Wykonanie:
Kołek smarujemy świeczką, żeby się papier nie lepił, bo będą kłopoty.

Nawijamy pasek z papieru gazetowego na sucho.Szerokość paska = długość silnika + 2D na dyszę + 1D na korek.

Pasek układamy na kołku przez kilkukrotne rolowanie, zawsze w tą samą stronę,żeby się nie odwijał.

Odwijamy pasek zostawiając ostatnie 1- 1,5 warstwy nawinięte na kołku.

Smaryjemy pasek klejem i zwijamy na wałek, najlepiej po kawałku, bo w całości posmarować i nawinąć to raczej trudno.

Rolujemy kilkakrotnie jak na sucho, żeby docisnąć zwoje papieru.

Utworzoną rurkę wysuwamy na 2D od tępego końca kołka.

W odległości 1,5D od końca owijamy rurkę pojedynczym zwojem sznurka, którego jeden z końców zamocowany jest na stałe (np. do klamki).

Ciągnąc za wolny koniec sznurka i obracając kołkiem, na którym jest rurka formujemy przewężenie.

Po uformowaniu tego przewężenia zakładamy na to miejsce pętlę ze sznurka i związujemy ( średnica wewnętrzna przewężenia będzie równa średnicy krytycznej dyszy).

Zdejmujemy rurkę z kołka i nakładamy uformowaną wstępnie dyszę na część stożkową. ( wcześniej już pisałem o tym zatemperowaniu).

Formujemy część wylotową dyszy na stożkowej części kołka, owijając ściśle scnurkiem od strony przewężenia do szerszego końca.

Zdejmujemy całość po uformowaniu i podklejamy ewentualne suche zwoje papieru wewnątrz dyszy.

Suszenie teraz przez 12 albo 24 godziny zależnie od warunków atmosferycznych. ( można użyć piekarnika ale nie więcej niż 80 st.C)

W ten sposub można uformować korpus silnika razem z dyszą.
METODA nie moja ale SIEMIENOWICZA, ja tylko sprawdziłem skuteczność i rozpowszechniam!! Mój przyczynek to stożek na kołku.
ŻYCZĘ POWODZENIA

[MICHAŁ]

na stronie eltop-hobby jest podobny przepis ale bardziej szczegułowo napisany.
http://eltop.bitel.lublin.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=2 Panie kermit napisałeś to co najważniejsze ale zapomniałeś o jednym otym że przy większy silnikach stosuje się zaprawe gipsową żeby wzmocnić dyszę żeby jej ciśnienie w sr nie rozerwoło.Ta strona na gurze a dokładniej zdięcia na niej wyjaśniąwam wam wszystko.Ja osobisci nie robiłem takich dysz ale zdaje mi się że taki sr nie nadaje się do przeprowadzania zbyt wielu lotów

[v-21]

ja robie metalowe i to jakie ładne

[MICHAŁ]

ja też robie ładne toczone sam toczę bo umiem ojciec mnie nałuczył i toczę to za zupełną drmoche w domu posiadam tokarkę i mieszkam na wsi więc nie muszę daleko latać żeby odpalić rakietę ale pan v-21 mugłby zdradzić tajemnice w jaki sposub robi dzyszę z tego metalu ale mnie jneteresują jakieś lżejsze i tak samo mocne jak z metalu

[v-21]

hmmmmm'

ja tylko je wykonuje nigdy nie robiłemn rakiet
mnie tonie bawi ale czemu nie ma innym pomóc zreszta oni krytkuja to co spierdo.....em

[MICHAŁ]

niewim czy to normalne zachowanie jake okazuje pan v-21 codzi tu że sam sobie zapszecza może to taki żart, zresztą nie wiem.

v-21

[knod]

[dziadek kermit]

Kłaniam się pięknie
Czernienie to znaczy przynajmniej jedno odpalenie paliwa
Po kolorku widać że temperatura ścianek po wypaleniu paliwa może psiągnąć 450 st C
A co do jednorazowego użycia silników to jest racja, moje są jednorazowe

[v-21]

