Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkadiusz Gość
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2005 10:31 pm Temat postu: |
|
|
pablo napisał: |
S=Pi*(-6*x^2 + 2*(L - 2*d)*x + d*L + (D^2 - d^2)/2)
x - grubość warstwy spalonej,
Współrzędna x wierzchołka tej paraboli będzie miała wartość:
x=(L - 2*d)/6
Coby ch-ka segmentu była maksymalnie zbliżona do neutralnej (S na początku i na końcu spalania było równe), wierzchołek tej paraboli musi wystąpić w x równym połowie grubości warstwy palnej segmentu równej
(D - d)/2
) |
Dziś sprawdziłem jeszcze raz. I jednak we wzorze musi być drugi człon :
(2*L - 3*d)*x
Dalej
Wierzchołek paraboli ( Smax) wystąpi dla dS/dx = O
czyli dS/dx = -Pi12*X + ( 2*L-3*d) = O
Stąd X= ( 2*L-3*d ) / 12 Pi
Czyli maks. powierzchnia spalania nie wystąpi w środku paliwa jak pisał Pablo.
Przykładowa dla :
D=6 cm
d =2cm
L =10cm
( jest X = 2 cm )
mamy
dS/dX = O dla X= 0,37 cm. Wtedy S jest maksymalne i równe 126 cm2.
Sp = Sk = 113 cm2. Maks S jest więc większe o 10 % od S na poczatku czy pod koniec palenia się paliwa.
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
|
pablo
Dołączył: 06 Gru 2002 Posty: 154 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 2:44 pm Temat postu: |
|
|
Liczyłem parę razy na różne sposoby i zawsze wychodzi mi tak jak napisałem za pierwszym razem.
Wychodząc z wzoru na powierzchnię końców segmentu:
S = 2*Pi*((D/2)^2 - (d/2+x)^2)
i wzoru na powierzchnię kanału:
S = Pi*(d + 2*x)*(L - 2*x) |
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxlam Gość
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2005 9:19 am Temat postu: |
|
|
Może ktoś ma pomysł jaki by zastosować kształt kanału gdyby chcieć jeszcze bardzieje zmniejszyć różnicę między min i max. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaskiniowiec
Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2005 9:49 am Temat postu: |
|
|
Praktycznie stałą powierzchnię mają ładunki rurowe i teleskopowe. Ale amatorsko kłopotliwe do wykorzystania. Dla tych ładunków potrzebny jest ruszt, w przypadku rury mamy mocne oddziaływanie cieplne na korpus, dla teleskopów wymagane są trochę większe średnice korpusów, laska lubi się przełamać pod koniec.
Osobiście uważam, że ziarna typu BATES są chyba najlepszym rozwiązaniem. Prostota wykonania, duży stopień wypełnienia korpusu paliwem, wystarczająco stały zacisk - to wszystko przemawia za tym rowiązaniem. A wyliczanie superprecyzyjne zmian powierzchni w czasie, aczkolwiek ciekawe matematycznie nie ma w praktyce większego znaczenia. Wobec faktów nierównoczesnego zapłonu wszystkich powierzchni i erozyjnego oddziaływania gazów na ładunki bliżej dyszy, wszystkie te superdokładne wyliczenia można sobie wsadzić. Brzmi to trochę jak masa = 12, 3452g +/- 1 kg
Dokładnie Jonasz, świetnie to ująłeś. Zgadzam się z tobą. Za dużo teoretyzowania bez zwracania uwagi na potencjalne 10x większe odchyłki innej natury. Wzór jest użyteczny, ale nie rozwiązuje wszystkiego i nie ma co z niego robić punktu odniesienia, a raczej punkt wyjściowy w projektowaniu silnika do pierwszych testów
PI |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arkadiusz Gość
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2005 10:30 am Temat postu: |
|
|
jaskiniowiec napisał: | .......wszystkie te superdokładne wyliczenia można sobie wsadzić. |
Masz racje, a wyliczenia są tylko pierwszym przybliżeniem jakiegoś zjawska. Potem jest ciężka praca - wdrozeniowa. Zobaczcie jak wygląda paliwko po explozji SR ( paliwo po explozji zgasło ). Trzymam je do góry ( to co u góry było przy dyszy ). Palilo się całą powierzchnią. Widać wyraźnie "zaostrzenie" się paliwa na skutek erozji. Ze zjawiskiem tym walczyłem potem owijając dół paliwa jedną warstwą taśmy pakowej , samoprzylepnej. Przez moment inhibituje ziarno.
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
|
pablo
Dołączył: 06 Gru 2002 Posty: 154 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2005 3:18 pm Temat postu: |
|
|
Nierównoczesny zapłon powierzchni i spalanie erozyjne, to zjawiska które należy wyeliminować, jeśli chce się mieć powtarzalną konstrukcję silnika. Jeśli się wie jak to zrobić i się to uda, to wyliczenia np. zależności ciśnienia od czasu i to z jak najlepszą dokładnością mają sens. W przeciwnym wypadku żadne wyliczenia charakterystyk silnika, nieważne czy dokładne czy nie, nie mają sensu.
Usunięcie tych niepożądanych zjawisk i osiągnięcie dobrej zgodności rzeczywistych charakterystyk silnika z wyliczeniami, a co najważnie wypracowanie metod które do takiego stanu doprowadziły, oszczędza czas i pieniądze przy tworzeniu nowych konstrukcji. Ale do tego jest niezbędne conajmniej posiadanie dobrej hamowni. Bez tego przyrządu można sobie chyba darować robienie silników, szczególnie jeśli mają pracować na paliwach, których parametrów się nie zna.
