Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dubielak
Dołączył: 23 Kwi 2008 Posty: 18
|
Wysłany: Sro Lip 09, 2008 6:56 pm Temat postu: Program (proch miotający) |
|
|
Mam prośbę, czy mógł ktoś napisać program ile prochu czarnego lub h3(średniej jakości) trzeba by było użyć jako proch miotający do szelek???
trzeba by było określić długość moździerza, wagę szelki, wymiary szelki oraz wysokość na jaką chcieli byśmy posłać naszą szelkę.
gdyby ktoś zrobił taki program był bym bardzo wdzięczny. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
IrkaceK

Dołączył: 23 Lip 2002 Posty: 215 Skąd: te piękne kolory ?
|
Wysłany: Sro Lip 09, 2008 8:10 pm Temat postu: |
|
|
Jak powiedzial P2 "po co nam PROFI ktorzy nic nie ucza" tak wiec..
Dla szelek 2" stosowalem od 1/10 do 1/12 masy szelki (dla PCz jakosci wyzszej niz srednia, aczkolwiek jeszcze mu sporo brakowalo). Dawalo to ~6g PCz na szelke. Im wiekszy kaliber tym bardziej mozna zwiekszac mianownik. Wg. madrych zrodel (nie pamietam gdzie wyczytalem) dla szelek od 3" w gore daje sie 1/16 prochu komercyjnego. Dla drobnicy ~1" dobrym punktem wyjsciowym jest 1/5 i w zaleznosci od efektu, albo zwiekszamy albo zmniejszamy.
Wiadomo, ze wszystko zalezy od wytycznych ktore podales, wiec na poczatek nie pozostaje nic innego jak eksperymenty. Na szczescio ostatnio troche pada, wiec moze nic nie puscisz z dymem . Jezeli sie obawiasz to zawsze mozesz poprobowac w dzien, postrzelac korpusem wypelnionym piachem. Przy okazji mozesz zobaczyc kiedy osiaga najwiekszy pulap
Pozdrowienia! _________________ Koniec z praktyka amatorska
www.PyroGarage.pl - Akcesoria pirotechniczne, odczynniki oraz lonty! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dominik.megadeth

Dołączył: 17 Sie 2007 Posty: 20 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: Sro Lip 09, 2008 8:55 pm Temat postu: |
|
|
Moim głównym problemem przy "szelkowaniu" było dopasowanie szelki do moździerza. Każda szelka jest"indywidualna" p.cz może się trafić raz lepszy, a raz gorszy. Mając kilka mm luzu dziwiłem się czemu szelki latają na 20 metrów ale to było już dawno. Tak więc 1 mm w tą, 1 mm w tamtą (chodzi mi o średnice szelki) może zmienić bardzo dużo. Nie należy brać pod uwagę tylko długości moździerza i ilości prochu. Ja wszystko dobierałem eksperymentalnie. Spróbuj postrzelać w dzień tak jak Irkacek mówi (szelkami z piachem) - w końcu to już PROFI.
Sam zaczynałem od szelek z ziemią do kwiatków
EDIT: cylindryk czy kulista to też zmienia postać rzeczy. Niewiele ale jednak... _________________ Fakt niezaprzeczalny... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lampek

Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 67 Skąd: wiedziec wszystko
|
Wysłany: Czw Lip 10, 2008 8:58 am Temat postu: |
|
|
dominik.megadeth napisał: | cylindryk czy kulista to też zmienia postać rzeczy. Niewiele ale jednak... |
oj wiele zmienia, wiele... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sro Lut 25, 2009 12:17 pm Temat postu: |
|
|
Pytanie do doświadczonych szelkowiczów:
Robiąc szelkę cylindryczną jaki zostawiacie luz między tym właściwym korpusem a moździerzem zakładając że uzyjecie jako opóźniacza quickmatcha |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MnichU

Dołączył: 18 Lis 2006 Posty: 82 Skąd: Z klasztoru
|
Wysłany: Sro Lut 25, 2009 12:20 pm Temat postu: |
|
|
House napisał: | Pytanie do doświadczonych szelkowiczów:
Robiąc szelkę cylindryczną jaki zostawiacie luz między tym właściwym korpusem a moździerzem zakładając że uzyjecie jako opóźniacza quickmatcha |
Szelka musi wejść do moździerza luźno ale tez nie za luźno , a zarazem nie za ścisło bo rozerwie moździerz. Musi tak wejść żeby weszło luźno ale nie obijało się od ścianek  _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piroman2

Dołączył: 12 Maj 2002 Posty: 834 Skąd: z moździerza ;)
|
Wysłany: Sro Lut 25, 2009 7:38 pm Temat postu: |
|
|
Ja stosowałem ok 6g PC (min. 5g) dla szelek 2" cylindrycznych, wejście z quickmatch'em takie że swobodnie opada na dół, ale też nie ma jakiś wielkich szczelin. Dlugość ok 50cm wypadało żeby dac, wiadomo przy 60cm przy 5g ładnie też lata.
Lżejsze szelki trzeba badać eksperymentalnie, lepiej dać mniej niż jak ma wszsytko rozk...wić
3" kuliste to chyba jak dobrze pamiętam ok 20 - 25g. Wszystko zależy czy ma komete, jaka szelka, bo rózne gwiazdki czy inne wypelnienie różna waga.
4" to już dość spora i ja tam dla pewności chyba ok 50g wolałem dać a może i więcej..
Musze się teraz zajmować mechaniką płynuff i przyznam że jestem leń i nie chce mi sie zajrzeć do moich notatek, ale na forum przy moich szelkach dokładnie będzie pisać ile ładunku miotającego użylem.
A ostatecznie dodam że odradzam stosować H3 jako "mioatacz". Jest za mocny, nieprzewidywalny i szybko niszczy moździerz. Zreszta został on stworzony jako proch rozrywający, a nie miotający (zawsze to powtarzam).
najlepszy pomysł to strzelanie w dzień obciążonymi szelkami, nie traci się materiałow w szelce, jest dość bezpiecznie i wszytko widać.
pzdr.
P2 _________________ Szelka jest małym nasionkiem, z którego na niebie wyrasta piękny kwiat. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|