[MICHAŁ]

co do gipsu tomasz racie widać to nawet na zdjęciu a z tym robić i wykonywać to jest dla mnie przeszłość. szkoda że niemam aparatu cyfrowego terz bym dał fotki ale co zrobić wszystkiego nie można mieć (przynajmiej odrazu)

[Wara]

Coś ciekawego na dysze, ceramiczne krążki o średnicy 10mm, grubości 3mm i z dziurką w środku. Można to dostać w sklepie z artykułami rolniczymi (części do maszyn itp.) Fachowo nazywa się to
rozpylacze do opryskiwaczy. Kosztują grosze i mogą być stosowane wielokrotnie. Co o tym sądzicie
Oczywiście tylko do małych rakiet

[$nop]

Hm ceramika penka przy szybkich skokach temperator, dawno temu robilem wolkany w ceramice, scianki z 3cm albo wiecej, takie stozki jak w rozdzielniach, do izolacji i wszystkie pekaly.

Z ceramiki moga byc dobre bomby odlamkowawe, strasznie sieka wszystko, ale w rakietach czemu nie, trzeba sprobowac.

Ale nie ma to jak szamotowe.

[dziadek kermit]

Kłaniam się pięknie

[eltopsj]

Witam serdecznie!

[dziadek kermit]

Kłaniam się pięknie
Dzięki za wsparcie dla eltopsj, w pewnym momencie rzeczywiście poczułem się jak plagiator, ale chyba już się sprawa wyjaśniła. Co do Siemienowicza to patrz niżej
http://wiem.onet.pl/wiem/009678.html
Miałem przyjemność czytać, ale książka zaginęła wśród znajomych, znaczy się pracuje mam nadzieję dalej, czytana przez kolejnych ludzi.
Z mojej strony parę słów komentarza na temat tego dzieła i jego autora:

Napisane zostały trzy części, a przed śmiercią autora wydana tylko jedna. Niepotwierdzone poszlaki wskazują, na nieprzypadkowe zejście z tego świata autora "Artis magnae artyleriae pars prima". Co do daty urodzenia autora to chyba ok 1600 r, czyli zginął w wieku ok 50 lat zasztyletowany przez nieznanych sprawców w drodze do Amsterdamu gdzie wydane miały być dwie kolejne części dzieła. Rękopisy oczywiście zaginęły , razem z niewielką kwotą dukatów w sakiewce.

Jeden z rozdziałów tego dzieła traktuje o Działomiarze, czyli przyrządzie który w tamtych czasach służył do obliczania średnić dział ( kalibrów) tak aby kula ołowiana miała odpowiednią wagę. Siemienowicz zauważył, że między objętością kuli i jej wagą jest prosta zależność, czyli był o krok od tego co zostało odkryte prawie 200 lat później.( ciężar właściwy surstancji). Niemniej chyba jednak nie to było przyczyną dalszego tragicznego rozwoju wydarzeń.( za bardzo to było naukowe jak na tamte czasy i tamtą mentalność, podobnie jak rozważania na temat torów lotu pocisków)
Przypuszczalnie został zamordowany:
Za zdradę i opublikowanie ściśle strzeżonego sekretu wiercenia rakiet, czyli wykonania kanału ogniowego w ładunku prochowym, na co wskazują pewne poszlaki.

Właśnie w rozdziałe o rakietach, opisane zostały przez niego zarówno wykonanie korpusów silników rakietowych z papieru ( co wtamtych czasach wcale nie było tanie ) , jak i rakiety wielostopniowe.

Uważam że właśnie Kazimierz Siemienowicz powinien być naszym patronem!

[eltopsj]

Witam serdecznie!

[Kamil]

czy ktos probowal robic dzysze z modeliny ? wlasnie zamierzam cos takiego wyprodukowac

[ChemikeD]

raz uszczelniłem lont modeliną, lont nie doszedł do paliwa a modelina roztopiła się.

[Kamil]

Jak rozumiem była w postaci plastycznej a nie utwardzonej ?

[IrkaceK]

Witam..

Dawniej stosowalem dysze z modeliny, ale sa one jednorazowe. Bardziej oplaca sie juz stosowac cementowe badz papierowe (poszukac na forum - posty Kermita).



Pozd. Irek