Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkhir

Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 15 Skąd: Z kont.
|
Wysłany: Sro Mar 05, 2008 4:23 pm Temat postu: |
|
|
Nie lepiej jakiegoś gaziaka? _________________ Niepraktykujący, oglądający  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sro Mar 05, 2008 9:26 pm Temat postu: |
|
|
O gaziaka trzeba umiec dbac, umiec czyścic i konserwowac. Ponadto jest drogi w utrzymaniu a za pieniądze jakie wydasz na gaziaka kupisz używanego chińskiego elektryka z JG _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cichy

Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 402 Skąd: z domowego zacisza.
|
Wysłany: Sro Mar 05, 2008 10:42 pm Temat postu: |
|
|
Jacek R. mnie zaraził ASG. Stworzyliśmy z kolegami dość szybko team. Krakowska Grupa Dywersyjna. W sumie to grupa paramilitarna juz istniała. Teraz mamy możliwość strzelania się między sobą niż same marsze kilku godzinne po lasach w szyku. Trenujemy oczywiście też normalne strzelectwo. Wzorujemy się na takich jednostkach jak Legia Cudzoziemska czy Strzelcy Górscy Wehrmahtu.
Działa to tak, że najpierw trenujemy w całym teamie patrol, wejscia, zadania itp. Jest nas niestety 5'ciu, ale juz dwóch nowych dochodzi. Gdyby było nas z 7-8 to dzielilibyśmy się na dwie grupy i strzelali miedzy sobą.
Narazie trenujemy na forcie 48 w Batowicach.
http://www.fortyck.pl/fort_48_batowice.htm
http://149.156.142.12/fortykrakow/obszarwarowny5/fort48/f48b.htm
Troche niezbyt ta nasza miejscówka. Fort jest duży, ale niestety jest w środku parku. Tyle dobrze, że nikt tam nie chodzi i mozna potrenować walke w budynkach. W centrum pełno syfu i śmieci, ale co poradzić w sumie jest to 3km od mojego osiedla.
Za 3 tygodnie przenosimy się w bardziej przytulne miejsce. _________________ Pozdro. Cichy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jakub
Dołączył: 02 Lip 2007 Posty: 33 Skąd: zza monitora
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 12:58 pm Temat postu: |
|
|
Hmmm.... zbliża się lato, wraz z nim obóz, wraz z obozem strzelanki... http://www.taiwangun.com/?str=product&prId=172 jak myślicie posłuży mi to? W końcu nie będę rzucał kulkami
Pozdro.  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gotherd
Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 19
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 2:01 pm Temat postu: |
|
|
Koledze służy już 1,5roku i jedyne co wymienił to gumka hop-up. Na początek daje radę . Nie jest to coś bardzo dobrego, ale z braku laku (czy też kasy) ... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 3:40 pm Temat postu: |
|
|
To jest jedna z najznakomitszych z chińskich broni. Z resztą sa już lepsze chinole np JG lub kałaszki BOYI. A i tak guma HU i lufa od kopa do wymiany  _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GUN_1917 Gość
|
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 8:54 pm Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem 3 generacja Cymki naprawde robi wrażenie ... BOYI hmm no to jest pomysł pod rozwage bo niektóre produkty są naprawde warte uwagi.. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 9:01 pm Temat postu: |
|
|
Uaaah ale mnie gnaty nawalają Kolejny trening mam za sobą.
CO do gnatów BOYI:
Widzialem ostatnio 5 sztuk różnych akaczy BOYI strzelały nie tylko ładnie (jak na chiny) ale nawet podobnie co może sugerować powtarzalność egzemplazy. Wszystkie miały gume systemy (czy guardera... nie pamietam w kazdym razie wymienioną) i reszte części stockowych. Myslę że na razie za taką kasę nie ma lepszej opcji ale wiadomo, zbyt krótko sa na rynku aby wypowiadac się np co do trwałości... _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nostra

Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 200
|
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 1:47 pm Temat postu: |
|
|
Mmmm może nie ASG, ale dopiero co wróciłem z paintballa, wrażenia niezapomniane kulki miękkie i sińców prawie nie ma  _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 8:53 pm Temat postu: |
|
|
PB to jak bejsbolem, ASG jak wierzbową gałązką boli hehehe. Sam mam pare bąbli na klacie po dzisiejszej strzelance. Jestem od wczoraj posiadaczem wreszcie broni bocznej: mp5 PDW z odkreconą kolbą (czyli prawie jak mp5K). Do tego 4 low capy i bede wymienial gumke HU oraz lufe (to później). _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nostra

Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 200
|
Wysłany: Sob Maj 03, 2008 1:41 pm Temat postu: |
|
|
Paintball mi się bardziej podoba, ale drogo tak kulki wychodzą (bo sprzęt w podobnej cenie), jeśli 10gr kulka to 300 kulek=30zł a to za dużo jak na każdy weekend
w ASG podoba mi się cena kulek, grosze... ale na giwerę za to parę stów, i tak źle i tak niedobrze (chyba że zbiorę ekipę, kupimy shotguny po 12,99 i będziemy grać na polu 10x10m =) ) _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cichy

Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 402 Skąd: z domowego zacisza.
|
Wysłany: Sob Maj 03, 2008 8:26 pm Temat postu: |
|
|
Ostatnio też dostałem headshot'y. Jeden z silnego gaziaka bez blow backu, ale poszło rykoszetem od mojej głowy. Uczucie jakbym dostał kamieniem. Drugi strzał był z shotguna dostałem tuż obok oka {miałem okulary } i rozcieło mi skóre do krwi.
ASG fajna sprawa. Tylko trzeba mieć troche kasy na rozkręcenie. _________________ Pozdro. Cichy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Maj 03, 2008 8:31 pm Temat postu: |
|
|
ale w sumie co fajniejsze w PB? gnaty wyglądają jak ze star treka, trzeba znaleść dobrą miejscówkę a i do domu wraca sie w barwach dziwnych Sprzęt do ASG niestety drogi (karabin,tunning, mundur, oporządzenie, magazynki, ekwipunek itp) ale za to utrzymanie dość tanie (wszak to na prad jest głównie i kulki niedrogie). _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nostra

Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 200
|
Wysłany: Sob Maj 03, 2008 9:03 pm Temat postu: |
|
|
te kulki na które trafiłem były miękkie, łatwo się rozbijały ale żadna na około 300 nie pękła w lufie. Farba schodziła sama! Dostałem w głowę, we włosach miałem żółto, trochę potarłem, poszedłem dalej się strzelać i później nie było ani śladu, na mundurze podobnie
co się bardziej podoba? to że jest farba, widać trafienia... 6mm jakieś malutkie się wydaje  _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacek R.

Dołączył: 03 Wrz 2004 Posty: 1223 Skąd: Z łąk Arkadii a tak serio Kraków
|
Wysłany: Sob Maj 03, 2008 9:10 pm Temat postu: |
|
|
w ASG tez widzisz trafienia bo biała kulka jest DOSKONALE widoczna w locie. Poza tym po co Ci farba w kulkach jeśli grasz na zasadach fair-play? To tylko buduje lepszy nastrój na strzelankach bo masz swiadomość że grasz z ludźmi którym nie potrzebna farba aby uznali sie za trafionych
Cytat: | 6mm jakieś malutkie się wydaje | Wytłumacz to kilku moim kolegom z brakami w uzebieniu oraz koledze którem kulka (malutka, tylko 6mm) przeszła na wylot przez małżowinę uszną (i to nie tu gdzie sie kolczyk montuje tylko przez chrząstkę, bliżej głowy ). Albo nadstaw dupsko z odległości 10m na serie z guna 330fps (czyli stockowy gun, bez tunningu). Ciekawe czy tez bedziesz zdania że malutkie
Pozdrawiam Dexter _________________ Czasem okoliczności zmuszają człowieka do porzucenia swojej dawnej działalności  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nostra

Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 200
|
Wysłany: Sob Maj 03, 2008 9:14 pm Temat postu: |
|
|
ale Ty zapewne z tymi skaleczeniami mówisz o drogich replikach, jak Twoja... a ja jeżeli się zdecyduję to będzie dużo niższa klasa
wychodzę z założenia że PB bardziej boli od ASG... ja w tej adrenalinie nieraz sam nie wiedziałem czy zostałem trafiony, a nie było czasu rozglądać się w poszukiwaniu farby Więc jak to będzie przy tej niższej klasie ASG... _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GUN_1917 Gość
|
Wysłany: Sob Maj 03, 2008 9:30 pm Temat postu: |
|
|
to zależy o jak niskiej klasie mówisz ....wiadomo że elektryki za 100 to gówno ... ale te za ok 400zl (nowe Cymy ,BOYI Agm ) to naprawde niezła sprawa... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arkhir

Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 15 Skąd: Z kont.
|
Wysłany: Sob Maj 03, 2008 11:37 pm Temat postu: |
|
|
Jacek R. napisał: | ale w sumie co fajniejsze w PB? gnaty wyglądają jak ze star treka, trzeba znaleść dobrą miejscówkę a i do domu wraca sie w barwach dziwnych Sprzęt do ASG niestety drogi (karabin,tunning, mundur, oporządzenie, magazynki, ekwipunek itp) ale za to utrzymanie dość tanie (wszak to na prad jest głównie i kulki niedrogie). |
właśnie te gnaty painballowiczów przyciągają ^^ może lubią Star-Trek.
Pain-ball ... grałem, posiniałem nie gram. W ASG ja się nie szczerze jak strzelam ,więc nie mam ubytków w zębach. Małżowiny całe, kominiarka kryje uszy. W ASG poboli przez góra minute przestanie, w painballu jak dostałem to bolało. Nie wiem, może twarde kulki. Whateva, nie mam zamiaru się bawić w pb. Zresztą , trudno się powstrzymać od soczystego "aua dostałem *ręce u góry*" po przyjęciu serii na klatę z tunowanego karabinu , czy też headshota ze snajperki. Więc nie trzeba farby Sińce z PB trzymały się z tydzień xD _________________ Niepraktykujący, oglądający  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nostra

Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 200
|
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 8:10 am Temat postu: |
|
|
no to ja nie mam odniesienia bo miałem miękkie kulki i nawet centralnie w głowę tylko przez parę minut bolało ^.^ _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hvman

Dołączył: 01 Kwi 2007 Posty: 9 Skąd: Niejawne
|
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 12:03 pm Temat postu: |
|
|
Hehehe, Nostra to jeszcze nie dostałeś po twarzy z bliskiej odległości z średniej klasy sprzętu (np. AK firmy CM). Pęknięcie skóry i spuchnięcie gwarantowane. To samo warga, nadgarstki czy oberwanie po plecach, tyłku kiedy mamy na nie naciągnięty mundur będąc schylonym xd Ból już się zaczyna przy CQB. Ale to zależy też od poziomu adrenaliny. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|