Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Wto Cze 24, 2008 10:58 pm Temat postu: |
|
|
ale przed kondem są diodki HV albo w powielaczu kaskadowym gdzie zmienne jest prostowane a takie grube szkło nie łatwo przebić jako ciekawostkę mogę napisać że w szkle w kineskopach jest zawarty stront...
Takie pieprzenie się z tymi przewodami HV... zwykłe przewody od świec zapłonowych wystarczą oczywiście osobno dla każdego bieguna oczywiście.
Nie słyszałem szczerze mówiąc o usterce spowodowanej z braku próżni w telewizorze czego przyczyną mógłby być trafopowielacz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Walduś

Dołączył: 10 Cze 2008 Posty: 52 Skąd: z HONC
|
Wysłany: Sro Cze 25, 2008 3:12 pm Temat postu: |
|
|
Brak próżni w kineskopie powstaje za przyczyną małej dziurki powstałej na skutek wzrostu wysokiego napięcia z trafa przez utratę pojemności kondensatora w obwodzie rezonansowym tranzystora linii.
Dziurka powstaje najczęściej na szyjce kineskopu pod cewkami odchylającymi ok.2mm grubości szkła.
Kable do zapalarki od aparatu zapłonowego są dobre bo prób na stole ale w terenie to chyba za krótkie
Pozdrawiam serdecznie _________________ Walduś |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Walduś

Dołączył: 10 Cze 2008 Posty: 52 Skąd: z HONC
|
Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 10:09 pm Temat postu: |
|
|
A...właśnie zapomniałem dodać w sprawie kondensatorów podstawową zasadę :
-zwiększając dwukrotnie pojemność podwajamy ilość zgromadzonego ładunku 100u/100v=1J a 200uF/100v=2J
-a zwiększając dwukrotnie napięcie zgromadzony ładunek będzie czterokrotnie większy 100uF/100v=1J a 100uF/200v=4J
oczywiście kondensator musi!!! być ładowany nie więcej niż podane na nim napięcie i najlepiej zawsze do tej samej maksymalnej wartości. _________________ Walduś |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Walduś

Dołączył: 10 Cze 2008 Posty: 52 Skąd: z HONC
|
Wysłany: Wto Wrz 16, 2008 9:15 pm Temat postu: |
|
|
Uściślając to kondensatory elektrolityczne można formować. Kiedyś nawet to było wymagane. Polega to na utrzymywaniu napięcia znamionowego na nowym kondensatorze przez kilka godzin. Można też tym sposobem uformować go na wyższe napięcie podnosząc je skokowo co kilka procent w odstępach co godzinę sprawdzając czy się zbytnio nie nagrzewa bo będzie bum. _________________ Walduś |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
IrkaceK

Dołączył: 23 Lip 2002 Posty: 215 Skąd: te piękne kolory ?
|
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 5:28 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Jako, ze ostatnio mam ochote przygotowac jakis maly pokaz (na komercji) dlatego tez zaczalem rozmyslac nad zapalarka. W symulatorze zrobilem prosty schemacik i jezeli odpalam przy zaswieconych diodach to ladnie wszystko dziala, a jesli zgasze diody to przy odpalaniu spala sie zaplonnik(zarowka) i odpowiadajaca dioda . Tak na zdrowy rozsadek to mam wtedy po prostu zwarcie, ale ze na elektronice w ogole sie nie znam to nie wiem jak rozwiazac ten problem. Ktos mi cos poradzi?
Pozdrawiam! _________________ Koniec z praktyka amatorska
www.PyroGarage.pl - Akcesoria pirotechniczne, odczynniki oraz lonty! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 6:47 pm Temat postu: |
|
|
A tak o może być ?  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
IrkaceK

Dołączył: 23 Lip 2002 Posty: 215 Skąd: te piękne kolory ?
|
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 8:13 pm Temat postu: |
|
|
Jesli dobrze widze to jest to, ten sam uklad co u mnie + jeden guziczek na srodku, ktory nie bardzo wiem w jakim celu tam jest.
Pozdro!
Dopisane
Problem rozwiazany... teraz powoli biore sie za konstruowanie. _________________ Koniec z praktyka amatorska
www.PyroGarage.pl - Akcesoria pirotechniczne, odczynniki oraz lonty!
Ostatnio zmieniony przez IrkaceK dnia Sro Paź 22, 2008 6:01 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Walduś