Co się tyczy wzorów, to jeśli się już ich używa, powinny być przede wszystkim poprawne... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaskiniowiec
Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2005 4:36 pm Temat postu: |
|
|
Nigdy nie twierdziłem, że obliczenia są zbędne. Są przydatne i potrzebne, symulują pracę silnika i skracają czas potrzebny do skonstruowania silnika. Dla mnie osobiście SRM i propep to podstawa. Ale jest tak jak piszecie: TO TYLKO NIEJAKO POMOC NAUKOWA. Prawdziwe dopracowanie to sprawa prób i hamowni. Co do eliminacji nierównoczesnego zapłonu i spalania erozyjnego to uważam, że to bardzo trudne do uzyskania, jeśli nie niemożliwe. Ważniejsze wydaje mi się uzyskanie powtarzalności silników właśnie w zakresie zapłonu. Powtarzalność efektów erozyjnych jest zależna od zachowania jednakowych parametrów paliwa w zakresie jego kształtu i wytrzymałości mechanicznej. I jest to parametr powiązany również z zapłonem, bo od niego zależy również ciśnienie i prędkość gazów wzdłuż kanałów. Generalnie do uzyskania powtarzalnych silników nie jest wymagany JEDNOCZESNY zapłon, ani BRAK spalania erozyjnego. Do kompletu dochodzi jeszcze ewentualna erozja dyszy, ale to akurat (moim zdaniem) czynnik, który należy minimalizować aż do zera (najlepiej). |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 9:24 pm Temat postu: |
|
|
Mam pytanie jaK moge połaczyc ziarna maja one poprostu przylegac do siebie czy byc w oddzelnych korpusach i to jeszcze raz w jeden?? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxlam Gość
|
Wysłany: Czw Lis 24, 2005 10:18 pm Temat postu: |
|
|
rakiet napisał: | Mam pytanie jaK moge połaczyc ziarna maja one poprostu przylegac do siebie czy byc w oddzelnych korpusach i to jeszcze raz w jeden?? |
Tu masz ziarno paliwa tak powinno wyglądać a resztę możesz znaleść w innych moich postach. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
SzakalSC
Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 30 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią Maj 26, 2006 12:37 pm Temat postu: |
|
|
maxlam napisał: | rakiet napisał: | Mam pytanie jaK moge połaczyc ziarna maja one poprostu przylegac do siebie czy byc w oddzelnych korpusach i to jeszcze raz w jeden?? |
Tu masz ziarno paliwa tak powinno wyglądać a resztę możesz znaleść w innych moich postach. |
eee... ja bym połączył taśmą jak pokazano w lamzone-ie _________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxlam Gość
|
Wysłany: Pią Maj 26, 2006 1:32 pm Temat postu: |
|
|
SzakalSC napisał: |
eee... ja bym połączył taśmą jak pokazano w lamzone-ie |
toć to moja strona |
|
|
Powrót do góry |
|
|
SzakalSC
Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 30 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią Maj 26, 2006 1:38 pm Temat postu: |
|
|
maxlam napisał: | SzakalSC napisał: |
eee... ja bym połączył taśmą jak pokazano w lamzone-ie |
toć to moja strona |
_________________
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny Łódzki
Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 59
|
Wysłany: Czw Mar 26, 2009 6:55 pm Temat postu: |
|
|
Daję wykres wygenerowany moim programem jako ciekawostkę:
To akurat wykresy dla ziarna o średnicy 10 mm z kanałem o szerokości 2 mm i długości od 1 do 20 mm.
Ziarno o długości 12 mm ma najbardziej "łukowy" przebieg - zaczyna i kończy się mniej więcej w tym samym punkcie.
Krótsze ziarna mają mocny start, a późniejsza praca jest "marszowa", natomiast dłuższe są bardzo wyrywne i w zasadzie są coraz szybsze. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
matRiX
Dołączył: 24 Lut 2003 Posty: 16
|
Wysłany: Nie Kwi 12, 2009 9:46 pm Temat postu: |
|
|
A to jest wykres czego w funkcji czego, że tak zapytam? Możesz coś więcej powiedzieć o tym programie? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny Łódzki
Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 59
|
Wysłany: Pon Kwi 13, 2009 9:52 am Temat postu: |
|
|
matRiX napisał: | A to jest wykres czego w funkcji czego, że tak zapytam? Możesz coś więcej powiedzieć o tym programie? |
Wykres powierzchni spalania względem czasu.
W sumie jest to równoznaczne z ciągiem w zależności od czasu, bo z tego co mi wiadomo, różnice w związku ze zmianą ciśnienia są niewielkie.
A program pisany w Delphi _________________ To co tu piszę, to tylko nieprawdziwe historyjki wyssane z palca. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
matRiX
Dołączył: 24 Lut 2003 Posty: 16
|
Wysłany: Pon Kwi 13, 2009 1:34 pm Temat postu: |
|
|
Oj, to chyba nie jest to tak bardzo równoznaczne tylko zbliżone, raczej różnice między wykresem ciśnienia a ciągu są niewielkie, a nie między wykresem powierzchni spalania a wykresem ciągu, zobacz tu: http://www.rakiety.pomorze.pl/AP/HP36.wykres.jpg (wykres ciągu i ciśnienia). |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|