Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heksogen pl
Dołączył: 09 Cze 2004 Posty: 157 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pią Cze 25, 2004 8:21 pm Temat postu: |
|
|
Wymyśliłem coś chyba "genialnego"
Mój pomysł to obklejenie lontu kupnego zielonego średnicy 1mm który nawet przy śladach wilgoci przestaje się palić, za pomocą stopiny pirotechmana. Spróbuje to jeszcze dziś zrobić i myśle ze moze się dobrze nawet pod wodą palić.
Co o tym myślicie? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
chicken2001
Dołączył: 10 Gru 2003 Posty: 67 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pią Cze 25, 2004 8:24 pm Temat postu: |
|
|
Ja już sobie poradziłem. Kupiłem lont u rzeźbiego i on pali sie pod wodą (chociaź nie jest ciśnieniowy, zwykły zielony). Polecam. Tylko jak się mocno nim do wody rzuci to gaśnie (czasami tak 50%). _________________ Każdego roku 10 razy więcej osób jest ofiarą spadających kokosów niż ataków rekinów. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
PINOT
Dołączył: 25 Lis 2003 Posty: 428 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Cze 25, 2004 8:33 pm Temat postu: |
|
|
A cóż to za filozofia. Bierzesz visco trójkę, naciearasz silikonem, po wyschnięciu powtarzasz i gotowe.....zawsze mi działał, nawet kilka metrów pod wodą _________________ Ciekawe kto bedzie pierwszym 80-cio latkiem na tym forum |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kajulec
Dołączył: 15 Maj 2004 Posty: 7 Skąd: Strych :D
|
Wysłany: Pią Cze 25, 2004 8:40 pm Temat postu: |
|
|
A może pcz wodoodporny i z tego stopinke zrobic ?? _________________ GG : 2445317
E-Mail : kajulec@op.pl
-----------------------------
KaBoooOOOOoooOOOOooM |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek.K
Dołączył: 19 Sty 2004 Posty: 56
|
Wysłany: Pią Cze 25, 2004 8:49 pm Temat postu: |
|
|
stopsil helfire jara sie pod wodą a jak jest dobrze zrobiona to jej nie zgasisz ani butem ani wodą |
|
|
Powrót do góry |
|
|
=MaLuTkI=
Dołączył: 05 Paź 2003 Posty: 149 Skąd: Z PLANTACJI BURAKÓW
|
Wysłany: Pią Cze 25, 2004 10:12 pm Temat postu: |
|
|
Kajulec napisał: | A może pcz wodoodporny i z tego stopinke zrobic ?? |
Tia zesra a nie palic sie bezdie pod wodą Nic Ci nie da wodoodporny pcz wez zpala pcz "wodoodporny" i włuż pod wode ciekawe czy sie spali do konca.... Jeszcze tym bardziej ze to scierzka i moga minimalne przerwy powstac w scierzce prochowej, wiec na bank odpada. _________________ http://www.VmC.org.pl |
|
|
Powrót do góry |
|
|
HellFire
Dołączył: 04 Mar 2004 Posty: 292
|
Wysłany: Pią Cze 25, 2004 11:16 pm Temat postu: |
|
|
Stefi:P napisał: | stopsil helfire jara sie pod wodą a jak jest dobrze zrobiona to jej nie zgasisz ani butem ani wodą |
confirmed
powoli ale idzie do przodu odpalilem tym petarde pod woda owinieta w folie spozywcza do pakowania (taka z rolki).
szukalem tego silikonu nieoctanowego i nie znalazlem ale po sesji wyruszam na lowy podejrzewam, ze na alu bedzie miala lepszego speeda _________________ over...kszszszszszsz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kajulec
Dołączył: 15 Maj 2004 Posty: 7 Skąd: Strych :D
|
Wysłany: Sob Cze 26, 2004 5:43 am Temat postu: |
|
|
==Malutki== napisał: |
Tia zesra a nie palic sie bezdie pod wodą Nic Ci nie da wodoodporny pcz wez zpala pcz "wodoodporny" i włuż pod wode ciekawe czy sie spali do konca.... Jeszcze tym bardziej ze to scierzka i moga minimalne przerwy powstac w scierzce prochowej, wiec na bank odpada.
|
No ja nie wiem... w życiu pcz wodoodpornego nie robiłem to nie wiem. Przeczytałem tylko o takim czymś, że jest no to się chwalę _________________ GG : 2445317
E-Mail : kajulec@op.pl
-----------------------------
KaBoooOOOOoooOOOOooM |
|
|
Powrót do góry |
|
|
heksogen pl
Dołączył: 09 Cze 2004 Posty: 157 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Sob Cze 26, 2004 9:08 am Temat postu: stopinolont heksogena pl |
|
|
Jesteście biernymi świadkami wielkiego wydarzenia ! ! :
właśnie przetestowałem "stopinę heksogena pl" tzn lont kupny zielony śr. 1mm obklejony stopiną pirotechmana (zamiast siarki użyłem węgiel drzewny ale 2 razy więcej ) . Lontostopina taka pali się pod wodą i pod ziemią oraz na powietrzu oczywiście . Pali się z prędkością powyżej 1cm/s czyli dość szybko. nie łamie się łatwo i w ogóle niezła rzecz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszkin
Dołączył: 21 Mar 2003 Posty: 188 Skąd: /dev/null
|
Wysłany: Sob Cze 26, 2004 10:40 am Temat postu: |
|
|
ja nie rozumiem wogóle tego tematu
przeciez wystarczy 5 minut pomyslec...