Dołączył: 10 Cze 2008 Posty: 52 Skąd: z HONC
|
Wysłany: Pon Paź 20, 2008 11:45 am Temat postu: |
|
|
Trochę ten schemacik jest nieczytelny z technicznego punktu widzenia.Jak rozumiem to są trzy niezależne kanały wszystkie załączane własnym przyciskiem a rezystory spaleniowe podłączone szeregowo przez żarówki 12V? z akumulatora 18V. Czy tak bo ja widzę tylko dwa rezystory spaleniowe a świecenie się wszystkich trzech diod uzależnione jest od stanu pierwszego rezystora. _________________ Walduś |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Walduś

Dołączył: 10 Cze 2008 Posty: 52 Skąd: z HONC
|
Wysłany: Pon Paź 27, 2008 8:52 pm Temat postu: |
|
|
Zapomniałem dodać że jak by ktoś chciał to mogę jakiś schemacik skrobnąć .Proszę tylko podać w zarysie jakie ma mieć funkcje do spełnienia. _________________ Walduś |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yetihehe

Dołączył: 26 Paź 2002 Posty: 459 Skąd: Znienacka
|
Wysłany: Pon Paź 27, 2008 9:02 pm Temat postu: |
|
|
Skrobnąć tylko? Mi ostatnio po głowie chodzi urządzenie do sekwencyjnego odpalania fajerwerków za pomocą kompa. Oparte na liczniku, czyli do urządzenia wchodzą dwie linie sygnałowe, jedna "licznik aktywny" i druga "sygnał". Gdy licznik jest aktywny, to sygnał powoduje "odpalenie" kolejnych wyjść licznika. Wyjście urządzenia to oprócz tych linii do odpalania, także linia sygnałowa, oraz linia licznik aktywny uruchamiana po włączeniu ostatniej linii licznika. Czyli że łączymy urządzenia w szereg i podając impulsy odpalamy kolejne linie z kolejnych liczników. Na pierwszym liczniku oczywiście linia "licznik aktywny" włączona na stałe. _________________ Motyle trotylem pachną jak nigdy.
oglądający, niepraktykujący  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
B&G

Dołączył: 12 Wrz 2003 Posty: 275 Skąd: Uć
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 2:04 am Temat postu: |
|
|
A może coś z rodzimego podwórka?
http://www.vblast.pl/
Gadałem z kolesiami z dobrą godzinkę. Mają sporo fajnych pomysłów i cały czas się rozwijają. Ceny od biedy do przełknięcia.
Polak też potrafi .
G.M. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Walduś

Dołączył: 10 Cze 2008 Posty: 52 Skąd: z HONC
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 11:04 am Temat postu: |
|
|
A mnie chodzi po głowie od dawna sterowanie wielokanałowej zapalarki drogą radiową. Eliminuje to stosowanie kłopotliwych przewodów sterujących i drogiego sprzętu w terenie. Jedyną przeszkodą w realizacji pomysłu to niestety na razie brak wolnego czasu. _________________ Walduś |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yetihehe

Dołączył: 26 Paź 2002 Posty: 459 Skąd: Znienacka
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 10:39 pm Temat postu: |
|
|
B&G napisał: | Ceny od biedy do przełknięcia.
G.M. | VBlast 16T (czyli zapalnik radiowy na 16 wyjść) 2196zł. Bardzo fajne urządzonko, tylko że zbyt profesjonalne i za drogie. Jak za możliwości, to cena rozsądna, ale podejrzewam że dałoby radę zrobić coś podobnego 3 razy taniej. Po kablu - 10 razy taniej
PS Jak laptop kosztuje tyle co najtańsza skrzynka, to chyba coś nie tak... _________________ Motyle trotylem pachną jak nigdy.
oglądający, niepraktykujący  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Walduś

