Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
GUN_1917 Go¶æ
|
Wys³any: Sob Maj 16, 2009 10:59 am Temat postu: Zawód pirotechnik i ¶redniowiecze |
|
|
W ¶redniowieczu tak na dobr± sprawe równie¿ nie by³o takiego zawodu w ogóle , fajerwerki to raczej wynalazek XIXw wcze¶niej w wieku XVII i XVIII tez by³y jakie¶ próby ale g³ownie monokolorowe fajerwerki na bazie bardzo prostych odczynników a raczej substancji w koñcu odczynnik jak±¶ czysto¶æ musi miec wtedy o tym nie wiedziano.. takich jak KNO3 C S py³y metali , nie by³o ±¿ do II po³ wieku XVIII w zasadzie ¿adnych mas prócz PCZ dopiero rowzwój chemi którego jednym z najbardziej znanych pionierów by³ Lavoisier i innych badaczy koñca XVIII w umo¿liwi³o opracowanie wiêkszej ilo¶ci soli metali (np Sr(NO3)2 itp itd) Jednak sole te i tak by³y w tym czasie niezwykle drogie gdy¿ przemys³ az do wieku XX nie zna³ taniej metody produkcji HNO3 ani innych kwasów . Pierwsze prawdziwe fajerwerki pojawi³y siê dopiero w 2po³ XIXw a i tak u¿ywane by³y bardzo sporadycznie w niezwykle ograniczonej ilo¶ci ( na które¶ tam urodziny królowej Victorii pojawi³y siê pierwsze kolorowe gwiazdki ) .
Wróæmy na chwilê do ¶redniowiecza - w ¶redniowieczu sensu stricte czyli powiedzmy w okresie od upadku Rzymu (przyjmijmy IIIw ne ) do powiedzmy poczatku XVw w Europie w³a¶ciwie prochu nie znano czyli w ¶redniowieczu proch znano zaledwie sto lat - by³y co prawda jakie¶ próby vide p³omieñ tatrski w bitwie pod legnic± w 1241 lecz niewiele to mia³o wspólnego lecz bardziej przypomina³y te próby weso³e be³tanie ni¿li pirotechnike jako tak± .
W okresie nowo¿ytnym proch by³ ju¿ dobrze znany i lubiany - jak odbywa³a siê jego produkcja - otó¿ ka¿de miasto mia³o cechy - czyli po prostu rzemie¶lników zrzeszonych w swoich krêgach "zainteresowañ" krêgi te by³y zobowi±zane do obrony miasta i utrzymywania murów miejskich , spada³ na nie i na ksiêcia pana oczywi¶cie obowi±zek równie¿ produkcji prochu odbywa³a siê ona w tzw baszcie prochowej w której by³± ca³a aparatura do oczyszczania saletry , m³yny do wêgla jak równie¿ co¶ na kszta³t prasy obiegowej . Niekiedy co bogatsze miasta op³aca³y puszkarza który to zajmowa³ siê artyleri± i prochem . Kres na to przyszed³ mniej wiêcej w okresie wojen religijnych kiedy to instytucja cechu zacze³a padaæ na pysk wtedy tez pojawi³y siê manufaktury produkuj±ce proch czêsto pod kuratel± ksi±¿ec± lub królewsk± np w St Etienne by³± taka manufaktura , w tym czasie te¿ pojawili siê z racji wiêkszej nieco dostêpno¶ci prochu pierwsi terrory¶ci np Guy Fawkes który to mia³ zamiar wysadziæ parlament brytyjski za pomoc± ponad 2 ton Pcz... Oczywi¶cie ludzie co to siê parali sprawami puszek i prochu ¿adnych papierów na to nie mieli , a czêsto spraw± zajmowali siê rzemie¶lnicy miejscy np kowale itp . No i to w zasadzie tyle ... Oczywi¶cie baszty prochowe czêsto ulega³y nieszczê¶ci± , w XVw we Wroc³awiu kiedy to wybuch takowej zmiót³ z powierzchni du¿± czê¶æ miedzymurza...