najprostsze to chociażby :
-słomka do napoi napełniona pcz lub inną miesz piro
-rurka do przetoczeń (do kroplówek - do nabycia w aptece); do niej sypeimy proch
- od bidy zwinięta folijka al w środku miesz piro /całość obklejona taśmą samoprzylepną
pozdro - nast razem pomyslcie choc 5 min zanim dacie temat nowy
ps. nawet lont visco 2mm pali się pod wodą ale nie może być 'połamany' (mieć zagieć i pęknięc) _________________ ﺖ |
|
|
Powrót do góry |
|
|
policmajster
Dołączył: 07 Maj 2002 Posty: 382
|
Wysłany: Sob Cze 26, 2004 11:27 am Temat postu: |
|
|
Witam
Zaproponuję na lonty materiał historyczny ale b. dobry.
Są to proste zdźbła słomy zbóż wypełnione prochem.
Sam je stosowałem w czasach kiedy rurek plastykowych
jeszcze nie było...
Zresztą są lepsze bo przy paleniu nie odbierają ciepła.
Należy zapasy zrobić przed żniwami.
Powodzenia P. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew
Dołączył: 11 Cze 2004 Posty: 202 Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Sob Cze 26, 2004 12:04 pm Temat postu: |
|
|
kreator tematu chcial aby lont byl efektowny. Co to za efekt jak widzisz znikajaca czesc lontu i pare bombelek.
p.s a wezme slomy troche od babci:D jade w te wakacje do niej. _________________ Bóg sprawił, że wciąż idą... Rozsądek - że dotrą! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
rzeźbi
Dołączył: 22 Kwi 2004 Posty: 6 Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Sob Cze 26, 2004 4:01 pm Temat postu: |
|
|
ja mam lont kupowany, zwykły zielony 2mm 1cm/sek i pali się pod wodą bez żadnego kombinowania bo sprawdzałem, tyle że sprawdzałem tak z 15cm pod wodą, nie wiem do jakiej głębokości on się będzie palił bo napewno 100m pod wodą to nie |
|
|
Powrót do góry |
|
|
pussak
Dołączył: 18 Maj 2004 Posty: 25 Skąd: zza ściany
|
Wysłany: Sob Cze 26, 2004 5:09 pm Temat postu: |
|
|
co do tej słomy to poiem wam że dobry pomysł, sam robiłem cos takiego do petardy z pingla (chciałem żeby lont był jak najcieńszy) tylko najpierw trzeba owinąc to źbło jedną warstwą taśmy bo było już bardzo suche i pękało podczas ubijania. Ale wysło nawet nawet tylko tylko troche mała siła zapalająca no ale wszystkiego mieć nie można _________________ z czasem coś wymyśle... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
JPalikot
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 209
|
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 1:52 pm Temat postu: |
|
|
Cześć
Ja do niedawna robiłem lonty z wężyka od benzyny i saletry z cukrem i były w 100 pewne oraz paliły się pod wodą.
Niestety niedawno na sylwestra zaliczyłem ZONKA bo wszystkie mi zgasły później doszedłem do wniosku, że zawiniło paliwo (saletra 60% + cukier 40% wagowo), które nie wiedzieć czemu było higroskopijne.
Czy saletra z cukrem może być higroskopijna albo niehigroskopijna w zależności od sklepu gdzie kupujesz saletrę czy cukier??
Wygląda, że tak!!!
Dodam jeszcze, że sposób mieszania saletry z cukrem był niezwykły:
Saletrę i cukier rozpuściłem w H2O na klarowny roztwór, który zatężałem przez odparowywanie i mieszanie oczywiście oraz dobre wysuszenie w nieco ponad 100c. Czy może być lepszy sposób na wymieszanie saletry z cukrem??
I tak, robiłem to dwa razy, raz otrzymałem mieszaninę była niehigroskopijną, drugim razem była już higroskopijna!!!
Dziwne rzeczy.
Ktoś mi poradził abym spróbował 80% KNO3 + 20% C i to ubił w wężyku.
A więc proch bezsiarkowy. Teraz chciałbym wiedzieć jakie zalety daje usunięcie siarki z prochu w loncie, oprócz uproszczenia sporządzania prochu i pozbycia się nieprzyjemnego SO2/SO3??
-------------------------------------------------------------------------------------
Dobra zrobiłem próby
1. proch bezsiarkowy spalał się szybko i nie zostawiał prawie nic po spaleniu.
2. proch bezsiarkowy spalał się nieco wolniej i zostawiał rozżarzoną plamkę, która natychmiast zakrzepła na białą bardzo cienką warstewkę.
Odskrobałem ową plamkę i zmieszałem z kawałkiem trocin i podpaliłem, zaczęło się żarzyć trochę sycząc.
A więc ten 2 proch zawierał nadmiar saletry, czyli miał bilans tlenowy dodatni troszkę.
Zrobiłem lonty z obu prochów w wężyku od benzyny i mocno ubiłem.
Oba spalały się z prędkością ok 0.5 .... 1 cm/s i oba spalały się pod wodą.
Jednak uznaję ten z nadmiarem saletry za korzystniejszy, gdyż ów nadmiar KNO3 będzie wypalał ścianki wężyka te co się stopią i zapobiegał zalaniu ognia tworzywem wężyka i zgaszeniu.
A i po wprowadzeniu pod wodę na ok 20 cm szybkość palenia minimalnie wzrasta - prawdopodobnie woda stanowi otoczkę i zwiększa ciśnienie spalania. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|