Dołączył: 10 Cze 2008 Posty: 52 Skąd: z HONC
|
Wysłany: Sro Paź 29, 2008 2:06 pm Temat postu: |
|
|
Mnie się ostatnio gęba jak zobaczyłem w markecie wyprzedaż radiowo sterowanych samochodzików z popękanymi obudowami po kilkanaście złotych za sztukę. Do wykorzystania pięć kanałów prawo,lewo,przód,tył i światła.Trochę inwencji twórczej i w 100-ce całość się zmieści. _________________ Walduś |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slu_1982
Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 343 Skąd: Zza Płotu
|
Wysłany: Sro Paź 29, 2008 4:16 pm Temat postu: |
|
|
Tylko że na jaką odległość 10m ? juz lepiej pobawić się z nadajnikiem i odbiornikiem radiowym gdzie dla pasma FM jest już 0,2 W na 0,5km |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kacper

Dołączył: 17 Maj 2003 Posty: 180 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Paź 29, 2008 4:19 pm Temat postu: |
|
|
Witam!
Tylko trzeba pamiętać, że sygnał musi być kodowany inaczej będą straszne zakłócenia (szczególnie używając częstotliwości zabawek zdalnie sterowanych).
Teraz jestem w trakcie testów mechanicznego urządzenia do odpalania. Pierwszy test bojowy prototypu zaliczony pomyślnie przy 11 kanałach (na 15) więc zabieram się za budowę wersji docelowej 80 kanałów.

Teraz to tylko nieestetyczny i nieporęczny prototyp ale zadziałał bardzo dobrze. Mechanizm jest włączany za pomocą kabla (30m) i stycznik przemieszczając się po pręcie gwintowanym zwiera styki kolejnych zapłonników, które muszą być wcześniej ustawione w odpowiednich odległościach. Wersja docelowa oczywiście będzie bardziej precyzyjna, w solidnej obudowie i z gniazdami głośnikowymi żeby nie trzeba było skręcać kabli po ciemku. Pewnie nigdy 80 kanałów nie wykorzystam ale dzięki temu nie będzie trzeba przestawiać styczników tylko wybrać sobie te które są w odpowiednich odległościach. Wiadomo, że na takim ustrojstwie nie zrobi się synchronizacji z muzyką ale do malutkich pokazów będzie ok. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Walduś