Z Pcz jest tak ¿e dobrze przygotowany wcale nie potrzebuje jaki¶ super warunków , do 2. po³ XIXw górnicy robili w ten sposób ¿e ptasie pióra nape³niali m±czk± prochow± wiercili na ogó³ rêcznie specjalne otwory w skale i wk³adali proch w odpowiednim pakunku wbijali takie piórko potem paku³y du¿o du¿o piachu gliny i czego tam jeszcze zapala³o siê i bum , niestety czêsto bywa³o ¿e lont taki spala³ siê w sekunde z racji z³ego przygotowania piórka i górnicy padali jak muchy ... Dlatego gdzie¶ pod koniec XIXw niejaki Bickford postanowi³ siê nad nimi zmi³owaæ i stworzy³ lont mniej wiêcej taki jak Visco plus os³ona ze smo³y ... Dawniej nie u¿ywa³o siê specjalnych mo¿dzie¿y do strzelania szelek , od zwyczajna armata lub mo¿dzie¿ i odpowiednio spreparowany pocisk (jest taka pocztówka z Torunia z lat 80 XIX przedstawiaj±ca tak± praktykê..). Czêsto z braku laku pos³ugiwano siê zwyczajnym salutem armatnim i starczy , petardy od zawsze robiono w podobny sposób z tym ¿e czasem nape³niano prochem wydr±¿one kawa³ki drewna . Podczas koronacji bodaj¿e Zygmunta III Starego ponoæ mia³y byæ jakie¶ fajerwerki z ikonografi to g³ównie wulkany i fontanny i to ju¿ raczej z koñca wieku XVIII Co do rakiet to je na ziemie Polskie wprowadzi³ dopiero Siemionowicz(XVIw) a potem gen Bem(XIX w) wcze¶niej zasadniczo ich nie stosowano a przynajmniej nie ma o nich wzmianki
PS. Co do tego X w. w Xw. to on mo¿e i by³ w chinach a i co do tego nie ma pewno¶ci , w europie nie by³o wówczas takich wynalazków na pewno ,zwa¿ywszy na kryzys nauki w tym okresie i zreszt± ogólny kryzys spo³eczny . W Europie jak ju¿ mówi³em Proch to pocz±tek XVw. i to i tak nie w ca³ej vide bitwa pod Grunwaldem tylko jedna strona dysponowa³a artyleri± i to na dodatek strona krzy¿acka kwestie skuteczno¶ci tej¿e pomine milczeniem ... Zreszt± ju¿ wcze¶nie Awicenna prowadzi³ prace (ok VIIw ne ) nad rozwojem chemi korzystaj±c jeszcze z prac staro¿ytnych filozofów - z których zreszt± korzystamy do dzi¶ (teoria cz±stki nie podzielnej itp itd) . Niestety w chinach z racji rozbicia feudalnego wynalazek proch zosta³ przez shogunów zakazany tak samo zreszt± w japoni powracaæ zacz±³ dopiero od koñca XVIw wraz z pojawieniem siê pierwszych europejczyków .
A jeszcze do tych m³ynów wróce , przewa¿nie wiêkszo¶æ urz±dzeñ przed wynalazieniem silników by³± napêdzana si³± zwierz±t lub ludzi - zapewne zdarza³y siê te¿ m³yny wiatrowe - czy by³y to m³yny kulowe - w³a¶ciwie ciê¿ko okre¶liæ prawdopodobnie ciê¿ko by³o by o jakie¶ konkretne mielniki choæ tego nie wiem . |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Firnow Dostêp próbny
Do³±czy³: 17 Kwi 2009 Posty: 15
|
Wys³any: Sob Maj 16, 2009 12:50 pm Temat postu: |
|
|
No tak bo saletrê mo¿na otrzymywaæ przez rozk³ad odchodów.Bo to sole potasu i kwas azotowy ale teraz nie my¶lê ¿eby którykolwiek producent saletry nawet spo¿ywczej j± robi³ w ten sposób. _________________ __________________________
Bene vertat, quod agis! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
GUN_1917 Go¶æ
|
Wys³any: Sob Maj 16, 2009 12:59 pm Temat postu: |
|
|
Nie op³aca siê , dzieki Mo¶cickiemu przemys³ ma tani kwas azotowy wiêc nie trzeba siê trudziæ po kopalniach i innych taich ....My¶lê ¿e to nie tyle kwas azotowy w formie czystej co bakterie nitryfikacyjne ... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Firnow Dostêp próbny
Do³±czy³: 17 Kwi 2009 Posty: 15
|
Wys³any: Sob Maj 16, 2009 5:20 pm Temat postu: |
|
|
A Indie jako importer sk±d j± bra³?
Uwa¿am ¿e robili to w ten sam sposób bo z tego co mi wiadomo nie ma kopalñ saletry.