Dołączył: 10 Cze 2008 Posty: 52 Skąd: z HONC
|
Wysłany: Sro Paź 29, 2008 8:16 pm Temat postu: |
|
|
Ja tylko delikatnie podpowiadam co by można wykorzystać tanim kosztem a potem udoskonalić i przerobić wg. potrzeby ,bo z reguły jest tak że w urządzeniu za kilkanaście zł. jak i w tym za kilka setek jest to samo serce (układ scalony).
Czasem się nawet z kumplami śmiejemy że robi to ten sam chińczyk a inny dokleja różne "metki". To tak chciałem się podzielić z własnego doświadczenia a wnioski niech każdy sam wyciągnie. _________________ Walduś |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ragecore Dostęp próbny
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 3
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 10:23 am Temat postu: "Tak na początek to zaczynaj w istniejących tematach.&q |
|
|
projekt zapalarki 10wyjsc(+każde czasowe)
Witam.
Jako że jestem tutaj od niedawna mam parę pytań odnośnie wyżej wymienionego projektu.
Może na początek chciał bym całość urządzenia umieścić w skrzynce na narzędzia... oczywiście panel sterowania będzie obejmował wszystkie wtyczki jaki i przełączniki itd. Zaś na pokrywie od wewnątrz cyfrowe wyświetlacze zegarowe. A to dlaczego?
Otóż widzę urządzenie tak...
Na dolnym panelu będzie wejście na banany dzięki którym zaistnieje możliwość podłączenia induktora(wersja z dala od prądu), lub ładowarki.
następnie(chaotycznie wymienione):
-10 wyjść (typu głośnikowego, nie wiem jak nazwać ale wiemy o co chodzi, te z zatrzaskami na kabelki)
- 10 włączników uzbrojenia(myślę tu o przyciskach "na wcisk" nie pamiętam nazwy, chodzi o te które po wciśnięciu są lekko schowane,pod każde z wyjść wyżej wymienionych=)
- 10 diod, oznaczających uzbrojenie kanału
- 10 przełączników do odpalenia( bajeranckich nie ma co ukrywać), tych z kapturkami ala odpalanie rakiet=)
- miernik(analogowy lub cyfrowy) do wskazywania naładowania... [i tu jest ukryte pytanie]... kondensatory czy akumulatory?...
Oczywiście wszystko fachowo umieszczone w panelu(mierniki w sensie).
- 2 wyłączniki główne... jeden myślałem aby przerywał przepływ zera przez wszystkie wyjścia(głośnikowe) tak na zaś gdyby wszystko było ustawione a jednak trzeba by anulować operacje... drugi odcinający zasilanie całego układu od akumulatorów/kondensatorów(nie potrzebne skreślić)
- X liczba guzików do sterowania odpaleniem czasowym =)
zobaczymy co by tu zastosować gotowce czy kombinować samemu układy
- 1 wyjście (jeszcze nie wiem jakie zastosować) do podłączenia... i o tym mowa będzie za chwilkę. I czy zastosować w ogóle.
Pokrywa górna zawierać będzie tylko wyświetlacze czasowe cyfrowe. Oczywiście również wmontowane fachowo w panel. =)
To tyle o wyglądzie zewnętrznym
Górnego panelu nie trzeba obrazować.
Dolny zaś spróbuje przedstawić prosto =)
http://img36.imageshack.us/img36/7590/zapalarkapaneldolny.jpg
Gdzie:
"B" to wyłącznik przerywający/odłączający wszystkie zapalniki czasowe. Natomiast "A" odcina uzbrojenie.
Następnie "1" jest wejściem napięcia, a "2" no właśnie 2 nie wiem czy będę się w to pakował...
Magiczna "2" myślałem czy nie zrobić wyjścia do podłączenia malej 0.5/1 litrowej "betoniarki" do przygotowywania na miejscu mieszanek pirotechnicznych. Takiego mikro cudeńka na mały silniczek, z równie małymi obrotami =) Jeśli zobaczę że pakuje za dużo do skrzynki, małe laboratorium pirotechniczne umieszczę w drugiej skrzynce.
Tak wiec drodzy czytelnicy/forumowicze, taki projekt chciał bym zrealizować do zabawy w "ASG" zapalarka głownie przeznaczona będzie do odpalania świec dymnych, co nie oznacza ze wykorzystam ja również do bezpiecznego odpalania zestawów itp.
I zaczynają się pytania:
1.
Znajdę dobrego samarytanina pomocnego w projektowaniu schematu?
Skorego do obliczeń?
2.
Co będzie lepsze? kondensatory czy akumulatory?
3.
Po odpowiedzi na pkt.2. jakiej pojemności?
4.
Dysponuje ktoś schematami zapalarki profesjonalnej?
5.
Jak dobrze kombinuje zapalanie czasowe łącze za uzbrojeniem, do wyjść kabla, omijając odpalanie. Co za tym idzie będę potrzebował 10 osobnych układów do sterowania czasowego. Czy istnieje możliwość zastosowania 1 układu, jakiegoś rozbudowanego? tyle ze musiał by odpalać 10 wyjść każde z inna sekwencją czasową a nie poklei. "!"
6.
Jest późno wiec na razie kończę... pozdrowienia...
P.S. Naprawdę liczę na pomoc z waszej strony... temat jeśli ugrzęźnie gdzieś miedzy kurzem a podbrzuszem uruchomię po skonsultowaniu z byłymi nauczycielami tech.elektronicznego... wolał bym oczywiście rozwiązać problem z wami...
Tak trzeba było się uczyć =)
Piroman2- Et Verbum Caro factum est =) |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yetihehe

Dołączył: 26 Paź 2002 Posty: 459 Skąd: Znienacka
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 8:19 pm Temat postu: |
|
|
Odnośnie układów, opóźnienie możesz zrobić analogowo na 10x ne555 lub na jednej atmedze, będzie ona mogła od razu obsługiwać wyświetlacze. Ale to już programowanie dochodzi. _________________ Motyle trotylem pachną jak nigdy.
oglądający, niepraktykujący  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ragecore Dostęp próbny
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 3
|
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 9:47 am Temat postu: |
|
|
ATMD? sorry ale nie kumam, ne555 nie pamietalem do puki nie zobaczylem=)
mozesz cos wiecej o tym nawinac? programowanie nie powinno stanowic problemu |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|