Ale zgadzam siê masz racjê ¿e j± importowali z Indii.
Jeszcze krótki opis saletry.
Azotan potasu wystêpuje w przyrodzie w niewielkich ilo¶ciach w postaci minera³u nitrokalitu w krajach o suchym, gor±cym klimacie, m. in. w Chinach i Indiach. Z tych pañstw by³a sprowadzana do Europy, czemu zawdziêcza nazwê "saletra indyjska". Obecnie otrzymuje siê j± g³ównie w reakcji podwójnej wymiany miêdzy azotanem sodu i chlorkiem potasu (str±ca siê najtrudniej rozpuszczalny spo¶ród tych soli chlorek sodu): NaNO3 + KCl KNO3 + NaCl.
Przy ogrzaniu do 400°C rozk³ada siê na azotan(III) potasu i tlen: 2KNO3 2KNO2 + O2 Saletra potasowa jest utleniaczem.
Zastosowanie:
* Z tego powodu jej g³ównym zastosowaniem przez wieki by³a produkcja czarnego prochu. Mimo up³ywu lat, jest nadal stosowana w pirotechnice jako utleniacz.
* Do pocz±tków XX w. azotan potasu by³ u¿ywany do otrzymywania kwasu azotowego.
* Obecnie jest stosowany g³ównie do produkcji azotanu(III) (azotynu) potasu, do nitrowania,
* u¿ywany jako nawóz (zawiera 13% azotu i 45% tlenku potasu), a tak¿e
* do konserwowania miêsa (E252). Jego dzia³anie polega na wydzielaniu azotynu potasu).
Pozdrawiam Firnow _________________ __________________________
Bene vertat, quod agis!
Ostatnio zmieniony przez Firnow dnia Sob Maj 16, 2009 5:29 pm, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Firnow Dostêp próbny
Do³±czy³: 17 Kwi 2009 Posty: 15
|
Wys³any: Sob Maj 16, 2009 5:24 pm Temat postu: |
|
|
GUN_1917 napisa³: | Przy sprzyjaj±cych warunkach zamierzam siê do tego zabrac na prze³omie licpa i sierpnia z tym ¿e - nie wiadomo czy w ogóle w tym roku bêde mia³ wakacje ¿eby babraæ siê w kupie |
Na innym forum kto¶ pisa³ ¿e jemu w chlewie z odchodów wytworzy³y siê bia³e kryszta³ki prawdopodobnie by³a to saletra a je¿eli chcia³by¶ sprobowac zrobiæ j± dobrej jako¶ci musisz j± oczyszczaæ bo tak to w niej bêdzie du¿o syfu.
Pozdrawiam Firnow _________________ __________________________
Bene vertat, quod agis! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Firnow Dostêp próbny
Do³±czy³: 17 Kwi 2009 Posty: 15
|
Wys³any: Sob Maj 16, 2009 7:28 pm Temat postu: |
|
|
Gun nie tak bardzo klimaty s± do¶æ podobne to nie taka ró¿nica jak np pomiêdzy Warszaw± a Tokiem
Wiêc móg³by¶ spróbowaæ parê metod a potem przekazaæ nam ich wyniki czyli czyj sposób jest najlepszy.
Pozdrawiam Firnow
P.S.
Fajnie ¿e forum trochê od¿y³o _________________ __________________________
Bene vertat, quod agis! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
GUN_1917 Go¶æ
|
Wys³any: Sob Maj 16, 2009 7:36 pm Temat postu: |
|
|
Ju¿ mam opracowe pare metod badañ - chodzi mi o pracê Lancastera on opisuje zapewne produkcjê prochu w zachodniej europie zreszt± z tego co wiem historycy zachodni bardzo mocno pomijaj± europê wschodni± dla nich zasadniczo ¶wiat koñczy siê na odrzê a potem dopiero jest jeszcze moskwa i to tyle ...
Co do prac z uzyskiwaniem azotanów (zapewne wyjdzie w jakim¶ sensie mieszanka NaNO3 KNO3 i Ca(NO3)2..... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
GUN_1917 Go¶æ
|
Wys³any: Sro Cze 24, 2009 9:11 pm Temat postu: |
|
|
zassadniczo na samym pocz±tku nie znano granulacji - ciê¿ko jednoznacznie okre¶liæ kiedy to siê pojawi³o - ale chyba jako¶ w XVIw Francji... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|